Skocz do zawartości

Wyrok z okręgu gorzowskiego


sacha

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie dziwi że to podanie do publicznej wiadomości nie odbywa się na stronie PZW i lokalnej prasie (na koszt sprawców). Jeśli to ich pierwszy wyrok to myślę że kara ma ich wyprostować, a nie spowodować żeby ich zrujnować i doprowadzić do sytuacji gdy będzie im wszystko jedno bo i tak z długów się nie wygrzebią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie , spokojnie piękny wyrok.  Jest to drugi wyrok z tego rejonu ( poprzedni był kwotowo jeszcze wyższy) w ciągu kilku miesięcy ale ........ są na stronie ZG PZW tylko wyroki z tego okręgu. I teraz nie wiem czy się cieszyć że w całej reszcie okręgów nie ma kłusownictwa czy martwić że działacze leją ciepłym moczem na obecność w sądzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziwi że to podanie do publicznej wiadomości nie odbywa się na stronie PZW i lokalnej prasie (na koszt sprawców). Jeśli to ich pierwszy wyrok to myślę że kara ma ich wyprostować, a nie spowodować żeby ich zrujnować i doprowadzić do sytuacji gdy będzie im wszystko jedno bo i tak z długów się nie wygrzebią.

 

Resocjalizować, czy odstraszać? Co się lepiej sprawdza wśród zdziczenia i ogólnego poczucia bezkarności? Niech sobie każdy odpowie.

 

I historyjka: u mnie we wiosce dwaj bracia jumali metale. Dwa razy zginęło mi po 200m kabla energetycznego po ca. 10PLN za metr. Sąsiadce ogolili nowobudowany dom z całej instalacji, tuż przed tynkami. Kradzieży oczywiście było więcej, wszystko na lokalnym "podwórku". W końcu wpadli. Jeden miał zawiasy, jak dostał kolejny wyrok - poszedł siedzieć. Drugi dostał zawiasy i siedzi w domu. Mienie bezpieczne jak nigdy dotąd, wkoło buduje się kilka domów, żadnych kradzieży... Why, Leo? :) Sam jestem ciekaw :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstrasza nie wysokość kary, a jej nieuchronność. To podstawowa zasada. Jak chłop raz w życiu zostanie złapany i dostanie 1mln kary to będzie jeszcze więcej kłusować żeby się odkuć. Zwłaszcza że nieudacznictwo pzw w ochronie swoich wód to fakt - dla przeciętnego wędkarza strażnik SSR/PSR jest jak Yeti. Każdy o nim słyszał, ale prawie nikt nie widział.

Resocjalizacja to zupełnie inna bajka, choć i ona zapewne byłaby skuteczniejsza gdyby kłusowanie wiązało się z dużym ryzykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Niestety" nie jestem zawodowym przestępcą, ale myślę, że takowy bierze pod uwagę co najmniej dwa czynniki: jednym jest nieuchronność, a drugim kwalifikacja czynu, a więc i potencjalny wyrok (np. kradzież vs. rozbój). Kolega rozmawiał ostatnio z kłusownikiem z jednego z krajów beneluxu (sic! - tak jest, przedstawił się jako kłusownik). Twierdził, że opłaca mu się zapłacić 280, czy 380EUR kary (nie pomnę) za nadkomplety, bo i tak się odkuje handlując sandaczami. Nieuchronność była spora ;) bo na wodzie, na której łowiliśmy, kontrole są codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jak kara typu grzywna 200 czy 500PLN dla kłusownika sieciowego. Jednak w tym partykularnym przypadku wyrok zapadł chyba relatywnie surowy. Pytanie, jak wygląda kwestia egzekwowalności tych grzywien i czy przypadkiem nie jest to kara czysto iluzoryczna - nie wiem. Jedno jest pewne, że jak delikwent siedzi (tak ten "mój") to nie kradnie... Obawiam się jednak, że jakby popracować nad tą nieuchronnością, to system penitencjarny by się załamał, szczególnie u nas. Tak źle i tak niedobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kary sa potrzebne owszem, wielkosc kary powinna byc zalezna od majatku oskarzonego, np 1/5 miesiecznego dochodu przez 5lat za recydywe 1/4 za kolejna 1/3 itd. Tak sobie to wymyslilem :) .Wazniejsze sa nagrody.Dla funkcjonariuszy, ktorzy zlapali klusownikow na goracym uczynku, nagroda w wysokosci 10% grzywny ktora obciazeni/ny sa/jest oskarzony.Ale bylaby nagonka :) a jakie wysokie roszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kary sa potrzebne owszem, wielkosc kary powinna byc zalezna od majatku oskarzonego, np 1/5 miesiecznego dochodu przez 5lat za recydywe 1/4 za kolejna 1/3 itd. Tak sobie to wymyslilem :) .Wazniejsze sa nagrody.Dla funkcjonariuszy, ktorzy zlapali klusownikow na goracym uczynku, nagroda w wysokosci 10% grzywny ktora obciazeni/ny sa/jest oskarzony.Ale bylaby nagonka :) a jakie wysokie roszczenia.

Pod warunkiem, że nagle nie został by "bezdochodowcem", trudno liczyć na etykę w takim przypadku. Funkcjonariusze też nabrali by wiatru w skrzydła. Oczywiście nie zakładam, że są tacy, jednak kiedy kończy się miesiąc i limity trzeba "wyrobić" jak gdyby wzrasta aktywność, co by było gdyby doszła motywacja finansowa- nie chcę sobie wyobrażać. Jedno wydaje się pewne, to stał by się bardzo popularny zawód. Problem z brakiem etatów też by mógł się rozwiązać, znaleźli by się ochotnicy do pracy za "free" + 10% - chyba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz: przestępstwo (wykroczenie) ma być zawsze karane. Kara ma być nieuchronna. Mnie uczyli (już to gdzieś pisałem), że przeciętny przestępca nie kalkuluje z kwalifikacją czynu, nie zastanawia się nad tym czy tak coś zrobić czy inaczej, bo zakłada, że go nie złapią.   

 

Dwa: może postulujmy ucinanie kłusownikom prawej dłoni (lewej jak leworęczny), albo wypalenie litery K na policzku? No raczej nie. Uważam, że 1 złapany i "przekabacony" lepszy niż 5 w pierdlu, to trudne ale nie niemożliwe. Dla idiotów co łowią wędką w okresie ochronnym, na niedozwolone przynęty itp. czyli dla małej rangi szkodników praca społeczna w solidnym wymiarze albo kara finansowa jak gościa stać i też solidna. Dla większej rangi szkodników (sieci, prąd, ościenie itp) od razu max, ale w zawieszeniu na 5 lat i grzywna. Jak dostanie 2 lata w zawieszeniu to będzie jednak myślał, jak nie i zostanie znów złapany to znów 2 lata w zawieszeniu na 5 lat, ale poprzednie 2 lata już ma do odsiadki, bo ponowne przestępstwo podobne w okresie próby. Resocjalizacji pewnie nie będzie, ale 2 lata spokoju, a jak wyjdzie to i tak ma jeszcze 3 lata próby z drugiego skazania (chyba, że w czasie odbywania kary okres próby nie biegnie, nie pamiętam dokładnie, a nie chce mi się sprawdzać) i jak coś wywinie to znów 2 lata w pierdlu. 

 

Trzy: panie i panowie trzeba się zastanowić jak finansować ochronę wód. Ja bardzo lubię rzeki Pomorza (troć, pstrąg, łosoś :) ) i chętnie zapłacę dodatkową składkę, dołożę się do finansowania stowarzyszenia itp. W zasadzie już to robię. Niemniej to musi byś szersze i powszechniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie z innej beczki... Jak oni liczą wartość tych ryb jeżeli jeden kroczek lina kosztuje prawie 100 zł :o ? Ogólnie ten "tekst" bo inaczej tego nazwać nie mogę to dla mnie kpina. To ma być sąd rejonowy i wyrok w imieniu RP? jak nawet nie potrafią dobrze liczb dodać ? 500+100+160=1000?:o Kto to pisze, kto to podpisuje....

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie z innej beczki... Jak oni liczą wartość tych ryb jeżeli jeden kroczek lina kosztuje prawie 100 zł :o ? Ogólnie ten "tekst" bo inaczej tego nazwać nie mogę to dla mnie kpina. To ma być sąd rejonowy i wyrok w imieniu RP? jak nawet nie potrafią dobrze liczb dodać ? 500+100+160=1000? :o Kto to pisze, kto to podpisuje....

 

No faktycznie wkradł im się błąd na pierwszej stronie. Coś się chyba nie do końca wkleiło.  Ale wystarczy przeczytać trochę więcej niż pierwsze parę linijek i już na drugiej stronie sporo się wyjaśni, co i jak zostało wycenione. Mnie pasuje, że nie skończyło się na "niskiej szkodliwości". I o to chodzi w tym temacie. Więc po co ten wpis i ten ton? No chyba, że wybory sfałszowane itp. klimat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie pasuje, że nie skończyło się na "niskiej szkodliwości". I o to chodzi w tym temacie. Więc po co ten wpis i ten ton? No chyba, że wybory sfałszowane itp. klimat...

Mnie też pasuje taki wyrok ale dlaczego tylko na tamtym terenie tak jest?

Pewnie wina Tuska a Balcerowicz musi odejść  :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to sa skany, więc " źle sie wkleilo" nie obowiązuje. Denerwuje mnie tylko to, że takie dokumenty sa robione na odwal i nikt tego nie czyta nawet, a bierze za to sporą kasę. Dobrze, że jest to w słusznej sprawie, gorzej jak przez pomyłkę numerkow wywaza Ci drzwi do domu i nie będziesz miał nawet prawa domagać sie naprawy i nikt nawet nie przeprosi ;)

Druga sprawa, szkoda ze kasa za ta szkodę trafi do Pzw, a nie do "wody" w postaci ryb, które zostały sklusowane. I niech nikt mi nie tłumaczy tylko, ze w odpowiednim czasie będą mieli więcej kasy na zarybienia, bo chyba już nikt w to nie wierzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...