Piotrek454 Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 (edytowane) Może nie setki rap, ale tyle rzutów oddałem bez skutku. Rybek które można było jakoś na oko policzyć to coś koło 8 -12 sztuk, bo tyle biło w tym samym czasie. Miejscówka jedna z najbardziej obleganych w okolicy. Ale nie widziałem nigdy żeby ktoś machał tam za boleniem. Edytowane 20 Lipca 2016 przez Piotrek454 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 (edytowane) Widze że na ambicję co niektórym wjechałem z tymi burzańskimi boleniami. Dość często łowiłem w Bugu i dużo rzadziej niż na Wiśle nie chciały współpracować. W tym roku byłem kilka razy i za każdym razem miałem kilka ryb. Opisuje swoje wrażenia. Moim zdaniem bolki w Bugu są poddane mniejszej presji niż wiślane, a wiadomo że nieprzekłuty boleń jest łatwiejszy do złowienia. Wisła za to ma tą zaletę że jest większa szansa na dużą rybę. Edytowane 20 Lipca 2016 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 To źle widzisz. Bynajmniej mi na nic nie wjechałeś ;-) Chyba że nie chodzi o mnie... Zdziwił byś się ilu w moich stronach boleniarzy się narobiło... Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Tutaj też mieszkają takie +/- 80cm a może i więcej. Przy mnie wędkarz z Lubartowa testujący własne woblery złowił takiego ok. 80cm. Wcześniej miał podobnego i b. dużą brzanę i nie w sezonie ale w ciągu ......... godziny czy dwóch . Nick Rapan 72? Rapiszon 72? W tym roku (ale tylko słyszałem) jakiś gość przyjezdny chwalił się 84cm. Wczoraj od 16:00 siedziałem jak normalny gumofilc z glizdami i tłukły bolki wszędzie, na płytkiej po drugiej stronie, na środku i pod moim brzegiem w rynnie. Ok. 19:00 się uspokoiło i widziałem zdaje się ataki suma piękną falę robiły.A dwa dni później czyli w poniedziałek w tych samych godzinach poszedłem ze spinem i .......... przez 2h nawet jednego chlapnięcia , zupełnie zero aktywności ryb. I nie tylko ataków boleni nie było ale nawet drobnica się nie pluskała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Janek nie ma co ☺ Bug długi i szeroki a do mnie na Bolki chłopaki z Warszawy wieczorem jada ok 45 min tak więc nie tylko miejscowi próbują je łowić ale i Warszawa kłuje je dość regularnie nie mówię już o weekendzie gdzie ludzi dosłownie wszędzie jak stonki ???? trzeba się cieszyć ze jeszcze są a nie licytować się koledzy gdzie i komu..... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Widze że na ambicję co niektórym wjechałem z tymi burzańskimi boleniami. Dość często łowiłem w Bugu i dużo rzadziej niż na Wiśle nie chciały współpracować. W tym roku byłem kilka razy i za każdym razem miałem kilka ryb. Opisuje swoje wrażenia. Moim zdaniem bolki w Bugu są poddane mniejszej presji niż wiślane, a wiadomo że nieprzekłuty boleń jest łatwiejszy do złowienia. Wisła za to ma tą zaletę że jest większa szansa na dużą rybę. Janek, a z moich obserwacji wynika, że chodzi tu raczej o konkurencję pokarmową. Wisła to potężna rzeka, z potężnymi stołówkami. Ryby są rozproszene; nie żerują blisko siebie w związku z czym mogą sobie "powybrzydzać", bo wiedzą, że nikt im nie sprzątnie kąska z przed nosa. Po drugie z uwagi na rozległość łowiska nie jest tak łatwo znaleźć konkretne miejscówki i ryby. Bug przy Wiśle, to czytelny strumyk gdzie ryby stoją wyspowo w najlepszych miejscach. Szczególnie bolenie mają tendencję do grupowania się w takich charakterystycznych miejscach których chyba nie muszę tu opisywać, bo każdy wie o czym piszę. Ryby doskonale znają te miejsca, bo przypływają na nie rok rocznie, szczególnie na niżówkach które w ostatnich latach trwają praktycznie przez cały rok. Im większa kumulacja drapieżników na małym obszarze wody tym bardziej uwidacznia się instynkt konkurencyjności pokarmowej. Na Bugu wystarczy znaleźć jedno takie miejsce i będzie darzyć cały sezon. Przykładem kolega @maicke82, łowiący po kilka ryb na jednym wypadzie. Tez to na Bugu przerabiałem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 (edytowane) Adam masz rację nie ma co się licytować. Napisałem tylko koledze że ma sporą szansę na złowienie ryby.Adam dużo łowiłeś w Bugu teraz pouganiasz się za nimi w Wiśle,sam jestem ciekaw Twoich doświadczeń choć jak ktoś potrafi łowić to wszędzie sobie da radę.A z tym grupowaniem i rozproszeniem masz rację. Pozdrawiam Edytowane 20 Lipca 2016 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Hm a ja praktycznie co 2 wyjazd kontrole mam czasami nawet 2 razy w ciagu doby ,teraz juz na Ty jesteśmy ;)pozdrowienia dla PSR z Małkini. Widzimy sie za tydzień Przemek słyszałeś o sandaczu 3 cyfrowym w okolicy byłego mostu przy szpitalu - pływa czy czapa ? Cześć. Tak potwierdzam. Z mojego źródła ryba miała 105 cm i wróciła do wody. Nie wiem czy kolega który ją złowił jest na naszym kochanym forum ale ma własną stronkę na FB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dreadknight Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Może jakiś link do FB? :-) chętnie pooglądamy 105cm :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Kolega Sati.....strona nazywa się Panie tu nie ma ryb ☺ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafi20k Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Dla zainteresowanych. Jętka się pojawiła. Pomimo że jest noc, nad rzeką dzisiaj jasno od leflektorów aut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi101 Opublikowano 21 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 Wczoraj zawiozłem rodzinę do jednego z nadbużańskich "kurortów" .Liczyłem na to ,że będę miał szansę połowić ze trzy godziny do zmroku. Jako cel wybrałem wieczornego bolenia i sandacza więc wziąłem tylko jeden kij MHX ST 1204F ,17lb 10-42gr.Około 18 byłem już nad wodą,pochodziłem ,popatrzyłem i.....nie miałem za bardzo gdzie łowić.Potencjalnie ciekawe miejscówki zajęte przez spławikowo-gruntowe towarzystwo. Przypomniałem sobie kilka fajnych raf na których nie łowiłem już z 8 lat.Na miejscu cisza.Kilka ataków boleni poza zasięgiem w głównym nurcie.Za to w zwarach nad kamieniami rafy widać było i słychać jakieś spławy i chlupnięcia.Wyglądało to na klenie więc szybka zmiana planów i mimo raczej nie typowego(pod klenia) sprzętu udało się wyholować 9 ryb. Nie było kabanów i większość oscylowała w przedziale 34-37cm ,jeden 40+ oraz 45+ .Drugie tyle brań było nie zaciętych, ale żadna ryba nie spadła podczas holu. Jak już napisałem,użyłem sprzętu typowo kleniowego :MHX ST 1204F ; 3,05m do 42gr.żyłka 0,22mm JaxonZauber 4000agrafka 16 Spinwalprzynętą były nowe ,prototypowe Mrówki z kooperacji Tomi & Tomy 40mm /5,5gr uzbrojone w kute kotwice nr.6 Ciekawostką był fakt ,że połowa ze złowionych ryb jeszcze lała mleczem . Jutro jadę zabierać rodzinkę więc....... . Pozdrawiam Tomi 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi101 Opublikowano 24 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2016 No i pojechałem odebrać rodzinkę z wypoczynku Przygotowałem się solidnie -bardziej pod kątem boleni do których nie mogłem sięgnąć we środę.Na miejscu warunki zupełnie inne niż we środę.Pochmurnie ,parno i bezwietrznie, a na rafach ...cisza Godzinne kuszenie rap przyniosło jedynie jedno branie/odprowadzenie chlapiącego ołówka RH. Zerowa była też powierzchniowa aktywność boleni więc przezbroiłem się ,a w zasadzie tylko zmieniłem przynętę, na klenie.Po około 20 minutach doczekałem się pierwszego brania,które wykorzystałem , a po następnych 30 kolejnego nie zaciętego.Przeniosłem się na inną rafę i tam po dłuższym czasie sprowokowałem dwa klenie z czego jeden został zacięty i wyholowany.Mała aktywność ryb nie przekonała mnie do pozostania dłużej,do wieczora.Kleniki były tylko dwa ,ale rozmiarowo było lepiej niż we środę .Obydwa 40+.Jak pakowałem graty do auta ,na napływie rafy uderzył boleń,......za chwilę kolejny........ Sprzęt i przynęta ta sama co poprzednio. Jeden z kleników lał mleczem, co widać na drugiej fotce. Pozdrawiam Tomi 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mafijas Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 (edytowane) Poniżej kilka fotek Rybek które ostatnio zameldowały się na Kijku.Sprzętowo Konger Paladin 7-28 , Ryobi Slam 4000 Pozdrawiam Wytrwałych C&R. Edytowane 28 Lipca 2016 przez mafijas 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 29 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2016 Bug piękny jest... Bug zdradliwy jest.Zdjęcia zrobione chyba w przeciągu godziny... Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Mnie przegoniła znad wody.Ale byłem świadkiem jakieś pół godziny przed jak wyjęto 3 ładne (ok. 35cm) okonie. 3 gruntówy z rosówkami zarzucony, towarzystwo mieszane osób 6 siedzi pije piwo jakieś 30m. Co jakiś czas ktoś podchodził popatrzeć i jak się gieło to zwijał i miał. A ja z zanętą, pinką, kolorowanym robactwem i nic. Trzeba z rosówą i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 No mnie też przegoniła ale z wody. Jak ja zobaczyłem za plecami stojąc w rzece to doszedłem do wniosku że czas na mnie ;-) Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Dzisiaj i mnie deszcz przegonił no ale coś tam udało się wyłuskać. 1 mały klenik, 1 ok. 40 no i 49,1 Ostatnio każda wyprawę poświęcam bużańskim kleniom. Troszkę zajęło mi ich rozpracowanie, ale teraz ilościowo jest bardzo fajnie, jakościowo też nie narzekam, chociaż 5 z przodu nie mogę trafić Przez ostatnie 2 tygodnie przerzuciłem "kilkadziesiąt" ryb do 40, kilka 40-45, no i 46, 46,5 , 47 i dzisiaj póki co największy 49,1 :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) A jak wyniki na rafce o której ostatnio gadaliśmy? Oczywiście poza tym 46... ;-) Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka Edytowane 30 Lipca 2016 przez Qcyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Nie jezdze tam Daniel szczerze powiedziawszy. .. raz bylem później ale na zero :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeks Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Fajne zdjęcia, piękna rzeka. . . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Witam.Ostatnio ciężko o większe ryby ale żeby wątek ożywić coś od siebie wrzucę. pzdr 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 (edytowane) Weekend na granicznym bez kontaktu. Na echu przez dwa dni widziałem 4 ryby Mam Helixa 5 z bocznym sonarem, więc coś tam powinno być widać...Spotkałem na łajbie z mińskimi numerami spinningistę który też spływał z totalnym zero.Za to takie widoczki to normalka Pogawarił ja niemnożka z sołdatami. Skazali tolka " ni chu..." Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez spinnerman 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Za to takie widoczki to normalka Pogawarił ja niemnożka z sołdatami. Skazali tolka " ni chu..." Żywczyki łowią . Taką samą sufatę widziałem kiedyś w ok. Pratulina a super gospodarz agro Józek M. wyjaśnił mi że to białoruscy pogranicznicy takie odłowy prowadzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radbraw Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Więcej widoków niż ryb na zdjęciach, trochę to martwi aczkolwiek są wspaniałe 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.