yacaré Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 (edytowane) Witam, na życzenie Buja i Paprykarza chciałbym podzielić się tutaj kilkoma wrażeniami z tegorocznego pobytu w Argentynie, a dokładniej w północno-wschodniej prowincji Corrientes, którą ze względów rodzinnych odwiedzam dość regularnie.Przyznam jednak otwarcie, ze moim głównym motywem nie są odwiedziny teściowej, lecz płynąca tam rzeka Paraná - druga co do wielkości rzeka w Ameryce południowej, w której zakochałem się od pierwszego spojrzenia... Rzeka jeszcze nie ujarzmiona przez człowieka, urzekajacą swoją urodą, potęgą i nieobliczalnoscią...Widok "z prądem" z promenady w mieście Corrientes, które jest stolicą prowincji o tej samej nazwie, na most łączący ja z sasiednia prowincja Chaco.Na pierwszym planie pływający "Club de pesca Corrientes" Edytowane 21 Listopada 2014 przez yacaré 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 I co w "Club ........" film Ci się urwał? ..... smaruj dalej ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Chętnie bym pooglądał, ale wklej to jakoś czytelnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Nie dałeś dokończyc koledze. Zaraz sie dowiemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejp Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 No właśnie co dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Ciekawe czego się dowiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Ale jesteście szybcy... ;-) Chciałem polepszyć jakość zdjęcia... Robie to po raz pierwszy na tablecie... W galerii zmienił em wielkość do 1,97 mb, w poście pojawiło się cos kolo 48 kb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Rzeka, mimo swoich niemal bezgranicznych rozmiarów podlega niestety sporej presji wędkarsko-rybackiej. Dla wielu to jedyny sposób wzbogacenia swojej diety o białko... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 21 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Bez urazy, ale to nie wygląda dobrze.Może jakieś inne "impresje" pokażesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Jak w wielu południowoamerykańskich państwach, i tu bieda i bogactwo leżą koło siebie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Ok, opuszczamy miasto i wybieramy się w bardziej urokliwe strony... w kolejnym odcinku ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tebe Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Ok, opuszczamy miasto i wybieramy się w bardziej urokliwe strony... w kolejnym odcinku ;-)Przecież to Argentyna kolebka seriali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 @Yacare' może poproś moda o scalenie Twoich wpisów w jeden, resztę (jeżeli możesz) to napisz "ciurkiem" .Materiał jest fajny i rokujący na ciekawy artykuł, a w odcinkach przetykanych uwagami będzie to mało czytelne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jose Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Z całym szacunkiem kolego yacaré, chłonę jak gąbka wszelkie relacje i opisy wypraw kolegów z forum, ale ta Twoja, to jakieś curiosum jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Witam kolegę krokodyla Dawno nie czytałem nic od Ciebie.Fajna sprawa, czekam na więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 @yacare Czekamy na kolejna czesc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Pisz , pisz dalej bo czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Ostatnio modne są sezony po kilka (kilkanaście ) odcinków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mansik Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 zerkałem wczoraj i myślałem ze dziś będzie ciut więcej naskrobane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 22 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Witam, fakt, tak "z marszu" nie da się, sorry. Żeby nie było więcej rozczarowanych, dajcie mi trochę czasu na przygotowanie materiału, ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 22 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Nie przejmuj sie rozczarowanymi, pisz dla zainteresowanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 24 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2014 Dzieki za zrozumienie ;-). Po przebrnieciu przez ponad 50 GB materialu w celu wyfiltrowania z niego zdjec o tematyce wedkarskiej i rozwiazaniu problemu z wielkoscia plikow ciag dalszy... Po przybyciu na miejsce, do wioski San Cayetano, ktora bedzie nasza baza przez nastepne szesc tygodni, pedze pelen niecierpliwosci nad Rio Riachuelo, ktory stanowi lewy doplyw Parany i muska nasza wioske na jej polnocnej krawedzi...Metna woda i jej niski poziom nie wroza nic dobrego, nie sa jednak wstanie stlumic przedsmaku radosci, ktory na sam widok znanej mi juz wody nieodparcie u mnie wzrasta. Czuje, jak cale napiecie zwiazane z tygodniami przygotowan, organizowania i samym dojazdem pryska w tym momencie. W ruch idzie jeden ze specjalnie na ten wyjazd ukreconych kijaszkow, jeszcze kilka rzutow przed nadchodzacym szybkimi krokami zmrokiem i mysle "bedzie dobrze!". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 24 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2014 (edytowane) Mijaja jakies dwa dni, zanim nadchodzi wreszcie okazja wybrania sie nad sama Parane. Dzieki mojej zonie przyjezdza po mnie maz jej kolezanki z dziecinstwa, Guillermo. Z Guillermo kojarze wspolna wyprawe dobre 10 lat temu... On, jego niestety w miedzyczasie juz zmarly tesc, moj ojciec i ja plynelismy wtedy stara, uzbrojona w 3,5 konny silniczek krypa po jednym z bezlicznych bocznych koryt Parany.Co kilkaset, w slimaczym tempie przebytych metrow, Senior Piteri podnosil palec i obwieszczal: "Tu pachnie ryba!", po czym kotwica szla w dol a za nia nasze przynety... Wyniki nie powalaly na kolana, ale cos-niecos wydlubalismy. Nie zapomne natomiast nigdy, co sie odbylo wtedy, a byla to pora letnia, po zachodzie slonca... Komary, chmury komarow, niewyobrazalne ilosci agresywnych komarow roznej masci probowaly, niestety czesto z sukcesem, posilic sie nasza krwia. Na szczescie tym razem panuje zima, co oznacza nie tylko mniej komarow, ale i w miare znosne dla nas temperatury i wilgotnosc powietrza.Zapada decyzja wybrania sie do okolo 45 km na poludnie od Corrientes polozonej miejscowosci Sombrero. Znajdujacy sie w tym rejonie camping oferuje nie tylko infrastrukture do przenocowania, lecz tez pierwsza mozliwosc zwodowania lodzi. Wszystkie tereny polozone pomiedzy nim a Corrientes naleza do wielkich, ogrodzonych estancji, bez wstepu dla obcych.Z plaskowyzu otwiera sie nam wreszcie widok na Rio Parana. Widoczny na pierwszym planie lad to tylko wyspy, rzeka ma w tej strefie jakies 5-7 km szerokosci, po czym nastepuja kilometry terenow bagnistych po stronie prowincji Chaco... Sama procedura wodowania odbywa sie szybko i sprawnie... Edytowane 24 Listopada 2014 przez yacaré Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 24 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2014 Teraz jeszcze tylko wybrac miejsce na oboz...i w droge! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.