Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Boleń dla niektórych był piękną sportową rybką,dopóki systematycznie sandacz,sum czy szczupak lądował na ich talerzu. Gdy się ucięło z zębatymi to stał się z braku laku gatunkiem wybitnie zjadliwym i ością w gardle nie staje. Ale z takim podejściem  to utnie się i z nim. Ja z reguły nie psioczę na PZW ,na brak kontroli itp... tylko na wędkarzy.Nie tych co z wędką się widzą raz na miesiąc,tylko speców spędzających każdą wolną chwilę nad wodą. TAKŻE UMIARU KOLEDZY ŻYCZĘ,.BO PO COŚ SIĘ TU LOGUJECIE. Nie przekładajcie wartości kulinarnych nad emocję jakie towarzyszą walce z rybą na kiju,bo o te emocje coraz trudniej.A żeby powalczyć z rybą na talerzu,wystarczy pójść do rybnego. Jak się trochę ryb wypuści to później wchodzi to w krew i z czasem nie ma z tym problemu. Wiem po sobie.Ryby to dobro wspólne więc uwalniajmy je,a w szczególności te większe.pzdr

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem Twoją informację o nie komentowanie ale to co piszę jest właściwie dla innych kolegów. Cały Twój post wyjaśnia temat, jak najczęściej być nad wodą, poznać miejsca, poznać pory dnia czy nocy. W temacie zimowiska w Mierzwicach, zupełnie nie rozumiem chociaż nawet nie wiem gdzie to jest bo najdalej byłem na Trojanie ale jeśli jest zimowisko to chyba zakaz powinien być. Obawiam się jednak że działania PZW BP nie są do końca zrozumiałe. Do Bugu w swoim obwodzie rybackim wpuścili (w/g info na stronie) 200kg szczupaka, 100kg sandacza, 5000sztuk brzany i 10000sztuk świnki. Generalnie zarybiają starorzecza i zbiorniki sztuczne. Nie wiem jak to działa ale przecież znaczna ilość wędkarzy jest z okręgu białostockiego czy siedleckiego więc czy oprócz porozumień na wędkowanie nie powinno być porozumień na wspólne zarybienia? Chociaż słyszałem że Siedlce coś takiego robią, jak Białystok nie wiem. Ja się przygotowuję do wędzenia B) , sum 4kg i 4 pstrągi.

ps. wczoraj na stawach w Pokaniewie kupiłem ryby B) żeby nie było że złowiłem.

Zarybiają to prawda, ale czy zwróciliście uwagę jak oni to robią? Wylewaja te rybki przy brzegu i zadowoleni są i to jeszcze bardzo często w jednym miejscu. Takie zarybianie praktycznie nie ma prawa się udać bo te rybki wbijają sie w brzegi, a  okonie praktycznie natychmiast się takim narybkiem zajmują już pierwszego wieczora jak wyczują łatwe jedzenie. To tyle na temat zarybiania w rzekach przez tych gamoni. 

A składka na nowy rok do góry.

PS. Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich Wędkarzy. a dla bereciarzy słoik rozumu ;) bo sami tej wody nie uratujemy.

Z wędkarskim pozdrowieniem heej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To forum nie jest po to byśmy skakali sobie do gardła, cisnęli sobie czy utrudniali wędkowanie. Darku, mam ogromna prośbę do Ciebie, abyś zaszczycił ten wspaniały watek jakaś piękna rybka, tak na zakończenie sezonu :D  Jaro killer też mógłby coś wrzucić (no chyba, że chce być skąpany w rzece za pewne uchybienie grudniowe) :P :P :P . W przyszłym sezonie życzę wszystkim wielu okazów na kiju, czasu na wędkowanie i zdrowia!. W tym roku poznałem kilku wspaniałych wytrwałych, cierpliwych bużańskich wojowników, całkowicie oddanych pasji. Obym w przyszłym roku spotykał coraz więcej takich osób nad bugiem, bo ryby rybami, ale fajnie jest usiąść przy fajeczce i pogadać. Także najlepszego w nowym roku Panowie i Panie, jeżeli takowe tu są  :)  :)  :)

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, ja na przykład wchodzę w 2017 rok z masą optymizmu. Optymistycznie liczę, że będziecie wrzucali więcej zdjęć okazów, które łowicie, a później wbrew logice dużej części wielu starych wędkarzy - wypuszczacie  :) Z nieukrywanym optymizmem liczę na to, że wielu starych, pouczonych i niepouczonych wędkarzy, zacznie brać przykład z niektórych i nauczy się czerpać przyjemność z wypuszczania ryb. A wędkarze starzy i młodzi, pouczeni i niepouczeni, poza wypuszczaniem ryb, nauczą się czerpać przyjemność ze stosowania się do zasad

języka polskiego- ze szczególnym naciskiem na interpunkcję :)

A całkiem poważnie to w zbliżającym się roku mam bardzo realną szansę spędzać nad Bugiem więcej czasu, co napawa mnie optymizmem większym niż mam zazwyczaj :))) 

 

A niesiony radosnym wpisem Andrzeja życzę wszystkim wielu emocji nad wodą.

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darku, mam ogromna prośbę do Ciebie, abyś zaszczycił ten wspaniały watek jakaś piękna rybka, tak na zakończenie sezonu :D  Jaro killer też mógłby coś wrzucić (no chyba, że chce być skąpany w rzece za pewne uchybienie grudniowe) :P :P :P . W przyszłym sezonie życzę wszystkim wielu okazów na kiju, czasu na wędkowanie i zdrowia!. W tym roku poznałem kilku wspaniałych wytrwałych, cierpliwych bużańskich wojowników, całkowicie oddanych pasji. Obym w przyszłym roku spotykał coraz więcej takich osób nad bugiem, bo ryby rybami, ale fajnie jest usiąść przy fajeczce i pogadać. Także najlepszego w nowym roku Panowie i Panie, jeżeli takowe tu są  :)  :)  :)

Myślę Andrzeju że kol.Jarek czwartkowego porannego nie pokaże.

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym wcale nie zależy na C&R i na większym pogłowiu ryb. Wala w łeb i będą walić każdą swoja zdobycz. Szkoda, zdrowia na psucie sobie nerwów. Tez mnie nie raz chuj strzelał nad woda jak widziałem kilowana ładną rybę, jednak trzeba było to po prostu przyjąć do wiadomości, ze tak jest i będzie i na nic moje tłumaczenia i wkurwianie się. Największym problemem jest zabijanie okazów, bo zabranie szczupaka, sandacza 50-60 nie czyni jeszcze takiego zła, co zabicie ryby 80,90 czy 100... no chyba, ze te mniejsze wali się w łeb bez opamiętania. Zabijania boleni czy kleni całkowicie nie rozumiem, przecież te ryby nie maja żadnych walorów smakowych...  Pozdro

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszego w Nowym Roku Panowie!  Zarówno Wam jak i sobie życzę jak najwięcej czasu spędzonego nad Bugiem no i zdrowia co by mieć siłę do przebijania się przez Burzańskie bezdroża :) A i zapomniałbym o najważniejszym tyle samo ryb złowionych co wypuszczonych bo to leży w naszym wspólnym interesie.

 

Pozdrawiam

Daniel

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty kolego co tam robiłeś zdjęcia  dla ww ?

pływałem kończąc sezon i dziwiło mnie co tak łupie nad wodą a były  to stuki drzwi od zamykania samochodów. Na szczęście ryba rozpłynęła się z tego dołka w danym dniu jakby wyczuwała co się święci. widziałem jedynie wycholowanego i oczywiście zberetowanego wymiarowego sandałka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było tylu co apostołów czyli 12. dobiło jeszcze parę  samochodów na koniec i jak to mój kolega powiedział " ostatnich gryzą psy" i nie mieli gdzie się rozłożyć ze sprzętem, widzieliśmy jak wracają z spuszczonymi głowami .żal nam na łódce było tylko że nie postaliśmy tam dłużej bo jak na początku byliśmy z rana to były 2 osoby a po ok 2-3 godzinach widok jak ze zdjęcia aż się nie mogłem oprzeć i zrobiłem foto. jakbyśmy zostali nie mieli by jak rzucać. ostatni taki widok widziałem na trojanie ok 2-3 lata temu-widok bezcenny ryby niestety żal. naszczęście dla niektórych koniec sezonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I za nim wypiję za zdrowie tych co wypuszczają.Pomyślcie dlaczego sandacze wciąż wzbudzają tyle emocji ,nie zawsze zdrowych... Dla mnie to tylko ryba,jak każdy inny drapieżnik,bez żadnej wartości dodanej. To nie brzana, łowiona na spinning przez nielicznych.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na koniec tego roku pozwoliłem sobie nieco uspokoić dyskusję, kładąc szczególny nacisk na prywatne dyskusje i mniejsze lub większe pretensje.

 

Wszystkim miłośnikom pięknego Bugu życzę, by rzeka wylała szeroko, woda stała na łąkach jak najdłużej, ryby się wycierały, a Wasza determinacja w dbaniu o rybostan i etykę nad Jej brzegami nie ustawała. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku.

 

Bartek

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Byłem dzisiaj kontrolnie w Sutnie.

 

Woda wysoka ale nie wylewa(w Mielniku na Topolinie można spokojnie łazić), kra nie idzie można kleniować a nad wodą pusto.

 

Na moście w Kuzkach jadąc w stronę Siemiatycz ta wysepka po lewej ledwie widoczna.

 

Bocianów jeszcze nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...