ipolo Opublikowano 3 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Większe opory w ujemnych temperaturach to fakt. Rada wymiana smaru na inny jeśli ktos często łowi w takich warunkach - "trociarze". Plusem znowu jest przełożenie...lżej się ściga cięższe i większe przynęty niż sprzęt o dużym przełożeniu przez cały rok. Choć z drugiej strony za boleniem potrzeba większego-szybszego przełożenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlboro Opublikowano 3 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 - Co z tego że ma taką samą średnice szpuli??? Wchodzi tyle samo linki. Coś poza tym się dzieje czy tak informacyjnie? - Większość rolek jest metalowa albo specjalny materiał coś ala porcelana. Czy ktoś z Was poowżnie przeciął taką rolkę??? Ma fotki, gdzie widać uszkodzenie? Dodajcie jak są do tego wątku... Powtarzam nie krytykuje współczesnych kołowrotków. Szukamy praktycznego wykorzystania ślimakowców.Napisałeś kolego w pierwszym poście ,że szpula wąska ,to ją porównałem. Ja mam pierwszy wypust z 69 roku, rolka cała i obraca się od patrzenia natomiast meczacy jest brak możliwości zbicia kabłąka ręką i terkotanie zapadki .Mój egzemplarz skręca żyłke (przy woblerowaniu) ciekawe jak u was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 3 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 (edytowane) Kiedyś zajmowałem się tym tematem że tak powiem zawodowo .Było sporo kontaktów wykupywało się całe magazyny pozostałości kołowrotków [tylko na ślimaku] i części do nich.Krótko to tak-świetne młynki.Praca nie tak piękna jak we współczesnych ale trwałością biją na głowę nawet te z najwyższej półki.Żeby na nie łowić trzeba po pierwsze czuć ten klimat,po drugie trzeba tego chcieć.Kasy na 100% zostanie dużo w kieszeni.Na Bolenie się nadają jak najbardziej,do bezsterowców i blach którymi łowi się wolno a co ważne skutecznie są idealne.Do plecionek nie nadają się moim zdaniem i nawet do nich plećka optycznie nie pasuje.Moje ulubione którymi łowiłem to Dam Quick 1202 i Abu Cardinal 66/44/33 a zwłaszcza ich wersje na rynek USA pod nazwą Zebco6/4/3 i szybsze wersje z literką X.Terkotki a ABU były dość subtelne a nawet miały swój urok.Mi nie przeszkadzały,w Dam Quick bardzo łatwo można je było wyciszyć.To trochę zdjęć może. ABU Cardinal i Dam Quick.Szafa nr3 reszty fotek nie udało mi się odgrzebać .Wszystkie kołowrotki fabrycznie nowe z pudłami,kompletem papierówitd. Dam Quick Royal MDS cała seria Dam Quick 4cyfrowe czarna seria kompletna. Najciekawszy z serii.Maleństwo Dam Quick 1001.Taki kultowy ultralajcik.Miał metalową szpulę i z taką szpulą był jeszcze 2001,3001 i 5001 Bardzo stare Dam Quick Microlitte. i ich zabójczo mocne serducho.Nawój był jak od linijki w tych młynkach. Edytowane 3 Grudnia 2014 przez Tomy 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 3 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 (edytowane) Karpie na kultowe sprzęty.Dam Quick'i 3000 i Cormorany Black Star CM Carp Rute. ....i spinn Jeszcze wtedy na urlopie przed emeryturą i kolega Andrzej telegrafista który też się wciągnął w kultowe sprzęty. Jak ktoś czuje ten klimat.Warto spróbować. Edytowane 3 Grudnia 2014 przez Tomy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 3 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 Z tą szpulą miałem na myśli to, że nowe kręcioły mają szerszą szpulę...ładniej układają linkę. Stare "ślimakowce" tak ładnie nie układają bo szpula wąska i głeboka.. Do pojemności,nic nie mam, srednic...też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 3 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2014 A czy ktoś wie coś więcej o dam quick 1000,2000...,5000? Wiem, że modele 001 robiono od 1980, miały metalową szpule i inna rączke. A te 000 z aluminiową szpulą??? W porównaniu z 001? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Mam pytanie czysto teoretyczne.Czy gdyby zrobić z lepszych materiałów przekładnie obecnie stosowane (hipoidalne) czy dorównałyby trwałością tym na ślimaku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_Be Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Chyba nie. Kiedyś czytałem o przekładniach hipoidalnych w mostach aut 4x4 i kombinowali coś z materiałami. Tak czy siak padały ale winą za to obarczali wady konstrukcyjne całej przekładni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszD Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Mam pytanie czysto teoretyczne.Czy gdyby zrobić z lepszych materiałów przekładnie obecnie stosowane (hipoidalne) czy dorównałyby trwałością tym na ślimaku?Odpowiadając wprost na pytanie odpowiedź brzmiała by- tak. Prawdziwe przekładnie hipoidalne w porównaniu do prawdziwych przekładni ślimakowych, posiadają wiele cech które świadczą na ich korzyść. Na pewno trwałość (Jeżeli chodzi o liczbę obrotów, czas bezawaryjnej pracy, sprawność itd.) przekładni hipoidalnych i szerokość spectrum zastosowań jest wyższa.Problemem jednak pozostaje fakt, że w kołowrotkach, tych o których ja wiem, nigdy nie były stosowane przekładnie ślimakowe, a zawsze hiperboloidalne, i w żadnych kołowrotkach z którymi ja miałem styczność nigdy nie były zastosowane przekładnie hipoidalne a tylko podobne do nich przekładnie kątowe talerzowe o zmodyfikowanym profilu uzębienia. To stanowi o tym, że rozmawiając o przekładniach kołowrotków i ich trwałości nie bardzo możemy odnosić się do ogólnych cech przekładni ślimakowych i hipoidalnych. Nie ma więc większego znaczenia które z tych przekładni są lepsze w ogólnym podsumowaniu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 To jeszcze inaczej zadam pytanie.Czy kryterium decydującym o trwałości kołowrotka jest rodzaj przekładni czy materiał z jakiego są zrobione? .. chyba głupie to pytanie.. odpowiedziałem sam sobie po głębszym zastanowieniu.Jeżeli zastosować lepsze materiały przy tych przekładniach to możemy mówić o kołowrotkach, które po 20 latach pracy będą dalej jak wyjęte z pudełka? Czy zużycie wynika z typu przekładni (pytam bo nie wiem czy są takie, które się szybciej zużywają niż inne?) czy z ograniczeń materiałowych? Czy da się zrobić obecnie taką przekładnię, żeby kołowrotek stał się "nieśmiertelny"? Czy koszt materiały byłby niewspólmiernie wyższy od tego z którego obecnie buduje się te zębate kółka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszD Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Mimo lekkich wątpliwości w zasadzie sam odpowiedziałeś na zasadnicze pytanie. Obecnie nie ma ograniczeń materiałowych, ba, nie było ich już dawno. Przekładnie hiperboloidalne (umownie czy z innych względów? w przyp. kołowrotków nazywane ślimakowymi) stosowane w starych konstrukcjach kołowrotków są, paradoksalnie, "najsłabszymi" przekładniami kątowymi?! Charakteryzują się największym współczynnikiem tarcia, z racji konstrukcji (jednopunktowy styk pojedynczej pary zębów jednocześnie zazębionych) najmniejszą zdolnością przenoszenia obciążeń w stosunku do wielkości. Jednak tylko z racji konieczności stosowania dobrych materiałów (duży współczynnik tarcia wynikający z konstrukcji) słynęły z niezawodności.Współcześnie nie jest żadnym problemem technologicznym czy ograniczeniem materiałowym wykonanie "niezniszczalnych" przekładni do kołowrotków.Istnieją na pewno pewne ograniczenia innej natury (w pewnym stopniu sztywność obudowy, precyzja ustalenia punktów podparć i ich niezmienność w trakcie eksploatacji) , które ograniczają, temat- rzeka, da się udowodnić wszystko, na skróty, uważam, że nie bezpośrednio koszty produkcji są powodem ograniczeń 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 4 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Mam pytanie do kolegów o wklejonego wyżej Quick'a Royal'a MDS. Wiem pięknie wykończony, pozłacany w mahoniowym pudełku....ale jak działa w praktyce??? Tym się łowi czy stawia się go na pólce?. Hamulec magnetyczny??? Lepszy gorszy...???zbieżne informacje raz dobry i mocny raz że słaby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ipolo Opublikowano 2 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2015 Wróce do tematu, może ktoś z kolegów pomoże. Chodzi o quicki - O ile o materiałach, precyzji wykonania wiemy niezawodne, niezniszczalne......chciałem się dowiedzieć o mocy hamulców. Mam już w swoim zbiorze dużego quicka 5001 (podkładki filcowe,azbestowe...azbest kiedys uznano za rakotworczy...i później nie stosowano w produkcji...ale kiedyś stosowano w ukladzie hamulcowym aut - bardzo mocne!!). Mam też model 4000 z 1978 i podkladek nie ma...chyba jakby byly w srodku szpuli...widzialem modele 2000,3000 i 002 miały płytki plastikowe...to kwestia poprzednich właścicieli??? (modyfikowali?) model quicka 2001 możemy porównać mocą do sslamera 260? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jogger1 Opublikowano 2 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2017 Karpie na kultowe sprzęty.Dam Quick'i 3000 i Cormorany Black Star CM Carp Rute.KLIPS 003.jpgKLIPS 005.jpgKLIPS 007.jpgFoto 006.jpg ....i spinnRYBKI 2008 001.jpg Jeszcze wtedy na urlopie przed emeryturą BOLKI-WISŁA 4.JPGBOLKI-WISŁA 3.JPG i kolega Andrzej telegrafista który też się wciągnął w kultowe sprzęty.RYBKI 2008 014.jpgRYBKI 2008 016.jpg Jak ktoś czuje ten klimat.Warto spróbo Karpie na kultowe sprzęty.Dam Quick'i 3000 i Cormorany Black Star CM Carp Rute.KLIPS 003.jpgKLIPS 005.jpgKLIPS 007.jpgFoto 006.jpg ....i spinnRYBKI 2008 001.jpg Jeszcze wtedy na urlopie przed emeryturą BOLKI-WISŁA 4.JPGBOLKI-WISŁA 3.JPG i kolega Andrzej telegrafista który też się wciągnął w kultowe sprzęty.RYBKI 2008 014.jpgRYBKI 2008 016.jpg Jak ktoś czuje ten klimat.Warto spróbować.Także czuję ten klimat,u mnie w czynnej służbie...silstar 1990r+D.A.My quick 2002 silstar 1989 + D.A.M royal silstar boron royal 1986 +daiwa 95r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 4 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Ależ zrobiono nawet kolowrotek, który trwałością dorównuje ślimakom, nawija jak stary Twinek (ciut, odrobinę gorzej niż te nowe, ale nadal wystarczy do pletki), i w dodatku nie kosztuje worka $. Po czym zaprzestano produkcji. Z dziką radością przyjmę takowy w zamian za informację o co chodzi. Oczywiście żartuje i oczywiście chodzi o Tice Taurus. Chociaż jakby komuś zawadzała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 4 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Tica Taurus nie jest na ślimaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.