Skocz do zawartości

Z czego wynika zakaz połowów nocą w wodach krainy pstrąga i lipienia (Dunajec)?


pontonss

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego haja 1978 lepiej byś się nie kompromitował.Nie wiesz o czym piszesz.Dla muszkarzy czy spiningistów robaczek na nimfie czy jigu nie jest do niczego potrzebny.Może piszesz takie bzdury na podstawie własnych doświadczeń.Jakbyś miał choć minimum wiedzy to byś wiedział że pstrągi w nocy nie żerują.Skoro nie reagujesz na wodach nizinnych na kłusoli to dobrze o tobie nie świadczy .Ja na każdy przejaw kłusownictwa działam natychmiast.Jeśli jest to w nocy bo o tym temacie piszemy ,oświetlam kłusoli latarką i słownie w niewybrednych słowach sugeruję im że jak się nie zawiną w minutę z tą siatą to zaraz będą mieli na karku straż rybacką lub policję .Jak dotąd zawsze to działało.Minuta i kłusole pakowali manatki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się oczywiście mylić, ale dla mnie to taki trochę wygodny dla tzw organów konsensus polegający na tym że w dzień wygodnie i bez większych drak kontrolują zazwyczaj mało agresywnych wędkarzy a w nocy smacznie śpią i wiara kłusownicza działa z rzadka nękana przez wędkarzy takich tak Ty Jasiek...

Rzeki jadą na 3 zmiany, dwie pierwsze obsadzają wędkarze i strażnicy a trzecią  kłusownicy...

Taka ochrona przypomina mi powiedzenie, że nie można być trochę w ciąży :P

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert 67 wieczorkiem łowi się w lecie grube klenie i to zarówno na spining jak i muchę.Wieczorkiem łowi się w lecie głowatki.Wieczorkiem łowi się na płytkie woblery  sandacze ,których powyżej progu będącego granicą wody górskie i nizinne jest sporo.W lecie na małej krystalicznie czystej wodzie łowisz jak w kiblu.Wydaje się że w wodzie nie ma życia.Woda ożywa wraz z  zapadającym zmierzchem i według regulaminu w tym momencie należy przestać połowu.Przepis dyskryminujący wędkarzy a dający pole do popisu tylko kłusolom.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tu zgromadzeni chcieliby, aby wody były rybniejsze. Środki na ochronę wód są jakie są, strażników też za wielu nie ma. Rozumiem, że każde ograniczenie wolności jest złe z zasady. Też jestem tego zdania.

Może to ułatwienie dla organów? Nie wiem jak z żerowaniem lipieni w nocy, pstrągi to typowi wzrokowcy, więc pewnie w nocy nie jedzą. Moim zdaniem w "krainie pstrąga i lipienia" takie zaostrzenie ma więcej plusów aniżeli minusów.

Zresztą na dolnym śląsku, z tego co wiem takie zasady panują, woda " krainy" jest podporządkowana danym gatunkom.

 

edit. Janusz podał jako pierwszy trafne argumenty przeciw, nie znam łowisk na Dunajcu. Czasem ciężko połączyć przyjemne z pożytecznym.

Edytowane przez pawelHERP
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego haja 1978 lepiej byś się nie kompromitował.Nie wiesz o czym piszesz.Dla muszkarzy czy spiningistów robaczek na nimfie czy jigu nie jest do niczego potrzebny.Może piszesz takie bzdury na podstawie własnych doświadczeń.Jakbyś miał choć minimum wiedzy to byś wiedział że pstrągi w nocy nie żerują.Skoro nie reagujesz na wodach nizinnych na kłusoli to dobrze o tobie nie świadczy .Ja na każdy przejaw kłusownictwa działam natychmiast.Jeśli jest to w nocy bo o tym temacie piszemy ,oświetlam kłusoli latarką i słownie w niewybrednych słowach sugeruję im że jak się nie zawiną w minutę z tą siatą to zaraz będą mieli na karku straż rybacką lub policję .Jak dotąd zawsze to działało.Minuta i kłusole pakowali manatki.

Janusz,

woblery może strugasz i łowne, ale z logicznym myśleniem i czytaniem ze zrozumieniem masz już jak widzę spore problemy.

Słyszałeś o istnieniu czegoś takiego jak ironia, jak metafora. Ja powyżej nie piszę o muszkarzach ani o spinningistach, tylko o "tych" którzy będą pod pretekstem tych metod zwyczajnie kłusować, obojętne, czy łowiąc na robaka, czy w inny niedozwolony sposób. Po prostu nie chcę "takich" pozornie legalnie w nocy nad wodą, niezależnie do tego, jak by byli skuteczni lub nieskuteczni, nawet jeśli uczciwi wędkarze mieliby siedzieć w domu.

 

Poza tym wody górskie, to nie tylko pstrąg. Też np. głowacica, a w tytule wątku mamy bliski chyba Twojemu sercu Dunajec. Też mi napiszesz, że nie żeruje w nocy. Sam sobie wyszukasz w sieci foty główek wydartych w nocy na systemik z trupem, na żywca, czy mam Ci linki podesłać.

Będę też bardzo wdzięczny, jeśli przedstawisz mi choć ze dwa wiarygodne opracowania, których autorzy stwierdzają, że pstrąg w nocy nie żeruje. Nie, nie zrobisz tego, ponieważ pieprzysz wierutne bzdury. No chyba, że autorzy naszych podstawowych podręczników wędkarstwa i książek, a także szeregu artykułów w prasie i w sieci to wszystko idioci. Wtedy, no cóż, przyjmę z pokorą Twoje stwierdzenie, że i ja się do nich zaliczam. Albo Ci przykładowi autorzy z landów, gdzie nocą wolno, to też debile, walą muchą w ciemność, biedaki, bez nadziei na sukces, bo przecież wg Ciebie pstrąg nocą nie bierze. No tak, jeszcze możesz mi napisać, że ichni brown, to nie nasz rodzimy, dziarski potokowiec

http://www.fieldandstream.com/articles/fishing/trout-fishing/where-fish-trout/2012/04/guide-catching-big-brown-trout-night

http://www.bishfish.co.nz/webbooks/smttrout/nightfishing2.htm

http://tasfish.com/component/content/article?id=681:fishing-the-night-shift

 

I na koniec bardzo Cię proszę włóż sobie w buty osobiste wycieczki, będzie Ci cieplej, bo ani mnie znasz, ani cokolwiek o mnie wiesz. Więc daruj sobie, bo świadczy to tylko o Tobie. Tylko ja wiem, ilu w zakresie swojej działalności zawodowej organizacjom i ilu chłopakom, tym zwyczajnym wędkarzom, także obecnym tu na forum, ale i myśliwym, a także strażnikom PSŁ, SSR, Straży Leśnej, dawnego LOPu pomagałem w rozmaitych postępowaniach z kłusolami lub przeciwko nadużywającym swojej pozycji i uprawnień kontorolującym (tak, tak) i w ilu akcjach osobiście brałem udział.

Więc jak następnym razem będziesz świecąc latarką krzyczał do kłusoli, i co nie daj Bóg, dostaniesz tęgi wpierdol, daj znać, bezinteresownie pomogę Ci w toku ewentualnego postępowania, i to akurat zdanie wypowiadam bez metafor i ironii.

 

Pozdrawiam

Arek

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipienie też nie żerują w nocy-poprostu wzrokowcy jak pstrągi .Jedynym wyjątkiem jest głowatka ,sandacz,kleń.Paweł w dzisiejszych realiach jak każdy ma komórkę i świadomość że jest na swojej wodzie to więcej jak 100 strażników .Trzech starzników na kilkaset chektarów wody to poprostu śmiech.Pewnie takich nawiedzonych społeczników jak ja nie będących obojętnych na kłusownictwo jest więcej.Podejrzewam że rok czy dwa dopuszczenia wędkowania w nocy na wodach górskich i wszyscy kłusole siedzieli by w kiblu albo by mieli takie kary do zapłacenia żeby na słowo ryba dostawali torsji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert 67 wieczorkiem łowi się w lecie grube klenie i to zarówno na spining jak i muchę.Wieczorkiem łowi się w lecie głowatki.Wieczorkiem łowi się na płytkie woblery  sandacze ,których powyżej progu będącego granicą wody górskie i nizinne jest sporo.W lecie na małej krystalicznie czystej wodzie łowisz jak w kiblu.Wydaje się że w wodzie nie ma życia.Woda ożywa wraz z  zapadającym zmierzchem i według regulaminu w tym momencie należy przestać połowu.Przepis dyskryminujący wędkarzy a dający pole do popisu tylko kłusolom.

 

Przyjmuję za pewnik informacje z tak pewnego źródła :) .

Z innej strony. Dyskryminujące przepisy godzą w wędkarzy (płacących składki, itd...), nie miałbym sumienia optować za dodatkowymi wyrzeczeniami pod ich adresem :) .

Pytanie tylko, czy w sytuacji gdzie larum na każdej wodzie w kraju... "gałąź na której siedzą", nie spadnie razem z kłusowniczą ?

Albo co, by gorzej, kłusownicza się ostanie ;) .

Tym którzy, na tym terenie "operują" łatwiej o ocenę... :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek te Twoje metafory to chyba zrozumiałe są tylko dla Ciebie.Piszesz że ja mam problemy z myśleniem i czytaniem, ktoś tak myślący  jak ty to ma nie tylko problemy z czytaniem i myśleniem.Współczuję.Przepisy tyczą się wędkarzy nie kłusoli.Ty napisałeś że to wędkarze będą w nocy zakładać robale na nimfy ,co całkowicie dyskwalifikuje Cie do dyskusji.Opisy Angielskich komercyjnych łowisk z bajorkami gdzie pogłowie pstrągów jest kilka krotnie większe niż pogłowie pstrągów na całym Dunajcu nijak mają się do naszych realiów.Tam Pstrągi muszą szukać żarcia w nocy by nie padły z głodu .U nas to inna bajka. Mieszkam nad Dunajcem  ,łowię pstrągi od 40 lat. W nocy pstrągi nie biorą.Wyjątkiem są miejsca gdzie nad wodą są latarnie.Arek nie jestem takim niedojdą żebym dostał wpierdol od kłusoli.Jak jest zagrożenie to spieprzam.Jak by trzeba pomocy to mam synów z tytułem mistrzów świata w MMa.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

american-hero1.jpg

Tylko ja wiem, ilu w zakresie swojej działalności zawodowej organizacjom i ilu chłopakom, tym zwyczajnym wędkarzom, także obecnym tu na forum, ale i myśliwym, a także strażnikom PSŁ, SSR, Straży Leśnej, dawnego LOPu pomagałem w rozmaitych postępowaniach z kłusolami lub przeciwko nadużywającym swojej pozycji i uprawnień kontorolującym (tak, tak) i w ilu akcjach osobiście brałem udział. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

american-hero1.jpg

Tylko ja wiem, ilu w zakresie swojej działalności zawodowej organizacjom i ilu chłopakom, tym zwyczajnym wędkarzom, także obecnym tu na forum, ale i myśliwym, a także strażnikom PSŁ, SSR, Straży Leśnej, dawnego LOPu pomagałem w rozmaitych postępowaniach z kłusolami lub przeciwko nadużywającym swojej pozycji i uprawnień kontorolującym (tak, tak) i w ilu akcjach osobiście brałem udział. :) 

 

To już czas zmienić  awatar :D

Edytowane przez robert67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erin ,Robert od lat jestem strażnikiem SSR ile Ch...ujostwa mnie spotkało w dochodzeniu ewidentych przestępstw.Mała szkodliwość czynu.To Jedyna rzecz słyszana od prawników.Dopóki będziemy żyć w ciemnogrodzie to nic się nie zmieni.Trzymam kciuki za młodych zaangarzowanych  chłopaków .Paru fajnych kolesi kupiło kije do bejzbola i mają zamiar zrobić z nich użytek nie koniecznie na boisku :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erin ,Robert od lat jestem strażnikiem SSR ile Ch...ujostwa mnie spotkało w dochodzeniu ewidentych przestępstw.Mała szkodliwość czynu.To Jedyna rzecz słyszana od prawników.Dopóki będziemy żyć w ciemnogrodzie to nic się nie zmieni.Trzymam kciuki za młodych zaangarzowanych chłopaków .Paru fajnych kolesi kupiło kije do bejzbola i mają zamiar zrobić z nich użytek nie koniecznie na boisku :)

Uderzą sk#*/*#syna, a pójdą siedzieć, jak za człowieka... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek te Twoje metafory to chyba zrozumiałe są tylko dla Ciebie.Piszesz że ja mam problemy z myśleniem i czytaniem, ktoś tak myślący  jak ty to ma nie tylko problemy z czytaniem i myśleniem.Współczuję.Przepisy tyczą się wędkarzy nie kłusoli.Ty napisałeś że to wędkarze będą w nocy zakładać robale na nimfy ,co całkowicie dyskwalifikuje Cie do dyskusji.Opisy Angielskich komercyjnych łowisk z bajorkami gdzie pogłowie pstrągów jest kilka krotnie większe niż pogłowie pstrągów na całym Dunajcu nijak mają się do naszych realiów.Tam Pstrągi muszą szukać żarcia w nocy by nie padły z głodu .U nas to inna bajka. Mieszkam nad Dunajcem  ,łowię pstrągi od 40 lat. W nocy pstrągi nie biorą.Wyjątkiem są miejsca gdzie nad wodą są latarnie.Arek nie jestem takim niedojdą żebym dostał wpierdol od kłusoli.Jak jest zagrożenie to spieprzam.Jak by trzeba pomocy to mam synów z tytułem mistrzów świata w MMa.Pozdrawiam.

W zasadzie cóż mam skomentować. Nie masz Kolego po prostu żadnego argumentu na potwierdzenie swoich słów, a teksty w stylu, "łowię od 40 lat i pstrągi w nocy i nie biorą" nie działają na mnie. Piszesz, że brak pokarmu skłania je do żerowania w nocy, nawet jeśli tak jest, no to rzeczywiście Dunajec i inne podgórskie rzeki są żyzne jak jasna cholera, normalnie tyle mają pstrągi pokarmu, że ich przyrosty powalają ichtiologów.

Łowią w nocy w Nowej Zelandii, w Tasmanii, w Skandynawii - u nas nie biorą cholery, bo .... Pan Janusz Wideł tak twierdzi - błagam Cię.

 

Zostaje jeszcze głowacica, jakoś tak szybciutko przeszedłeś nad nią do porządku "nomen omen" dziennego. Domyślam się, że Cię korci...tak w majestacie prawa zostawać dłużej niż inni nad wodą. Ale dzięki temu, że nie wolno łowić w nocy jeszcze w naszych wodach pływa, a zaręczam Cię, zresztą Ty doskonale o tym wiesz, że jeśli pozwoli się łowić ją w nocy, to po trzech sezonach legalnych połowów, żadna PCKZ nie pomoże, bo już nie będzie tam czego wpisywać.

 

No i na koniec, jeśli jesteś członkiem SSR i publicznie propagujesz metody jak w swoich ostatnich postach, to nie dziw się, że choć trochę rozgarnięty kłusol jest od Ciebie sprytniejszy, na każdej niwie, i dostajesz po dupie. Przed postępowaniem podobnych do Ciebie "strażników w kominiarkach" zdarzało mi się właśnie bronić uczciwych wędkarzy

 

W tym miejscu z mojej strony game over, ponieważ cytując klasyka, nie ma co się wdawać w dyskusję z niekoniecznie mądrym, by rzec to na koleżeńskim forum jak najdelikatniej, ponieważ sprowadzi Cię do swojego poziomu i wykończy doświadczeniem.

 

Pozdrawiam

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że jak dadzą nauczkę gnojom i to niema opcji żeby ktoś ich sądził.Bydło zakładające sznury,sieci na Dunajcu to z reguły margines.Zakapiory sprzedające sandacza za piwo albo chołota posko-romska mordująca wszystko co żywe.Dadzą chłopaki radę :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz dziwi mnie to co piszesz tym bardziej że łowisz na Dunajcu wiele lat .Po pierwsze pstrągi i to te największe żerują po zmroku i nie jest to żadne odkrycie .Po drugie najwięcej Głowacic łowi się w nocy i  dobrze o tym wiesz .Zniesienie zakazu połowu w nocy na wodach górskich było by gwoździem do trumny przede wszystkim dla Głowacicy .Co do zakazu połowu na spina na niektórych wodach górskich to jest to uzasadnione przede wszystkim tym że spinning jest dużo bardziej inwazyjny i bardzo skuteczny .W zeszłym roku będąc na Kamczatce łowiłem na spina tylko przez chwilę bo było to po prostu nudne cały czas coś się wieszało ,druga sprawa to porozrywane pyszczki  i poprzebijane oczy od kotwiczki dla mnie była to masakra .

Jest tyle odcinków gdzie można łowić na spina że nie ma o co kruszyć kopii .Żeby nie było łowię na spina i na muchę .

 

Nocne połowy głowacic http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=hucho-hucho-strikes_big.jpg

http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=hucho-sava-bohinjka110_big.jpg

http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=trophy-hucho-sava_big.jpg

http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=hucho-hucho-sava-radovljica55_big.jpg

http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=hucho-hucho-sava23112013_big.jpg

http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=hucho-sava-bohinjka87_big.jpg

http://www.fly-fishing-slovenia.si/news_zoom.asp?image=hucho-hucho-savabohinjka97_big.jpg

 

Pstrągi

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSqeXu-YY8lSkjnYPotVGXEwzTnMqpp5ArKrdNfMt3CrXNajWJQ

https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSll7TZ7jiSciyPyPyVVJMOHHrM7dRl7bY7GFBAWGHkS2HU2Ems

Edytowane przez tomi78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku.Inaczej nie mogę Cię nazwać jak śmieszny Arek.Piszesz straszne bzdury .Niestety nie jesteś elokwentny,moja rada nie powinieneś zabierać głosu w tematach o których nie masz ojęcia.Powodznia z nocnymi pstrągami w Tasmani :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomi78 pstragi biorą na zmierzch ale już w nocy to nie koniecznie.Ten gwóżdż do trumny dla głowatek to śmieszne.Pod moim domem łowię głowatki i w dzień i w nocy .Dunajec nizinny.Wydaje Ci się że jak wolno łowić w nocy to wyłowii się te cwane rybki ?Takie opinie piszą ludzie nie mają pojęcia o łowieniu tej ryby .Przyedż do mnie na tydzień Pokarzę Ci parę rybek.Spróbuj je złowić w nocy to postawię skrzynkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przepis zakazu łowienia nocą na wodach górskich przekonuje z wielu względów. Jest formą ochrony ryb łososiowatych bardzo potrzebną w procesie zachowania resztek zasobów naszych łowisk. Gorzej, ze wiele osób nie przestrzega tego zapisu.

No to dajesz. Jaką to ochronę zasobów daje zakaz połowu w nocy i pozwolenie na wybieranie ryb za dnia (nie wspomnę o pozwoleniu na męczenie 20cm lipieni i pstrągów za pomocą much)?

Podpowiem że podobnie jest z zakazem spinningowania na wielu rzekach od września do lutego. Później chodzisz jak debil machając wędką, a pstrągi dawno zjedzone, wysrane i często wpuszczone z szambem do rzeki (Szreniawa, Dlubnia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru nic ci  udowadniać bo fakty bronią się same ,myślę  że sam dobrze wiesz ile Głowacic było już złowionych w nocy na odcinkach górskich Dunajca i to przez osoby znane .Czy teraz tak łowią nie wiem może nie bo w dobie internetu wielu się boi kompromitacji chociaż niektórzy sami się zapominają i wrzucają zdjęcia np na fejsa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie newron.Tych kretynizmów jest za wiele.Od jakiegoś dnia do któregoś dnia  super ochrona bo dopuszczona wyłącznie mucha.Połowiłem jak wściekły na muchę nie biorc żadnej ryby.Inni koledzy brali te swoje 3 szt. na dzień.Po miesiącu mogli już łowić koledzy łowiący na spining.Z wody wyjechało na muchę ponad 400 pstrągów.Co złowili koledzy łowiący na spining ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...