Rzeka Bug

[sacha]

Dzisiaj od 18 do 20:00 i pełne zniechęcenie. Nie widać żadnego życia, nawet drobnicy.

[Traq]

Czy w ostatnich latach, tzn od czasu przyduchy w 2009, ktoś złowił, lub słyszał z wiarygodnych źródeł, o złowieniu w mazowieckim Bugu brzany? W tym wątku nie pamiętam zdjęcia żadnej.... Pamiętam za to, że jak była przyducha, to brzany padały jako pierwsze, czasami niesamowite sztuki. Populacja innych ryb się jako tako odradza, a co z brzanami? Były jakieś zarybienia? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?  

[Majo]

Na mazowieckim nie wiem, ale na granicznym jak ktoś wie gdzie i na co to można złowić. Ale mało kto się nastawia bo ,,Panie to słabo smakuje, ale klenioki albo jaziuki to palce lizać"

[korol]

Na początku serdecznie witam wszystkich.
Łowie już wiele lat, podlaski Bug, Zalew Siemiatycki, Biebrza i warszawska Wisła.

Brzany są, znajomy ich trochę połowił 3 lata temu, czyli po przydusze.
Niestety, już chyba nigdy nie wrócimy do tego co było, a trafiały się przekraczające nie tylko obecny oficjalny rekord, ale również 10kg.



 

[Qcyk]

Panowie co z tym Bugiem??!! W sobotę 7h biczowania wody myślę że z 10km brzegiem i mało tego, że tylko jedno trącenie to nie zaobserwowałem żadnej aktywności Bolesława(tak naprawdę to żadnej aktywności rybonów nie widziałem). W zeszłym roku o tej porze woda aż się gotowała...ja rozumiem, że woda niska, rozumiem że syfu trochę płynie......ale co jest do jasnej Anielki??

[korol]

W sobotę i ja nie widziałem ich aktywności. Łowiłem w Popowie. Wyciągnąłem 1 okonia i 2 krótkie szczupaki na starorzeczu. Woda jak martwa.

[sacha]

Dzisiaj 4h ze spławikiem i podobnie jak w dni poprzednie ZERO aktywność ryb. Nawet chlapiącej drobnicy nie widać.

[mazur.t]

Piątek, 19-21 - wynik zerowy

Sobota, 16-20 - kluska, sztuk jeden.

Niedziela, 2 godziny w środku dnia na przykosie - wynik zerowy

 

 

 

[wujek]

Panowie co z tym Bugiem??!! W sobotę 7h biczowania wody myślę że z 10km brzegiem i mało tego, że tylko jedno trącenie to nie zaobserwowałem żadnej aktywności Bolesława(tak naprawdę to żadnej aktywności rybonów nie widziałem). W zeszłym roku o tej porze woda aż się gotowała...ja rozumiem, że woda niska, rozumiem że syfu trochę płynie......ale co jest do jasnej Anielki??

Zimne noce i huśtawka pogodowa. 

[Radbraw]

Sobota 16-21 zabawa w bolenia a wyszedł sandaczyk sztuk 1 i kilka brań, pogoda super.

Niedziela 9-13 brak kontaktu, pogoda do du... bardzo wartki nurt jak na ten poziom wody.

[mazur.t]

Zimne noce i huśtawka pogodowa. 

 

Dokładnie, w sobotę z rańca - 2 i skrobanko szybek...

Połowa maja, a ja dalej ze skrobaczką do szyb śmigam

Ale sąsiadka "szamanka" powiedziała mi w tajemnicy że to "zimna zośka" ogrodnicy bla bla bla... i że teraz już będzie gites bo Ona kwiatki do gruntu sadzi

Także nie ma lipy Panowie teraz już musi być dobrze

[maicke82]

Zimne noce, huśtawka pogodowa i brak ryb w mazowieckim odcinku.

[mazur.t]

... i brak ryb w mazowieckim odcinku.

apropos... tydzień temu pociąłem dwie rzutki, w sobotę jedna... uparty sk... stawia w tym samym miejscu...

W stosunku do zeszłego roku przeniósł się ciupkę w górę rzeki...

Jak żyć ? Pytam się jak żyć panie Premierze ?

[sacha]

Jak żyć ? Pytam się jak żyć panie Premierze ?

Wyjechać do Irlandii albo Norwegii .

[Qcyk]

Zimne noce rozumiem ale aż tak dałyby się we znaki żeby nie było absolutnie żadnego życia na wodzie? No nic zobaczymy jak będzie to wyglądało jak się pogoda trochę ustabilizuje...

[Piterson]

Rybacy robią robotę....

[wujek]

Zimne noce rozumiem ale aż tak dałyby się we znaki żeby nie było absolutnie żadnego życia na wodzie? No nic zobaczymy jak będzie to wyglądało jak się pogoda trochę ustabilizuje...

Prawda że sobota była martwa jeśli chodzi o powierzchnię wody, ale szło coś wydłubać. Wiem że by się chciało żeby ryby waliły każdego dnia na zawołanie, ale to tak nie działa, szczególnie przy takiej pogodzie jak mamy teraz.

[Radbraw]

Uwaga, uwaga rozmawiałem ze swoim człowiekiem, przedstawiłem sytuacje i poprosiłem o lepszą pogodę. Od przyszłego weekendu ma świecić słońce, w nocy będzie + 15 a ryby mają brać. Tyle udało się załatwić pozdr.

Edytowane 18 Maja 2015 przez Radbraw

[Qcyk]

Prawda że sobota była martwa jeśli chodzi o powierzchnię wody, ale szło coś wydłubać. Wiem że by się chciało żeby ryby waliły każdego dnia na zawołanie, ale to tak nie działa, szczególnie przy takiej pogodzie jak mamy teraz.

To prawda zawsze idzie coś wydłubać (powierzchnia wody martwa ale dno też orałem ), nie oczekuję że rybony będą brały na zawołanie bo przyzwyczaiłem się że trzeba się nadłubać i nakombinować żeby był jakiś efekt. Jest to o tyle dobre że taka wykombinowana rybka cieszy podwójnie.

 

Nic to trzeba czekać na stabilizację. Połamania!

Edytowane 18 Maja 2015 przez Qcyk

[thibar]

Wyjechać do Irlandii albo Norwegii .

jechać do Irlandii? toż my drugą.. 

[Traq]

Odpowiadając na swoje wcześniejsze pytanie znalazłem w internecie trochę informacji o brzanach w Bugu. Odłowy kontrolne na górnym odcinku po przydusze nie wykazały tego gatunku :-( co wskazuje na wyginięcie całej populacji. Brzana jest jednak uwzględniana w zarybieniach. Znalazłem relację z zarybień narybkiem brzany w 2012 w okolicach Broku i kilka innych mniej precyzyjnych informacji. Niestety według wikipedii brzana osiąga 50cm dopiero w 13 roku życia :-(

 

@karol, Twój znajomy duże te brzany trafił 3 lata temu? Jeśli tak to jednak coś przeżyć musiało. Górny, czy dolny Bug?

[wujek]

Uparłeś się Bartek na te brzany z Bugu. To taki gatunek że nie zawsze bierze na spina, więc nawet jak są to ciężko Ci będzie się o tym przekonać. Żeby je łowić na spinning musi jej być sporo w wodzie, polowanie na pojedyncze sztuki dla mnie mija się z celem. Jedynie bym spróbował gdyby się spławiały i miał pewność że są.

[Radbraw]

W zeszłym roku w okolicy popowa złowiona została brzana 86 cm, nic nie wyginęło.

Owszem podczas przyduchy dużo ich padło, sam widziałem dwa metrowe trupy ale brzany w Bugu nadal są i mają się dobrze. Mój znajomy łowi je czasem z gruntu.

Edytowane 18 Maja 2015 przez Radbraw

[Traq]

Uparłeś się Bartek na te brzany z Bugu. To taki gatunek że nie zawsze bierze na spina, więc nawet jak są to ciężko Ci będzie się o tym przekonać. Żeby je łowić na spinning musi jej być sporo w wodzie, polowanie na pojedyncze sztuki dla mnie mija się z celem. Jedynie bym spróbował gdyby się spławiały i miał pewność że są.

Oj tam nie upieram się wcale. Czysta ciekawość. Po prostu miejsce książkowe mi się wydaje, jak gdzieś są to muszą być tam. Dylemat jest natury takiej, czy w trakcie dnia łowienia, stanąć na pół godzinki za brzaną, czy tego czasu nie inwestować. Nota bene w zeszłym roku już próbowałem z zerowym efektem.

A swoją drogą to brzana to jedyna ryba dla której wydaje mi się że mógłbym na chwilę odstawić spining na rzecz feedera lub przepływanki

[wujek]

Próbować można, jak nie brzana to jest szansa na jakiegoś grubego klenia.