Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Coś tam się fartnęło. Na wodzie cisza ,ale w jednym miejscu dwie ryby się pokazały i dwa brania (jedno przed ściemnieniem), ochłodziło się to i zrobiły się mniej ostrożne. Sorki za minę ale  zdjęcie robione na szybko przez tubulca z widłami,w sumie to rybka tu pozowała a nie ja.Widły po sesji nie zastały użyte, choć się dziadzina oblizywał   ;) pzdr

 54834892795463559554_thumb.jpg 21574143251801695531_thumb.jpg 

Edytowane przez maicke82
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załączeniu moje i brata bolki z Bugu, złapaliśmy 4 i drugie tyle niezaciętych brań (myślę że w związku z faktem, że brania były w dalekich rzutach - żyłka 0,23 też niestety się rozciąga). Rozmiar to 74 (na zdjęciu córeczka:),68,65,63 - załączone zdjęcia tych regulaminowych. Aha dla porządku przynęty to woblery BONITO i wobler ze sterem od "Tomek1988.

post-52072-0-07492800-1412328220_thumb.jpg

post-52072-0-30672900-1412328237_thumb.jpg

post-52072-0-85531300-1412328282_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek gratuluję.

Ja również ćwiczyłem wczoraj w tych godzinach aż do kompletnych ciemności lecz Bug nie darzył :)

Tobie widzę szczęście dopisuje i rybki współpracują.

Bolki wieczorem aktywne lecz nie byłem w stanie ich skusić na żadną przynętę.

Dużo uderzeń na samym środku rzeki w różnych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek gratuluję.

Ja również ćwiczyłem wczoraj w tych godzinach aż do kompletnych ciemności lecz Bug nie darzył :)

Tobie widzę szczęście dopisuje i rybki współpracują.

Bolki wieczorem aktywne lecz nie byłem w stanie ich skusić na żadną przynętę.

Dużo uderzeń na samym środku rzeki w różnych miejscach.

Piszesz Przemek że na Twoim odcinku bolki były aktywne i coś się działo na wodzie .

U mnie podczas łowienia 13:00-20:00 totalna cisza.Widziałem i słyszałem ze 3 ataki grubszej rapy i jeden "poważny zawodnik" (chyba sum) raz pokazał się w w głównym nurcie.Wieczorem tylko łabędzie ,kaczki i bobry burzyły taflę wody na płyciznach przy szuwarach.

Po zmroku chyba było za widno na ryby,bo "łysy" tak świecił że tylko raz zapaliłem latarkę aby sprawdzić czy dobrze zapiąłem agrafkę.Do zbrojenia gum ,przeglądania pudełek itd. wystarczało światło księżyca.Jak skończyłem łowienie , o 20:15 temperatura wynosiła -1*C.

 

No, ładnie kosicie, kłujcie kłujcie, to może coś dożyje następnego sezonu.

Dobrze piszesz Paweł.

Na 10 min. przed złowieniem szczupaka w miejscówkę próbowało się wpasować 2 typowych rybożerców.

Nie widzieli mnie ,bo stałem na wąskiej półce przy wodzie ,a oni nade mną 4 metry wyżej  na skarpie.

Prowadzili ciekawą rozmowę ,popijając piwo, jakie to oni będą dzisiaj napier....ć ryby i ustalali ranking walorów smakowych szczupaka,bolenia i suma.Zgodnie przyjęli że sum będzie na 1 miejscu ,ale o 2miejsce trwała dyskusja.

Nie wiem jak się to skończyło bo w międzyczasie jeden stanął nad moją głową chcąc zapodać białego twistera z góry i mnie zobaczył.

Słowami "...o k...a zajęte.." zakończyło się nasze spotkanie.

Trzeba więc łowić ,kłuć ryby i je wypuszczać to może przeżyją jeszcze jeden sezon.

 

Pozdrawiam Tomi B)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy wczoraj paproszył coś mu sie odmieniło i założył małego pływającego wobka. W pierwszym rzucie strzał i odjazd na drugą stronę Bugu. Akcja szok z kołowrotka ogień. Sprzet na żyłce 0,16 no ale... 

 

edit:

a ja jednego bolka pod 60, jazika niewiele większego od woblera i okonia coś pod kilogram niestety zszedł pod nogami...

Edytowane przez tibhar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wojowaliśmy w okolicy Uchańki. Przepiękne klimaty :wub:  Szkoda, że nic konkretnego mi osobiście nie siadło ale co tam, chodziło o zwiedzenie terenu i jestem pod wielkim wrażeniem. Te zwalone drzewa w korycie, skarpy wysokie na parę metrów - no widokowo pierwsza liga. Już mam ochotę na powtórkę. Gdyby jeszcze ciut większa woda była......

Znajomi spotkali podobno ostro pracujących "sąsiadów" z agregatem i siatami a komentaż wielkich wschodnich łowców brzmiał mniej więcej tak: "wojna Pany, nam teraz wszystko można" - no ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz Bug obdarzył :)

Wczorajsza Bużańska mamuśka,trochę mniejsza od tej nocnej z zeszłej niedzieli.

Zagryzła ukleję  RH 10 około godziny 18:00.

 

 1a3065fb25a16bc4m.jpg 17ef140ba8a84a20m.jpg b802a11bb7f23a8dm.jpg

 

Ryba pływa dalej :good:

 

Pozdrawiam Tomi B)

Tomek to zdecydowanie twój sezon,szczere gratulacje bo na pewno ci się należało. :good: 

Żeby chociaż jeszcze Paweł coś fajnego trafił w tym sezonie.... ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek to zdecydowanie twój sezon,szczere gratulacje bo na pewno ci się należało. :good:

Żeby chociaż jeszcze Paweł coś fajnego trafił w tym sezonie.... ;)

Dzięki Wobi :)

Jak jeszcze uda mi się trafić w tym sezonie Buzańskiego sandacza 70+ to.....zacznę wierzyć że umiem łowić.

guciolucky

Napisano wczoraj, 21:46

Ciężki musiał być paj bo widać, że na wdechu go Tomuś podnosi ;)  No i wyraźnie nie był pazerny na gumę jak Reksio na boczek :lol:

Kuba,ciężki niebył,tylko mnie trochę zabrakło tchu po walce i wspinaniu sie pod pionową skarpę.

Pazerny nie był zdecydowanie.Ukleja RH była chyba 7 gumą którą zobaczył podczas godzinnego obławiania miejscówki.

 

Pozdrawiam Tomi B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wojowaliśmy w okolicy Uchańki. Przepiękne klimaty :wub:  Szkoda, że nic konkretnego mi osobiście nie siadło ale co tam, chodziło o zwiedzenie terenu i jestem pod wielkim wrażeniem. Te zwalone drzewa w korycie, skarpy wysokie na parę metrów - no widokowo pierwsza liga. Już mam ochotę na powtórkę. Gdyby jeszcze ciut większa woda była......

Znajomi spotkali podobno ostro pracujących "sąsiadów" z agregatem i siatami a komentaż wielkich wschodnich łowców brzmiał mniej więcej tak: "wojna Pany, nam teraz wszystko można" - no ręce opadają.

To następnym razem zamiast swe żale wylewać w internecie zróbcie im zdjęcie i zanieście do komendanta SG. Oni już będą wiedzieli co zrobić

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas sierpniowej wizyty moich dwóch kolegów z innego forum, zabrałem ich w niedzielę na przejażdżkę wzdłuż Bugu. Na mapie naszej wycieczki było również Gnojno, chciałem im pokazać Bug i Bindugę. Zaparkowaliśmy auto przy starorzeczu i udaliśmy się w kierunku jego ujścia. Zrobiliśmy krótką sesję fotograficzną i ruszyliśmy z powrotem do auta. Jakieś sto metrów od ujścia zobaczyliśmy gościa stojącego po pierś w wodzie i bezczelnie, w biały dzień sprawdzającego zastawioną sieć. Zwróciliśmy mu grzecznie uwagę że, to nie ładnie tak w biały dzień kłusować. Jegomość nie wiele się przejmując robił swoje. Kolega Daniel też zrobił swoje, wyjął aparat i zrobił kilkanaście zdjęć kłusownikowi. Znalazłem szybko miejsce z lepszym zasięgiem i zadzwoniłem do PSR, niestety komórki nikt nie odebrał. Wykręciłem więc 997, po chwili telefon odebrał oficer dyżurny z Łosic, po naświetleniu sytuacji przełączył mnie do komendy w Białej Podlaskiej, Biała przekierowała mnie do Janowa Podlaskiego i po krótkiej rozmowie poproszono mnie bym został na miejscu bo już kogoś wysyłają. Patrol przyjechał szybko, lśniącym, nowym Nissanem Pathfinder-em, niestety kłusol zdążył nawiać, siatki też nie znaleźliśmy. Należy za to pochwalić policjantów, ładowali się w bagno w mundurach nie oglądając się na błoto. Skończyliśmy poszukiwania siatki, policjanci obejrzeli zdjęcia zrobione przez Daniela i poprosili o przesłanie ich na maila.

Pod koniec września, odczytałem taką wiadomość.

Cytat:
"Witam trochę to trwało. Kłusol został zatrzymany, zabezpieczyliśmy 15 siatek i kilka żaków. Dobrowolnie poddał się karze. Jakby Pan coś jeszcze miał to zawsze możemy z tego zrobić użytek. Pozdrawiam Wojciech W."


Widząc kłusownika nie bójmy się reagować,jeśli nie zatrzymają go na gorącym uczynku, prędzej czy później wpadnie  ;)

post-51687-0-13097600-1412679203_thumb.jpg

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, czy okoń już startuje do starorzecz?? w piątek się wybieram i niewiem gdzie się kierować. Poproszę o rady

Kiedyś słyszałem że musi być przymrozek ale czy to prawda? Będę miał szanse sprawdzić ale dopiero w weekend, tyle że przy tym stanie wody to do tego starorzecza o którym myślę to pewnie będzie musiał kilka metrów po błocie przejść na płetwach  :P .

I ciekaw jestem czy w tym starorzeczu został 30 czy 35cm wody  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas sierpniowej wizyty moich dwóch kolegów z innego forum, zabrałem ich w niedzielę na przejażdżkę wzdłuż Bugu. Na mapie naszej wycieczki było również Gnojno, chciałem im pokazać Bug i Bindugę. 

Czy opisana sytuacja miała miejsce na tym małym starorzeczu pod "gnojną górą"?

Ja w ostatnim tygodniu lipca widziałem podejrzanie zachowujące się dwa egzemplarze ale kilkaset metrów w górę rzeki ale jak zadzwoniłem do PSR B-P to podziękowali i powiedzieli że coś spróbują zrobić tyle że przez ponad 3h nikt się nie zjawił  :( . Goście się zwineli a ja może byłem jeszcze z godziną bo przyszła burza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...