Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

jaka Straz Rybacka co to jest?? w życiu nie widziałem, nie no chyba dwa lata w stecz miałem kontrole (karte ma?? to niech pokaże) 

Przez 30 lat wedkowania Straz Rybacka widzialem na zywo tylko raz... Nawet do mnie nie podeszli...

Edytowane przez riversider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm a ja praktycznie co  2 wyjazd kontrole mam czasami nawet 2 razy w ciagu doby ,teraz  juz  na Ty jesteśmy ;)pozdrowienia  dla PSR z Małkini. Widzimy sie za tydzień :P  

Przemek słyszałeś o sandaczu 3 cyfrowym w okolicy byłego mostu przy szpitalu - pływa czy czapa ?

Edytowane przez robisum1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że są ryby. Trochę ich nawrzucałem w tym wątku, a znacznie więcej złowiłem. Więc moje posty nie wynikają z braku sukcesów. Ale co z tego. Jest dużo mniej, niż być powinno.

Wyjadę na weekend i obskoczę 4 niedostępne bankówki (gdzie jest potrzebny pełen fantazji dojazd samochodem terenowym) lub długie brodzenie środkiem rzeki to nie ma bata, zawsze coś się trafi.

Jednak przynajmniej dwie z nich są puste/bez aktywności - najlepsze miejsca bytowania danego gatunku w danej porze roku na danym odcinku.

Łowione ryby są raczej duże, ale też samotne. Nie mam takich serii jak w Warszawie, ze złowię 3 bolki, suma, kilka kleni, sandaczyków i jazia.

 

Podobnie z rybami spokojnego żeru. Na Bugu można połowić leszczy, ale pomijając okres przed i po tarle trzeba się nagimnastykować. Trochę litrów zanęty, gliny, 2 litry robaków, kastery + tyczka w 1,5m rynnie. Ewentualnie jak jesteś miejscowym i łowisz codziennie rano i wieczorem w 1 miejscu to przystawka z kukurydzą i lekka gruntówka z ciężarkiem i pijawkami.

Na Dewajtis, czy tam za Północnym, wystarczy wrzucić koszyk z byle czym, białymi na końcu i poczekać. Przeciętny wynik to masa krąpi, sap, jaź i ze 2 leszcze.

 

Na prawdę, nie ma porównania. Dlatego też, robię się lekko wzburzony, czytając "jest dobrze, bo połowiłem".

 

Ja sam jestem emocjonalnie związany i zawsze będę wracał. Chociażby dla tych widoków. Więcej mi nie trzeba. Ale tak po prawdzie, jakbym miał się nastawić tylko na wynik to zdecydowanie pełna szmat i innego rodzaju śmieci Warszawska Wisła.

PS. Muszę kiedyś przetestować Odrę :)

Piotrek jak będziesz szukał ekipy nad tą Odrę to jestem mocno zainteresowany :-D Już od dłuższego czasu nad tym myślę. Ale żeby samemu się wybrać to jakoś nie teges ;-)

 

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie znajdzie się jakiś regulary łowca boleni na odcinku od Dorohuska do Drohiczyna który za czteropak, ewentualnie 0,5 wytłumaczyłby jak krowie na miedzy jak te potwory łowić? Bo cuda niewidy wyczyniam i jeden jedyny wziął na obrotówkę przy kancie przykosy, potwór aż 30 cm. Czytam forum, artykuły, książki, skradam się, rzucam setki razy i tylko frustracja rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze... łowienie bolków na Bugu wymaga nieco cierpliwości. Znajdź książkowe miejsce, najłatwiej będzie złowić na rafie bądź warkoczu. Skradnij sie cicho, załóż wobka boleniowego i napieprzaj przez 2 godz to w prawo to w lewo, jak nie weźmie, jedź w inne miejsce :-) Spróbuj z samego rana i przy zachodzie słońca, bądź w upalne dni o każdej porze :-) Jak nie zlowisz to po prostu..... jesteś D***  :D  :D  :D

post-46336-0-86459200-1468702892.gif

Edytowane przez beton007
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danzel a co po 18stym? Kończysz sezon... [emoji14] :ph34r: :blink: ??

 

...też bym nad Odrę pojechał....

Ze względu na moje ostatnie perypetie skierowano mnie na 3 tygodniowe wczasy nad rzekę Ropę [emoji4] Właśnie od 18 września...

 

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

Edytowane przez Qcyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza sprawa - bolki nie mogą się "skumać", że tam jesteś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wcieło mi posta :unsure: z wczorajszymi wynikami i ilością boleni więc w skrócie:

Wyszedł wędkarz na przykosę stanął jak słup i w ciągu godziny wyciągnął 5 czy 6 boleni. Faktem jest że takie 50+ i żadnych tam 70 czy 80 nie dojrzałem. Może jest tak że "słup" na środku rzeki młodym boleniom nie przeszkadza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 i nie są to żadne 50tki

Tutaj też mieszkają :) takie +/- 80cm a może i więcej. Przy mnie wędkarz z Lubartowa testujący własne woblery złowił takiego ok. 80cm. Wcześniej miał podobnego i b. dużą brzanę i nie w sezonie ale w ciągu ......... godziny czy dwóch :) . Nick Rapan 72? Rapiszon 72? W tym roku (ale tylko słyszałem) jakiś gość przyjezdny chwalił się 84cm. Wczoraj od 16:00 siedziałem jak normalny gumofilc z glizdami :P i tłukły bolki wszędzie, na płytkiej po drugiej stronie, na środku i pod moim brzegiem w rynnie. Ok. 19:00 się uspokoiło i widziałem zdaje się ataki suma B) piękną falę robiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj też mieszkają :) takie +/- 80cm a może i więcej. Przy mnie wędkarz z Lubartowa testujący własne woblery złowił takiego ok. 80cm. Wcześniej miał podobnego i b. dużą brzanę i nie w sezonie ale w ciągu ......... godziny czy dwóch :) . Nick Rapan 72? Rapiszon 72? W tym roku (ale tylko słyszałem) jakiś gość przyjezdny chwalił się 84cm. Wczoraj od 16:00 siedziałem jak normalny gumofilc z glizdami [emoji14] i tłukły bolki wszędzie, na płytkiej po drugiej stronie, na środku i pod moim brzegiem w rynnie. Ok. 19:00 się uspokoiło i widziałem zdaje się ataki suma B) piękną falę robiły.

Rapen72.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Wczoraj było całkiem przyjemnie.Testy zakupionego kilka dni temu na forum TP XTR'a po doprowadzeniu go do ładu wypadły pozytywnie.

Zaczęło się od małego bolka i tendencja była zwyżkowa , bo po chwili już siadł jako taki chlapak :

post-49311-0-74413300-1468870095_thumb.jpg 

Przed zupełną ciemnością dobra 70'tka się zameldowała:

post-49311-0-62573500-1468870208_thumb.jpg

Zmiana na plecionkę bo spław większej rybki przylukałem. Po chwili mocny strzał i w pierwszych sekundach myśl ,że boleń życiówka siadł na końcu zestawu.Po chwili emocje opadły bo kilka mocnych tarpnięć kijem dało sygnał,że to jednak sumek: 

post-49311-0-84034700-1468870108_thumb.jpg

Xls +Xtr+ X na końcu zestawu ;) Czyli iksy rządziły  ;) pzdr

Edytowane przez maicke82
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chyba, jednak jestem d..a , woda aż się gotuję od boleni, nie jednego, nie dwóch, na przestrzeni 200 metrów jest ich cała wataha. Dziesiątki , może nawet powyżej setki rzutów, warkocz obrzucony z każdej strony, każdą przynętą po zdrowe 20 razy. Szybko, wolno, średnio, z podbiciem, przetrzymaniem. Schowany w krzakach, z przykucu. I na dwa dni rzucania tylko jedna sytuacja już grubo po 22, w momencie wyciągania woblera z wody jedne bydle niezdążyło uderzyć w wobka, jeden wielki plusk i tyle.

 

Rzucam zazwyczaj na drugą stronę warkocza i ściągam, żeby wobler naplynął na miejsce gdzie z jakąś regularnością biją.

 

Jutro znowu jadę, do skutku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Setka żerujących boleni na krótkim odcinku rzeki to chyba nie w Polsce  ;)  Ale cieszy ,że są jeszcze gdzieś na Bugu większe skupiska rap i jeszcze bardziej cieszy,że nie chcą brać ,może dlatego jeszcze żyją.A podobno bolenie w Bugu łatwo złowić  ;)  

Edytowane przez maicke82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...