Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też było by licho z nimi gdyby nie ogromna pomoc budowlańców którzy jakieś dwa lata temu nie daleko mnie zrobili nową opaskę i to dosyć wysoko, dzięki temu nawet przy tym wysokim stanie wody kamiuchy są na wierzchu a między nimi fika sobie drobnica :D

Dzięki temu mogę łowić inaczej była lipa straszna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do 3 nie wytrzymałem bo padałem już nosem w trawę ale i tak coś wydłubałem najpierw standardowe 50 cm a następnie taki 70 cm

post-47011-0-65913600-1371251095_thumb.jpg

Oczywiście przynęta to Sandaczówka Janusza Widła 9 cm oraz pozostałe elementy czyli TP FA 4000 i CD Taiaha do 42 gr X-Rods.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do 3 nie wytrzymałem bo padałem już nosem w trawę ale i tak coś wydłubałem najpierw standardowe 50 cm a następnie taki 70 cm

attachicon.gifDSC_0103.JPG

Oczywiście przynęta to Sandaczówka Janusza Widła 9 cm oraz pozostałe elementy czyli TP FA 4000 i CD Taiaha do 42 gr X-Rods.

Ładnie, ładnie  :) Taki wobler to skarb  :D Pilnuj go bo drugi taki może się nie trafić  ;) graty.

ps. o której godz. miałeś brania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj Bug mnie pokonał od 9:30 do 21 z godzinną przerwą na obiad, miałem 4 brania :( , z czego tylko jedno skuteczne, i udało mi się zaobserwować polowanie stada boleni niestety poza zasięgiem, ale widok niesamowity :)

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczupaczek bez wymiaru :( , ale co ciekawe był ładnie ubarwiony musiał durzo czasu spędzić na wylewach bo był bardzo ciemny jak na bużańskie warunki, wczoraj na wodzie totalna cisza oprócz tego polowania boleni trwającego parę minut do brak jakiejkolwiek aktywności ryb.. Narazie trzeba chyba sobie odpuścić Bug, dopuki woda nie spadnie, przy tym stanie rzeka połaczona jest z bużyskami różnego rodzaju mniejszymi lub większymi wylewami i to tam się ryba grupuje. Większość miejsc poza zasięgiem z powodu roślimności powałonych drzew, i najczęściej otoczone są bagnem.

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj byłem nad Bugiem od 15 do 22, pływając na odcinku od Podgórza Gazdy do Zgleczewa. Niestety wypad na pusto. Zaliczyłem tylko jedno niezacięte delikatne branie na ujściu starorzecza. Poza tym na wodzie cisza, bolenie też niektywne :(  Na wieczór upatrzyłem sobie pewną również świeżą opaskę, którą obławiałem już z brzegu, licząc na spotkanie z sandaczem, ale nic się nie pokazało. A może za krótko poczekałem?

 

Przemek, z tego co piszesz łowisz dużo w nocy. Czy masz takie wieczory, gdy po 21 jest kompletna grobowa cisza, nic nie gania, nic nie ucieka, a w tym samym miejscu np. około północy woda ożywa? Czy też w twoich miejscówkach dobre żerowanie z mniejszą lub większą intensywnością trwa cały czas od zmierzchu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Dziś byłem krótko wieczorem od 18.30 do 20.00.

Woda szybko opada i miejsca w których łowiłem są teraz płyciznami.

Ryby (duże) zeszły już w nurt oraz na krawędzie wszędobylskiego ziela które miało mega warunki do rozwoju i jest dosłownie wszędzie.

A teraz przejdźmy do wyników.

Na woblera RH prowadzonego przy dnie Sandacz ok 40 cm prawidłowo zahaczony za dolną wargę.

Na woblera Sandaczówka Janusza Widła branie bolenia lecz nie zacięte.

Na Flat rapa Rapali postawionego w zwarach za przelaną główką w ok wypłycenia  bardzo ładne branie które udało mi się zaciąć, rybę doholowałem już w pobliże pozarastanych kamieni i tam dała nura w zieloność a następnie utknęła tam.

Podszedłem w śpiochach z cały czas napiętą plecionką na kiju do ryby w trawach lecz ta jakoś się uwolniła z kotwiczki.

Jak na półtora godziny łowienia efekty były bardzo fajne.

Następne rozdanie w piątek ale to już typowo na sandokany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy poważny wypad na bug, jest bolek 60 +, moje spostrzeżenia, bolenie zaczynają żerować jakby na zawołanie, momentalnie wszędzie, po upływie  ok.30 min. cisza jak makiem zasiał, wszystko pod "zachód słońca". lub tez po zachodzie.

Edytowane przez thibar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i ja se trochę połowiłem  :) Ryby namierzyłem przy zalanych krzakach w których tarł się krąpik  :wub: Godzina biczowanai różnymi wabikami w przedziale 3-7 cm nie przyniosła nawet kontaktu. W akcie desperacji założyłem 10 cm monstera :angry:  i w pierwszych dwóch rzutach łowie dwa ok. 50 cm boleniki a następnie jazia ok. 30 cm  :rolleyes: Jednak zmierzch przyniósł to na co czekałem  :D dwie rapy 70+ i jeden spad mamuśki  :( Po zmroku żerowanie zamarło. Łowiłem do 23.30 bez kontaktu. Ogólnie woda przepiękna  :) powoli spada, ryb jest oporowo i jak znowu nie pójdą deszcze to urlop zapowiada się kozcko hej!

post-52196-0-39204800-1371713632_thumb.jpg

post-52196-0-96292700-1371713648_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...