Rzeka Bug

[jareckizet]

Nie wystarczy wątek autorski? Zresztą co mnie to.... każdy swój rozum ma.

Wątek dotyczy rzeki Bug więc z chęcią czytam kto i gdzie łowi...

wyczuwam nutkę zazdrości   zresztą co mnie to...

temat rozumu bez komentarza...

miłego dnia  i połamania. 

[thibar]

szkoda ze nie ma dalszej czesci filmika .. ostatnio nie słyszałem o wiekszych sumach łowionych na Bugu.. Gratulacje.

 

no chyba ze dzisiaj ja złowię połomania..

Edytowane 7 Lipca 2013 przez thibar

[Przemek]

Wątek dotyczy rzeki Bug więc z chęcią czytam kto i gdzie łowi...

wyczuwam nutkę zazdrości   zresztą co mnie to...

temat rozumu bez komentarza...

miłego dnia  i połamania. 

Jarku zazdrość jest mi obca i kompletnie nie mam nic przeciwko woblerom jak i Twórcy, sam je chwaliłem a sam wątek autorski obejrzałem od dechy do dechy lecz po co w trzech różnych miejscach mam czytać i oglądać to samo?

Trzymajmy się obowiązujących zasad

Mam nadzieję że bez urazy

[prabart]

wróćmy do tematu forum - jak minął weekend na Bugu? łowi ktoś między Wyszkowem - ujście Liwca -Brańszczyk? jakie warunki?

Edytowane 8 Lipca 2013 przez prabart

[WOBI]

a ja chciałbym wiedzieć czy ryba wróciła do wody...

(może być na priv.)

 

No i graty (jeżeli nadal pływa ,bo takie okazy dla Bugu to skarb)!!!

 

PS.tylko kompletny kretyn zabił by taką rybę....

Edytowane 31 Lipca 2013 przez WOBI

[Pold3k]

szkoda ze nie ma dalszej czesci filmika .. ostatnio nie słyszałem o wiekszych sumach łowionych na Bugu.. Gratulacje.

 

no chyba ze dzisiaj ja złowię połomania..

Dokładniej opisane czemu filmik skończył się w tym miejscu jest u mnie w wątku. Jest to jedyna pamiątka po tej rybce, mało brakowało i filmik z karty komórki mógł by być nie do odzyskania..

 

a ja chciałbym wiedzieć czy ryba wróciła do wody...

(może być na priv.)

 

No i graty (jeżeli nadal pływa ,bo takie okazy dla Bugu to skarb)!!!

Tak, nadal pływa, trzeba szanować takie skarby rzeki   

Edytowane 8 Lipca 2013 przez Pold3k

[Przemek]

Woda opada szybciej, dziś muszę pobawić się z Yamka bo chyba gaznik złapał syf z paliwa i muszę dysze skontrolować. Gaśnie na wolnych obrotach.

Nowe Widelce odebrane więc jutro pobudka o 3 rano i nad wodę.

Pamiętam jak w czasie przyduchy podobne sumy leżały padniete więc tym bardziej cieszy że nie wszystkie zginęły.

[Majo]

Jest ich sporo, przyducha wcale tak dużo nie wybiła. Co innego je łowić, a zwłaszcza regularnie

[uczeń]

Mam pytanie  moze ktoś sie orientuje , czy nadal na mazowieckim Bugu okolice  wywłoki tuchlina ,wilczogębów nadal mogą odławiać sieciami . Wczoraj jak byłem nad woda to stojac w krzakach słyszałem jak na lodce płynących dwóch chłopków gadało " o tu jak spadnie jeszcze z pół metra bedzie mozna stawić siatkę "   ?

 

[Traq]

Tak, niestety w tych okolicach jest dwóch aktywnych rybaków, dane sprzed roku, ale wątpię żeby coś się zmieniło. 

[uczeń]

Mi to się odechciewa lowić i od razu pakuje się i wracam do domu .

 

[thibar]

uczeń dobre trzeba wziąść wiatrówke ..

[thibar]

a ryba z siatek rybaków laduje gdzie? restauracja ,rynek, sklep rybny?

[uczeń]

Też się zastanawiam , Ja rozumiem gdzies blizej Zegrza to tak kupe knajpek .Ale w takim tuchlinie gdzie jest pare domków

[Traq]

Pewnie sprzedaje sąsiadom w okolicy. Każdy kłusol ma popyt, więc "legalny" rybak pewnie też bez problemu rybę opycha. Najlepiej pewnie mu schodzą 30-40cm sandaczyki i szczupaczki, taki kraj.

[Przemek]

Yamka ogarnięta tyka aż miło, test na wodzie w sobotę

[kamilos]

bylem caly weekend nad bugiem w okolicy mielnika i wielka lipa 3 male sumiki i pare krapi

[Przemek]

Dziś od 3 do 6. Wraz z odpadająca woda postanowiłem zmienić miejsce celem namierzenia sanadaczy.

W sumie sanadaczy nie trafiłem ale brań innych rybek sporo. Szkoda że nie powalały wielkością.

Na Flat Rap dwa bolusie, na Mrm-a dwa szczupaki w tym jeden wymiar, na Perch-a szczupak 50 cm przed 6 rano pogoda się zmieniła, zrobiło się zimno, schowało się słońce woda zaczęła parować chyba jakiś front się zbliża.

Dziś jak nie będzie padać pojadę tam znów tym razem wieczorem.

[WOBI]

bylem caly weekend nad bugiem w okolicy mielnika i wielka lipa 3 male sumiki i pare krapi

To nie wielka lipa tylko letni standard,nawet nieźle poł  wiłeś. Wpisy typu że na Bugu (poza odcinkiem granicznym) jest dużo suma traktuję z ironią ,rozmawiam z kolegami którzy w to wierzą i słyszę ,, jest tylko nie bierze" dziwne,bo na Wiśle czy Odrze jak jest w dołku to przeważnie siada... Na bugu w 5-6 metrowych jamach,zwaliskach itd. siadają kijaneczki 40-60cm albo szczupaczki,może sobie leżą w bezpiecznym cieniu mamusiek którym się nie chce....

[piotrek245]

Dziś od 3 do 6. Wraz z odpadająca woda postanowiłem zmienić miejsce celem namierzenia sanadaczy.

W sumie sanadaczy nie trafiłem ale brań innych rybek sporo. Szkoda że nie powalały wielkością.

Na Flat Rap dwa bolusie, na Mrm-a dwa szczupaki w tym jeden wymiar, na Perch-a szczupak 50 cm przed 6 rano pogoda się zmieniła, zrobiło się zimno, schowało się słońce woda zaczęła parować chyba jakiś front się zbliża.

Dziś jak nie będzie padać pojadę tam znów tym razem wieczorem.

Cześć,Przemek mam pytanie,czy rybki były aktywne cały czas czy bardziej o świcie?Woda ładnie opada to może wybrałbym się na dawno nie odwiedzane bużańskie miejscówki

[mafijas]

To nie wielka lipa tylko letni standard,nawet nieźle poł  wiłeś. Wpisy typu że na Bugu (poza odcinkiem granicznym) jest dużo suma traktuję z ironią ,rozmawiam z kolegami którzy w to wierzą i słyszę ,, jest tylko nie bierze" dziwne,bo na Wiśle czy Odrze jak jest w dołku to przeważnie siada... Na bugu w 5-6 metrowych jamach,zwaliskach itd. siadają kijaneczki 40-60cm albo szczupaczki,może sobie leżą w bezpiecznym cieniu mamusiek którym się nie chce....

"Panie wczoraj to brały" 

[Przemek]

Drugie podejście od 20.30 do północy. Ryby aktywne, jedno pobicie bolka we Flat Rapa prowadzonego z prądem lecz odbił się a na Widła też tylko jedno branie! Ryby były w łowisku, były aktywne lecz nie potrafiłem sprowokować ich do ataku mimo zmiany przynęt.

 

@Piotrek245 im wcześniej tym lepiej, o 5 rano to możesz już wracać do domu.

[piotrek245]

Dzięki za info,ciężko będzie ale trzeba spróbować

[misiek116p]

Ja narazie leczę bugową- spiningową depresje . Pare wypadów bez konretnych wyników, do tego odezwała się spiningowa kontuzja, łokieć i kręgosłup odmówił posłuszeństwa , Na szczęści żona fizjoterapeutka przywraca do stanu używalności ( mogę już podnięść kubek z kawą). Dwa razy wyskoczyłem nad jeziorko z feederem, połowione trochę białorybu, chwila przemyśleń i kontemplacji ... i  stwierdziłem, że trzeba wracać na nadbużańskie tereny, bo przecież Bug uzależnia i długo bez niego się nie wytrzyma. W sobotę bedzie hardcore, planujemy wypad od 3:00 do 22:00 pewnie z małą przerwą na jakieś jedzenie. Z rana operacja Sum, w dzień szczupak i boleń, wieczór znowu sum. Woda ładnie spada. Mam tylko nadzieje,że żaden armagedon pogodowy nie nadejdzie i poziom, po raz kolejny w dwa dni nie pójdzie do góry o tyle ile spadał przez tydzięń .

[spinnerman]

Drugie podejście od 20.30 do północy. Ryby aktywne, jedno pobicie bolka we Flat Rapa prowadzonego z prądem lecz odbił się a na Widła też tylko jedno branie! Ryby były w łowisku, były aktywne lecz nie potrafiłem sprowokować ich do ataku mimo zmiany przynęt.

 

@Piotrek245 im wcześniej tym lepiej, o 5 rano to możesz już wracać do domu.

Widzę Przemek, że stosujesz bardzo agresywne przynęty. Może warto spróbować czegoś o pracy uklei ? pozdrawiam