Szymi132 Opublikowano 18 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 (edytowane) witamPisałem już wcześniej o nowo nabytym multiku jak w temacie. Mianowicie chodzi mi teraz o to co można zrobić z multikiem i czy wogóle trzeba coś robić zanim zaczne go używać?No przyszedł fajnie wszytko pracuje ale ostatnio jak wybrałem się w deszczową pogodę za sandaczykiem to tak jakby na drugi dzień [przez ułamek sekundy(dosłownie dwa zakręcenia) coś powiedzmy zatrzeszczało lub określając to odczucie zazgrzytało. Może w tą deszczową pogodę wypłukało się trochę samru?Nie wiem nie znam się jeszcze na tym ale powiedzmy że troszkę mnie to wystraszyło na początek użytkowania...Teraz po kilku kolejnych wypadach wszystko śmiga jak należy fajnie pracuje i przyjem,nie się łowi, sytuacja już się nie powtórzyła.Może się dotarł jak nowy samochód hehe;)Może coś podpowiecie, dacie kilka rad każdy może podzieli się czymś więcej.dzięki i pozdrawiam A tu taki siurdak z deszczowej wyprawy o której napisałem, 6cm ponad miarke wraca sobie do domku:) Edytowane 18 Listopada 2014 przez trout60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 18 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Pomiędzy ramę a szpulkę weszło ziarenko piasku i to ono dawało te dźwięki. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymi132 Opublikowano 18 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Aha oki, dzięki za wyjaśnienie.Pewnie tak, bo trzymam kciuka podczas zwijania w tym właśnie punkcie, pewnie miałem na palcu ziarenko pisaku i dlatego tak.Dzięki wielkie ja myślałem,że to poważniejszy temat hehe.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.