Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

kieliszek 1980 ma rację . Uważajmy kogo wozimy na ryby . Ostatnio znajomy przywiózł na starorzecza kolegę połowili a on do wora , mało sie nie bili. Ja zawsze mówię chcesz zjeść rybkę to ją sam namierz i upoluj . mam teraz spokój . W niedzielę jadę na starorzecze Bugu , szczupaki ostatnio dopisują tylko że drobnica   Zapoluje na jednookiego potwora  który mi miesiąc temu  zwiał . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie w krótkim czasie ubyły mazowieckim wodom dwie piękne ryby :angry:

EDit... Po kilku telefonach faktycznie na znanej cwelowni Morzyczyn Włościański padła mamuśka 115cm. Złowiona na żywca przez panią Tereskę z Ostrowi Maz.

Maicke, chyba z tej samej miejscowosci jesteśmy, ale nad wodą się raczej nie spotkaliśmy. Kobiet wedkujacych u nas mało. Przebywamy i łowimy w innym towarzystwie widocznie, bo ja o tych rybach nie słyszałem. Słyszałem za to o podobnej rybie ale wyjętej na szumowie.To kompletnie prywatna woda. Na 7 zjazd od Broku już ze spinem nie jeżdżę lata, bo tam dupa na dupie i wszystko z dużymi spławikami.[emoji17]

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez RedJin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.Patrząc po kodzie wynika,że tak.Co do towarzystwa to na pewno łowimy w innym,bo ja łowię często sam,ewentualnie mam  jednego sprawdzonego kumpla,który nie jest łasy na białko rybie.Raczej unikam tłoku,więc pewnie się nie spotkaliśmy.

Kilka jesiennych rybek ode mnie:

 post-49311-0-39355800-1477302640_thumb.jpg post-49311-0-36459600-1477302566_thumb.jpg post-49311-0-94204400-1477302658_thumb.jpg 

post-49311-0-94778100-1477302289_thumb.jpg

Sprzętowo jak zwykle Xls+biom+cuda wianki .pzdr

 

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma chyba wody gdzie nie ma bereciarzy. A już najlepsze nad woda są teksty typu "Panie przez te Sieci to ryb nie ma bo zabierają" a sam wali w beret wszystko jak leci. Te barany to nad każdą woda się znajdą nie ma co się licytować gdzie gorzej bo wszędzie to samo niestety

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już najlepsze nad woda są teksty typu "Panie przez te Sieci to ryb nie ma bo zabierają" a sam wali w beret wszystko jak leci. Te barany to nad każdą woda się znajdą nie ma co się licytować gdzie gorzej bo wszędzie to samo niestety

W rejonie Mielnika na sieci się nie narzeka bo ani rybaków ani kłusowników a z tych co wypuszczają spotkałem jedną sztukę. I wcale się nie dziwię bo nie spotkałem wędkarza który zaglądał na JB. Zresztą nawet jakby zaglądał to nie ma obowiązku stać się zwolennikiem C&R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi zdarzyło się spotkać kilku zwolenników C&R. I bardzo powoli robi się ich coraz więcej.Mówię o odcinku od Mężenina do Gnojna :). Kolega, który ma sklep wędkarski zorganizował ostatnio nad Bugiem zawody spinningowe na żywej rybie . Było 32 wędkarzy w różnym wieku i jest to kolejny kroczek w przekonywaniu do sportowego łowienia ryb.

Edytowane przez Qcyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rejonie Mielnika na sieci się nie narzeka bo ani rybaków ani kłusowników a z tych co wypuszczają spotkałem jedną sztukę. I wcale się nie dziwię bo nie spotkałem wędkarza który zaglądał na JB. Zresztą nawet jakby zaglądał to nie ma obowiązku stać się zwolennikiem C&R.

A Borsuki, Serpelice, Klepaczew, Zabuże, Mierzwice to jest rejon Mielnika czy nie? Pytam, bo nie wiem normalnie... Ja ostatnio nabyłem nieruchomość letniskową w okolicy i przy okazji wszedłem w posiadanie żaka i szperacza, które to mieszkały sobie w komórce.

Ale kto by tam kłusował... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały offtop,

 

Tak sobie ostatnio pomyślałem - wysłać wszystkich bereciarzy do Australii, ulubionego karpia pod dostatkiem, na rybach od rana do nocy, nie ma głupich wymiarów i limitów ,ba nawet by im płacili za odławianie karpia, klimat wakacyjny ,żarcia kupować nie trzeba bo karp dzień w dzień no może czasem jakiś chlebek a w sumie po co jak rybka za darmo :) a nadwyżkę mięsa w kontenery i jeden rodzinie drugi sąsiadom trzeci dla kota i tak co miesiąc.

 

Żyć nie umierać - mekka bereciarzy..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały offtop,

 

Tak sobie ostatnio pomyślałem - wysłać wszystkich bereciarzy do Australii, ulubionego karpia pod dostatkiem, na rybach od rana do nocy, nie ma głupich wymiarów i limitów ,ba nawet by im płacili za odławianie karpia, klimat wakacyjny ,żarcia kupować nie trzeba bo karp dzień w dzień no może czasem jakiś chlebek a w sumie po co jak rybka za darmo :) a nadwyżkę mięsa w kontenery i jeden rodzinie drugi sąsiadom trzeci dla kota i tak co miesiąc.

Żyć nie umierać - mekka bereciarzy..

Ale za gorąco :rolleyes: . Zresztą karpia z zasady nie próbuję łowić. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Savage 18g , Stradic 4000 0.15mm , Dragon Lunatic 10cm + Kogut Spinmad + Cykada King 12g.

 

Tak wyglądała moja Środa nad Bugiem.

 

 

A filmik z wypuszczania sandacza ;-) ? Gratki za brzanisko :-)

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...