Rzeka Bug

[Tabor]

Ja w Łochowie dostałem 6 książeczek bez problemu i mam spokój .

[alberto25]

Nie ma opcji "ktoś ma dostęp do książeczek"

Skarbnicy są rozliczani z ilości wydanych zezwoleń, w zezwoleniu masz datę wydania i swoje nazwisko, w niektórych hologram.

Musisz udać się do skarbnika, u którego opłacałeś składki i on ma obowiązek wydać ci zezwolenie. Nie rozumiem, co znaczy "nie dostałem". Skarbnik nie ma obowiązku "dawania" każdemu opłacającemu składki zezwoleń na wody wszystkich okręgów, z którymi są porozumienia. Jeśli życzysz sobie jakieś zezwolenie, to trzeba to powiedzieć skarbnikowi, a on ma obowiązek wydać je.

jestem z Warszawy, opłaciłem na ciechanowski w Nasielsku, nic nie dostałem więc teraz szukam jakiejś opcji żeby zdobyć, więc zapytuję czy ktoś ma taką możliwość np. wysłać mi to pocztą.

[Kosu33]

Witam. Trochę namieszałem z tym pływaniem Ja jestem z okręgu mazowieckiego. U nas można pływać dopiero w kwietniu ale nie łowić. Ale można popłynąć na fajną miejscówkę. Dopiero od Maja można wędkować ze środków pływających.

Edytowane 23 Marca 2020 przez Kosu33

[korol]

Ja kiedyś zadzwoniłem do Białegostoku i za darmo wysłali mi pocztą do domu kilka książeczek z rożnych okręgów, które obejmowało porozumienie.

[alberto25]

Wędkarz ma prawo pobrać niezbędne do wędkowania zezwolenie - dostępne w
ramach zawartych porozumień w siedzibie kół lub Okręgu na wodach którego
zamierza wędkować. Jest też możliwość, po uprzednim umówieniu odebrać
potrzebne zezwolenie w siedzibie naszego Okręgu albo w siedzibie jednego
z naszych kół.

 

tak mi z okręgu ciechanowskiego odpisali.

[nord91]

Witam. Trochę namieszałem z tym pływaniem Ja jestem z okręgu mazowieckiego. U nas można pływać dopiero w kwietniu ale nie łowić. Ale można popłynąć na fajną miejscówkę. Dopiero od Maja można wędkować ze środków pływających.

 

To pływać rekreacyjnie na Mazowszu można dopiero od kwietnia???

[Maly1224]

Tak od kwietnia

[Kosu33]

Tak

[tost]

No chyba zakaz wedkowania ze środków pływających jest do końca kwietnia. Pływać rekreacyjnie, bez wędki można cały rok.

[Kosu33]

Hmy czytam zasady wędkowania na ten rok. Tost masz rację 

 

2. Czas połowu. Z brzegu i brodząc można wędkować całą dobę, z wyjątkiem wód górskich, gdzie wolno łowić w porze dziennej (od świtu do zachodu słońca - z tolerancją 1 godziny). Z łodzi wolno wędkować tylko w porze dziennej, z wyjątkiem zbiorników zaporowych, gdzie w okresie od 01 czerwca do 30 września wolno wędkować całą dobę. Od 1 stycznia do 30 kwietnia obowiązuje zakaz połowu ryb ze środków pływających, zakaz łowienia „na żywca” i „na martwą rybkę” oraz zakaz spinningowania z użyciem przynęty o długości powyżej 5 cm (nie dotyczy wód górskich). Wędkowanie „na żywca” jest dozwolone po 30 kwietnia i tylko z brzegu lub z zakotwiczonej łodzi. Wody o pow. do 40 ha mogą być objęte zakazem wędkowania bezpośrednio po zarybieniu – do 72 godzin, nie dłużej niż do godz. 6:00 w sobotę – ogłoszonym przez lokalne Koło PZW na tablicy informacyjnej.

[nord91]

No chyba zakaz wedkowania ze środków pływających jest do końca kwietnia. Pływać rekreacyjnie, bez wędki można cały rok.

Właśnie tak mi się wydawało ????

[Kosu33]

O duże piwo bym się założył że dopiero w kwietniu w mazowieckim było można pływać.

[Kosu33]

Nie było żadnej zmiany w regulaminie?

[vako]

Nie było żadnej zmiany w regulaminie?

Nie było żadnej zmiany odkąd wprowadzono przepisy.

[womar]

O duże piwo bym się założył że dopiero w kwietniu w mazowieckim było można pływać.

Przecież pływanie rekreacyjne, bez wędki nie jest regulowane przez PZW

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[Norbert 78]

Rozmawiałem dziś ze znajomym Strażnikiem Granicznym z Terespola. "Przyszło do nas zarządzenie. Zakaz polowań i pobytu w strefie przygranicznej. Dzisiaj jeszcze ludzie byli nad rzeką. Jak będzie dalej, powiem ci w Czwartek"

Może być problem z łowieniem na granicznym odcinku.

 

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Tabor]

Nie wytrzymałem i pojechałem nad    Bug  przy Kamieńczyku wędkarzy 1 szt.  ludzi nad wodą zero .

Dobrze że u nas nie ma strefy przygranicznej . 

[serekturek]

Ja dzis też byłem w tych okolicach. Ryb zero za to kleszczy od cholery. Po kazdorazowym przejściu przez jakąś wyższa trawę po 5-6 sztuk na spodniach, także uważacie.

[Miko89]

To co się dzieje z kleszczami to jest dramat. Mam taki swój odcinek z wysokimi trawami ale rok w rok chodziłem sobie tam w krótkich spodniach bo na wiosnę Bug "podlewał" brzeg i z traw do pasa nie miałem przez 3 ostatnie lata ani jednego kleszcza. Wczoraj przeszedłem się tam spacerowo zobaczyć jak się ma sytuacja, brzeg w tym roku niestety suchy przez niski poziom wody i po jednym kursie miałem stado gapowiczów. ABSOLUTNA MASAKRA.

[WOBI]

To co się dzieje z kleszczami to jest dramat. Mam taki swój odcinek z wysokimi trawami ale rok w rok chodziłem sobie tam w krótkich spodniach bo na wiosnę Bug "podlewał" brzeg i z traw do pasa nie miałem przez 3 ostatnie lata ani jednego kleszcza. Wczoraj przeszedłem się tam spacerowo zobaczyć jak się ma sytuacja, brzeg w tym roku niestety suchy przez niski poziom wody i po jednym kursie miałem stado gapowiczów. ABSOLUTNA MASAKRA.

Z kleszczami to prawda , ja wyczesałem z psa ponad 50 sztuk po około godzinnym spacerze na obrzeżach miasta...

[trolinka666]

Wielka prośba. Jeżeli będziecie w najbliższym czasie nad Bugiem w okolicy gminy Korczew i Drohiczyn zwróćcie uwagę na martwe zwierzęta. Ktoś prawdopodobnie wyłożył trutkę. Padł wilk,bocian,bielik i kilkanaście kruków. Szkoda zwierząt,a takiemu człowiekowi należy się wymierzenie sprawiedliwości. Otruty bielik był dorosłym osobnikiem,najbliższe gniazdo jest w okolicy Starczewic czyli prawdopodobnie teraz samica została sama na gnieździe z pisklętami. Lęgu w tym roku raczej nie wyprowadzi... . W razie (mam nadzieję,że nie),znalezienia padłych zwierząt dzwońcie na policję,ewentualnie przez FB Grzegorz Miezianko.

 

Jeżeli wyższa instancja uzna,że można z tego utworzyć osobny wątek to proszę o utworzenie i zatytułowannie.

[biturbo]

Wiesz gdzie gniazdo? Jak za samca porobisz to wołowinę doślę, a jak nie to na LTO to kieruj. Zajmą się na 100%. 

[trolinka666]

Wiem gdzie jest gniazdo,ale za samca nie będę robił. Mam lęk wysokości ????. Mysle,że Bocian już się tym zajmuje.

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez trolinka666

[roberto_s]

Witam,

planuję powrót do wędkarstwa w swoje dawne rewiry graniczny odcinek Woroblin - Janów Podlaski. Planuję majówkowy wypad i mam pytanie z tym związane.

Czy zna ktoś przepisy, które zabraniają brodzenia w spodniobutach na granicznym odcinku Bugu (oczywiście bez przekraczania granicy, czyli głównego nurtu rzeki)?

Taką informację uzyskałem od Straży Granicznej, ale nie chcąc być uciążliwym nie dopytywałem o akty prawne. Może ktoś ma rzetelną wiedzę lub zna kogoś takiego i chce się podzielić taką wiedzą? Ja dotarłem tylko do takich zapisów:

https://www.nadbuzanski.strazgraniczna.pl/nos/informacje-praktyczne/uprawianie-turystyki-sp/11054,Polow-ryb-i-turystyka.html

a w nich takiego zakazu nie widzę.

Znam zatokę, w której mógłbym pobrodzić, chciałbym nawet przejść na wyspę i tam powędkować. Strażnik jednak twierdził, że narobię śladów i nie wiadomo co z tym zrobić, i że nie wolno.

Mam świadomość, że dla Nich to kłopotliwy gość do pilnowania, ale czy taki zakaz to ich wewnętrzne reguły czy ma umocowanie w aktach prawnych?

[nox66]

Można brodzić ale nie wolno przekraczać połowy szerokości rzeki to samo tyczy się pływania łodzią.