biosteron Opublikowano 18 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 (edytowane) Witam kolegów po kiju:) Zapraszam nad rzekę Bug.Na wschodnich kresach polski toczy leniwie swoje wody Bug, ostatnia dzika nieuregulowana rzeka. Bug jest jedną z ostatnich w Europie dużych rzek o praktycznie nie zmienionej przez człowieka dolinie o naturalnym charakterze, z licznymi zakolami, starorzeczami, łąkami zalewowymi i lasami łęgowymi. Ingerencja ludzi w bieg rzeki ograniczyła się tu właściwie tylko do umacniania brzegów, na niektórych odcinkach, przy pomocy opasek faszynowych (stwarzających zresztą korzystne warunki do życia i rozwoju wielu gatunków ryb). Dolina Bugu stanowi ważny w skali europejskiej korytarz ekologiczny, szlak migracyjny i siedlisko ptactwa wodno-błotnego, a także rzadkich gatunków ssaków związanych z wodą, takich jak bóbr czy wydra. Dziki charakter Bugu i bardzo często utrudniony dostęp do jej brzegów, spowodowany jest częstymi zmianami koryta rzeki i wiosennymi (najczęściej) wylewami. Ze względu na niedostępność Bug jest niewątpliwie rzeką atrakcyjną dla wędkarzy, przyrodników, miłośników łona natury. Choć nie należy do łowisk łatwych,trzeba ją jak każdą inną wodę trochę poznać, aby móc cieszyć się udanymi połowami, bo lubić da się już przy pierwszym spotkaniu, za samą możliwość podziwiania piękna krajobrazów, rzeka daje możliwość przeżycia wielu niezapomnianych wrażeń wędkarskich w wyjątkowej scenerii nadbużańskiej przyrody. Można tu przejść kilometry brzegiem rzeki, w poszukiwaniu ciekawego miejsca do łowienia, ciekawa jest zmienność rzeki, tu nic nie jest na zawsze. Bug jest rzeką, która rządzi się naturalnymi prawami, widać to wszędzie gołym okiem, zapraszam bo naprawdę warto:) Kilka zdjęć na zachętę Kilka ciekawych linków dotyczących rzeki Bug. RZEKA BUGICHTIOFAUNA BUGUKorytarz ekologiczny doliny Bugu. Stan – Zagrożenia – Ochrona ICHTIOFAUNA ŚRODKOWEGO BIEGU RZEKI BUG Edytowane 26 Grudnia 2014 przez biosteron 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 18 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 To ja w takim razie zapraszam na swój graniczny odcinek rzeki. Napewno jest tam mniej ludzi niż na polskim Bugu. Witaj @biosteron na forum Pozdr. Salmo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jareckizet Opublikowano 18 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 witaj @ biosteron czy o tej porze coś łowisz?? czy tylko krajobraz podziwiasz?? , na Drohiczyńskim odcinku to pustynia taka że strach (gdzie te ryby się podziały)jedynie można liczyć na takie do 60cm (szczupłe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 18 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 Witam ziomka:) No mi sie udalo zlowic szczupaka 3kg-77cm na morsa 2,a takich do 60cm czasem powyzej to mialem okolo 20 tez na morsa 2,dzisiaj zlowilem szczupaczka 50cm,troszke wody przybylo moze cos sie zmieni,a powiedz mi jak tam u Ciebie Straz Rybacka dziala??bo mnie w tym roku nikt nieskontrolowal a bywam dosc czestym gosciem nad woda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jareckizet Opublikowano 18 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 jaka Straz Rybacka co to jest?? w życiu nie widziałem, nie no chyba dwa lata w stecz miałem kontrole (karte ma?? to niech pokaże) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chrzanek Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Ja byłem na Bugu w zeszłym roku,nie pamiętam kiedy dokładnie,ale woda była wręcz ogromna,a środkiem płynęły całe konary drzew.Jak zaczął padać deszcz,to woda zmieniła kolor na prawie żółty.Mieliśmy łowić na tyczkę,wybraliśmy miejsce,rozłożyliśmy sprzęt,było to kilka kilometrów od Siemiatycz,nie wiem,co to za miejscowość,ale nad brzegiem stała barka,a przez rzekę szła metalowa lina,a dojechaliśmy tam zjeżdżając z asfaltu przy takiej ogromnej sośnie.Wszystko pięknie,ale jak zaczęliśmy gruntować ,to się okazało,że cudowna miejsca w zasięgu 13 metrów ma do metra głębokości myślałem,że mnie szlag trafi.Poszedłem na spinning i przy pobliskim wejściu starorzecza na morsa złowiłem małego szczupaczka.W sumie woda to była taka,że na Bugu się nie dało łowić,bo nawet na grunt ciężarki po 100 gram płynęły sobie po dnie,a na moje główki po 10-15 gram to mogłem sobie ,a tylko na duże wahadła coś tam działałem i to blisko brzegu.Na drugi dzień mieliśmy już miejsce do tyczki,to brały ładne krąpie,aż zaczęły brać malutkie sumiki i jakieś śmieszne ryby,nie wiem,czy to były babki,czy jakieś muławki(jak nam powiedział jakiś przyjezdny),czy coś innego.No i musieliśmy się przenieść,bo one co chwilę brały,wreszcie połapaliśmy na małym starorzeczu,ładne karasie . Na pewno jest to rzeka pełna tajemnic i bardzo ładna,ale dla kogoś,kto łowił na mniejszych rzekach,wyda się wręcz ogromna.Ja pierwszy raz łowiłem na tak dużej wodzie i nie umiałem niestety znaleźć ryby a na spinning nie zabrałem odpowiednich przynęt.Jak będę miał okazję to chętnie się znowu wybiorę.Tym razem zabiorę inne przynęty. A może doradzicie jakieś dobre przynęty spinningowe na Bug w tamtych okolicach?I gdzie szukać ryby na takiej rzece? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 19 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Ja byłem na Bugu w zeszłym roku,nie pamiętam kiedy dokładnie,ale woda była wręcz ogromna,a środkiem płynęły całe konary drzew.Jak zaczął padać deszcz,to woda zmieniła kolor na prawie żółty.Mieliśmy łowić na tyczkę,wybraliśmy miejsce,rozłożyliśmy sprzęt,było to kilka kilometrów od Siemiatycz,nie wiem,co to za miejscowość,ale nad brzegiem stała barka,a przez rzekę szła metalowa lina,a dojechaliśmy tam zjeżdżając z asfaltu przy takiej ogromnej sośnie.Wszystko pięknie,ale jak zaczęliśmy gruntować ,to się okazało,że cudowna miejsca w zasięgu 13 metrów ma do metra głębokości myślałem,że mnie szlag trafi.Poszedłem na spinning i przy pobliskim wejściu starorzecza na morsa złowiłem małego szczupaczka.W sumie woda to była taka,że na Bugu się nie dało łowić,bo nawet na grunt ciężarki po 100 gram płynęły sobie po dnie,a na moje główki po 10-15 gram to mogłem sobie ,a tylko na duże wahadła coś tam działałem i to blisko brzegu.Na drugi dzień mieliśmy już miejsce do tyczki,to brały ładne krąpie,aż zaczęły brać malutkie sumiki i jakieś śmieszne ryby,nie wiem,czy to były babki,czy jakieś muławki(jak nam powiedział jakiś przyjezdny),czy coś innego.No i musieliśmy się przenieść,bo one co chwilę brały,wreszcie połapaliśmy na małym starorzeczu,ładne karasie . Na pewno jest to rzeka pełna tajemnic i bardzo ładna,ale dla kogoś,kto łowił na mniejszych rzekach,wyda się wręcz ogromna.Ja pierwszy raz łowiłem na tak dużej wodzie i nie umiałem niestety znaleźć ryby a na spinning nie zabrałem odpowiednich przynęt.Jak będę miał okazję to chętnie się znowu wybiorę.Tym razem zabiorę inne przynęty. A może doradzicie jakieś dobre przynęty spinningowe na Bug w tamtych okolicach?I gdzie szukać ryby na takiej rzece? Pozdrawiam. Witaj quote Wnioskujac z Twojej opowiesci to wedkowales zapewne na wiosne,co roku tak sie dzieje ze rzeka wylewa z koryta a co za tym idzie ciezko jest sie dostac do glownego koryta,jesli chodzi o przynety spinningowe to ja uzywam w tym sezonie morsa 2,zlowilem na niego duzo szczupakow ,jeden mial 3 kg-77cm,oraz dwa sandacze,a na gnoma 2 w lipcu zlowilem suma 8kg-115cm,wiekszosc szczupakow zlowilem na tzw. przykosie z łodzi Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Aby pójść na ryby na graniczny odcinek Bugu trzeba zgłośić chęć połowu dzień wcześniej.Kontrol patrolu straży granicznej jest pewna na 99%.Bug w okolicach Włodawy nie należy do rybnych (głównie odcinki prawie plażowe)i aby połowić wybieram się co najmniej 20km w górę rzeki.Odkąd mam mobilną łódz i obowiązek zgłaszania połowu SG jestem raczej rzadko nad Bugiem. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 20 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Witaj FISH Piekna jest rzeka w Twoim rejonie,chyba nawet bardziej dzika niz u mnie Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Rzeka jest niesamowicie dzika.Po przejściu kilku kilometrów rzadko spotyka się wędkarzy.Można się oderwać od cywilizacji .W ostatnich latach jest jedynie pewne spotkanie patrolu SG. Robią dobrą robote bo o kłusownictwie mniej słychać.ps.Nie kopiuj w odpowiedzi zdięć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
integ3r Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 No no Lany odcinek masz Ale kontrola? Hm... ja łowie trzy lata i nic.... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 21 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 No no Lany odcinek masz Ale kontrola? Hm... ja łowie trzy lata i nic.... Witaj integ3r U mnie jest podobnie,wedkuje od 20lat dosc intensywnie i jeszcze nigdy nie bylem kontrolowany przez Panstwowa Straz Rybacka,przykre to ale prawdziwe poniewaz klusownikow nie brakuje na Bugu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Może spróbujcie zapisać się lub założyć Społeczną Straż?? Macie już zawsze jakieś uprawnienia i w rozmowie z policją czy wezwaną strażą państwową powinniście mieć lepszą pozycję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 21 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj Hmm moze to i dobra mysl,ale z drugiej strony Spoleczna Straz nie ma praktycznie rzadnych uprawnien,zatrzymac klusownika i zadzwonic na Policje moze kazdy obywatel,moze to Cie zdziwi ale w odleglosci 20km odemnie jest Posterunek Panstwowej Strazy Rybackiej w Malkini:)i jest jeden problem ze ja ich jeszcze nigdy nie widzialem na rzece,drugi posterunek PSR jest 65km w Siedlcach,zyczylbym sobie aby przynajmniej 3-4 razy w tygodniu patrolowali odcinek Bugu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
integ3r Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 No, zeby chociaz w weekend sie przepłyneli po Bugu.... Odrazu by bylo lepiej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Może spróbujcie zapisać się lub założyć Społeczną Straż?? Macie już zawsze jakieś uprawnienia i w rozmowie z policją czy wezwaną strażą państwową powinniście mieć lepszą pozycję Witaj Hmm moze to i dobra mysl,ale z drugiej strony Spoleczna Straz nie ma praktycznie rzadnych uprawnien,zatrzymac klusownika i zadzwonic na Policje moze kazdy obywatel,moze to Cie zdziwi ale w odleglosci 20km odemnie jest Posterunek Panstwowej Strazy Rybackiej w Malkini:)i jest jeden problem ze ja ich jeszcze nigdy nie widzialem na rzece,drugi posterunek PSR jest 65km w Siedlcach,zyczylbym sobie aby przynajmniej 3-4 razy w tygodniu patrolowali odcinek Bugu Witam, Za to mnie podczas urlopu kontrolowali dwa razy ( lapalem w okolicach Malkini). Problemem jest zbyt dlugi odcinek jaki maja do patrolowania. Do Nura jak widac juz nie docieraja. Pozdrawiam, Bujo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
integ3r Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Do Nura jak widac juz nie docieraja. Pozdrawiam, Bujo Do Nura jak do Nura, ale do Drohiczyna to juz wogóle nigdy!! Raz tylko Byli w te wakacje, bo mi kumpel mówił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Do Nura jak do Nura, ale do Drohiczyna to juz wogóle nigdy!! Raz tylko Byli w te wakacje, bo mi kumpel mówił Na 99% można spotkać kontrol SG czyli straży granicznej.Oni także robią dużo roboty jeżeli chodzi o kłusowników .Abym mógł pójść na graniczny odcinek bugu muszę im zgłośić wyjście i konkretne miejsce dzień wcześniej.Straży rybackiej nad Bugiem NIGDY nie widziałem. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sochun Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Może spróbujcie zapisać się lub założyć Społeczną Straż?? Macie już zawsze jakieś uprawnienia i w rozmowie z policją czy wezwaną strażą państwową powinniście mieć lepszą pozycję Witaj Hmm moze to i dobra mysl,ale z drugiej strony Spoleczna Straz nie ma praktycznie rzadnych uprawnien,zatrzymac klusownika i zadzwonic na Policje moze kazdy obywatel,moze to Cie zdziwi ale w odleglosci 20km odemnie jest Posterunek Panstwowej Strazy Rybackiej w Malkini:)i jest jeden problem ze ja ich jeszcze nigdy nie widzialem na rzece,drugi posterunek PSR jest 65km w Siedlcach,zyczylbym sobie aby przynajmniej 3-4 razy w tygodniu patrolowali odcinek Bugu Witam.No nie całkiem, SSR ma prawo do kontroli dokumentów uprawniających do połowu i korzysta z ochrony jak funkcjonariusz państwowy. To zawsze coś na początek dla odstraszania kłusoli i innych takich.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 22 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 I tak jak ktoś wcześniej napisał, straż rozmawia na przykład z policją już na innym poziomie niż przysłowiowy Jan Kowalski. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 22 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 Wyszukałem ciekawa stronkę,czasami może się przydaćOprócz Komendy Wojewódzkiej PSR Warszawa swoje Posterunki Terenowe ma w Warszawie, Ciechanowie,Małkini, Ostrołęce, Płocku, Radomiu, Siedlcach i Wyszkowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 22 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 Miejsce o którym napisał chrzanek to prawdopodobnie Osłowo koło Mielnika. Tak mi pasuje bo kilka kilometrów od Siemiatycz, zjazd z asfaltu przy ogromnej sośnie....Byłem tam latem. Wyniki miałem mierne. Dwa niemiarowe szczupaczki. Kilka nie zaciętych brań. Ze dwa lub trzy nie wyholowane. Ale nic wielkiego. Ten odcinek raczej nie należy do trudnych technicznie ale łowić trzeba raczej na ciężko. Wahadło, ciężka guma, wobler. Ja nie umiałem się wstrzelić w rzekę. W Drohiczynie bawiłem wczesną jesienią zeszłego roku. Też bardzo piękny odcinek Bugu. Akurat była wysoka woda. Troszkę połowiłem. Tzn troszkę byłem nad wodą bo większość czasu przesiedziałem w barze pod Górą Zamkową Wynik jeden szczupak około 50 cm przez dwa dni. Pod koniec sierpnia tego roku odwiedziłem Bug na odcinku Dubienka - Starosiele. Tu rzeka mnie oczarowała. Jest po prostu piękna. Co miejscówka to bankówka! Wprost niesamowite! Bardzo trudna technicznie.Pełno zaczepów, zwalisk i innych cholerstw. Łaziłem z kumplem cały dzień, biczowaliśmy sumiennie rzekę i nic. Brania wtedy były kiepskie bo rzeka wcześniej gwałtownie wzebrała i równie gwałtownie opadała. Nie połowiłem ale z pewnością tam wrócę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 22 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 Witam, Czytam te wypowiedzi i robi mi sie troche zal. Wychowalem sie nad Bugiem, spedzilem wiele dni i nocy lapiac ryby. Rzeka jest dosc trudna technicznie, ryby wystepuja czasem w nieoczekiwanych miejscach. Do tego dochodzi klusownictwo.Duzym plusem jest to, ze miejscowki nie zmieniaja sie zbytnio przez dlugi czas. Corocznie spedzam kilka dni nad rzeka gdy odwiedzam rodzicow i dalej mam gdzie pojsc. Polowic troche bolkow czy kleni. W porownaniu do UK rybostan jest bardzo marny ale i tak Bug na zawsze pozostanie moja najukochansza rzeka. Kiedys tam wroce :D Pozdrawiam, Bujo @ Rognis_oko - byles na brzanowej miejscowce, o ktorej rozmawialismy podczas spotkania nad Bugiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 24 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2007 bylem nad Bugiem granicznym 10 razy w tym sezonie i nikt mnie nie skontrolowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 25 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2007 Witam Bylem dzisiaj nad rzeka Bug w okolicach Kamianka Nadbuzna,jak na jesien jest bardzo niski stan wody,spinningowalem 4h uzywalem wachadlówek,twisterow,obrotowek i nic:),widocznie dzisiaj nie bylo mi dane zobaczyc rybe,moze koledzy maja sie czym pochwalic?, bo u mnie zero wynikow:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.