Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiegoś bolenika,szczupaczka czy okonka można złowić..... + może jeszcze na rafach lub przy trawach (zależnie od stanu wody) klenik lub jazik.

 

Wujku Bug graniczny i ten na terenach Rzeczypospolitej to dwa różne habitaty.Te górny (graniczny) ciężko jest przełowić do cna ze względu na dużą ilość ciekawych i trudnych miejscówek.Bug podlaski i mazowiecki to głównie piach,przykoski i głębszy zakręt raz na 10-15 km.Dodatkowo wędkarze z Białej Podl. twierdzą że powyżej Krzny nie było w ogóle przyduchy...

 

Pomijam już to jakiej klasy wędkarzem jest Adam....

To jak z Wisłą tylko że brakuje pilnowanego, urozmaiconego odcinka granicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak z Wisłą tylko że brakuje pilnowanego, urozmaiconego odcinka granicznego.

Tyle że na Wiśle co druga główka dołek ok. 5m (nawet na zeszłorocznej niżówce) ,a na Bugu (w tym samym okresie) pod górą Gnojeńską 4,5m potem 20km 0,5-1,5m na trojanie 4,5m potem  za ok. 1,5km taki sam dolek na Mierzwicach,Później 30 km 0,5 -2m i i znów 4,5m  w Drohiczynie itd. aż do zalewu....

 

Nad każdym z tych dołków presja od maja do września 24/h na dobę,od i cały Bug ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła to generalnie bardzo płytka rzeka. Gdy jeszcze nie pływałem wydawało mi się że jest głęboka, ale srodze się rozczarowałem. Ta rzeka to generalnie jeden wielki piach, gdzieniegdzie są placki raf głównie na warszawskim odcinku, główek jak na lekarstwo. U mnie na odcinku 15km może naliczyłbym 4 :) i generalnie są płytkie 1.5-3m(może w rynnie troche więcej). Jedyne głębsze miejsca to rynny i tam 4m to już dużo. To wszystko powoduje że Wisła jest również bardzo łatwą do przełowienia rzeką, szczególnie jeśli chodzi o gatunki które wymagają głębokich urozmaiconych miejsc jak sandacz, szczupak, sum. Cała ryba grupuje się na jednym, dwóch dołkach na 10km rzeki dla tego mamy to co mamy. Bug widać jest podobny. Karpiowate jeszcze sobie jakoś radzą bo im wystarczy 0.5m wody, trochę kamieni lub byle jaka przykoska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

W czerwcu planujemy  zwartą grupą ruszyć na Bug w okolicach miejscowości Mielnik. Czego można się spodziewać po tym odcinku rzeki ? Jakie gatunki ryb tam dominują ( chodzi o drapieżniki )  Czy to odcinek godny uwagi ?

Za każde informacje serdecznie dziękuję.

Boleń i szczupak, lub w odwrotnej kolejności jak kto woli. Reszta to gatunki bytujące lub występujące w śladowych ilościach tj. sandacz m.in.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70cm trafiają się w miarę regularnie, wymiarowe to powiedzmy standard, nie mówię o tych mikrusach po 30-40cm. Większe są ale trzeba się im poświęcić.

Teraz doczytałem że piszesz o Bugu, a nie o Wiśle bo jakoś miałem wrażenie że piszemy o różnych rzekach i chyba się nie pomyliłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka trudna. Duże straty w przynętach , ale czasem potrafi wynagrodzić trudy.

 

dsc09857r.jpg

Oznak żerowania nie było widać na powierzchni. Chodziliśmy na czuja bo od ostatniej mojej wizyty nad Bugiem sporo się pozmieniało. Trafiliśmy na przybór co trochę ruszyło rybki. Jedno muszę przyznać zdrowe to one są ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za każde info. Lecimy tam w na początku czerwca , prawie na tydzień, mam nadzieje ze woda do chociaż jedna ciekawa rybkę :) Jeżeli ktoś jest z tych rejonów i chciał by się poznać to proszę pisać śmiało, otwarty jestem na nowe znajomości. Jeszcze raz dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie!!!!!!!!!! Bug okolice Włodawy dostępny prawie w 100%. niewielkie oczka wodne na łąkach lekko utrudniające dostęp do rzeki ale to nie problem trochę więcej chodzenia. Dojazd pod samą wodę możliwy w wielu miejscach. W końcu będzie można połowić :) :) .A to jak się zmienił Bug i linia brzegowa  po tej wielkiej wodzie to jest niesamowite. Wiele miejsc nie do poznania, tam gdzie była droga to teraz płynie woda, pourywane skarpy, pozwalane drzewa. Wędkuje w tych rejonach już wiele lat ale takiej zmiany jeszcze nie widziałem. I jeszcze jedna dobra wiadomość: Tegoroczne tarło szczupaka było bardzo udane, ilość malutkich szczupaczków jest niesamowita, w ogóle tegorocznego narybku jest zatrzęsienie. Aż się człowiekowi lepiej na sercu robi jak widzi coś takiego. A i jeszcze jedno pewnie nikogo nie zaskoczę jak powiem, że komary i meszki też miały całkiem dobry okres rozrodczy :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca sie zgodzę że sandacza jest śladowa ilość, w ostatnich dwóch latach jest jego naprawdę sporo.

Potwierdzam sandacza na bugu jest bardzo dużo, tak jak @Majo pisze ostatnie dwa może trzy lata jest taka tendencja, spowodowane to jest spadającą liczbą szczupaka i suma. Po prostu sandacz jest trochę trudniejszy do złowienia niż wyżej wymieniona dwójka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, z takich różnych oczek wysychających wyniosłem z powrotem do rzeki prawie 60szt malutkich szczupaczków, wszędzie gdzie się nie spojrzy to uciekają lub stoją przy roślinach :) Chyba szczupak znów bedzie dominował ale to za mniej więcej 2-3lata. Rzeczywiście rzeka się bardzo pozmieniała i trzeba się uczyć jej po raz kolejny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka trudna. Duże straty w przynętach , ale czasem potrafi wynagrodzić trudy.

 

dsc09857r.jpg

 

Oznak żerowania nie było widać na powierzchni. Chodziliśmy na czuja bo od ostatniej mojej wizyty nad Bugiem sporo się pozmieniało. Trafiliśmy na przybór co trochę ruszyło rybki. Jedno muszę przyznać zdrowe to one są ;)

Piękny ! Graty. Kopnął z dna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka trudna. Duże straty w przynętach , ale czasem potrafi wynagrodzić trudy.

Właśnie widzę :), piękny Boleń!, najważniejsze w tym wszystkim, ze wrócił z powrotem do wody.

Chodziliśmy na czuja bo od ostatniej mojej wizyty nad Bugiem sporo się pozmieniało.

Jak to w rzece , dno koryta zmienia się co kilka dni, tu nie ma czasu na monotonność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nad wodą byłem krótko pogonił mnie dość intensywny deszcz, natomiast potwierdzam fakt bardzo dużej ilości wylęgu który jak na razie nadal przebywa wśród zalanych traw, bolki intensywnie odławiają sieczkę z zieleniny. Dostęp jest już do większości stanowisk lecz bez woderów lub nawet śpiochów łowienie jest nie możliwe gdyż jest duża ilość rowów lub dołów pełnych wody.

Komary i meszki w ilości masakrycznej więc proszę pamiętać o zabezpieczeniu się przed rozpoczęciem wędkowania.

Ogólnie jest miło zielono i świeżo jak to nad Bugiem ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wczoraj nad Bug zawitałem, pierwszy raz w tym roku. Łowiłem mało, bardziej sobie pospacerowałem po zalanych łąkach, a potem też deszcz mnie przegonił. Są jeszcze nad Bugiem takie miejsca gdzie z rzadka staje ludzka stopa, a tam gdzie zapuściłem się wczoraj możliwe że jeszcze nikt w tym roku nie łaził, wszędzie tylko ślady zwierząt. Dolina Bugu wygląda cudnie, szkoda że nie miałem ze sobą sensownego aparatu. Na ryby w mazowieckim Bugu można ponarzekać, ale za to mam wrażenie że z roku na rok przybywa zwierzyny i ptactwa. Wczoraj spotkałem chyba ze setkę bocianów (w tym ze 30! w jednym miejscu), dwa bociany czarne, lisa, sarnę i łosia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...