Rzeka Bug

[Majo]

Tylko co będzie jak drzewa się skończą...? Moim zdaniem jest ich już za dużo i potrzebna jest selekcja,drzewo rośnie kilkadziesiąt lat i nie wiele już ich zostało nad Bugiem....

Dokładnie, rzadko kiedy uda im się dobrze spuścić drzewo do wody. Częściej na ścieżki lub centralnie w środek miejscówki że nie ma już jak rzucać...

[sacha]

Fajne zdjecie. Lubie bobry

Nie wiem czy w smaku nutrii nie przypomina   

[misiek116p]

Ukraińcy skutecznie regulują liczbę bobrow. Jakiś miesiąc temu widziałem jak polują na bobry.

[WOBI]

Nie wiem czy w smaku nutrii nie przypomina   

Podobno są bardzo smaczne... (przez to,strój bobrowy i futro prawie kiedyś wyginęły ).

[sacha]

Tylko co będzie jak drzewa się skończą...? Moim zdaniem jest ich już za dużo i potrzebna jest selekcja,drzewo rośnie kilkadziesiąt lat i nie wiele już ich zostało nad Bugiem....

Będzie problem. Myślę że 3-4 lata temu gdzieś czytałem że ilość bobrów w Polsce przekroczyła 20 tys. sztuk i to sporo przekroczyła.

Wroga naturalnego brak, polować nie wolno a warunki mają świetne do rozmnażania. Coś ok. setki udało się odłowić i przerzucić na Słowację ale to jest kropla w morzu. Gdzieś na Podlasiu koło łowieckie dostało zgodę na odstrzał 40 czy 50 sztuk , udało się 2 sztuki.

Wszyscy wiemy że bobry wycinają drzewa liściaste. Szczena mi opadł kilka lat temu gdzieś nad Narwią jak zobaczyłem kilkadziesiąt wyciętych przez bobry choinek.

[sacha]

Podobno są bardzo smaczne... (przez to,strój bobrowy i futro prawie kiedyś wyginęły ).

Chyba raczej przez futro. Z tymi staropolskim przysmakami to mozna się zdziwić. Ok. 20 lat temu miałem okazję jeść misia. Człowiek się naczytał o łapach niedziwiedzia w miodzie czy szynce. Łap co prawda nie podano ale miała być szynka. Ślina z pyska mi kapała od śniadania a wieczorem rozczarowanie bo takie sobie to było. Już wolę suszoną kozę albo pieczony łeb barani.

[Majo]

Z ciekawostek, byłem dzisiaj pierwszy raz kontrolowany przez PSR od długieeeego czasu. A ostatnie 3 lata jestem nad wodą prawie codziennie albo i 2x. W sezonie oczywiście.

[WOBI]

@sacha słyszałem od kolegi który (zajmuje się preparowaniem zwierząt) wypychał kilka bobrów dla BPN.u że mają bardzo smaczne mięso.

 

@Majo to się nazywa kumulacja  ,nie dość że codziennie nad woda to jeszcze kontrola....

 

 

PS.(zazdroszczę).

[misiek116p]

PSR nad Bugiem jest jak Yeti wszyscy wiedzą, że istnieje ale niewielu widziało.

[sacha]

PSR nad Bugiem jest jak Yeti wszyscy wiedzą, że istnieje ale niewielu widziało.

Ja mam w rejonie Mielnika 15-20 wędkodni w ub. roku i w tym a PSR nie widziałem, zresztą yeti też nie  .

A nad Wisłą w W-wie byłem chyba 4 albo 5x i 2 kontrole-to jest osiągnięcie bo przez ostatnie 16 lat miałem 4 czy 5 kontroli nad Narwią, Bugiem ,Wisłą i do 2002 na Mazurach.

[misiek116p]

Ostatni raz do czynienia z PSR miałem jak wybrałem się na pstrągi, ale wtedy to była kumulacja, byłem na trzech różnych odcinkach rzeki i trzy razy byłem kontrolowany przez trzy różne patrole, a było to trzy lata temu :-)

[WOBI]

Mnie Siedlecka PSR kontrolowała w ok. Mienika pierwszego maja ok. 3 lata temu (tak się przejąłem że ledwo znalazłem dokumenty i mało co nie dostałem mandatu  ).Widywałem ich tam kilka razy w ostatnich latach.

 

Co do mazowieckiego PZW to rok temu wędkowałem ok.30km w górę Wisły od wawy i każdy tubylec łowił na 3-4 wędki jakieś 35-40km od ul.Twardej 42 (myślę że tam PSR jest jak yeti....)

 

Poniżej Warszawy (w tym roku) PSR podpłynął do naszego obozu za pontonem kolegi ,ale zobaczywszy sprzęt wędkarski odpuścili kontrolę (może nie chciało im się ciągnąć łodzi po mieliźnie...).

[czocho]

Czyli standard...nie tam gdzie trzeba....i nie tych co trzeba

[Parf]

Mnie Siedlecka PSR kontrolowała w ok. Mienika pierwszego maja ok. 3 lata temu (tak się przejąłem że ledwo znalazłem dokumenty i mało co nie dostałem mandatu  ).Widywałem ich tam kilka razy w ostatnich latach.

 

Co do mazowieckiego PZW to rok temu wędkowałem ok.30km w górę Wisły od wawy i każdy tubylec łowił na 3-4 wędki jakieś 35-40km od ul.Twardej 42 (myślę że tam PSR jest jak yeti....)

 

Poniżej Warszawy (w tym roku) PSR podpłynął do naszego obozu za pontonem kolegi ,ale zobaczywszy sprzęt wędkarski odpuścili kontrolę (może nie chciało im się ciągnąć łodzi po mieliźnie...).

 

 

Spóźnili się o kilka sekund, bo dobiliśmy do brzegu i nie chciało im się wysiadać na mieliznę. Jak byśmy byli na wodzie nie omieszkali by nas skontrolować. Mało ambitni...

[czocho]

Spóźnili się o kilka sekund, bo dobiliśmy do brzegu i nie chciało im się wysiadać na mieliznę. Jak byśmy byli na wodzie nie omieszkali by nas skontrolować. Mało ambitni...

...miałeś wtedy szczęście...za te niewymiary skitrane w gumowcach...zamkneliby cie do puchy ...z murzynami    

[prabart]

był ktoś w ostatnie dni nad wodą? gryzie coś?? bo nie wiem czy jest sens rozprostowac plecionkę przed końcem sezonu

[krakus]

,, przed koncem sezonu ,,

jak dla mnie to sie dopiero zacznie

[RedruM]

,, przed koncem sezonu ,,

jak dla mnie to sie dopiero zacznie

 

ja też czekam... aż się w końcu zacznie jesień :-)

[Fishhunter]

Jak dla mnie to jeszcze sezon jesienny sie nie zaczął, zdecydowanie za ciepło.

Czekam na przymrozki, po takim lecie jesienia  jak chwyci mróz to drapieżniki będą gryzły konkretnie.

Sandacz czeka na konkretny impuls, a wtedy będzie gryzł.

 

Przy tej pogodzie okoń i szczupły ganiają za drobnicą wzdłuz burt.

 

FH

[mazur.t]

....

 

Przy tej pogodzie okoń i szczupły ganiają za drobnicą wzdłuz burt.

 

FH

 Ano ganiają ganią

Dziś sporo okonków i cztery szczupłe nie mierzone ale na moje oko krótkie.

Wszystko pływa, acha zaliczona kolejna polemika z serii " panie po co pan łapisz te ryby jak pan puszczasz ?"

[WOBI]

 panie po co pan łapisz te ryby jak pan puszczasz ? 

 

Dla zabawy Panie ,dla zabawy....

[Przemek]

Ja dziś korzystając z okazji mniejszego ruchu na budowie, umyłem i złożyłem z wielkim żalem ponton ehhh.

Może w przyszłym sezonie (oby) było więcej wolnego czasu

Wojtek oczywiście wpraszam się do Ciebie i Pawła na wiosennego bolka

[WOBI]

Nie ma sprawy Przemku,możemy polatać na dwa dmuchawce tam gdzie Ci mówiłem. Ja teraz (przez cały listopad) poświęcam się wodzie stojącej,nad Bug wrócę na początku grudnia.Jak pogoda pozwoli...

[czocho]

nad Bug wrócę na początku grudnia.Jak pogoda pozwoli...

...i smoki wyjdą z jaskini

[Przemek]

U mnie smoki już pewnie zajadają ukleję, dlaczego nie chcą zajrzeć na moją budowę?