Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wcale  nie obwiniam SG,ale w ubiegłych latach ilekroć dane mi było pojawić się nad Bugiem byłem kontrolowany nawet zdarzało się trzykrotnie dziennie i to mi się nawet podobało.

Co masz na myśli mówiąc "kontrolowany" ? sprawdzenie dokumentów ? Niewiele to daje. A po drugie to SG nie jest formacją powołaną do walki z kłusownictwem. Zresztą o jakiej walce można tu mówić skoro jak sami zauważyliście ukraińcy i bialorusini robią co im się żywnie podoba  :angry: U nas się chroni i pilnuje a oni z tego "korzystają" :angry:  :angry:  :angry: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję służby mundurowe mogą dokonać kontroli łowiących ale nie mają obowiązku. A gdzie jest w tym wszystkim właściciel czyli pzw (umyślinie z małej litery) i jego służba specjalna do walki z łamiącymi ład i porządek legalnego łowienia ryb czyli psr ( pisane jak pzw z małej bo tak samo niezauważlne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ten sam problem jest na bugu co na Wiśle w Pomorskim. Woda jest podgrzewana a władza nic nie robi. U mnie to samo tylko z koszami, siatkami, żakami jest. Cały ryk  stoją nielegalnie w wodzie a to że dzwonimy wszędzie nic nie zmienia. Cały czas wszystko stoi w wodzie.

Doszło do tego że zaczęliśmy na moim portalu wklejać takie zdjęcia i zamieszczać zdjęcia kłusoli, nawet wysyłamy je tam gdzie trzeba ale i tak  PSR na ten temat głęboko.

Nic się nie zmienia tylko składki drożeją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję służby mundurowe mogą dokonać kontroli łowiących ale nie mają obowiązku. A gdzie jest w tym wszystkim właściciel czyli pzw (umyślinie z małej litery) i jego służba specjalna do walki z łamiącymi ład i porządek legalnego łowienia ryb czyli psr ( pisane jak pzw z małej bo tak samo niezauważlne).

Pozwolę sobie na małe sprostowanie.

SG ma obowiązek kontrolować wszystkich przebywających bezpośrednio przy granicy, wędkujących też.

PSR jest służbą powiatową, w zarządzie Starosty. Przyjęło się, że PZW współfinansuje i współpracuje ściśle z PSR, niestety wystarczy mały konflikt Komendanta PSR z ZO i kłopoty gotowe.

 

I jeszcze uwaga do wypowiedzi @spinnerman'a. Ukraińcy i Białorusini mają bezwzględny zakaz wstępu w strefę graniczną. Kilkanaście lat temu widywałem siaty, sznury, podrywki na drzewach i inne wynalazki. Odkąd Polska stała się członkiem UE widuję te urządzenia bardzo rzadko. Zdarza się, oczywiście, ale są to incydentalne przypadki, podobnie jak po naszej stronie rzeki. Faktem jest, że nie bywam nad Bugiem codzień, ale całkiem często. W dzisiejszych czasach dużo częściej przez rzekę przemyca się ludzi niż stawia na niej siaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na małe sprostowanie.

SG ma obowiązek kontrolować wszystkich przebywających bezpośrednio przy granicy, wędkujących też.

PSR jest służbą powiatową, w zarządzie Starosty. Przyjęło się, że PZW współfinansuje i współpracuje ściśle z PSR, niestety wystarczy mały konflikt Komendanta PSR z ZO i kłopoty gotowe.

 

I jeszcze uwaga do wypowiedzi @spinnerman'a. Ukraińcy i Białorusini mają bezwzględny zakaz wstępu w strefę graniczną. Kilkanaście lat temu widywałem siaty, sznury, podrywki na drzewach i inne wynalazki. Odkąd Polska stała się członkiem UE widuję te urządzenia bardzo rzadko. Zdarza się, oczywiście, ale są to incydentalne przypadki, podobnie jak po naszej stronie rzeki. Faktem jest, że nie bywam nad Bugiem codzień, ale całkiem często. W dzisiejszych czasach dużo częściej przez rzekę przemyca się ludzi niż stawia na niej siaty.

O, mądrego to i miło posłuchać, poczytać  :rolleyes:  @bartsiedlce ile razy w tym roku byłeś nad Bugiem granicznym ? bo odnoszę wrażenie, że nie wiesz o czym piszesz  :wacko: ludność cywilna na Białorusi nigdy nie miała dostępu do Bugu to  wojsko kłusuje :angry: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spinnerman, dokladnie tak, sam widzialem fakt jakies 2-3 lata temu w okolicach wlodawy (blizej chelma) wedkowalem z kolega a tu przyszli jacys ludzie wlezli do wody powyciagali siaty, dalismy cynk do sg a oni na to ze to i tak lepiej bo rok temu pradem telepali i ze oni nic praktycznie nie moga zrobic...www.zal.pl :-( i jak tu zyc??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na małe sprostowanie.

SG ma obowiązek kontrolować wszystkich przebywających bezpośrednio przy granicy, wędkujących też.

PSR jest służbą powiatową, w zarządzie Starosty. Przyjęło się, że PZW współfinansuje i współpracuje ściśle z PSR, niestety wystarczy mały konflikt Komendanta PSR z ZO i kłopoty gotowe.

 

I jeszcze uwaga do wypowiedzi @spinnerman'a. Ukraińcy i Białorusini mają bezwzględny zakaz wstępu w strefę graniczną. Kilkanaście lat temu widywałem siaty, sznury, podrywki na drzewach i inne wynalazki. Odkąd Polska stała się członkiem UE widuję te urządzenia bardzo rzadko. Zdarza się, oczywiście, ale są to incydentalne przypadki, podobnie jak po naszej stronie rzeki. Faktem jest, że nie bywam nad Bugiem codzień, ale całkiem często. W dzisiejszych czasach dużo częściej przez rzekę przemyca się ludzi niż stawia na niej siaty.

Jeżeli chodzi o ludność białoruską to tak mają zakaz wstępu nad rzekę ale tylko z prostego powodu dostęp do niej jest odgrodzony płotem z drutu kolczastego, za tym płotem czyli jakieś 30 może 60 metrów max od rzeki normalnie ludzie jeżdżą pola uprawiać, a kłusolami jest białoruskie wojsko. Nie za bardzo wiem gdzie takie informacje znalazłeś o całkowitym zakazie wstępu w strefę nad graniczną, A tak poza tym to kolego chyba dawno byłeś na Bugiem granicznym w odcinku polsko- ukraińskim szybko byś zweryfikował swoje zdanie na temat zakazu przebywania przez Ukraińców nad rzeką, i może fakt, siat i sznurów jest mniej, za to więcej elektryków. I uwierz mi wiem co mówię jestem nad rzeką trzy czasami cztery razy w tygodniu, i widzę co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie pozostało Tylko zgłaszac takie sytuacje za każdym razem kiedy będą one widoczne , bez wzgledu na to czy te zgłoszenia przynoszą skutek czy nie . Myśle ze za którymś razem chłopaki zainterweniują , tu jest jak z rybami , Cierpliwośc i sumiennosc w koncu się opłacą , pomimo tego ze po pierwszych  2-3 razach człowiek bedzie odczuwał ze jego prośby to jak rzucenie grochu o sciane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami pływam po Bugu, jestem tydzień w tydzień w okresie wiosenno-jesiennym przez 3-4 dni plus 3 tygodnie urlopu i jakoś nigdy jeszcze nie widziałem na ukrainskim Bugu takiej samowolki i to w tak dużej skali :unsure: Jakieś siaty, sznury czasami widać, ale żeby tak z elektryką se swobodnie pływali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, mądrego to i miło posłuchać, poczytać  :rolleyes:  @bartsiedlce ile razy w tym roku byłeś nad Bugiem granicznym ? bo odnoszę wrażenie, że nie wiesz o czym piszesz  :wacko: ludność cywilna na Białorusi nigdy nie miała dostępu do Bugu to  wojsko kłusuje :angry:

 

Czyli mam rozumieć, że ludzi wypasających/pędzących bydło, którzy z nami rozmawiali to było wojsko? :lol:  A dzieciarnię białoruską kąpiącą się w odmętach Bugu również nie widziałem? A ludzi wycinających drzewostan tam nie było mimo iż oczy me pokazywały inny obraz?

 

Pozdrawiam

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mam rozumieć, że ludzi wypasających/pędzących bydło, którzy z nami rozmawiali to było wojsko? :lol:  A dzieciarnię białoruską kąpiącą się w odmętach Bugu również nie widziałem? A ludzi wycinających drzewostan tam nie było mimo iż oczy me pokazywały inny obraz?

 

Pozdrawiam

Salmo

Salmo salar my rozmawiamy o Bugu granicznym... :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami pływam po Bugu, jestem tydzień w tydzień w okresie wiosenno-jesiennym przez 3-4 dni plus 3 tygodnie urlopu i jakoś nigdy jeszcze nie widziałem na ukrainskim Bugu takiej samowolki i to w tak dużej skali :unsure: Jakieś siaty, sznury czasami widać, ale żeby tak z elektryką se swobodnie pływali?

To nie jest tak, że oni to robią na pełnym legalu. Kolega który to widział siedział w krzakach łowił na przystawkę, i go nie widzieli :ph34r: .  Oni najpierw robią wywiad i jak im się wydaje, że nikogo nie ma to dopiero wtedy wypływają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mam rozumieć, że ludzi wypasających/pędzących bydło, którzy z nami rozmawiali to było wojsko? :lol:  A dzieciarnię białoruską kąpiącą się w odmętach Bugu również nie widziałem? A ludzi wycinających drzewostan tam nie było mimo iż oczy me pokazywały inny obraz?

 

Pozdrawiam

Salmo

Na włodawskim odcinku nigdy nie widziałem cywili nad rzeką, cały odcinek jest odgrodzony płotem, może dla tego,  że to jest miejsce gdzie niedaleko jest granica z Ukrainą

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salmo salar my rozmawiamy o Bugu granicznym... :D

 

Łowię na Bugu granicznym więc wiem co mówię. Nigdy nie widziałeś ludzi nad brzegiem tej rzeki po jej białoruskiej stronie? Mało widocznie widziałeś nad Bugiem... W wypowiedzi odniosłem się do "sprawy białoruskiej" w pewnym momencie, można było skojarzyć.

 

Pozdrawiam

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowię na Bugu granicznym więc wiem co mówię. Nigdy nie widziałeś ludzi nad brzegiem tej rzeki po jej białoruskiej stronie? Mało widocznie widziałeś nad Bugiem... W wypowiedzi odniosłem się do "sprawy białoruskiej" w pewnym momencie, można było skojarzyć.

 

Pozdrawiam

Salmo

Salmo_Salar może w dalszyn biegu rzeki tak jest jak piszesz, ja na ten przykład opisuje odcinek który znam, łowię na odcinku od miejscowości Dołhobrody do miejscowości Siedliszcze i to jest częsć rzeki którą dobrze znam, Dołhobrody- Orchówek (ujęcie wody) to jest znany przeze mnie odcinek Bugu Polsko- Białoruski, jest to jakieś 20 może 25 km linij brzegowej  rzeki i nad nią nie widziałem cywilnej ludności korzystającej z rzeki.

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowię na Bugu granicznym więc wiem co mówię. Nigdy nie widziałeś ludzi nad brzegiem tej rzeki po jej białoruskiej stronie? Mało widocznie widziałeś nad Bugiem... W wypowiedzi odniosłem się do "sprawy białoruskiej" w pewnym momencie, można było skojarzyć.

 

Pozdrawiam

Salmo

Trochę tam łowię i nigdy nie widziałem "gromady" ludzi,a tym bardziej kąpiących się...chyba,że ci kąpiący się to byli Białorusini z ciemną karnacją ;)

 

Pozdrawiam

Seba

Edytowane przez Seeb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziłem swoją bolkową metę lecz było na niej cicho, żaden bolek nie wykazywał swojej obecności więc w ruch poszedł Widelec 9 cm a efektem tego były klenie 35 cm i 45 cm.

Wstawiam foto tej 45...wobek ma 9 cm tak dla zobrazowania skali.

post-47011-0-34244500-1371137731_thumb.jpg

post-47011-0-37909300-1371137683_thumb.jpg

Następnie zameldował się malutki sandaczyk i to był znak by zmienić łowisko.

Na drugiej tajemnej mecie sandałek 52 i duży klocek który spadł w trakcie holu (wyceniam go na min 80 cm)

Koniec o północy i do domu bo do roboty trzeba było wstać o 4.30 :)

Edytowane przez Przemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieczek osobistych nie lubię, więc nie będę odnosił się bezpośrednio do osób piszących powyżej, a kpiny pozostawię bez komentarza.

 

Jak napisałem wcześniej, nie jestem nad Bugiem zbyt często, w tym roku może kilkanaście razy. Zwiedzam głównie odcinek Janów Podlaski - Pratulin i Włodawa - Wola Uhruska. Nigdy nie widziałem kąpiących się ludzi, a w ostatnich 2-3 latach spotkałem kłusoli na przeciwnym brzegu najwyżej z 10 razy. Zawsze błyskawicznie zwijali się na mój widok. W tym czasie nigdy nie widziałem środków pływających, które nie miały by polskich numerów. Elektryków nie widziałem nigdy.

 

Widocznie nie lubią mnie i dlatego nie pokazują się. :(

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni też się jednak trochę boją, i jak pisałem wcześniej sprawdzają odcinek rzeki wcześniej i jak się upewnią, że nikogo nie ma to dopiero wtedy wypływają. I czasami  źle sprawdzą. :)

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...