Skocz do zawartości

przypony koniczne - mono


mack

Rekomendowane odpowiedzi

Było trochę napisane o plecionych, wiele osób używa je zwłaszcza do suchej muchy. A jak z konicznymi przyponami mono? Używacie? Przy jakich okazjach i które? Jest tego trochę na rynku: monofile i fluorocarbony, okrągłe i płaskie, nawet z komorami powietrznymi się pojawiły.

Ja musze przyznać, że o ile kiedyś sam wiązałem z różnej grubości przyponówek, teraz coraz chętniej sięgam po gotowce. Największym zaufaniem darzę Varivasy i Tiemco, ale może są inne ciekawe a nie drogie alternatywy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było trochę napisane o plecionych, wiele osób używa je zwłaszcza do suchej muchy ...

troszke off-top

Sam ostatnio zastanawiam się właśnie nad taka opcją przyponu plecionego po suchara ...mack - masz jakies wałasne doświadczenia ?, mozesz coś konkretnego polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia - najlepsze przypony koniczne to Umpqua. Jesli chodzi o tipety - to seaguar grand max - jest wg mnie zajebisty.

Tutaj nieśmiertelne yellowstoneanglers - http://www.yellowstoneangler.com/gear-review/tippet-shootout-seaguar-grandmax-trouthunter-orvis-mirage-riopowerflex-pline-dairiki-varivas-sa-climax-maxima-froghair-stoft-umpqua

 

Odnosnie plecionych - mialem, używałem i lubilem ale jak się nauczyłem lepiej rzucać - zarzuciłem na rzecz mono.

Edytowane przez mkuczara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również używam przyponów konicznych mono Umpqua. Swego czasu 'Spent' (Jacek Olsiński) wyprzedawał je w dobrych cenach ...więc nabyłem.

Nie mam problemów z rzutem  ;)  ... ale pomysł wykrzystania plecionych był / jest raczej ciekawością. 

Edytowane przez K.Kalisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam konicznych Upqua jak i zwykłych JAxona... jedyne co robię to ucinam od razu końcówkę i dowiązuję microringa...

Umpqua, można powiedzieć że bez pamięci, moim faworytem wersja PowerTaper, czyli długa tylna, gruba część, krótki taper na przejściu w tipet.

Łączę wezłem na lince z przyponem wciagniętym w rdzeń linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszke off-top

Sam ostatnio zastanawiam się właśnie nad taka opcją przyponu plecionego po suchara ...mack - masz jakies wałasne doświadczenia ?, mozesz coś konkretnego polecić?

Nie używam plecionych, są za miękkie, dla mnie przypon im sztywniejszy, oczywiście w granicach rozsądku, tym lepszy. Tylko z tą poprawką że zwykle nie łowię na żadne paproszki tylko na duże i oporne w powietrzu imitacje. Edytowane przez mack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam konicznych Upqua jak i zwykłych JAxona... jedyne co robię to ucinam od razu końcówkę i dowiązuję microringa...

Umpqua, można powiedzieć że bez pamięci, moim faworytem wersja PowerTaper, czyli długa tylna, gruba część, krótki taper na przejściu w tipet.

Łączę wezłem na lince z przyponem wciagniętym w rdzeń linki.

Dzięki za konkret Marian, ja właśnie też lubię te wersje z grubą tylną końcówką, tylko jak ty to przeciągasz przez rdzeń linki? Jak raz próbowałem to 3 razy obcinałem wymęczoną końcówkę linki, w końcu piznąłem tym i zrobiłem po staremu pętlę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie - od czoła wbijasz cienką igłę, ale taką do maszyn do szycia. wciskasz ją środkiem rdzenia tak na 3-4mm (podgrzanie końcówki linki w ciepłej wodzie pomaga bo robi się bardziej miekka i rozciągliwa) i przebijasz linkę by ostrze z oczkiem wyszło na zewnątrz.

Końcówkę cieńszą wsadzasz w oczko i wyciągając igłe wyciagasz ją przez rdzeń ;-)

Masz już wystającą z przodu linki koncówkę przyponu, wyciągasz więc prawie cały (czasem idzie opornie). Wiążesz grubszy koniec na lince powyżej "wejścia" w linkę i po zaciągnięciu węzła wyciągasz przypon do końca.

Lakierujesz akłasiurem, stormsiurem, albo patexem extreme i gotowe...

Z dowiązanym na końcu microringiem możesz uzywać kilka lat...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie - od czoła wbijasz cienką igłę, ale taką do maszyn do szycia. wciskasz ją środkiem rdzenia tak na 3-4mm  ...............................Wiążesz grubszy koniec na lince powyżej "wejścia" w linkę i po zaciągnięciu węzła wyciągasz przypon do końca.

Lakierujesz akłasiurem, stormsiurem, albo patexem extreme i gotowe...

Z dowiązanym na końcu microringiem możesz uzywać kilka lat...

Sądzę, że warto wnieść jeszcze jedną drobną, oczywistą uwagę właśnie w kwestii grubości wiązanego końca przyponu konicznego.

Mocując przypon w sposób o którym pisze venom, staram się aby końcowa srednica przyponu kończyła się na średnicy około 0,22-0,25 mm. Szczególnie ma to znaczenie przy 'zarabianiu' cienkiej linki klasy #3, #4 ...po co tworzyć niepotrzebnne zgrubienie ...słowem wiązać na jej końcu kluchy . :)

Edytowane przez K.Kalisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj

 

 

Mocując przypon w sposób o którym pisze venom, staram się aby końcowa srednica przyponu kończyła się na średnicy około 0,22-0,25 mm.

oj to ciężko będzie bo przypony, o których mowa, mają na grubszym końcu gdzieś tak 0,60-0,70 jak nie lepiej... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee jakie 0,7???

Tyle to mają łososiowe które tippet mają 0,30...

Te z najcieńszymi 7x mają w zależności od producenta nawet 0,28. To starczy do linki #3-4

W #5 spokojnie można wcisnąć i 0,40

0,7 fluorocarbon, to już chyba nie komiczny, tylko normalny na szczupaka?? Taki to tylko pętla w pętlę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałeś o Jaxon - one maja na grubszym końcu około 0,50 mm..

 

http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/jaxon-przypony-koniczne-g6-a149-p523-k2324.html

 

Nawet jak są takie co maja 0,28mm to nie widzę sensu ich stosować. Linka ma na końcu przynajmniej 1,00 średnicy, po co mi przypon koniczny, który co do zasady ma zapewnić płynne przejście od grubej linki do cienkiego tippetu, jak na początku robię przeskok z 1,00 na 0,28?. Taki przypon koniczny to marketingowa ściema...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie - od czoła wbijasz cienką igłę, ale taką do maszyn do szycia. wciskasz ją środkiem rdzenia tak na 3-4mm (podgrzanie końcówki linki w ciepłej wodzie pomaga bo robi się bardziej miekka i rozciągliwa) i przebijasz linkę by ostrze z oczkiem wyszło na zewnątrz.

Końcówkę cieńszą wsadzasz w oczko i wyciągając igłe wyciagasz ją przez rdzeń ;-)

Masz już wystającą z przodu linki koncówkę przyponu, wyciągasz więc prawie cały (czasem idzie opornie). Wiążesz grubszy koniec na lince powyżej "wejścia" w linkę i po zaciągnięciu węzła wyciągasz przypon do końca.

Lakierujesz akłasiurem, stormsiurem, albo patexem extreme i gotowe...

Z dowiązanym na końcu microringiem możesz uzywać kilka lat...

a jest może możliwość zrobienia foto gotowego już przyponu tym sposobem ;>? dałoby to jakiś pogląd jak do końca to ma wyglądać ;D byłbym wdzięczny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

needle_knot.gif

 

 

tak na szybko animacja jak zrobić ze strony:

http://eat-sleep-fish.co.uk/content/2012/09/leaders-fly-lines

 

Przy cienkich linkach w niskich klasach, mozna po prostu zawiązać taki sam węzeł "na wierzchu" linki i zakleić jakimś "siurem" ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...