Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj na zimowisku w Mierzwicach padł rekord..... 25 wędkarzy na 1 miejsce, 3 pontony i 4 łodzie na metr kwadratowy... :P Bolek ładnie ganiał szkoda tylko że nie bylo możliwości do niego dotrzeć...

Sporo ludzi. Ciekawe czy 1listopada bedzie wielu turystow?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wypad nad Bug w pogoni za sandaczem zaowocował zerwaniem sporej ilości gum oraz możliwością zaobserwowania  niebywałej, jak na tą porę roku ilości spławiających się ryb .

Nie były to jakieś potwory ale widok żyjącej rzeki zawsze mnie cieszy i optymistycznie nastraja do połowu.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wypad nad Bug w pogoni za sandaczem zaowocował zerwaniem sporej ilości gum oraz możliwością zaobserwowania  niebywałej, jak na tą porę roku ilości spławiających się ryb .

Nie były to jakieś potwory ale widok żyjącej rzeki zawsze mnie cieszy i optymistycznie nastraja do połowu.

pozdro

w zeszły weekend też wybrałem się nad Bug i podobna sytuacja bardzo dużo żerującej ryby ale bez kontaktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że widać gdzie będzie najazd i miejscówka spalona.

Jadąc w to miejsce trzeba uważać. Takie oto niespodzianki mogą być ukryte w ziemi w dróżkach nad Bugiem . Tego dnia, ten oto przyrząd, załatwił opony w 28 pojazdach !!! :/.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

sobota - niedziela nad rzeką. Po kilka godzinek, ale zawsze coś :)

Dwa szczupaczki pod wymiar,  trzy sandaczyki, jeden pod wymiar.

Sporo okonia, największy 34 cm. Szczupaczki, okonki gryzły głównie wobki.

Pieski 2.5 calowe kopytka z dna.

W sobotę próbowałem poganiać pieski po zmroku z wobkami bliżej powierzchni ale bez odzewu ;)

Wszystko pływa dalej. Pozdrawiam.

 

Acha, widziałem miejscowego z żywcem, który złapał sandaczyka koło 40 cm i puścił... kopara mi opadła do samej ziemi...

 

post-50516-0-72359000-1383605184_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że mnie nie widział.

Jakiś taki dziwny w ogóle był... bez bro siedział w ciuchach moro i dobermanem z którym cały czas gadał :)

 

Naoglądałem się Panów w tym roku oj tak...

W czerwcu jak wysoka woda była i się czołgałem za bolkiem który stał w burtach podsłuchałem dwóch typów.

Siedzieli na łodziach, typowe pychówy bużańskie i taki dialog słyszę:

"No w tym roku to już nie będzie takiego eldorado... ile żeś tam w zeszłym roku ich w.........

A nie wiem dokładnie ale ze 150 będzie..."

 

Mowa o szczupaczkach (40- 60 cm), widywałem Panów potem często na wodzie. Wszystko w łeb i do wora...

 

Drugi hit. Młody chłopak ze 23-25 lat. Boleń... piękna rapka, grubę 70+.

Dynda żywy jeszcze na agrafce. Z agrafki sznurek zwisa smętnie...

Typ przechodzi obok zobaczyłem szlag mnie trafił.

 

Mówię do typa: Jak Pan zabiera tą rybkę to może by ja tak zabić żeby się nie męczyła ?

A w ogóle to smakuję Panu boleń ?

 

Typ: Sp.... ch.. cię to obchodzi i nie w nie swoje sprawy... plus parę innych krzaczków.

Po czym pakuję się do pięknej czarne x5 na WWY i oddala się z łupem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...