majster Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 (edytowane) 2. W tym roku łowiłem w Odrze, Wiśle i Bugu. Jeśli chodzi o żerowanie boleni to najbardziej intensywne i regularne obserwowałem właśnie na Bugu. O widzisz, ja w Wiśle łowię bolenie, które zupełnie się nie pokazują, na łowisku jest kompletna cisza , w maju, czerwcu, latem, jesienią, no może czasami pogoni pod nogami jakiś glut. Wujek, to nic złego, że ludziska tęsknią do normalności, żeby zachować trochę optymizmu staram się nie waracać myślami do starych czasów . Mam też ogromny szacunek dla ludzi, którzy w obecnych czasach łowią dużo ryb - bo rzeczywiście, żeby coś złowić trzeba się przyłożyć, a wynik i tak zawsze będzie wątpliwy.Mi w sumie wystarczy dzika rzeka i spokój, bez tłumu...to jeszcze jest jak najbardziej możliwe. Edytowane 16 Października 2012 przez Napalm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2012 Wybieram się w piątek na graniczny Bug (neple, kodeń, janów), w sumie obejętne mi jest gdzie, aktualnie mieszkam w pobliżu i dopadła mnie chęć połowić na Bugu, jak ktoś ma ochote na wspólny wyjazd , pisać priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bootleg Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2012 eee nie wiem na co narzekacie... większość wspomina lata 90 gdzie "połowiło się często znacznie lepiej" a co ma powiedzieć pokolenie które spinninguje tak jak ja od 3-4 lat?? (chociaż z drugiej strony to ja zacząłem dośc późno bo w wieku 19 lat) tu nawet nie za bardzo jest co powspominać... trzeba sobie radzić na wodzie jaką się ma.. Mieszkam na pojezierzu brodnickim gdzie w obrębie 15 km. mam przynajmniej 6-7 jezior. i co z tego skoro wszystkie są na maksa przełowione? więc nie narzekać Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patronservice Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2012 O widzisz, ja w Wiśle łowię bolenie, które zupełnie się nie pokazują, na łowisku jest kompletna cisza , w maju, czerwcu, latem, jesienią, no może czasami pogoni pod nogami jakiś glut. Wujek, to nic złego, że ludziska tęsknią do normalności, żeby zachować trochę optymizmu staram się nie waracać myślami do starych czasów . Mam też ogromny szacunek dla ludzi, którzy w obecnych czasach łowią dużo ryb - bo rzeczywiście, żeby coś złowić trzeba się przyłożyć, a wynik i tak zawsze będzie wątpliwy.Mi w sumie wystarczy dzika rzeka i spokój, bez tłumu...to jeszcze jest jak najbardziej możliwe.Ostatnie zdanie jest jak najbardziej trafione " dzika rzeka i spokój, bez tłumu " to jest połowa sukcesu, no a druga zależy w dużym stopniu od umiejętności wędkarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 Wędkarskie wyniki zależą przedewszystkim nie od umiejętności a od szczęścia.Wypracowany 79 cm szczupak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rmario73 Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 Brawo bardzo ładny no ja coś nie mam szczęścia i ostatnie wyjazdy nad rzekę nie przyniosły efektów. A ten szczupły to ze ztarorzecza czy z Bugu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muniek Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 Kołowrotek to penn battle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pszemo Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 (edytowane) Wędkarskie wyniki zależą przedewszystkim nie od umiejętności a od szczęścia.Wypracowany 79 cm szczupak. Bardzo ładna ryba Nie obraź się ale trochę nie konsekwentne jest to co piszesz:)Wypracowany ten szczupak - wyniki zależą od umiejętności ? Czy przyfarciłeś - trzeba mieć szczęście ?? Bez urazy oczywiście Wędka Fenwick ?? Edytowane 21 Października 2012 przez Pszemo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 Szczupak z Bugu.Wziął tradycyjnie na perłowwe kopyto z czarnym grzbietem.Walka była piękna Kołowrotek to sargus-rezerwowy.Trochę plącze plecionkę ale za to jest wytrzymały. Co do mojej konsekwencji w tym co piszę to powiem tak.Żeby złapać coś w Bugu trzeba niestety wiele czasu na to poświęcić i do tego jeszcze mnieć szczęście.Jednym słowem - mało jest ryby w Bugu i bardzo ciężko ją złapać.Nie trawię takich wpisów jak - wyniki zależą od umiejętności, w jakiej mierze?Według mnie w nieznacznej.Na czym niby te umiejętności mają polegać, wędkarstwo nie jest skomplikowanym hobbym. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 wędka to Avid 2,9 m do 28 g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 22 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2012 Nie trawię takich wpisów jak - wyniki zależą od umiejętności, w jakiej mierze?Według mnie w nieznacznej.Na czym niby te umiejętności mają polegać, wędkarstwo nie jest skomplikowanym hobbym. pozdrawiam Witam. Według Ciebie, co wpływa na systematyczne łowienie ryb drapieżnych typu boleń ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artzgodka Opublikowano 22 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2012 Szczupak z Bugu.Wziął tradycyjnie na perłowwe kopyto z czarnym grzbietem.Walka była piękna Kołowrotek to sargus-rezerwowy.Trochę plącze plecionkę ale za to jest wytrzymały. Co do mojej konsekwencji w tym co piszę to powiem tak.Żeby złapać coś w Bugu trzeba niestety wiele czasu na to poświęcić i do tego jeszcze mnieć szczęście.Jednym słowem - mało jest ryby w Bugu i bardzo ciężko ją złapać.Nie trawię takich wpisów jak - wyniki zależą od umiejętności, w jakiej mierze?Według mnie w nieznacznej.Na czym niby te umiejętności mają polegać, wędkarstwo nie jest skomplikowanym hobbym. pozdrawiam chodzi o umiejętność znalezienia ryb w rzece, szczególnie w rzece w której ryb jest mało. Jasna, że machać wędą może każdy ale często trzeba też odpowiednio poprowadzić przynętę, np. jeśli chodzi o sandacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 22 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2012 jak juz ktoś umie lowić bolki to tylko szczęście mu zostaje PS.u mnie nadal tylko pojedyńcze szczupaczki 50-60cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmr1 Opublikowano 22 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2012 W sobotę, kilka skubnięć, brania typowo sandaczowe, maluchy brały + jeden szczupak 60cm. Okolice Mierzwic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artzgodka Opublikowano 22 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2012 19-10 ryb nie było ale rzeka przepiękna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalspin Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 u mnie na ostatnich 2 wyjazdach 2 szczupaki 60 i 65 jako przyłów, słabo z sandaczem same niewielkie sztuki ledwo wymiar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 u mnie na ostatnich 2 wyjazdach 2 szczupaki 60 i 65 jako przyłów, słabo z sandaczem same niewielkie sztuki ledwo wymiar Co do sandałków to fajnie że są chociaż takie,ja u siebie jak narazie stwierdzam tylko krutkie i to w śladowych ilościach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 @Wobi, i przy tej burcie z ostatniego zdjęcia też kiepsko? Było tam niezłe stadko sandaczy, no i niżej w kamieniach. Zresztą to słynny zakręt ,dawno temu było tam ok. 8 metrów, później regularnie zasypywało, ale szczupaki trafiały się konkretne. Dawno tam nie byłem, sentyment pozostał, pierwszego szczepana na spina złowiłem przy ujściu strumyka po drugiej stronie, już od lat nie płynie, wysechł na początku lat 90, a może wcześniej. Generalnie to piękny kawałek wody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 @Wobi, i przy tej burcie z ostatniego zdjęcia też kiepsko? Było tam niezłe stadko sandaczy, no i niżej w kamieniach. Zresztą to słynny zakręt ,dawno temu było tam ok. 8 metrów, później regularnie zasypywało, ale szczupaki trafiały się konkretne. Dawno tam nie byłem, sentyment pozostał, pierwszego szczepana na spina złowiłem przy ujściu strumyka po drugiej stronie, już od lat nie płynie, wysechł na początku lat 90, a może wcześniej. Generalnie to piękny kawałek wody... Miałem tam ostatnio kontakt z dwoma sandaczykami,ale przeważnie gdy mam już jakieś pstryknięcie w sandaczowej rynnie to na kiju melduje się szczupaczek... Co do zakrętu to rzadko tam lowię,unikam popularnych miejsc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Na tym zakręcie miałem spotkanie z kilkoma potworami. Były wielkie szczupaki, sumy, piękne sandacze, życiowy boleń i kleń.Od wielu, wielu lat został opanowany przez grunciarzy. Dawno tam nie byłem.Wspomnienia odżyły, dzięki za przypomnienie.Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2012 Na tym zakręcie miałem spotkanie z kilkoma potworami. Były wielkie szczupaki, sumy, piękne sandacze, życiowy boleń i kleń.Od wielu, wielu lat został opanowany przez grunciarzy. Dawno tam nie byłem.Wspomnienia odżyły, dzięki za przypomnienie.Bartek Dokladnie,jest to jedno z kilku miejsc na Bugu gdzie gromadzi się ryba i kumuluje presja.Każda ryba która się tu zatrzyma ma niestety przerąbane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 26 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 Było to miejsce, było.Przez lata nasypało piachu, tylko końcówka przed rafą, która jest wybrukowana, wytrzymała, ale tam woda płynie szybko. To już nie to samo miejsce. Jeszcze 10-15 lat temu można było złowić tam każdą rybę Bugu. Na początku lat 80-tych jeździłem tam z przyjaciółmi, obozowaliśmy 20 weekendów w roku, można było zostawić żarcie, przynęty, namiot w krzakach i po tygodniu wszystko było na swoim miejscu. Eeech, rozmarzyłem się, kombatanckie wspomnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 (edytowane) Panowie, wie ktoś może jak wyniki ze Spiningu Bugu w Okunince.Osobiście jeszcze nic na ten temat nie wiem ale jestem pewny że w porównaniu do poprzednich lat wyniki były znacznie gorsze.Ze szczupakiem na czele. Edytowane 29 Października 2012 przez lokoko83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 Największa ryba to bodajże sumek 90 cm a największy sandacz 52 czy 51 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 31 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2012 Co nieco już się pokazało o tegorocznym Spiningu Bugu 2012.Tak jak podejrzewałem, wyniki były porażające a organizatorzy zwalają wszystko na pogodę.Śmieszne, musi jeszcze kilka Spiningów Bugu upłynąć aby ludzie zdali sobie sprawę z powagi sytuacji.Ale to już będzie za późno na chętnych do tego aby za trzy stówki się przespać i wyśmienite pojeść, bo tylko to będą potrafili zaoferować.I tak się skończy tradycja marki SPINING BUGU. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.