Salmo_Salar Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Bardzo podobają mi się okolice Mościc, Nowosiółek, Jabłecznej aż do Kodnia, uważam, że to bardzo ciekawa i piękna woda, idealna do spływu. Dojście bywa różne Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Zachodzik nad moją Amazonką Pozdrawiam i zapraszam Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Niesamowite zdjęcia, za te właśnie dzikie klimaty uwielbiam Bug, choć sajgon faktycznie potrafi dać w kość <_< pzdrGrzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 26 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Wszystko piękne ładne , tylko ryb jak na lekarstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Nie przesadzajmy, ryba jest tylko co raz gorzej się do nich dobrać. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 @Salmo_Salar dobrze opisałeś swój odcinek tymi zdjęciami,ładna woda.Graniczna rzeka Bug jest piękna,dzika,pilnowana przez SG,o mała presja wędkarskiej,bez odłowów,a rybami obdarowuje skromnie.Dziwne ale tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mare7 Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 ja w zeszłym roku też bez specjalnych efektów a chodziłem sporo od sugruf aż wylądowałem w kostomło9tach oczywiście poruszałem się samochodem no ale moi koledzy z Kodnia też narzekali na brak ryby ale morze w tym roku będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 W tym roku może i będzie lepiej,ale za kilka latek to i owszem .Sto tysięcy sandaczySto tysięcy sandaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mare7 Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 to za kilka lat połowi się sandaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 Witam,Byłem nad Bugiem w piątek i sobotę (pogoda jak w grudniu). W piątek Neple w sobotę okolice Pratulina. Byłem pierwszy raz i powiem- zakochałem się. Rzeka jak ze snu... . Tylko jedno ale - ani jednego pobicia. Zero. Próbowałem wahadłówki, woblery, kopyta. Nic. Na wodzie pojedyncze pobicia. Na Narwi i Wiśle zawsze coś - okoń, szczupak, sandacz. A tu nic... . Nie wiem czy to normalne w czerwcu ale chyba tarła się biała ryba w trzcinach przy brzegu. Może stąd ten zerowy wynik. To mój debiut na forum także witam jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mare7 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 ja jadę za tydzień w okolice Kodnia i zobaczymy co w trawie piszczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 15 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Na Narwi i Wiśle zawsze coś - okoń, szczupak, sandacz. A tu nic... . Nie wiem czy to normalne w czerwcu ale chyba tarła się biała ryba w trzcinach przy brzegu. Może stąd ten zerowy wynik. To mój debiut na forum także witam jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich. Witaj na forum .Nie ma co ukrywać,rz.Bug jest po prostu mniej rybna niż Wisła czy Narew ,na ten fakt składa się wiele przyczyn.A to co w trzcinach szeleściło to krąp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krąpiu Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Na Narwi i Wiśle zawsze coś - okoń, szczupak, sandacz. A tu nic... . Nie wiem czy to normalne w czerwcu ale chyba tarła się biała ryba w trzcinach przy brzegu. Może stąd ten zerowy wynik. To mój debiut na forum także witam jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich. Witaj na forum .Nie ma co ukrywać,rz.Bug jest po prostu mniej rybna niż Wisła czy Narew ,na ten fakt składa się wiele przyczyn.A to co w trzcinach szeleściło to krąp. Stanowczo dementuję. W żadnych trzcinach nie szeleściłem. W ogóle Bug będę chyba omijał szerokim łukiem. W zeszłym roku jesienią 4 dni bez kontaktu z rybą, pomimo cennych rad biosterona i traqa. W tym roku - zlot jerkbaita - jakieś tam drobne kontakty z rybą były, ale znów bez wyników. Poddaję się. I to do tego stopnia, że w tę niedzielę jadę łowić do b..delu pod wdzięczną nazwą Okoń. Dziecko chce łowić ryby - nie będę go zniechęcał na dzień dobry biczowaniem pustej wody pzdr,krąpiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Witam!Ja mam troszkę inne zdanie.Wydaje mi się że Bug to rzeka strasznie chimeryczna,często zmieniająca na różnych swoich odcinkach, swój charakter.Ryby zmieniają bardzo często swoje rewiry,jednego roku biorą na podwodnej,ukrytej opasce jak oszalałe,innym razem nie bierze nic.Ci co mieszkają nad tą rzeką i tylko tam wędkują wiedzą o czym mówię.Ta rzeka jest jak kobieta i czeba po prostu się do tego przyzwyczaić.Takie, moje skromne zdanie.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Nie ma co ukrywać,rz.Bug jest po prostu mniej rybna niż Wisła /quote]Lowie i na Wisle i na Bugu i zgodze sie co do sandacza, klenia i bolenia. Ale juz szczupaka w Bugu jest zdecydowanie wiecej, suma rowniez. To stan na teraz, w przyszlosci mysle ze rybnosc Bugu bedzie sie relatywnie do Wisly poprawiac bo nad Wisla jest duzo wieksza presja, lowi wiecej ludzi (migracje), maja coraz lepszy sprzet, moga lowic z lodzi na calej rzece, rybacy lowia niemalze wszedzie, rzeka jest bardziej czytelna a nizowki z roku na rok dluzsze. No ale ja mam porownanie glownie z Bugiem granicznym, byc moze na Twoich miejscowkach jest inaczej. Ale skoro lapiesz 6 bolkow na jednym wyjezdzie to nie jest zle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Witam!Myślę że rzeka Bug darzy rybami te osoby które gruntownie poznają poszczególne miejscówki a nie tych wędkarzy którzy zajmują się głównie zwiedzaniem i podziwianiem, pięknych widoków.Często są to miejsca ukryte pod wodą, mało czytelne.Tylko znawcy tej wody wiedzą gdzie ich szukać.Myślę że Wisła jest dużo łatwiejsza.Bug kryje wspaniałe okazy ryb, wielkich kleni,brzan,szczupaków,boleni i sumów ale o te ryby trzeba mocno się postarać.Ja zamieniłbym swoją Narew bez zastanowienia na Bug.Pozdrawiam! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Ryby w Bugu faktycznie potrafią być chimeryczne, jednego dnia biorą jak oszalałe, a drugiego nawet nie skubną Nie ma co narzekać, lepiej się zastanawiać co jest tego przyczyną. Mimo to warto za nimi chodzić, choć w dzikiej rzece trudniej namierzyć ich stanowiska, albo też się do nich dobrać, bo co rzut w bankówkę to zaczep W razie czego i tak pozostają bezcenne widoki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 ciąg dalszy widoków . pzdrGrzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 17 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Piękne widoki...a gdzie ryby ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Jedna jest w wątku KLENIE 2009, pozostałe były za małe pzdrGrzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 17 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Jedna jest w wątku KLENIE 2009, pozostałe były za małe pzdrGrzechoNo to gratuluje ,przyznam się ze rzadko zaglądam do kleni .Ja dziś biczowałem wodę od 16 do 19:30,bez rewelacji.Dwa bolenie które uganiały się za uklejka praktycznie pod moimi nogami zignorowały mnie zupełnie,może jutro będzie łaskawszy dzień.Woda podniosła się znacznie,płyną trawy i krzaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 25 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Łowi ktoś coś na Bugu????.Ja jestem dosyć często nad wodą z kijem,chodzę za boleniami,lecz do tej pory wymiary złowionych prze zemnie boleni nie powalają na kolana.Miałem namierzonego dużego bolenia dziadka,pokazywał się zawsze dwa razy, przeważnie o tej samej porze 20.30 - 21.00.Dostęp do niego utrudniony, bo był poza zasięgiem rzutu.Już nawet miałem plan,a mianowicie podpłynąć w pobliże tego miejsca pychówką,zacumować przy wyspie,podejść piechotką przez trawy sięgające po pachy,rozsiąść się na krzesełku i cierpliwie czekać na 'dziadka.W łeb wzięły plany ,bo ogromna woda przyszła z góry,około metra i cicho się zrobiło.Nie wiem jaki byłby finał tej zasiadki, łowiąc pychówką z wody nie ma takiej opcji aby go podejść.Jedynie z lądu i to pewnie trzeba by było się kamuflować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Jak chcesz to moim pontonem możemy lepiej sie podkraść mam Madox'a 265 Co do samego łowienia to odwiedziłem z tatą nasze zlotowe miejscówki raz i niestety musieliśmy zwijać się w czasie kiedy ryby były najbardziej aktywne (wieczór dosyć zaawansowany), złowiłem tylko jednego małego klonka, a drugi klonek (raczej też niewielki) spadł bezpośrednio po uderzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 Ja łowiłem wczoraj w Kamieńczyku (tym w gminie Wyszków, ale niestety wyniki były zerowe. Ogólnie ryby były bardzo mało aktywne, bolenie prawie wcale nie biły, nawet późnym wieczorem. To pewnie przez ten przybór. Ale wysoka woda ma jednak i swoje plusy, podejście w zasieg rzutu wymaga woderów, albo jeszcze lepiej spodniobutów, co skutecznie eliminuje miejscowych grunciarzy i ich las gruntówek. Panowie mają za krótkie gumaki hehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jareckizet Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 Hmm.. kilka dni temu zauważyłem brak brań i żerowania. Bedąc wczoraj nad wodą spotkałem się z bardzo zaskakujacą sytuacją. rzucając spostrzegłem coś dziewnego płynącego w nurcie. Okazało się ze są to dwie brzany, martwe, zaczynające sie rozkładać. Jedną przyciągnąłem do brzegu. Była niewytarta. wazyła ponad 4,5kg. bardzo mnie to zdziwiło. Do brzegu zaczeły podpływać babki oraz narybek (drobne krapie i ukleje). wynurzały głowy nad tafle wody, jakby chciały zlapac powietrze. byly jakby ocmielone, mogłem je praktycznie wziąć do ręki. posiedziałem nad wodą jeszcze godzine i widziałem jeszcze 8 takich sporych brzan plynących w nurcie. Dzis rano zaintrygowany znow pojechałem nad rzekę, brzany cały czas plynęły martwe w nurcie. przy brzegu pojawiły się dodatkowo okonie, szczupaki, w trzcinach lezały martwe krąpie! wszystkie ryby są na w pół nieprzytomne, płyną do brzegu i wszystkie wynurzają sie nad wodę. spotkałem się nawet z małymi sumami, węgorzem i miętusem. jednego szczeupaka zlapalem w rękę, cały język i jame miał zieloną trochę wpadającą w niebieski. Panowie, jaka moze byc tego przyczyna? Czy ktoś się też z tym spotkał? Zaobserwował takie zachowania ryb na rzece? . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.