Skocz do zawartości

Chemia , odpady , środowisko !


WOBLER-W1

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem założyć ten temat , dlaczego ? Dlatego , że nasza produkcja woblerów zaczyna zataczać coraz szersze kręgi w oparciu o coraz więcej składników chemicznych i to nie koniecznie przyjaznych dla środowiska . 

Farby (pojemniki ) , lakiery poliuretanowe i inne ( szybko gęstnieją w słoikach , i nie nadają się do dalszego użytku ) , pianki poliuretanowe , żywice ( pojemniki po tych produktach , resztki - nadlewki ) , rozpuszczalniki . 

Pewnie można by tu dodać jeszcze inne środki chemiczne szkodliwe dla środowiska . 

Jeśli macie ochotę to dopisujcie co jeszcze szkodliwego dla środowiska wynika z naszej produkcji przynęt . Jakie macie metody na pozbycie się takich śmieci ? A może jakieś propozycje - co z tym zrobić ?

 

Zapraszam do dyskusji .  :)  :rolleyes:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość outsider44

Zacznijmy od początku, a na początku był ołów. Banalnie prosta sprawa i nie do przeskoczenia. Szkoda słów na takie tematy bo pewnym jest, że niszczyliśmy, niszczymy i będziemy niszczyć przyrodę, czy tego chcemy, czy też nie. Zieloni na razie nie mają szans.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Kończyłem Ochronę Środowiska i pracuję obecnie w firmie która zajmuje się odbieraniem odpadów zarówno komunalnych jak i przemysłowych, niebezpiecznych oraz innych niż niebezpieczne. Po wejściu nowej ustawy "śmieciowej" W każdym mieście lub gminie są wyznaczone (lub powinny być wyznaczone!) punkty odbioru takich problemowych odpadów tzw. PSZOKi. Tam można się pofatygować i oddać takie odpady( bezpłatnie, tzn jest to już wliczone w stałą stawkę którą opłaca się co msc), my je przewozimy do firm, składowisk, spalarni które utylizują owe odpady. Musze napisać że standardy unieszkodliwiania odpadów są u nas na dobrym poziomie ale to i tak nie to co w innych państwach. Taka ścieżka wydaje się rozsądnym wyjściem... lepiej tak niż wyjeb... do lasu ....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda słów na takie tematy bo pewnym jest, że niszczyliśmy, niszczymy i będziemy niszczyć przyrodę, czy tego chcemy, czy też nie. Zieloni na razie nie mają szans.

 

czytajac takie wypowiedzi wiem, dlaczego brzegi lowisk wgladaja tak jak wygladaja ... zieloni nie maja szans i edukacja tez nie B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie w każdym mieście takie instrukcje, lub wręcz punkty do oddania takich resztek się znajdują. Można dowiedzieć się, czy w mieście jest punkt selektywnej zbiórki odpadów.  Znam np. jeden sklepie/hurtownie gdzie jest pojemnik do pozbycia się takich odpadów. Zastanawiam się, jak to się ma do naszych sąsiadów z DE, którzy przekraczają granicę i zostawiają nam piękne worki śmieci w lasach. Ostatnio widziałem nawet lodówkę.  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zadzwonić do Urzędu Miasta lub Gminy i zapytać się: Gdzie? Co ? I jak ? Muszą pokierować. Dużo sklepów z takimi materiałami ma właśnie pojemniki na odpady które są odpadami po produktowymi ich towarów. Tam też można szukać rozwiązania. Niemiec który śmieci ? Uuuu wstyd. Ale my też im robimy syf w ich "szwarcwaldach" ... niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiec który śmieci ? Uuuu wstyd. Ale my też im robimy syf w ich "szwarcwaldach" ... niestety.

 

A to nie znasz widzę tematu Tak, od lat mają z tym problem gminy przygraniczne. Nie wszystkie, ale są miejsca szczególne. Nie wiem, z czego to wynika.

Edytowane przez Krzysiek_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość outsider44

czytajac takie wypowiedzi wiem, dlaczego brzegi lowisk wgladaja tak jak wygladaja ... zieloni nie maja szans i edukacja tez nie B)

Poziom edukacji młodzieży w Polsce ciągle spada. Próby edukacyjne w terenie kończą się epitetami, a czasem błyskiem ostrza noża. Edukacja to teoria o skuteczności mniejszej od zarybień narybkiem sandacza Jeziora Zegrzyńskiego. Ale próbować trzeba. I próbuję. Toteż na koniec proszę mi powiedzieć: jakie są szanse na przekonanie Pana do rezygnacji ze stosowania ołowiu podczas wędkowania?

 

P.s. Odechciało mi się dziś wędkować.

Edytowane przez silurus44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę , że temat ruszył  , to bardzo dobrze . Wiem , że z edukacją nie jest u nas najlepiej , ale nie ma co wytykać sobie tego czy tamtego , prowokując do spinek . Raczej dobrze było by zastanowić się tutaj nad tym co truje , jak tego unikać i co z tym zrobić . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma edukacja ???? Jeżeli są wzorce negatywne to można sobie edukować  :)  Co do tematu to jest bardzo istotne co i gdzie  po sobie zostawiamy czy to w  warsztacie czy też nad samą wodą .Nowe przepisy itp itd są owszem na papierze bo urzędasy zamiast zrobić coś,uprościć dostęp miejsc składowania  to i tak wolą spychologię a przy okazji  może samo się zrobi .Mieszkam w okolicach Lublina i zostaje mi tylko śmietnik albo aż 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...