Skocz do zawartości

Wspólnie łowienie- łódzkie


BreederGoulda

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko że do mostu w Uniejowie to bardzo duży odcinek, myślę że mniejszy by spokojnie mógł być i by wystarczyło, ale nie ja tu decyduje. Ale cóż jak nie potrafią ludzie szanować tego co mają to im się to zabiera...

A szarpakowiec zaraz powiesi sobie spławik i będzie łowił na spławik.

Przeczytaj uważnie co do odległości wędkowania ..... 1500 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak doprecyzując to zakaz ten w 2015 r. obowiązuje od 1 Lutego , dopiero w kolejnych od stycznia.

Co do odcinka no kill, to już za dużo, te nienażarte hordy jaziożerców by tego nie przeżyły.Okoliczni "wędkarze" są wychowani wg. starej szkoły, kiedy to brało się zawsze i wszystko.

Ciekawe kiedy zaczną pilnować odcinka gdzie szczupak wpływa na tarło, siaty ciągane są tam regularnie rok w rok.

Edytowane przez Szymon82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak doprecyzując to zakaz ten w 2015 r. obowiązuje od 1 Lutego , dopiero w kolejnych od stycznia.

 

Ciekawe kiedy zaczną pilnować odcinka gdzie szczupak wpływa na tarło, siaty ciągane są tam regularnie rok w rok.

Zgadza się od 1 lutego w tym roku a to już niewiele dni zostało, co do tarlisk szczupaka na pw daj info, pojeździmy tam z kolegami z SSR.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....że jest taki zakaz spinningowania to dobrze patrząc na tych szarpakowaców którzy są tam non stop...ale może zrobić zupełny zakaz przebywania nad wodą na odcinku 1,5/2 km od progu? To byłoby zdecydowanie skuteczniejsze no i bardziej sprawiedliwe, bo ja spinningować nie mogę a dziady z wysokiego brzegu moga walić do wora sandaczyki, leszcze , jazie itd...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie JEZIORM ma rację osobiście widziałem jak ci pseudo >>wędkarze<< łowią na przepływankę z kotwiczką na końcu i podczepiają jak leci.

mało tego na białego robaka biorą małe klenie,jazie,sandacze,bolenie.....masakra

 

absolutny zakaz łowienia poniżej zapory 2-3km ...ta ryba nie może dorosnąć a już ląduje w maszynce na kotlety  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absolutny zakaz łowienia poniżej zapory 2-3km ...ta ryba nie może dorosnąć a już ląduje w maszynce na kotlety  :(

 

Wiem było by to najrozsądniejsze, może uda się to wywalczyć, nie wiem czy w tym roku ale z pewnością będziemy zabiegali by od przyszłego roku to wprowadzono, dokładnie na odcinku do progu do mostu w Uniejowie. Musiały by takie ograniczenie wprowadzić dwa okręgi i sieradzki i koniński by było to naprawdę dobre rozwiązanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę doczekaliśmy się zmian, aż nie mogłem uwierzyć. Oczywiście oby to był pierwszy krok, bo sam zakaz spinningu w odniesieniu do szarpiących to nie jest rozwiązanie, a poza tym cała reszta speców od innych metod też skutecznie się obławia nie patrząc na limity, wymiary. Zrobic zakaz całkowity i będzie dobrze. Ale z drugiej strony zakazy do mostu w Uniejowie to chyba na wyrost, przecież ogólnie wiadomo że za progiem w Księżych to już nie ma ani ryb, ani wędkarzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze skrajnosci w skrajnosc tez nie ma co wpadac wystarczyloby wylaczyc odcinek od tamy 900metrow w dol rzeki z lowienia od listopada do konca marca plus odpowiednia ochrona i kontrole i byloby to wystarczajace, bo tak na dobra sprawe kto lowi na tym odcinku systematycznie ten wie ze najwieksze zgrupowanie ryb i miesiarzy w tym miejscu wystepuje wlasnie w tych miesiacach.

Szkoda zeby uczciwi wedkarze ktorych tu zapewne wielu ucierpieli na przepisie ktory ma byc wydany by walczyc z zimowymi ''kormoranami".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze skrajnosci w skrajnosc tez nie ma co wpadac wystarczyloby wylaczyc odcinek od tamy 900metrow w dol rzeki z lowienia od listopada do konca marca plus odpowiednia ochrona i kontrole i byloby to wystarczajace, bo tak na dobra sprawe kto lowi na tym odcinku systematycznie ten wie ze najwieksze zgrupowanie ryb i miesiarzy w tym miejscu wystepuje wlasnie w tych miesiacach.

Szkoda zeby uczciwi wedkarze ktorych tu zapewne wielu ucierpieli na przepisie ktory ma byc wydany by walczyc z zimowymi ''kormoranami".

Polać mu ;)

Dobrze mówi, z małym wyjątkiem. Obecnie obręb całkowicie wyłączony z łowienia to 600m od zapory więc te 300 dodatkowe nie wiele daje. Najlepiej byłoby odciąć odcinek do miejsca w którym "rządzi" Sieradz, czyli do tzw "tamek", "nerek", generalnie wszyscy zainteresowani wiedzą dokąd. To dałoby ciągom tarłowym troszkę odsapnąć ale raczej mało realne, mimo wszystko warto i trzeba próbować. Pozostały obszar rzeki do Uniejowa nie jest już tak atrakcyjny w tym czasie, poza tym łatwiej skontrolować krótszy odcinek niż taki kawałek wody. 

Tak czy siak fajnie, że beton powoli się kruszy. Trzeba więcej krzyczeć to i większe szanse na poprawę będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem na mysli 900m od bialych slupow za tama :) a tak prawde mowiac to "kormorany" siedza przewaznie do miejsca gdzie konczy sie wysoki brzeg na stronie wielkopolskiej dalej juz nie lowia bo miejsca nieatrakcyjne jak dla nich no i ryb malo. Kontrole to podstawa a jak dla mnie ten fragment rzeki powinien byc objety specjalnym nadzorem w tym okresie o ktorym pisalem wyzej. Pozna wiosna, lato, wczesna jesien to dla "kormoranow" czas stracony wiec na rzece prawie pusto i fajnie, no moze poza jednym takim gosciem z cinquecento ktory beretuje bolenie ktore czasem zlowi bo jak to on mowi : "jak nie wezme to kto inny zabierze" i "bolen w occie az slodki palce lizac" .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, powoli ale jednak może byc tak że to dziadostwo bedzie sie kończyło, teraz jeszzce druga strona tamy - jeziorsko, ten zbiornik dobrze zarządzany może być mekką spininngistów i nie tylko dla całej środkowej Polski , ale trzeba wytoczyc działa i PZW i kłusownikom i ekologom,( z nimi akurat może jest opcja dogadania , chociaz wątpie)

 

Właśnie takie fora jak to, stowarzyszenia i ogolnie inicjatywy oddolne moga to gówno ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem na mysli 900m od bialych slupow za tama :) a tak prawde mowiac to "kormorany" siedza przewaznie do miejsca gdzie konczy sie wysoki brzeg na stronie wielkopolskiej dalej juz nie lowia bo miejsca nieatrakcyjne jak dla nich no i ryb malo. Kontrole to podstawa a jak dla mnie ten fragment rzeki powinien byc objety specjalnym nadzorem w tym okresie o ktorym pisalem wyzej. Pozna wiosna, lato, wczesna jesien to dla "kormoranow" czas stracony wiec na rzece prawie pusto i fajnie, no moze poza jednym takim gosciem z cinquecento ktory beretuje bolenie ktore czasem zlowi bo jak to on mowi : "jak nie wezme to kto inny zabierze" i "bolen w occie az slodki palce lizac" .....

 

z takim od boleni w occie to trzeba odrazu "rozmawiać" , chamstwo zwalczać chamstwem, nic innego do nich nie dociera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co takiemu zrobisz - pobijesz go ? Później tylko problemy będą , na dodatek ma do tego prawo . Omijać z daleka, łapy nie podawać - niech się buja i tyle.Oczywiście nie mam nic przeciwko zwykłym wędkarzom co sobie zabierają czasem rybki , ale wszelkiej maści krąpiożercy , jazioamatorzy czy boleniowi smakosze wzbudzają we mnie po prostu obrzydzenie nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie linczujcie mnie tylko  :P .

Ten Pan z cienkasa to wbrew pozorom miły facet. Rozmawiałem z nim ze dwa razy chyba i złego słowa o nim powiedzieć nie można, a że zabiera ryby, które według prawa może, głównie bolenie i o zgrozo w zeszłym roku kilka 75+ ( chwalił się ) to już nic na to nie poradzimy. To starszy człowiek, który tak się nauczył i się nie zmieni choćby skały srały. W dodatku potrafi je łowić i wie gdzie - niestety. Jedyne co można to unikać i nie pokazywać gdzie i na co. Takich ludzi jest mnóstwo i potrzeba duuuużo czasu by się to zmieniło. Poza tym największy beton to cały czas my, członkowie co najlepiej widać właśnie za tamą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są i tak lepsze aparaty - osobiście znam jednego też bardzo sympatycznego Pana miejscowego , który bierze szczupaki od 30 cm w górę , a jak w 2013 roku namierzył dołek  z karasiami to wyłupał co do sztuki mówiąc sam, że już siły niema ich żreć :lol:

Co do spotkania aby nie zaśmiecać - ten pierwszy termin traktujecie nadal poważnie ?

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, powoli ale jednak może byc tak że to dziadostwo bedzie sie kończyło, teraz jeszzce druga strona tamy - jeziorsko, ten zbiornik dobrze zarządzany może być mekką spininngistów i nie tylko dla całej środkowej Polski , ale trzeba wytoczyc działa i PZW i kłusownikom i ekologom,( z nimi akurat może jest opcja dogadania , chociaz wątpie)

 

Właśnie takie fora jak to, stowarzyszenia i ogolnie inicjatywy oddolne moga to gówno ruszyć.

 

Raczej marne szanse póki RZGW Poznań zezwala na stawianie siat na zbiorniku a ekolodzy walczą o każdą sztukę kormorana jaki ma siedliska lęgowe na zbiorniku.

 

Po co bić, co to za zawodnik do walki :)

 

nie bede Ci pisał co mozna zrobić, bo to interenet, ale można sporo ;) i działa, jakis czas nie wracają...

 

Oj można, można ale publicznie się do tego nie wolno przyznawać.

 

 

Co do spotkania to oczywiście data jest nadal aktualna o ile pozwoli pogada i stan wody w Warcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...