ipolo Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Od kilku dni przeglądam wątki dotyczące "starszych" kołowrotków i ich praktycznego stosowania w dzisiejszym wędkarstwie, głównie spinningu i trolingu. Rozmowy urywają się w tych wątkach, przyświeca jedna myśl, że te kołowrotki nadają się głównie do żyłki!, słabo układają plecionkę. Jednak wiele osób używa tego sprzętu pod plecionkę. Mam tu na myśli głównie DAM Quicki 1000,2000,3000,4000,5000, wersje 0001 i 0002 oraz ABU Cardinale 33,44,66,77. Poznam (pewnie nie tylko ja) z chęcią opinie osób użytkujących takie kołowrotki, używających plecionek. OKI. One słabo nawijają plecionkę ale tym samym słabiej nawijają żyłkę w porównaniu do dzisiejszych maszynek. Po drugie słabo nie znaczy, że nie jest możliwe ich stosowanie. OKI rzuty są krótsze, szpula wąska...ale w trollingu nie ma to dużego znaczenia. Osobiście zdaje sobie sprawę z mankamentów takich kołowrotków. O ile przy łowieniu kleni mogę posługiwać się nowoczesnym sprzętem o tyle przy szczupakach, sumach i oraniu dna za sandaczami chciałbym wreszcie mieć sprzęt niezawodny, może nierówno nawijający linkę, może w starym wyglądzie, może trochę topornym....ale na przekładni ślimakowej. Proszę kolegów o wasze uwagi, porady, wnioski. Czy są różnice między Quickami a cardinalami w nawijaniu plecionki? Jak jest z mocą hamulca? Obie firmy miały przekładanie ślimakowe, fosforobrąz ale takie same moce w największych modelach? Czy znacząca jest różnica między quickami 000 a 001. Wiem jedna szpula aluminiowa, druga metalowa... ale coś więcej. Będę wdzięczny za pomoc, Wasze uwagi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Fajnie, że założyłeś taki temat gdyż posiadam "nowego" starego Dama Quicka 1202 i zastanawiam się od dłuższego czasu czy czasem nie wymienić fabrycznego smaru na nowy, nawinąć plecionkę i nad wodę gdyż praca masełko i spasowanie perfect Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Jak już kilkakrotnie pisałem w przypadku Cardinali( przynajmniej zielonych) głównie chodzi o to, że plecionka tnie tam rolkę kabłaka(mimo, że ta się obraca). Aczkolwiek teraz używam multi ale ok 25 lat wędkowałem wyłacznie wspomnianymi zielonymi Cardinalami.U. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Kołowrotek w tym rozmiarze to do lekkich i średnich przynęt więc linka i cieniutka, a nie wszystkie stare kołowrotki nawijają dobrze cienkie plecionki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_Be Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Nowy Quick 2000 również pracuje idealnie i do tego na prawdę nieźle układa linkę. Mam takie 3 sztuki obecnie i złego słowa (oprócz wagi) bym na nie nie powiedział. Ale fakt, jest to kołowrotek do trollingu, ciężkiej rzecznej szczupakówki czy sandaczówki. Może wsadzę kij w mrowisko, ale za 600 - 700 zł wolałbym kupić nowego Quicka niż używanego TP czy coś w tym stylu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Jak już kilkakrotnie pisałem w przypadku Cardinali( przynajmniej zielonych) głównie chodzi o to, że plecionka tnie tam rolkę kabłaka(mimo, że ta się obraca). Aczkolwiek teraz używam multi ale ok 25 lat wędkowałem wyłacznie wspomnianymi zielonymi Cardinalami.U. OKI, rozumiem, że wymiana rolki by pomogła?. Nie jest to skomplikowane, można z innego kręcioła dobrać, można sobie zamówić. Czyli poza rolką jest ok w cardinalach? Wszystkie mają taką rolkę? 33,44,66,77? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Nowy Quick 2000 również pracuje idealnie i do tego na prawdę nieźle układa linkę. Mam takie 3 sztuki obecnie i złego słowa (oprócz wagi) bym na nie nie powiedział. Ale fakt, jest to kołowrotek do trollingu, ciężkiej rzecznej szczupakówki czy sandaczówki. Może wsadzę kij w mrowisko, ale za 600 - 700 zł wolałbym kupić nowego Quicka niż używanego TP czy coś w tym stylu. O nowych nie mówmy, Ty byś kupił - ja nie (bo już nie jest składany w RFN i jako pewna nowość już pokazuje wady). Skupmy się proszę na starszych. Masz 2000, jak nawija plecionkę, jak chodzi, jak go oceniasz??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_Be Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Ze starszymi nie miałem za bardzo do czynienia. Jakieś śladowe epizody... W weekend podrzucę jakieś fotki nawinięcia, ale chodzi bardzo płynnie bez żadnych stuków, puków czy chrobotania. Oceniam go ogólnie na 5, ale przy rzecznym mocnym kiju na 6 bez zastanowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 czyli jest to możliwe ;-). Ja wiem, że gorzej nawija plecionkę, zresztą żyłkę też słabo w porównaniu z nowoczesnymi kołowrotkami (szpula wąska, w nowych szeroka i dokładniejszy mechanizm)...ale łowić można a rolka w tym quicku 2000 metalowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_Be Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Metalowa i do tego łożyskowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Panowie zapominają o jednej rzeczy... Ślimak to tylko przekladnia. O nawijaniu decyduje rozwiązanie posuwu szpuli.Ślimak ma jedną wadę - jest duuuużo trwalszy, odporny na ząbkowanie i inne pierdoły...Kilkanaście lat temu wypłynął fakt zmowy producentów odnośnie zaprzestania produkcji takich kołowrotków bo ludzie nie wymieniają ich na nowe.Tworzy sie wiec super hiper super stopy na nowe przekladnie, konserwacje, serwisowanie itp...Tyle że dalej ciężko eksploatowany kołowrotek padnie pod dwu trzech sezonach... Przedtem krecil po 20... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Od siebie polecam Cormorany w wersji LN na ślimaku. Oprócz tej przekładni mają również ślimakowy posuw szpuli i bardzo dobrze układają plecionkę na szpulce (long cast). Jestem fanem kręciołków na ślimaku, mam Abu 152 i C3 Shakespeara NL 2062 i właśnie Cormorana, który jest dla mnie numerem 1. Dodatkowo w cormoranach zastosowano precyzyjny haulec teflonowy, który moim zdaniem dorównuje np. stradicom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz W Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Kiedyś stawiano na jakość a teraz niestety w 80% na ilość!Korba szybko pada i leci się po następną ku radości producentów:-) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 A czy ktoś ma doświadczenie z użytkowaniem plecionki ? Czy faktycznie robi rowek ? Czy ktoś zaadoptował inną rolkę kabłąka i jak to się sprawdza ? Czy w przypadku Dama Quicka 1202 wychodziły metalowe szpule, czy mażna taką kupić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 (edytowane) Od siebie polecam Cormorany w wersji LN na ślimaku. Oprócz tej przekładni mają również ślimakowy posuw szpuli i bardzo dobrze układają plecionkę na szpulce (long cast). Jestem fanem kręciołków na ślimaku, mam Abu 152 i C3 Shakespeara NL 2062 i właśnie Cormorana, który jest dla mnie numerem 1. Dodatkowo w cormoranach zastosowano precyzyjny haulec teflonowy, który moim zdaniem dorównuje np. stradicom.Jak z rolka kablaka? Lozyskowana?Bo jesli nie to byc moze dyskwalifikacja.P.s fajny temat editznalazlem, ze ma Edytowane 1 Grudnia 2014 przez grunwald1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Ma, ale rolka jeszcze klasyczna z poprzedniej epoki czyli dość wąska. Swoją drogą to nie kojarzę, żeby na rynku był inny kołowrotek tak napakowany bajerami... mającymi wymierną wartość użytkową oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Ja lubuje sie w nowosciach, ale stare krecki poza niezawodnoscia maja rowniez ,ze tak powiem dusze.Jak one wypadaja uzytkowo na tle mlodszej konkurencji, poza trwaloscia oczywiscie.Nie :chodzi" to ciezko? Posiada lozysko oporowe?Waga pewnie tez zacna?2 badz 3 lozyska to tez troche biednie.Pytam z czystej ciekawoci, poniewaz nie lowilem z uzyciem tak starych kolowrotkow (poza tymi, ktore mial moj ojciec jak bylem maluchem, no ale wtedy wszytsko co nie bylo radziecka katuszka to juz byl wypas ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Ma pracę tzw. maślaną i to nie jak na kołowrotek na ślimaku tylko po prostu pracuje płynnie i przyjemnie. Waga 346g- mam model 20i - odpowiednik wielkości 3000. Oporówki chyba jeszcze w tych czasach nie stosowano, w każdym razie ten nie ma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 (edytowane) Podziekowal za cenne informacje Mam jeszcze male pytanko, jak z serwisowaniem, kiedys byl temat o takich przekladniach i bodajze @Popper pisal ze jak sie zabral za smarowanie w swoim abu to po skreceniu nie trafil we wczesniejsze "zazebienie" przekladni i zaczely sie problemy w postaci zabkowania.Z tego co pamietam to juz nie udalo mu sie wrocic do wczesniejszego ustawienia. Edytowane 1 Grudnia 2014 przez grunwald1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Nie dotykam łapami. Oddaję do specjalisty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
budzik Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Podziekowal za cenne informacje Mam jeszcze male pytanko, jak z serwisowaniem, kiedys byl temat o takich przekladniach i bodajze @Popper pisal ze jak sie zabral za smarowanie w swoim abu to po skreceniu nie trafil we wczesniejsze "zazebienie" przekladni i zaczely sie problemy w postaci zabkowania.Z tego co pamietam to juz nie udalo mu sie wrocic do wczesniejszego ustawienia.to chyba przypadek. sam mam kilka abu i wielokrotnie je rozkładałem i składałem zawsze było ok. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zmowa producentów, takie czasy, zysk poprzez częstsze zakupy jakby nie nazywać takich solidnych krciołków już nie robią. Fakt są stelle itp. ale często kołowrotki w kwocie 300-900 są bardzo nie trwałe. Nie chce tu generalizować, że wszystko co nowe to złe ale nie chciałbym też byśmy znowu stare ślimakowce uznawali za całkowicie bezużyteczne... Oki. Słabo nawijają linkę, czasem inne rolki...ale w środku mocne materiały!!! Oki nie są z szybkim przełożeniem gorsze na bolenie ale nieraz mniejsze przełożenie sprawia, iż do sandaczy, na sumy są niecenione. Choć to też generalizowanie. ABU carinal 33,44,66,77 są o niskim przełożeniu chyba 3,3??? Ale sa wersje szybkie 5,0? Mają oznaczenue "x" 33x, 44x, 66x itd. Postarajmy się pisać o plusach, ewentualnie jak radzić sobie z minusami, wykorzystajmy te kołowrotki...podzielmy się wiedzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlboro Opublikowano 2 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2014 Właśnie porównałem średnice szpuli cardinal 44 z team dragon fd930iz są takie same !!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markir Opublikowano 2 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2014 Mój ideał kołowrotka pstrągowego: Cardinal 33/44 z dobrym łożyskiem oporowym i łożyskowaną rolką odporną na przecięcie plecionką. Pomijam większe opory przekładni przy niższych temperaturach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 3 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 - Co z tego że ma taką samą średnice szpuli??? Wchodzi tyle samo linki. Coś poza tym się dzieje czy tak informacyjnie? - Większość rolek jest metalowa albo specjalny materiał coś ala porcelana. Czy ktoś z Was poowżnie przeciął taką rolkę??? Ma fotki, gdzie widać uszkodzenie? Dodajcie jak są do tego wątku... Powtarzam nie krytykuje współczesnych kołowrotków. Szukamy praktycznego wykorzystania ślimakowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.