Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Wiek kolego dwudziestoletni  nie ma tu znaczenia. Młody wiekiem może już nie jestem  bo Karwowskiego już przeskoczyłem dawno ,ale doświadczeniem spinningowym i owszem-zielony liść .

To jest forum i na forum pyta się odpowiada ,radzi ,dzieli wiedza i doświadczeniem a i czasem zapoznaje fajnych ludzi  .Na moje pytanie poszło 10 wpisów nie związanych z pytaniem   . Nie szkoda czasu i palcy na zbędne walenie w klawiaturę . Zrozumiałbym gdyby to sam zapytany odniósł się w ten sposób  do mojego pytania Ma do tego prawo bo pytanie  skierowane bylo do niego , ale nie rozumiem ze  poniektórych tak to zbulwersowało ,zirytowało .

Nie będę Tu się rozpisywał co skłania  mnie do zadawania tego typu pytań,bo to nie miejsce na to   .Powiem tylko ze  14 lat nie mieszkalem w PL., a od roku próbuje sil w spiningu ,zbieram -chłonę każde informacje z czasopism i netu zarazem trenując w realu ,z rożnymi wynikami .

To tyle co mam na swoja obronę,i nie drążmy już więcej tego tematu .

Pozdrawiam 

 

 

Dopiero dziś  zauważyłem jakiego języka użył Majo w stosunku do mojej osoby i tego nie przemilczę  .

Jesli jest tu jakis mod ,admin czy ktokolwiek  kto pilnuje etyki wypowiedzi to powinien usunąć post tegoż człowieka i dąć mu ostrzeżenie.

Kolego Majo wyzwałeś   mnie od sepów .Ja  sobie tego nie życzę nie masz prawa mnie ani nikogo obrażać .

Milcz jesli cie nie pytają 

Dla mnie jestes samolubem , ale na szczęście  to gatunek na wymarciu .

 

Coraz więcej wędkarzy cieszy się z swojego hobby traktuje jako możliwość zawarcia  nowych znajomości wspólnych wypadów ,poznania nowych  metod połowu .

 

Przepraszam innych ale musiałem zareagować na ogólnym .Dalsza dyskusja z toba Majo na ten temat  tylko na PW .-

Edytowane przez robisum1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezsensowna gadka i nie rozumiem Twojej irytacji @Majo, co za różnica czy łowca napisałby: Lunatic, Bandit, Shaker czy Assassin...nikomu z nas to nie zrobi różnicy, a już na pewno nie łowcy, jednak pytającemu już tak...wyposaży się w taką gumę i ze zdwojoną siłą uderzy nad wodę, z przekonaniem, że ma kilera na agrafce....a czasem takie nastawienie może wiele zdziałać...to moje zdanie.

 

Przemek sorry, już wracamy do tematu :P

Edytowane przez malcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amen.

Utnijmy już ten dziwny wątek i wróćmy do meritum sprawy ;)

Poproszę foto Buzanskich rybek :)

Jeżeli to było do mnie to mogę tylko pokazać szczupaka 66 cm, reszcie nie robiłem bo małe

 

pokazuj tylko te zgodne z regulaminem - Zanderix

 

 

Kolego robisum1 powiem Ci w tajemnicy;) że gumy jakich używam to mannsy tradycyjne rippery w następnej kolejności predatory, relaxy.

Rodzaj gumy chyba nie ma większego znaczenia, bardziej stawiałbym na sposób prowadzenia (tak jak stwierdzili to przedmówcy).

Bardzo lekka główka jak na obecny stan wody (5 g) i powolne prowadzenie sukcesem gwarantowanym ;).

A tak zupełnie na serio to nie było to nic nadzwyczajnego, kiedyś to były czasy że z wyprawy wracało się z 17 szczupakami na koncie.

Teraz bardzo często wracam o kiju :huh:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to było do mnie to mogę tylko pokazać szczupaka 66 cm, reszcie nie robiłem bo małe

 

 

Kolego robisum1 powiem Ci w tajemnicy;) że gumy jakich używam to mannsy tradycyjne rippery w następnej kolejności predatory, relaxy.

Rodzaj gumy chyba nie ma większego znaczenia, bardziej stawiałbym na sposób prowadzenia (tak jak stwierdzili to przedmówcy).

Bardzo lekka główka jak na obecny stan wody (5 g) i powolne prowadzenie sukcesem gwarantowanym ;).

A tak zupełnie na serio to nie było to nic nadzwyczajnego, kiedyś to były czasy że z wyprawy wracało się z 17 szczupakami na koncie.

Teraz bardzo często wracam o kiju :huh:

Gratulacje ja już tydzień szukam wymiaru i nic, złowiłem 2 maluchy na starorzeczu, jeden na blinkera 4" a drugi na wirowkę fox 4.

Baaaardzo mało brań spróbuje gumy na lekko, może jeszcze coś poradzicie ? Płytka czy głębsza woda ?

Edytowane przez Radbraw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś szczupaczek 60 cm na Leika 5 cm, branie na bardzo krótkim dyszlu. Pomógł prawidłowo wyregulowany hamulec bo zaskoczył mnie całkowicie. Ogólnie piękny dzień na kochanym Bugiem :) szkoda że nie miałem lustrzanki tylko ona mogła by oddać te kolory rzeki, roślinności.

Foto rybki wstawię jak się przesiadę na laptopa z tableta bo jakoś nie mogę dodać foto z tego pazdzieza...

Jedyne rybki jakie zauważyłem to bolki, reszta się pochowala, zero wiatru cisza i szum wody.

Woda opada i jest już poniżej 300 w Wyszkowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy dzień mogę podzielić na dwie części, na przedpołudniową 10:00 do 14:30 mizerną bardzo i popołudniową udaną ma dwóch od 15:00 do 18:00 4 wymiarowe szczupaki, moje 53 i 60, kolegi 51 i 55. niewielkie ale zawsze cieszy ilość brań, bo poza tymi wyholowanymi mieliśmy po dwa na wędce. Wszystkie w szybkim opadzie po ukraińskiej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsza 60 na Leika

 

Jutro startuję z przystani Wyszkowskiej ok 10 po śniadanku :P pływam do 17 może dłużej zobaczę jak szybko pochłonę kanapki przygotowane przez szanowną małżonkę :D cel sum, sandacz i szczupak na SDR wszelkiej maści...

 

Czasami się zastanawiam czy piszący w tym wątku potrafią tylko pisać ...  ;) 

PANOWIE CZYTAJCIE TEŻ CZASAMI (regulamin zwłaszcza)

Edytowane przez Zanderix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne fotki Przemku. Też muszę zacząć jeździć na ryby z apareatem. Ten w telefonie jednak czasami jest za słaby, zwłaszcza, że mój tel do najnowszych nie nalęzy. Dzisiaj tylko jedno niezacięte branie, i potęzne gradobicie tym razem miałem blisko do samochodu :lol:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie dokładnie zaczyna się Siedlecki Bug, Wojtek może przytocz jakaś miejscowość to będę mógł się odnieść bo z gumiaka świat wygląda inaczej ;-)

 

Zapomniałem dodać że byłem wczoraj na sandaczach i dupsko blade...Jętka roi się na całego, miliony miliardy owadów ryby ochoczo zjadają robale, rzeka tętni życiem po zmroku lecz nie daje rybek.

Edytowane przez Przemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego roju nie widziałem jak żyję, a jak to się może odbić na braniach? Może krótka dyskusja na ten temat? :)

 Widok tysięcy lub raczej milionów owadów płynących jak rzeka w stronę światła z księżycem w tle to wręcz atrakcja przyrodnicza.

post-50821-0-63403800-1375117517_thumb.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, widok niesamowity. Podobno jętka wylatuje już od ok. dwóch tygodni. Gdy byłem nad Bugiem w zeszły wtorek, to spotkałem kilka ekip pozyskujących jętkę jako przynętę. Niektórzy mieli podejście istnie profesjonalne sprzętowo. Rozstawione maszty z firanką, na trawie gumowa plandeka, reflektory na firankę i zmiotka z szufelką. Jak się okazuje do tego też jest potrzebna dobra technika i wybór miejsca. Kto się dobrze ustawił miał pełne worki jętki, a kto źle worki puste  :D W sumie w Brańszczyku łowców jętki było więcej niż wędkarzy. A najbardziej mnie zaskoczyło, że w większości były to ekipy znad Narwi. Łowienie na kule z jętki musi być tak skuteczne jak piszą, skoro chce się ludziskom kilkadziesiąt kilometrów nad inną rzekę po przynętę jeździć.

 

PS

Trzeba gasić światełka w aucie, albo drzwi nie zostawiać otwartych nawet na moment. Ja tego nie zrobiłem i mam całe auto w owadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie dokładnie zaczyna się Siedlecki Bug, Wojtek może przytocz jakaś miejscowość to będę mógł się odnieść bo z gumiaka świat wygląda inaczej ;-)

 

Zapomniałem dodać że byłem wczoraj na sandaczach i dupsko blade...Jętka roi się na całego, miliony miliardy owadów ryby ochoczo zjadają robale, rzeka tętni życiem po zmroku lecz nie daje rybek.

Od ujscia Nurca,co do jętki to rzeczywiście masakra.... Co wyjazd muszę je później wysypywać z pudelek z woblerami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najdalej zawędrowałem do Nura i Ciechanowca ale to tylko but, nigdy tam z pontonem nie byłem i nie wiem czy w tym roku tam pojadę, mam w planach spacyfikować w sierpniu Wisłę i zobaczyć na własne oczy ścianę Szymańskiego ;)

Chętnie bym też się spotkał z wąsatym kolegą w moim rozmiarze lub większym niż 188 cm i 100 kg wagi :D :D :D

Na moim Bugu chyba to nie realne bo dołki 4 m zamieszkują 90 cm kijanki.

 

Co do Jętki to masakra jakaś :P łowienie można śmiało odpuścić bo reagują tylko na te fruwające robale, woda jest zagęszczona od uklejek jak dobry rosół makaronem a sandacze mają wyżerkę na maxa bo białoryb nie pilnuje się w cale tylko żre i żre :lol:

Edytowane przez Przemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...