Rzeka Bug

[radek_u]

To prawdziwa historia niedowiarku

Co jest w tym takiego nadzwyczajnego? i dlaczego miałbym zmyślać?

Od razu niedowiarek  Po prostu z góry sceptycznie podchodzę to takich informacji i się nie nakręcam 

 Generalnie jest tak, że zawsze ryba bierze jak nas nie ma i jesteśmy w innym miejscu 

[dariusz262]

Wczoraj jedno branie na shadrapa przy burcie o 22,15 i taki oto sandacz wylądował na brzegu.

[MaciejK]

Sczupak i bolenie

[szu23]

Panowie ? dzieje się cokolwiek na wodzie i pod ?

[Przemek]

U mnie totalna bryndza.

Co prawda sprawdzam tylko pobliskie przydomowe rejony ale miejsca są dobre, łowne i bywały w nich ryby.

Woda jest bardzo niska i dobrze przegrzana, wszystkie głębsze dołki i wlewy są teraz łatwe do odnalezienia i sprawdzane są codziennie przez cała masę wędkarzy i inną stonkę wakacyjną. Trudno być teraz samemu nad wodą bo dojść i dojechać można dosłownie wszędzie.

Każdy strumyk wysechł i jeżdżą autami do samej wody...

[mazur.t]

Oby do jesieni...

[MaciejK]

Niedziela po poludniu bylem za bolkiem były 3 brania niestety nie boleni zadnej nie doholowalem na brzeg :/

[Przemek]

Szkoda że Cię nie ma. Sprawdzę dziś skarpę w B. Może tam coś się będzie działo. Wezmę jakieś gumy na dodatek to obskoczę przykosę na zakręcie a jak się ściemni dam Widła w kamienie

[mazur.t]

O właśnie... Widła trzeba go poszukać w samochodzie

[Przemek]

A udało Ci się zrobić ten ster?

Muszę go na jesieni podesłać Jasiowi niech mi go sklonuje nie coś go zeżre ma amen!

[mazur.t]

No właśnie nie udało, bo zapomniałem o nim na śmierć.. leży gdzieś w schowku.

Teraz chwilka wolnego to ogarnę.

Dobra bo śmiecimy i po bananie będzie

[BOSMAN 76]

Dzisiaj, BUG graniczny okolice Janowa Podlaskiego miejsce o nazwie Tamy spining za sumem i nic, nawet puknięcia, bolek bił jak szalony, a wobki boleniowe zostawiłem w domu. Następnym razem będę bardziej przygotowany.

[Tszonek]

W niedziele miedzy burzami rybki szalały jak głupie... Zdarzyłem niestety rzucić dosłownie 3 razy złowić bolka ok 40cm i sie rozchulało... po burzy również na wodzie było widać wiele ataków, jednak płynęło tyle syfu, że nie dało się łowić... Dziś jeden (na 90%) sandaczyk który spadł kilka metrów ode mnie oraz jedno piękne wyjście bolka ok 50cm+ - nie trafił bidula :/. A tak to hmm... rybki widać... Większość w kamieniach których teraz pełno wszędzie, jednak ciężko je skusić.

[Przemek]

Ja wczoraj od 19.00 do 22.00 bez kontaktu, jakieś tam wyjścia były ale tego nie liczę.

Zero nic nul tfu.....paskudy jedne...za dużo mają teraz tej sieczki pod mordą i olewają wszystko co im serwuję a to same rarytasy cukierasy hand made z giełdy Jerkbait

Nie mają ochoty rano, wieczorem też nie więc......do soboty daję im wole i zobaczę z łódki....

[szu23]

Qrcze mało optymistycznie, ja w sumie kluczę najbardziej na starorzeczowych kawałkach chwile w góre od waszego mostu albo na główkach Kamieńczyka - w B nie byłem od kilku lat, ale na samym nurcie to takie łachy na zakrętach że prawie w gumowcu można przechodzić

ostatnio nawet pomyślałem żeby smużaki wyciągnąć i klenio/jazi zacząć szukać to może coś prędzej sie pokaże ale na Świdrze prawie sie woda skończyła i efekt był na 0 - Dłużew powyżej rezerwatu

[korol]

U mnie w zeszłym tygodniu całkiem ładnie
Jednak Bug, to Bug.
 

Kleń 55cm
Brzana 74cm oraz Bolek 70cm

Do tego kilka małych szczupaków oraz kilka okoni do 35cm.

 

[ketnik]

Pomyłka....do usunięcia

Nie ten wątek

Edytowane 22 Lipca 2015 przez ketnik

[michaldaga]

korol na jakim odcinku rzeki udało Ci się wyskubać brzanę?

[korol]

To była rafa na podlaskim odcinku.
Jak będę miał więcej czasu wrzucę zdjęcia.

Edytowane 22 Lipca 2015 przez korol

[lokoko83]

W ciągu dnia w te upały nie idzie nic wydłubać

[szu23]

takie wyniki to teraz prawie jak fantastyka Lema ... gratki

[korol]

^{Lema w to nie mieszajmy}

 

 

[szu23]

niczego sobie niczego, kiedyś zawiało mnie do Pratulina, ale wtedy było tam tylko od metra okołowymiarowych szczupaków

[Majo]

niczego sobie niczego, kiedyś zawiało mnie do Pratulina, ale wtedy było tam tylko od metra okołowymiarowych szczupaków

Teraz ze szczupakiem jest krucho.. Nie myślałem że kiedyś to napiszę ;D hehe

[mackot_88]

Powiedziałbym , że jest tragicznie... W tamtym roku odcinek od Mołożewa do Kózek żadnego wymiarowego, ten rok póki co to samo...