Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś po wieczornej burzy wybrałem się ok 19 nad Bug.

Słoneczko pięknie świeciło było nad wyraz ciepło.

Dojechałem nad wodę, która ostatnio znów przybrała, założyłem śpiochy i uzbroiłem dwa zestawy.

Jeden kleniowy z żyłką 0.18 i BLR od Poppera (FC) a drugi z pećką 10 lb i Taiahą do 42 gr X-Rods.

Na pierwszym zestawie zawisł żuk od Parfa a na mocniejszym Widelec 9 cm Janusza Widła.

Przebrnąwszy przez Bużańska "Mandżurię" i wodę sięgająca na łęgach miejscowo do pasa dotarłem do bardzo ciekawego miejsca.

Bolki zdradzały swoją obecność mocnymi uderzeniami za przelaną wyspą.

Pomału podkradłem się tam i udało mi się skusić trzy egzemplarze.

Pierwszy mały bo zaledwie 50 cm na żuka Parfa, drugi również zgarnął żuka Parfa lecz żyłka 0.18 po kapitalnym braniu z powierzchni pęka jak pajęczyna mimo prawidłowo ustawionego hamulca w Stradic-u

 

oczywiście C&R

 

Wodom cześć!!!

 

post-45671-0-89572300-1370495838_thumb.jpg

 

post-45671-0-59072100-1370495847_thumb.jpg

 

post-45671-0-52108000-1370495856_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spory ten żuk Parfa  :D  ;) 

Dziś po wieczornej burzy wybrałem się ok 19 nad Bug.

Słoneczko pięknie świeciło było nad wyraz ciepło.

Dojechałem nad wodę, która ostatnio znów przybrała, założyłem śpiochy i uzbroiłem dwa zestawy.

Jeden kleniowy z żyłką 0.18 i BLR od Poppera (FC) a drugi z pećką 10 lb i Taiahą do 42 gr X-Rods.

Na pierwszym zestawie zawisł żuk od Parfa a na mocniejszym Widelec 9 cm Janusza Widła.

Przebrnąwszy przez Bużańska "Mandżurię" i wodę sięgająca na łęgach miejscowo do pasa dotarłem do bardzo ciekawego miejsca.

Bolki zdradzały swoją obecność mocnymi uderzeniami za przelaną wyspą.

Pomału podkradłem się tam i udało mi się skusić trzy egzemplarze.

Pierwszy mały bo zaledwie 50 cm na żuka Parfa, drugi również zgarnął żuka Parfa lecz żyłka 0.18 po kapitalnym braniu z powierzchni pęka jak pajęczyna mimo prawidłowo ustawionego hamulca w Stradic-u

attachicon.gifDSC_0078.JPG

attachicon.gifDSC_0079.JPG

attachicon.gifDSC_0081.JPG

oczywiście C&R

attachicon.gifDSC_0082.JPG

Wodom cześć!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, pływaliście po Bugu, czy po starorzeczach? Stan wody w Bugu w Wyszkowie ciągle wysoki, w okolicach 4 metrów. Jak się w praktyce po takiej wodzie pływa? Bolenie na tym odciku pokazują sie jakieś?

Wisła idzie w górę mocno, więc trzeba się w ten weekend bedzie chyba z Bugiem przeprosić i po raz pierwszy ponton gdzieś w okoliach Brańszczyka zwodować :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie. Wypad który planujemy już w najbliższą środę. Z stanów wynika że woda wysoka na Bugu, czy warto jechać kawał kraju na tak wysoką wodę ? Czy przy tym stanie da się normalnie łapać rybki ? Czy lepiej odpuścić do momentu jak opadnie ? Dodam że będziemy łapać tylko z brzegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by była metr niższa, to już było by komfortowo. Przy takich warunkach, żeby coś trafić to ryba musi być aktywna. Jeśli nie jest, to naprawę ciężko do niej dotrzeć. Można stać w jednym miejscu godzinę i nagle mieć branie, lub częściej nie. Dwie opcje, częste i krótkie wyjazdy lub długie łowienie co najmniej 2 dni z rzędu, praktycznie bez dłuższych przerw na jakieś tam opalanie, czy inne sjesty, w czasie, w którym coś tam może się w wodzie ruszyć na godzinkę. Taki wędkarski żywot bużańskich miłośników, szczególnie wiosną, przy większej wodzie.

Edytowane przez Parf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie. Wypad który planujemy już w najbliższą środę. Z stanów wynika że woda wysoka na Bugu, czy warto jechać kawał kraju na tak wysoką wodę ? Czy przy tym stanie da się normalnie łapać rybki ? Czy lepiej odpuścić do momentu jak opadnie ? Dodam że będziemy łapać tylko z brzegu.

Super woda i ładne ryby biorą ale jak nie znasz rzeki to przy tym stanie musisz mieć jakiegoś miejscowego przewodnika bo ryby stoją w miejscach gdzie przy normalnym stanie nie ma wody  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj młóciliśmy wodę od 20 do 0.30 Bolki pokazywały się oczywiście na drugim brzegu, prawdziwy festiwal był tuż przed zmierzchem...prawdziwa rzeź!

Gdy się ściemniło ryby się uspokoiły i nie słychać było żadnych spławów lub ataków.

Łukasz ukręcił króciaka i tego 65 cm

post-47011-0-39625700-1370674056_thumb.jpg

 

a ja tylko naciągane 50 cm.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Przemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dotarły do mnie zatrważające wieści z rodzinnych stron Uhrusk, Wola -Uhruska  o zberetowanych  niezłych sumach 28kg i około 40kg,co tam się dzieje chyba straż graniczna już nie pilnuje rzeki?

Nie wiem jak było na Woli, ale wiem na 100%, że w okolicach Sobiboru, ukraińscy kłusownicy prądem zabijali sumy, na oczach mojego kolegi wyjęli z wody 3 sztuki ok 1,5 m długości. Oni tam nikogo się nie boją sam widziałem białoruskich strażników granicznych jak stawiali sznury wcale nie krępując się moją obecnością. Zgłaszaliśmy to wszystko, ale każdy ma związane ręce dopóki  są na swojej stronie nasza straż graniczna nic im nie może zrobić. A wiemy jeszcze o przypadkach pływania Ukraińców po obu stronach rzeki z agregatami, ten sam kolega to widział, mówił, że to była masakra drobnica wyskakiwała z wody a na całej szerokości rzeki wypłynęły ryby. Też to zgłaszał ale jak pisałem nie złapani na gorącym więc nic im zrobić nie można

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem obwiniania Straży Granicznej. Czy głównym celem tej formacji jest pilnowanie kłusowników zawsze i wszędzie??? Z tego co wiem to jest coś takiego jak PSR. Dlaczego nikt im tego nie zgłosił??? Powinniście dziękować SG, bo dzięki nim kłusownictwo i tak jest mniejsze.(patrole nad rzeką, itd.) Pozdro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem obwiniania Straży Granicznej. Czy głównym celem tej formacji jest pilnowanie kłusowników zawsze i wszędzie??? Z tego co wiem to jest coś takiego jak PSR. Dlaczego nikt im tego nie zgłosił??? Powinniście dziękować SG, bo dzięki nim kłusownictwo i tak jest mniejsze.(patrole nad rzeką, itd.) Pozdro. 

Ale nikt tutaj nikogo nie obwinia i nie mam żadnych pretensji do SG źle zrozumiałeś. to po pierwsze. Po drugie PSR nad bugiem w mojej okolicy widziałem raz. Po trzecie moja wypowiedź dotyczyła ukraińskich kłusowników którzy pływają po naszej stronie z agregatami i to już jest sprawa SG a nie PSR.

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...