woblerek48 Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Witam Byłem na tych zawodach i czytam was koledzy o kiju że zjada was zazdrość ze nowe koło organizuje zawody i to na granicznym Bugiem .To ich pierwsze zawody ale nie oto chodzi żeby nałowić ryb.Ryb na RZECE BUG jest bardzo dużo tylko czasami natura płata figle szczególnie tej wiosny.Woda podnosiła się i opadała i są temu takie a nie inne efekty.Koledzy z naszego regionu bardzo zły przykład dajecie w opisach chyba zazdrości.Zadam pytanie kolegą z okręgu mazowieckiego po co przyjeżdżają nad Buk szczególnie okolice Gnojna jak nie ryb.Ogniska palić i grilować?Zawody to spotkania wędkarzy i poznanie nowych kolegów o kiju.Kolega nie będę pisał który wywodzi się z Białej Podlaski uczył się łowić a teraz pisze bzdury.Pozdrawiam kolegów i spotkań częstszych na piękna rzeką Bug. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_mich_ Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Kolego ale.chodzi o to ze.etyczne wędkowanie nie powinno wyglądać tak ze ryby lądują w workach foliowych ...wszystko jest dla.ludzi ryby tez ale uważam że na zawodach wszystkie ryby powinny być zwrócone spowrotem naturze ... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 (edytowane) Witam Byłem na tych zawodach i czytam was koledzy o kiju że zjada was zazdrość ze nowe koło organizuje zawody i to na granicznym Bugiem .To ich pierwsze zawody ale nie oto chodzi żeby nałowić ryb.Ryb na RZECE BUG jest bardzo dużo tylko czasami natura płata figle szczególnie tej wiosny.Woda podnosiła się i opadała i są temu takie a nie inne efekty.Koledzy z naszego regionu bardzo zły przykład dajecie w opisach chyba zazdrości.Zadam pytanie kolegą z okręgu mazowieckiego po co przyjeżdżają nad Buk szczególnie okolice Gnojna jak nie ryb.Ogniska palić i grilować?Zawody to spotkania wędkarzy i poznanie nowych kolegów o kiju.Kolega nie będę pisał który wywodzi się z Białej Podlaski uczył się łowić a teraz pisze bzdury.Pozdrawiam kolegów i spotkań częstszych na piękna rzeką Bug.Dobże rze mieszkam 60 km od Białej, to fstyd trochę mnieiszy. Mam super receptę na poprawę wyników https://www.youtube.com/watch?v=73clfgm6ufE Edytowane 18 Maja 2017 przez Młody wędkarz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Witam Byłem na tych zawodach i czytam was koledzy o kiju że zjada was zazdrość ze nowe koło organizuje zawody i to na granicznym Bugiem .To ich pierwsze zawody ale nie oto chodzi żeby nałowić ryb.Ryb na RZECE BUG jest bardzo dużo tylko czasami natura płata figle szczególnie tej wiosny.Woda podnosiła się i opadała i są temu takie a nie inne efekty.Koledzy z naszego regionu bardzo zły przykład dajecie w opisach chyba zazdrości.Zadam pytanie kolegą z okręgu mazowieckiego po co przyjeżdżają nad Buk szczególnie okolice Gnojna jak nie ryb.Ogniska palić i grilować?Zawody to spotkania wędkarzy i poznanie nowych kolegów o kiju.Kolega nie będę pisał który wywodzi się z Białej Podlaski uczył się łowić a teraz pisze bzdury.Pozdrawiam kolegów i spotkań częstszych na piękna rzeką Bug.Natura spłatała figla bo zobaczyła stado kormoranów na dwóch łapach, którzy próbują się integrować poklepując się po plecach i pakując do reklamówek wszytko powyżej wymiaru. Warunki były idealne tego dnia , lekki wiaterek, ciepło ,opadająca woda i kilkadziesiąt km poniżej ryby tego dnia całkiem przyzwoicie brały. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_u Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Ale wiocha! Mam sporo przyjaciół po tej stronie Wisły, jednak ściana wschodnia to jeszcze nie to, w porównaniu z Zachodem Polski. Ale dzięki takim ludziom jak Bartuś z Siedlec, widzę zielone światełko. Świadomość wędkarska powoli wkracza w te rejony. Bez obrazy dla normalnych wędkarzy z tych okolic.Tych, co znam, bardzo lubię i szanuję. A ja mam sporo przyjaciół po Twojej stronie Wisły i tak powiem Ci, że ten zachód to taki przereklamowany jest trochę i ja bym Ci proponował szukać świadomości wędkarskiej tam u Ciebie, bo z tego co się orientuję to równie słabo z tym jest co u nas 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Witam Byłem na tych zawodach i czytam was koledzy o kiju że zjada was zazdrość ze nowe koło organizuje zawody i to na granicznym Bugiem .To ich pierwsze zawody ale nie oto chodzi żeby nałowić ryb.Ryb na RZECE BUG jest bardzo dużo tylko czasami natura płata figle szczególnie tej wiosny.Woda podnosiła się i opadała i są temu takie a nie inne efekty.Koledzy z naszego regionu bardzo zły przykład dajecie w opisach chyba zazdrości.Zadam pytanie kolegą z okręgu mazowieckiego po co przyjeżdżają nad Buk szczególnie okolice Gnojna jak nie ryb.Ogniska palić i grilować?Zawody to spotkania wędkarzy i poznanie nowych kolegów o kiju.Kolega nie będę pisał który wywodzi się z Białej Podlaski uczył się łowić a teraz pisze bzdury.Pozdrawiam kolegów i spotkań częstszych na piękna rzeką Bug. Kolego tu nie chodzi o ilość zlowionych ryb, bo wiadomo jak to z nimi jest ale o etyke ! Na martwej rybie zawody powinne byc ganione i tyle !!!! Dzięki Bogu nie braly ! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Dokładnie. Nikt nikomu nie zazdrości bo i nie ma czego zazdrościć. Róbcie sobie zawody nawet co tydzień, tylko róbcie to na żywej rybie bo się da, trzeba tylko chcieć. Przy okazji, może zrobimy jakieś weekendowe spotkanie JB na przykład w lipcu nad granicznym Bugiem? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czocho Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Poczucie dumy ze wzięło się udział w tym świniobiciu, a do tego chwalenie się tym na jerkbaicie jest ładnie mówiąc nietaktem...ale każdy ma własne granice obciachu i przyzwoitości ;-) 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Kolego woblerek48 popraw to "Buk" proszę bo nie zasnę Co do zawodów się nie wypowiem... bo chyba komentarz jest zbędny... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robisum1 Opublikowano 18 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 (edytowane) Oj tam czepiasz się woblerka48 - pisał poprawnie kilka razy , a raz każdemu sie moze zdarzyć- pomylić - a edytować juz nie da rady .Skończmy ten temat zawodów .Wszystko zostało powiedziane , jedzmy w weekend na rybki odstresujmy czaszki ,pogoda ma być przednia . Edytowane 18 Maja 2017 przez robisum1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Dokładnie. Nikt nikomu nie zazdrości bo i nie ma czego zazdrościć. Róbcie sobie zawody nawet co tydzień, tylko róbcie to na żywej rybie bo się da, trzeba tylko chcieć. Przy okazji, może zrobimy jakieś weekendowe spotkanie JB na przykład w lipcu nad granicznym Bugiem? w jakich okolicach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 (edytowane) Oj tam czepiasz się woblerka48 - pisał poprawnie kilka razy , a raz każdemu sie moze zdarzyć- pomylić - a edytować juz nie da rady .Skończmy ten temat zawodów .Wszystko zostało powiedziane , jedzmy w weekend na rybki odstresujmy czaszki ,pogoda ma być przednia .Wczoraj sobie pogadałem nad Bugiem z miejscowym że ponoć kłusoli złapali jak leszcze na tarle ciągali. Ponoć 2 lata w zawiasach dostali, wyrok był bardzo szybki. Może w końcu dotrze że rzeka nie jest ich własnością i że nie można robić co się chce. Obok niego w trawach ładnie się krąpie tarły i nie widziałem żeby facet leciał i im przeszkadzał. Edytowane 19 Maja 2017 przez wujek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Natura spłatała figla bo zobaczyła stado kormoranów na dwóch łapach, Kormorany jak wszystkie ptaki posiadają łapy dwie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 (edytowane) Woblerek48, ryby na Bugu uczyłem się łowić ponad 30 lat temu, od 87 r jestem w PZW i wiem jaki był wtedy rybostan; ba jeszcze 10 lat temu, a co się dzieje obecnie. Znam tez tamtejsze środowisko i mentalność "wędkarzy ", więc nie pitol tu o jakiejś zazdrości i nieprzebranych stadach ryb na Bugu ( w szczególności tym granicznym ) bo to śmieszne i niedorzeczne. Po sandaczach i szczupakach wschodnie ludki zabrały się za wyżeranie boleni i kleni . Nigdy nie widziałem aby tam ktokolwiek darował życie jakiejkolwiek rybie. Wszystko jak leci dostaje w łeb. Jeżdżę tam co rok, bo mam tam rodzinę i widzę co się dzieje.W przeciwnym razie szkoda było by czasu i benzyny. A pozostali ? Jeżdżą tam pewnie dla ciszy i widoków... Edytowane 19 Maja 2017 przez spinnerman 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 w jakich okolicach ?W Gnojnie. Na przeciwko cmentarza w Niemirowie, dojazd jest bardzo dobry, miejsca na obozowisko sporo, cienia też nie zabraknie. Przy samym obozowisku jest fajna rynna, sto metrów dalej ciekawe starorzecze. Można przyjechać przyczepą kempingową, wszelkie łodzie i pontony jak najbardziej da się zwodować [emoji6]. W lipcu można łowić wszystkie drapieżniki, stąd ten termin. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 (edytowane) W Gnojnie. Na przeciwko cmentarza w Niemirowie, dojazd jest bardzo dobry, miejsca na obozowisko sporo, cienia też nie zabraknie. Przy samym obozowisku jest fajna rynna, sto metrów dalej ciekawe starorzecze. Można przyjechać przyczepą kempingową, wszelkie łodzie i pontony jak najbardziej da się zwodować [emoji6]. W lipcu można łowić wszystkie drapieżniki, stąd ten termin.ja myślałem o czymś bardziej granicznym i dzikim. Okolice Włodawy itp. Swoją drogą. W moich rodzinnych okolicach organizowane są Europejskich Dni Dobrosasiedztwa.Tu jest info z roku 2016. http://www.dziennikwschodni.pl/co-gdzie-kiedy/inne/przejda-goscie-po-pontonowym-moscie,n,1000185045.html W tym roku ma to się odbyć w dniach 11-15.08.2017. Nie ma jeszcze żadnych szczegółów ale będzie podobnie jak w latach ubiegłych. Most pontonowy i możliwość przejścia na Ukrainę. Polecam turystycznie. Bug w tych rejonach to PZW Chełm. Miejsce: https://www.google.pl/maps/dir//51.411237,23.7016492/@51.4078287,23.6775462,3550m/data=!3m1!1e3 Edytowane 19 Maja 2017 przez RulleZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 (edytowane) W Gnojnie. Na przeciwko cmentarza w Niemirowie, dojazd jest bardzo dobry, miejsca na obozowisko sporo, cienia też nie zabraknie. Przy samym obozowisku jest fajna rynna, sto metrów dalej ciekawe starorzecze. Można przyjechać przyczepą kempingową, wszelkie łodzie i pontony jak najbardziej da się zwodować [emoji6]. W lipcu można łowić wszystkie drapieżniki, stąd ten termin. Tylko tam trzeba rezerwować miejscówkę z tygodniowym wyprzedzeniem Całe lato rośnie tam las gruntówek, gęsty las Na granicznym Bugu nie wolno nocować nad brzegiem rzeki Edytowane 19 Maja 2017 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Ale wiocha! Mam sporo przyjaciół po tej stronie Wisły, jednak ściana wschodnia to jeszcze nie to, w porównaniu z Zachodem Polski. Ale dzięki takim ludziom jak Bartuś z Siedlec, widzę zielone światełko. Świadomość wędkarska powoli wkracza w te rejony. Bez obrazy dla normalnych wędkarzy z tych okolic.Tych, co znam, bardzo lubię i szanuję. Oj Piotruś, pojechałeś tym Zachodem Za komplement dziękuję, ale uwierz, że w Polsce Wschodniej "B" jest wielu etycznych i dbających o wodę i rybki wędkarzy. Na nasze szczęście, jest ich coraz więcej i rzadkością jest zachowanie takie, jak opisane powyżej. Mam nadzieję, że Koledzy z nowego Koła posypią głowę popiołem i następnym razem zaopatrzą się w miarki i telefony, które pomogą im wypuścić wszystkie złowione ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Komentarz Woblerka48 traktuję w charakterze trollingu.No bo czego tu zazdrościć. Ościenne koła już zaczęły organizować zawody na żywej rybie.To, że w Bugu nie ma wielu ryb też jest pewne. Sam wracam bardziej z sentymentu i dla pięknych krajobrazów.Literowka wygląda na zrobioną specjalnie, bo gdzie na klawiaturze G, a gdzie K. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Tylko tam trzeba rezerwować miejscówkę z tygodniowym wyprzedzeniem [emoji14]Całe lato rośnie tam las gruntówek, gęsty las [emoji38] Na granicznym Bugu nie wolno nocować nad brzegiem rzekiCoś Ty. W zeszłym lecie biwakowałem tam co weekend, owszem ludzie byli, ale dla nas miejsce zawsze się znalazło. Mogę pojechać wcześniej i zająć miejscówkę [emoji6] Rejony Włodawy są piękne, tylko nie można tam biwakować nad Bugiem, z Gnojna jest rzut beretem na graniczny i można biwakować i palić ognisko [emoji6] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 A to dziwne.Fakt, że nie zaglądam tam latem od dawna, może brać grunciarska znalazła lepsze miejscówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 z Gnojna jest rzut beretem na graniczny i można biwakować i palić ognisko [emoji6]Pod "Gnojną Górą" co weekend jest dużo wędkarzy, czasami jest kilkanaście aut. Po stronie podlaskiej na burcie jest mniej ludzi co mnie tylko cieszy. A na burcie w Sutnie nawet w weekend potrafi być pusto, czasami 1-2 auta tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Pod "Gnojną Górą" co weekend jest dużo wędkarzy, czasami jest kilkanaście aut. Po stronie podlaskiej na burcie jest mniej ludzi co mnie tylko cieszy. A na burcie w Sutnie nawet w weekend potrafi być pusto, czasami 1-2 auta tylko.Tam jest patologia, uciekam jak najdalej od takich miejsc. Kilka lat temu, dzięki mojej interwencji policja złapała siatkarza przy ujściu Bindugi [emoji6] A to dziwne.Fakt, że nie zaglądam tam latem od dawna, może brać grunciarska znalazła lepsze miejscówki.Nic nie ujmując braci grunciarskiej, dziwnie tam łowią. Rzucają w miejsca gdzie wody jest maksymalnie po pas, a w rynnie przy brzegu było przy niżówce dwa metry [emoji6] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Tam jest patologia, uciekam jak najdalej od takich miejsc. Kilka lat temu, dzięki mojej interwencji policja złapała siatkarza przy ujściu Bindugi Raz widziałem (chyba 3-4 lata temu) na starorzeczu w Niemirowie "siatkarzy" ale PSR BP nie odbierał telefonu. W/g kolegi z Niemirowa ktoś z Gnojna czasami próbował ale też już ostatnie lata go nie widziano. W ub. roku na odcinku Niemirów - Wajków widziałem dużo ataków bolenia, wq.....jące dla łowców boleni że na płytkim pod drugim brzegiem . Mnie nie rusza ale furkoczące brzany czy polujące sumy już mnie wnerwiają . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 19 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Raz widziałem (chyba 3-4 lata temu) na starorzeczu w Niemirowie "siatkarzy" ale PSR BP nie odbierał telefonu. W/g kolegi z Niemirowa ktoś z Gnojna czasami próbował ale też już ostatnie lata go nie widziano. W ub. roku na odcinku Niemirów - Wajków widziałem dużo ataków bolenia, wq.....jące dla łowców boleni że na płytkim pod drugim brzegiem [emoji14] . Mnie nie rusza ale furkoczące brzany czy polujące sumy już mnie wnerwiają .Dlatego teraz dzwonię na policję lub SG, oni zawsze się pojawią [emoji6] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.