Tarłoś Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 WitamFriko na Łojewku można łowić na muchę i to skuteczniej niż na spina pzdr. Tarło$ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Żyjemy w epoce internetu więc podam jeszcze adreshttp://www.maxmedia.pl/pstrag/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Mysle ze łowisko w środkowej Polsce to jest niezly pomysl. Jak na razie widze dwie propozycje, troche na obrzeżach ;)tego środka 1/ Drawa 2/ Łojewek kto da więcej ? @Tarlospewnie jest tak jak mowisz, i ja bardzo chcialbym to zobaczyc !! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Friko, jestem tego samego zdania co Tarlos. Potrafię sobie wyobrazić łowienie na muchę na Łojewku (np. spławiając muchę). Podejrzewam również, że muchą będzie łatwiej niż na spinna, a poza tym rzeź (przy takiej liczbei maluchów) murowana. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 A, w ten sposób... na to nie wpadłem, liczyłem na jakiś rzut boczny rolowany czy jak tam to sie nazywa. Tak się teraz zastanawiam, czy ktoś próbował łowić pstrągi na muchę na spinning? Widziałem kiedyś takie muchy na ołowianych głowkach chyba, miały charakterystyczne wyłupiaste oczy po obu stronach głowki. Całośc na oko ważyła ze 3 gramy na sucho, więc może dałoby rade łowić takich paprochem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Niestety Friko. Tu jest błąd w założeniu. Łowiąc na muchę przynętę wynosi w łowisko masa linki czy pisząc pro.ciej linka muchowa. natomiast w spiningu sama przynęta ma masę i ciągnie za sobą bardzo lekką linkę. Czyli należałoby się zdecydować na odpowiednią technikę. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Oczywiscie, stad tez wspominam o muchach w cudzysłowie, bo to chyba nawet nie były żadne streamery tylko takie przynęty mucho-podobne. Jezeli moja ręka dobrze oceniła wagę tych przynęt na 3 gramy to myślę że dałoby się nimi rzucic. Głowkę na pewno miały ołowianą w zasadzie złożoną z dwóch małych kulek imitujących gałki oczne i tak też pomalowanych - nie mam żadnego zdjęcia do wklejenia ale te przynęty chyba nadal są dostępne w sklepach, tylko nie spotkałem nikogo kto by na nie łowił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Mysle ze łowisko w środkowej Polsce to jest niezly pomysl. Jak na razie widze dwie propozycje, troche na obrzeżach ;)tego środka 1/ Drawa2/ Łojewekkto da więcej ? Chciałbym powrócic do meritum po kilku dygresjach, czasu nie zostało nam wiele (myśle ze przelom marca/kwietnia to bylby orientacyjny termin) wiec jak sie chcemy spotkac nad jakas rzeczka trzeba sie spręzać z deklaracjami. Pozdrawiam ps. tak sobie patrze ze jest watek zlocik pstragowy no i nie wiem gdzie prowadzic dyskusje dalej, ale poniewaz tym razem zeszlismy z ambicjami i nie mowimy o zlocie tylko spotkaniu kilku zainteresowanych osob nad woda, to moze jednak zostanmy juz tu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michumm Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Typowo górskie wody nie są złe(Raba, Dunajec...), jeno ze dojazd, dla wiekszości jest utrudnieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrynszpaN Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 No cóż, nie wszędzie da się wykorzystać ciężar sznura, nawet przy rzucie rolowanym. Są takie miejscówki na Jurze przełowione do bólu przez znawców spinningu (z multikami jeszcze nikogo nie zauważyłem), gdzie wiadomo,że stoi grubszy jegomość w tużurku w kropki i jedno, czego jeszcze prawdopodobnie nie kosztował to zmyślny patencik będący połączeniem streamera i delikatnego kogucika. Nie ważyłem tego nigdy, ale skoro spinningiem na siuraki z bełami (czyli 3metry i do 35g)da się to sprytnie podać i skusić, to może zaawansowani w multiku też dadzą radę. Zanim zejdą śniegi będę musiał zrobić kilka takich wynalazków i wtedy udostępnię do prób. Co zaś tyczy się spotkania wiosennego, to czy celowo pomijacie Wkrę? Bywam tam przejazdem 2-3 razy w roku i zawsze urzeka mnie i widokami i rybki jakieś zawsze bratu (w Ciechanowie) rzucę na kolację sugerując naukę pływania.Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Ok, jest trzecia propozycja: 3/ Wkra Czy są jeszcze jakies propozycje co do miejsca? Bo musimy uzgodnic termin i inne szczegoly, to troche zajmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 @Thymallus mam pytanie zwiazane z precyzyjnym rzucaniem, ktore jest nieodlaczne z lowieniem na malych ciekach. Sa takie miejsca, ze nie ma mozliwosci machnac kijem. Ja wtedy strzelam przyneta z reki (nie wiem, czy ta technika ma jakas fachowa nazwe). Czy castingowym zestawem mozesz zrobic podobnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 14 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 A moze przy okazji spotkania zrobimy konkurs rzut do celu? multik kontra zwykly zestaw i wtedy sprawdzimy jak to jest z ta precyzja , dodam , ze chodzi mi tu o lekkie zestawy , jesli tarcze ustawimy do 25m, ja moge goscinnie muszka celowac , muszkarze jesli jestescie na tym forum nie zdradzajcie mnie to moze wygram cosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Witaj Łukaszu Tak jest taka technika, a nawet chyba dwie. strzelania z ręki i jakby rzut z pod siebie. To się nazywy chyba Pitchin i Flipin. jakieś trzy lata temu łowiłem trochę właśnie w ten sposób. Oczywiśnie nie wiedziałem wówczas o tych fachowych nazwach i tym, że są nawet produkowane specjalne kije do wszystkich tych odmian. Zmusiła mnie do tego sytuacja nad rzeką. Są długie, niekiedy dochodzą aż do 2,4m i są całe teorie rzutu. Używałem wtedy prototypowego kija castingowego HM80 o długości 7.6. Jeden z moich młodszych kolegów ciągle mi powtarza, że na pstrągi zamiast castingu używam kija spiningowego, bo taki długi. Mój podstawowy kij ma 2 metry. Ale w/g niego powinien mieć coś około 6 stóp. Mam oczywiście kij castingowy tylko troszeczkę dłuższy i tyle. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 O widzę, że szykuje się jakiś konkursik. Bardzo fajnie. A koga byś chciał Tomku wyzwać do tego konkursu i do czego gyś chciał rzucać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 14 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 @Thymallus , po przeczytaniu watku o kijach , stwierdzam , ze musze cofnac sie do żłobka dla wędkarzy , po prostu nie wiem nic... ale jak juz pisalem jestem losiem Ja sie pisze na spotkanie bez wzgledu na miejsce w Polsce tylko najlepiej do końca kwietnia bo pozniej plywam lodeczka po baltyku za belona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 14 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Ja mysle , ze do listka, 25m to nie odleglosc, kogo chce wyzwac , zaraz wyzywac , spokojnie bedziemy rozmawiac , a tak na poważnie to wiesz ja nie lowie na multik , przydalby sie ktos kto obroni opinie o precyzji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 @Thymallus ale czy musisz miec specjalny kij do strzelania, czy tak jak w przypadku spinningu mozesz zwyklym zestawem castingowym ktorego uzywasz podczas pstragowania stosowac ta metode i czy rzuty wychodza rownie zgrabnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Nie mam żadnych kiji do strzelania. Używam zwykłego kija (jeżeli można tak napisać o mojej pstrągówce) i tyle. Niczego nie muszę mieć. A czy ja to robię fachowo to nie wiem, no bo i skąd. Mam do tego taki luźny stosunek i uważam to za nadinterpretację. Tą samą wędką łowię potokowce, lipienie, klenie, okonie i do wszystkiego mi pasuje. Czasami nawet zdarzy się jako przyłów szczupak. Ale to nie powód żeby narzekać. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michumm Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Ja podałem dwie rzeki, mam na mysli Rabe ew. Dunajec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Nie mam żadnych kiji do strzelania. Używam zwykłego kija (jeżeli można tak napisać o mojej pstrągówce) i tyle. Niczego nie muszę mieć. A czy ja to robię fachowo to nie wiem, no bo i skąd. Mam do tego taki luźny stosunek i uważam to za nadinterpretację. Tą samą wędką łowię potokowce, lipienie, klenie, okonie i do wszystkiego mi pasuje. Czasami nawet zdarzy się jako przyłów szczupak. Ale to nie powód żeby narzekać. pozdrawiam Ale co uwazasz za nadinterpretacje bo nie zalapalem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 14 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Michal zobacz na mape, z wroclawia ze 350, z Warszawy pewnie tez ze 300km lub lepiej , a z Poznania to bedzie z 500km, kombinuj dalej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 Te różne dzielenie poszczególnych kiji castingowych na te do strzelania, do jigowania, do łowienia na trok boczny do łowienia na przynęty powierzczniowe i.t.d. Mam wędkę w miarę uniwersalną i to mi wystarcza. Jest to oczywiście moje subiektywne zdanie. jak ktoś chce i go na to stać, a do tego ma jeszcze kogoś do noszebia tych kiji za sobą to czemu nie. Ja mam jeden kij na pstrągi plus oczywiście muchówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 @Mich, fakt, troche daleko te rzeczki, w miare mozliwosci szukamy czegos blizej centrum, w puli: 1/ Drawa 2/ Wkra 3/ Łojewek Troche daleko z Wrocławia No nic, myśle ze jutro trzeba bedzie przejsc do jakis wyborow - na razie zbierajmy rzeki-kandydatki Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 15 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 @lukomat, tutaj http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=8677 próbowałem opisać precyzyjne techniki rzutowe w stylu pitchin' i flippin'. Na wspomnianym Łojewku nie da się rzucać inaczej. Po kilku próbach (osobiście poświęciłem na to cały jeden dzień) spokojnie zaczyna wychodzić. Później z każdym rzutem jest coraz lepiej. Konkurs? Proponuję ustawić dwie puszki od piwa na sobie (jedna na drugą) i postawić taką budowlę w odległości 15m od wędkarza(więcej nie trzeba) i próbować strącić tylko górną albo tylko dolną Później można zwiększyć odległość i rzucać do jakiegoś celu np. położona kurtka (by amortyzowała rzut). Ja chętnie się również wystartuję. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.