Pelagiczn łowienie a sonda.

[platynowłosy]

Witam Panowie

 

Zimę przeznaczam na wgryzienie się w temat tzw pelagicznego łowienia sandaczy i szczupaków. Oglądam różne filmy, śledzę fora. I zawszeć pojawia się temat sond.

Dla zobrazowania, o co mnie chodzi, zerknijcie:

http://www.youtube.com/watch?v=VpgvXdGjPnw#t=129

W tym filmiku główną rolę pełni Humminbird 798.

Poczytałem u nas na forum, min wypowiedź @Bazylossa, z czerwca 2011.

Poszukałem info o cenach...Klękajcie narody, od 3999 do 5000zł.

No sorry, ale wysiadam, i stąd moje pytanie do Kolegów:

Jaką propozycję mielibyście Panowie, jaką sondę?

Co ma robić? Ano, plus minus to co na filmiku. Bez wodotrysków i zbędnych bajerów.

Głębokość, temp, ok. Ale szybkość płynięcia, zależałoby mi również na tym, aby stosunkowo dobrze było widać schodzącą na pożądaną głębokość przynętę. i rozsądna cena.

Słuchajcie, zaznaczam, że absolutnie nie znam się na tym sprzęcie. Moja edukacja skończyła się na Eagle Cuda 300.

Będę wdzięczny za wskazówki, bo chyba znalazłem pomysł na swój drugi prezent..

 

Pozdrawiam

Alek

[symbio]

Toż to nic innego jak łowienie wertykalne ( jeśli się nie mylę w PL zabronione).

[PiernikTorunski]

Alternatywa dla drogich sprzętów :

 

 

Sam miałem Eagle i przesiadłem sie na Lowrance Elite 5X HDI szkoda tylko ze wziolem bez GPS ale to kolejne 900zl kosztowało czyli 2900pln. Wiadomo ze jeśli nie jesteśmy ograniczeni finansowo to możemy kupic cuda nawet za 10-12 tys zł tylko czy aż tak potrzebujemy ?

[platynowłosy]

Toż to nic innego jak łowienie wertykalne ( jeśli się nie mylę w PL zabronione).

Masz rację Kolego, ja zamierzam wkurzyć Szwedów.

[symbio]

Sprzęt do tej metody nie musi kosztować zaraz 5000zł, wystarczy zwykły Lowrance 4x ostatnio był na giełdzie za koło 700zł

 

https://www.youtube.com/watch?v=s3obe-MMwxg

[Paprykarz]

DragonFly Raymarine w zupełności wystarczy a cena to raptem 2500 pln. Sprawdzi się również w wielu innych zastosowaniach.