Skocz do zawartości

Okręg TBG porozumienia , składki , pływanie po zbiornikach w 2015r.


Kajtelek2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam sie cieszę że okręg Tarnobrzeg udostępnia nam w ramach porozumienia bez dodatkowych opłat dwa obwody rzeki Wisły, rzeki typu Trzesniówka, Bukowa, Koprzywianka oraz kilka pomniejszych oczek. Na najlepsze łowiska tarnobrzeskie i tak mamy dopłate. Wędkarze tarnobrzescy dobrze wychodzą na takim porozumieniu bo mają wszystkie kieleckie łowiska bez dopłat, co nie jest do końca sprawiedliwe ale do przyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtz25 mi to sie wydaje ze ty to naprawde sobie jaja robisz tymi wpisami,powiedz mi co maja Kielce tak ciekawego do zaoferowania,Ja widze jedynie hamów z rejestracjami TOS,na wisle w Sandomierzu,którzy NIE WYPUSZCZAJA NIC Z POWROTEM DO WODY.przez miejscowych wedkarzy nazywani "ploga"lub 'głodna litwa" nie ublizając litwinom.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtz25 mi to sie wydaje ze ty to naprawde sobie jaja robisz tymi wpisami,powiedz mi co maja Kielce tak ciekawego do zaoferowania,Ja widze jedynie hamów z rejestracjami TOS,na wisle w Sandomierzu,którzy NIE WYPUSZCZAJA NIC Z POWROTEM DO WODY.przez miejscowych wedkarzy nazywani "ploga"lub 'głodna litwa" nie ublizając litwinom.

Kurcze wszedzie gdzie pojade to słysze że ten ostrowiec to zły jest, nie wiem, ja za nich nie odpowiadam. Ja tez moge powiedzieć co robia niektorzy na podkarpackich numerach ale po co. Na podstawie skrajnych zachowań nie można wyciagac wniosków ogólnych dla wszystkich wędkarzy z regionu. Co ciekawego mają Kielce? Poczytaj sobie o kieleckich łowiskach to sie dowiesz co ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Tyle fajnej wody a trzeba szukać porozumień żeby jeździć na wody innych??

Dziwnym trafem najbardziej o porozumienia krzyczą ci z najbardziej zaniedbanych okręgów, patrząc zazdrośnie na wody sąsiadów.

Jeśli jakimkolwiek porozumienia miałyby sens, to jedynie na wodach "granicznych" i jedynie w stosunku do kół na granicach okręgów...

Ludzie wydają często kilkakrotnie wiecej na paliwo niż wyniosłaby oplata u sąsiada, ale tego juz nie liczą... Żal zostawić kasę temu z czyich wód się korzysta.

Paradoksalnie porozumienia powodują w niektórych ZO olewanie swoich członków i wód, bo przecież oni i tak łowią w okręgu obok...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wszedzie gdzie pojade to słysze że ten ostrowiec to zły jest, nie wiem, ja za nich nie odpowiadam. Ja tez moge powiedzieć co robia niektorzy na podkarpackich numerach ale po co. Na podstawie skrajnych zachowań nie można wyciagac wniosków ogólnych dla wszystkich wędkarzy z regionu. Co ciekawego mają Kielce? Poczytaj sobie o kieleckich łowiskach to sie dowiesz co ciekawego.

No mają tyle ciekawego, że jesteś pierwszy do pływania U NAS na machowie.

Widzę, że ludzie spoza Tbg najlepiej wiedzą co się dzieje na jeziorze i co by było najlepsze dla niego. Pytanie tylko, jak często bywacie tutaj, że jesteście tacy obeznani w kwestii jeziora ? 4-5 razy na rok ?

Nie od dziś przecież wiadomo że najwięcej ryb zabierają tak zwani miejscowi, ktorzy siedzą nad woda 7 dni w tygodniu. Są bardzo łatwo rozpoznawalni, łowią najczęsciej ryby nie objęte wymiarem czy limitem,

 

Taaa, to my miejscowi wyżynamy ten zbiornik :lol:  i tu się za nic nie zgodzę z Twoją wypowiedzią bo często i gęsto jestem na jeziorze i widzę kto leci w kulki. Każdy kij ma dwa końce, nie mniej jednak w znacznej większości przypadków nie są to miejscowi, którzy skoro już tu przyjechali, stracili na dojazd itd. to muszą zabrać stąd tyle ile się da aby nie byli stratni. Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka i nie mam na myśli kolegów, którzy nie przyjeżdżają tutaj po ryby a z pasji do tego sportu i dla nich wielka piona.

PS. to nie odnosi się tylko do jeziora, zwróć uwagę kiedyś jak będziesz np. na dębinie w Sandomierzu kto wali w łeb 20-30cm krąpie i certy

Edytowane przez Monster
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego! Temat nie odnosi sie tylko do jeziora Machów. Ja na jeziorze nie łowie i wcale nie mysle. Ale wiem co sie dzieje w takich Szymanowicach, ktore kiedys były najwiekszym łowiskiem w okręgu. Tam dzieje sie dokładnie to co mówiłem, karasiarze tłuka to 7 dni w tygodniu, szczupakowcy mający swóje dziuple w lesie w których chowają pozalimitowe ryby (reg. 1 szt. do zabrania na dobe). Tam ograniczenie presji spowoduje że nikt juz nie bedzie im przeszkadzał w tym, bedą łowić sami miejscowi jak chcą bo nikt im nie zwróci uwagi. Latem bywałem tam często, bo blisko mieszkam to sie napatrzyłem.

Edytowane przez mtz25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na machowie szczupak tez ma swój limit, 3szt limit mały,6szt limit sredni.9szt limit duzy.Szwagier był swiadkiem,jak przyjechało 3wędkarzy ,i jeden złowił szczupaka 103cm,to po zmierzeniu chwila konsternacji,i wyciagnął nóż i obciał mu płetwe ogonowa 4cm.i wio kilkaset metrów brzegiem do auta ,zostawił rybe,i łowił dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o 3 czy 4 dychach za dniówkę dla przyjezdnych podczas gdy roczna opłata to pewnie ze dwie stówy. Jak ktoś chce często łowić to wysoka dniówka i brak porozumienia nie zmniejszy presji. Po prostu wpadnie parę złotych za licencje, przy limitach które są to leczenie syfa pudrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano własnie... Słowo "często" to słowo klucz, bo to "często" to w wielu wypadkach częsciej niż na "swoich" wodach...

Zwykła przyzwoitość wskazywałaby raczej więc na wykupienie składki tam i zostawienie pieniędzy tym z czyich zasobów się korzysta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to są jakieś okręgi które nie nakazują wypisywać rejestru ? Przecież to łatwo sprawdzić i ustalić że okręg okręgowi płaci np dychę za dniówkowędkarza. Po sezonie sprawdza się że członki z okręgu X w wodach okręgu Y były 100x, a członki z okręgu Y w wodach okręgu X 1836x co oznacza że okręg Y musi okręgowi X zapłacić 1736 dniówkowędkarzy co przy przykładowej dysze daje 17360zł. Można pójść dalej, ograniczyć do np 14 wędkarzodniówek na ryj żeby ograniczyć tych co chcą kupować tańszą kartę, a jednocześnie łowić w droższych wodach.

Na wakacje wystarczy, a jak ktoś chce tam łowić często niech wykupi.

Oczywiście wszystko powyższe szlak trafia gdy się weźmie pod uwagę że

1. to dodatkowa robota

2. wody nie są chronione, więc egzekwowanie wpisów byłoby utrudnione

3. działacze wymyślą piramidalne trudności nie do rozwiązania czyli zwykłe związkowe "niedasie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podbiję trochę temat bo w okręgu znów gorąco :) Tym razem w kole serbinów, które nie rozliczyło się z okręgiem, pieniądze o jakich mowa to ponad 50tys zł. Okręg musiał przymykać na to oko, ponieważ skarbnicy rozliczają się co miesiąc, co za tym idzie, w/w suma gotówki świadczy o tym, że nie rozliczali się przez cały rok. Gdzie się podziały pieniądze ? Jak długo będzie panowało tam takie bezkarne kolesiostwo ? Co prawda nie należę do tego koła ale domyślam się, jak zdenerwowani muszą być teraz członkowie tego koła.

PS. syn prezesa jest tam skarbnikiem :) rodzinny interes:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...