korol Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 (edytowane) Ujście jak ujście ale kopać na Podlaskim Przełomie to barbarzyństwo. Właśnie dlatego rzeka jest taka piękna, bo nikt się do niej nie wtrąca. Edytowane 22 Lipca 2018 przez korol 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 Nie trzeba regulować i betonować, starczy pogłębić.Tylko jaki to ma sens, jeżeli po miesiącu znów zasypie to piachem??? Piach w dzikiej rzece nie jest żadna przeszkodą dla ryb,będą żyły i miały się świetnie jeżeli nawet całe dno będzie piaszczyste , wystarczy tylko poszukać miejsc gdzie aktualnie nie sypie... Płytka woda też nie jest przeszkodą,w Holandii gdzie aktualnie przebywam ok. 50% kanałów odwadniających ma +- 0,5m. głębokości ,a i tak pływają tam wielkie szczupaki,karpie i sandacze. Często im grzbiety z wody wystają gdy płyną ... Bug (jak wszystkie rzeki w Polsce) jest co roku mniejszy i trzeba się z tym pogodzić.... PS. Moim zdaniem jest około 50m. węższy i średnio metr płytszy niż 20 lat temu, a z kolei małe (3-5m. szer.) rzeczki w których wtedy były ryby pozamieniały się w rowy melioracyjne w których woda płynie tylko okresowo po zimie lub obfitych opadach... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 (edytowane) W ubiegłym roku miałem sumka 145 na wodzie ok 1m. Jak ryb się nie klusuje i nie wali wszystkiego w łeb to jak pisze Wobi będą nawet na płyciznie. A na Bugu jest trochę miejsc gdzie ryba może się schować. Pociesze Was, w Wiśle też teraz szału nie ma a ryby na pewno są bo w innych warunkach je łowię. Teraz też bym je lowil ale nie chce mi się zmieniać moich nawyków, łowię przeważnie od 9-20, więc odpuszczam najlepsze okresy czyli zmrok, noc i świt, ale ja już nie mam mega ciśnienia tym bardziej że nie miałem w tym roku wypadu bez ryby więc nie ma co narzekać. Edytowane 22 Lipca 2018 przez wujek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 (edytowane) Nie dziwię się Przemkowi,że jest zakłopotany skoro łowi nad rzeką kilkanaście czy kilkadziesiąt lat i w okolicy samego miasta miał naście miejsc z wodą a teraz nie ma jednej głębszej rynny w obrębie 10 km. Koledzy proponują mu ,żeby poszukał dalej w górę rzeki ,może gdzieś odsypało... Przemek ,żeby zaoszczędzić Tobie czasu na szukanie tych jam to podpowiem ,że od Brańszczyka do Nura nie odsypało nigdzie.Dalej dawno nie byłem. Nie wiem jak ten podlaski ,ale Bug mazowiecki ,przynajmniej tu gdzie łowię był dużo węższy ,teraz jest szerszy....szerszy i oczywiście płytszy. Z tym ,że ryby w dalszym ciągu mozna złowić , mniej ale można. Edytowane 22 Lipca 2018 przez maicke82 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 Z Bugiem często jest tak że w ciągu dnia jest cisza i trzeba się nalatac żeby cokolwiek złowić i nagle przychodzi zmrok i pół godziny widać w kilku miejscach że ganiaja i nie trzeba głębokiej wody. Przeważnie wtedy się zwijam do domu i zgrzytam zębami że mi się nie chciało dłużej zostać, ale taki urok pontonowego łowienia. Lepiej namierzyć ryby i atakować je z brzegu z buta na zmroka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_mich_ Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 Dla rozluźnienia atmosfery ???? wczorajszy forumowy stykacz ...dla odmiany u mnie wczoraj martwa woda... Szczególnie pod wieczór zupełnie ucichło ... Sprzętowo :paladin thekilla 10 g pletka 00.6 i woblerek sieka imitujący sieczkę ... W pierwszym rzucie był jeszcze jeden wiekszy przyjaciel ale skubany tylko powąchał ????pozdrawiam ! 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 (edytowane) Tym razem na prawdę słabo bierze. Wymeczyłem 2 szczupaki, klenia ,okonia i kielbia. Rozmiarowo bez szału. Nad wodą najazd hunow że wskazaniem na niedoszlych sumiarzy. Nie mogłem swobodnie łowić brzan, a po wszystkim ryby przestraszone. Więcej nie jadę w weekend. Wkurzony jestem na maxa. Podsluchalem kajakarzy;Patrz, plynieCo?Pyton tak więc zawedrowal na Podlasie. Można już w nocy łowić na Gassach Edytowane 22 Lipca 2018 przez korol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 Tym razem na prawdę słabo bierze. Wymeczyłem 2 szczupaki, klenia ,okonia i kielbia. Rozmiarowo bez szału. Nad wodą najazd hunow że wskazaniem na niedoszlych sumiarzy. Nie mogłem swobodnie łowić brzan, a po wszystkim ryby przestraszone. Więcej nie jadę w weekend. Wkurzony jestem na maxa. Podsluchalem kajakarzy;Patrz, plynieCo?Pyton tak więc zawedrowal na Podlasie. Można już w nocy łowić na GassachByłem w sobotę chwilę na Gassach przed zachodem słońca pytona nie było ale bobry jakieś silnie przestraszone... Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 22 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2018 PS. Moim zdaniem jest około 50m. węższy i średnio metr płytszy niż 20 lat temu, a z kolei małe (3-5m. szer.) rzeczki w których wtedy były ryby pozamieniały się w rowy melioracyjne w których woda płynie tylko okresowo po zimie lub obfitych opadach...Jeśli woda zabiera brzeg to jest węższy ? Na chłopski rozum to jest szerszy. W Sutnie rosła topola jakieś 5m od brzegu . Brzeg podmywało przez ostatnie 6 lat i topola wiosną wpadła do wody. Czyli jak zabrało 5m brzegu to jest węziej czy szerzej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Z jednej strony zabiera,z drugiej daje... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Jeśli woda zabiera brzeg to jest węższy ? Na chłopski rozum to jest szerszy. W Sutnie rosła topola jakieś 5m od brzegu . Brzeg podmywało przez ostatnie 6 lat i topola wiosną wpadła do wody. Czyli jak zabrało 5m brzegu to jest węziej czy szerzej ?A jeżeli od tego miejsca co rosła topola nad brzegiem jest teraz do lustra wody 10m to jest szerzej????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Nie dziwię się Przemkowi,że jest zakłopotany skoro łowi nad rzeką kilkanaście czy kilkadziesiąt lat i w okolicy samego miasta miał naście miejsc z wodą a teraz nie ma jednej głębszej rynny w obrębie 10 km. Koledzy proponują mu ,żeby poszukał dalej w górę rzeki ,może gdzieś odsypało... Przemek ,żeby zaoszczędzić Tobie czasu na szukanie tych jam to podpowiem ,że od Brańszczyka do Nura nie odsypało nigdzie.Dalej dawno nie byłem. Nie wiem jak ten podlaski ,ale Bug mazowiecki ,przynajmniej tu gdzie łowię był dużo węższy ,teraz jest szerszy....szerszy i oczywiście płytszy. Z tym ,że ryby w dalszym ciągu mozna złowić , mniej ale można. Maciek ja nie chciałem wsadzić kij w mrowisko. Dobro rzeki którą kocham zawsze lezy mi na sercu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 A jeżeli od tego miejsca co rosła topola nad brzegiem jest teraz do lustra wody 10m to jest szerzej?????Tam gdzie rosła topola płynie sobie woda a do lustra wody ze skarpy jest jakieś 1,5m. Woda miesiąc temu miała tam ok. 2m głębokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Chyba na innej rzece łowimy i pływamy. Na Bugu na odcinku Wyszków Szumin co kilometr lub mniej jest jakaś gruba woda 2.5-3m, praktycznie na każdym zakręcie, a tych nie brakuje. Są też miejsca 4-5m chociaż mało rozległe. No dobra teraz może 0.5m mniej, ale bez przesady. Ryba ma multum kryjówek. Owszem sztuczna ingerencja może czasowo doprowadzić do wymycia głębszych dołów, tak jak pod mostem kolejowym w Małkini (nurt zwężony do ok 10m, głębokość na echu 7m), ale wątpię żeby od tego ryb tam przybyło. Jedyne co mnie martwi to rzeczywiście dużo mniej drzew i krzaków niż kiedyś (bobry). Na wspomnianym odcinku jest też nie mało miejsc z twardym dnem, z kamieniami lub zendrą. Nie przeczę że średnia głębokość jest w okolicach 1m. Gdy woda na wodowskazie w Wyszkowie spada do 2m to ja już pontonem nie pływam, ale boję się wtedy kamieni, a nie piasku[emoji3] Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 (edytowane) Co do takiego choćby Szumina. Z kilometrowego odcinka dobrej wody w ciągu trzech sezonów zostało 100 metrów rynienki niedostępnej praktycznie już dla łowiących z brzegu.Dopóki było wąsko ,była woda, teraz jest 20 metrów szerzej i wody nie ma. Co prawda kawał lasu do wody przy okazji wleciał i ta resztka ryby chociaż schronienie ma,ale z roku na rok pogorszy się tam jeszcze bardziej aż wyprostuje ten odcinek całkowicie. Edytowane 23 Lipca 2018 przez maicke82 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 (edytowane) Fakt, kilka lat temu było tam dużo lepiej. Tyle że te zmiany to jest naturalny proces. Gdzieś zabierze, gdzieś odda. Akurat na Bugu to jest długi proces, trwający latami. Mimo braku regulacji to jest mało zmienna rzeka. Porównuję z Wisłą, która potrafi zasypać lub odsypać całe odcinki kilka razy w sezonie. Z pozytywnych ciekawostek, stałem sobie wczoraj w woderach w silnym nurcie na tymże piachu i spotkało mnie coś co pamiętam z dzieciństwa. W moje wodery co chwilę udeżały kiełbie, tak jak 25 lat temu, tyle że wtedy woderów na nogach nie miałem. Cieszy mnie to, bo ostatnimi laty odnosiłem wrażenie, że kiełbie gdzieś wymiotło, a podobno są one wyznacznikiem zdrowia rzeki. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Edytowane 23 Lipca 2018 przez Traq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 23 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Kiełbie wymiotły babki,obcy inwazyjny gatunek który zdominował ich habitat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasch44 Opublikowano 24 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 A powiedzcie mi Panowie skąd taki kolor ma woda w Bugu? Czy to torf, bo raczej nie po opadach. Goście z promu w Mielniku mówili że to jest teraz normalny kolor i przejrzystość a wg.mnie woda była mętna i brązowa ale nie od błota. W sanie w okolicach Przemyśla woda nie ma takiego koloru i kiełbia jest sporo a gdzie kiełb tam i brzana . Wiem, że Bug ma na tym odcinku charakter bardziej nizinny ale spodziewałem się czyściejszej wody :/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 24 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 Sporo azotu i fosforu pochodzi z Ukrainy, mniej z Białorusi.W tym pierwszym są nad Bugiem dzikie kopalnie bursztynu na przemysłową skalę. Stan umysłu jak u nas w XVI wieku, zajazdy, grodzenie dróg przez mafie itd.Odkąd pamiętam Bug ma taki kolor. Klasa IV, ale większość wskaźników w klasie II. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadzia Bimber Opublikowano 24 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 Witam Serdecznie Wszystkich. Wróciłem właśnie z Bugu okolice Mierzwic i zero totalnie kontaktu z rybą, woda jakaś strasznie mętna i na dodatek ciepła. Co prawda podskoczyła około 25 cm, ale martwi mnie kilka ryb które pływały do góry brzuchem. PO dotknięciu odpływały leniwie, i przychodzą refleksje, czy aby znowu coś nam nie popsuje tej rzeki;(, nadchodzi podobno fala upałów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
knd Opublikowano 24 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 Rzeka niesie to przez co płynie. Bug na niektórych odcinkach przepływa przez podłoże lessowe dlatego niesie taką zawiesinę i to jest normalne. Rybom to nie przeszkadza. Co do brania i zabierania brzegów, wejdźcie na geoportal, najlepiej okolice Mierzwic, rzeka przesunęła sie o jakieś 300m... A żeby nie było offtopa wczoraj urlopowa nocka na rafie, o 22 kawa i nad rzekę do 4 rano. Kilka kleksów udało się skusić, jedna klucha na pb zerwana. Dziś poprawka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 24 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 Kilka dni temu widziałem zdjęcia zalanych samochodów z Brześcia tak do połowy szyby . Więc wniosek jest prosty oczyszczalnie też zalało . Syf płynie więc czyszczenie trwa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 25 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Wiem, że Bug ma na tym odcinku charakter bardziej nizinny ale spodziewałem się czyściejszej wody :/.Sąsiad mieszkający nad Bugiem od urodzenia mówił mi że koniec lat 60 i 70 można było obserwować ze skarpy stada kiełbi na piaszczystym dnie przy wodzie 1-1,5m. Teraz ani przejrzystej wody ani kiełbi nie ma. Inny sąsiad sporo starszy (rocznik 1935) mówił że ostatniego ........... lipienia złowił w 1959 a pamięta rok bo jedno z dzieci mu się wtedy urodziło. Czy jemu się coś pomyliło ? czy może faktycznie lipienie w Bugu występowały ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 25 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 A jeszcze starszy, niestety nie wiem czy jeszcze żyje opowiadał mi o jesiotrach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 25 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 ... i oczywiście trocie i łososie, które wędrowały, aż do Bugu... :-) Czasy niestety się zmieniły i trzeba się z tym pogodzić... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.