Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

A tereny są wyjątkowo urodziwe, choć wędkarsko pustynne.

 

Ja co prawda lowie glownie w gore od Kozek ale nie zgodze sie ze Bug jest wedkarsko pustynny. Teraz jest problem po przydusze ale rzeka sie odradza.

 

Glowna atrakcja Bugu byl, jest i bedzie sum ktorego jest duzo ale ktorego oczywiscie nie sposob lowic podczas splywu. Na granicznym i nie tylko Bugu corocznie slyszy sie o lowionych sztukach 30kg plus, malego suma jest bardzo duzo co dobrze rokuje na przyszlosc. Jest tez ladny sandacz ale to tez ryba trudna do zlowienia podczas splywu. Najwieksze buzanskie szczupaki lowi sie na starorzeczach, tam ryby najlepiej przyrastaja. Na dolnym i srodkowym odcinku faktycznie trudno o okazy tej ryby w glownym korycie. W ubieglym roku odbyla sie 13 edycja Spinningu Bugu w okolicach bodajze Woli Uhruskiej z najlepszymi w historii wynikami grubo ponad 100kilogramow ryby.

 

Bug jest trudnym lowiskiem bo dla spiningistow przyzwyczajonych do uregulowanych rzek jest maloczytelny, z niewielka iloscia opasek, w srodkowym i gornym biegu bez glowek, koryto i nurt zmienia sie czesciej niz na innych rzekach. Tak tez zmieniaja sie stanowiska ryb. Ale poniewaz rozlewa sie szeroko i mocno duzo gatyunkow ryb, przede wszystkim szczupak znajduje tam dobre warunki do tarla. Nie jest tez eksploatowany przemyslowo. W przeciwienstwie na przyklad do Wisly ktorej poziom opada z roku na rok, ktora nie wylewa sie tak mocno i tak dlugo i gdzie czesto szczupaki nie maja po prostu gdzie sie wytrzec.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natura wyżłobiła takie koryto,ludzkie ręce nie ingerowały.Jak się dobrze przyjrzysz to w górze rzeki jest ostry zakręt rzeki,jeszcze wyżej drugi osty zakręt (dobrze to widać na zdjęciach z satelity)KLIKNIJ,woda bije w brzeg i podmywa co roku tą skarpę.Nie wykupiłem jeszcze znaczków,wiec kij na razie czeka,jeśli chodzi o przygotowania, to jestem jeszcze w pieleszach :D.

 

Jakoś kurcze nie mogę tego filmu na youtbe odpalić na komputerze w pracy, ale opis miejsca wydaje mi się baaardzo znajomy :D

Niestety muszę Was wszystkich zmartwić - tam jest może i ładnie, ale ryb nie ma i nie będzie, a jak już coś nawet czasem weźmie to co najwyżej 10cm jazgarz, do tego same zaczepy, wiry straszne, łatwo się utopić. Poza tym to jest bardzo daleko. Reasumując, nie ma nawet po co tam jechać :D

 

Pozdrawiam,

Traq

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę o pustyni na podstawie relacji mojego kolegi, który łowi regularnie między Drohiczynem a Małkinią. Mówi, że jest bardzo kiepsko i to od kliku lat. Łowi także na tyczkę i też nie jest zachwycony. Bug graniczny to w ogóle inna historia. Tam jest z pewnością więcej ryby, poniewż rzeka jest regularnie patrolowana przez SOP i Policję. Kłusownictwo jest zapewne marginalne na tych wodach. Ja od kilku lat nie łowię w ogóle w Polsce. Szkoda czasu na te nasze wody-studnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takiej rzece jak Bug, żeby łowić regularnie ryby,trzeba bywać bardzo często.Jest to rzeka wyjątkowo trudna i chimeryczna ale ryb pływa(ło) w nim bardzo dużo.Piękne bolenie,wielkie brzany i klenie, szczupak ,sandacz,sum.Wystarczy porozmawiać z chłopakami z Siemiatycz aby pojąć jak piękne okazy są(były) w tej rzece.Ile to razy słyszało się o pustyni od wędkarzy którzy tłumaczyli tym swoją niemoc wobec tej rzeki.Wielu świetnych spinningistów się o tym przekonało podczas jedynego GRAND PRIX POLSKI rozegranego na Bugu.Trzeba było zobaczyć miny tylu fachowców i usłyszeć ich pokrętne tłumaczenia...

Pozdrawiam! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wiosenne widoki Bugu

 

Szeroko Bug roztoczył swe wiosenne wody

Pod porannym błękitem majowej pogody ,

Jest gdzie oku pobujać , pohulać gdzie łodzi

W tej niezmiernej , po łęgach rozlanej powodzi :

 

Jest i myśli gdzie w skrzydła jak czajce uderzyć ,

Jest się pieśnią gdzie rozbrzmieć i głosem zamierzyć,

I dech swobodny leci i nie powstrzymany ,

Aż u wołyńskiej kędyś rozbija się ściany ,

 

Rzeka wysoko stoi w oboim swym brzegu ,

Jak czara po wrąb pełna . Nie widać fal biegu ,

Woda ledwo się marszczy i ledwo oddycha ,

Gładka , równa , wezbrana , ogromna i cicha .

 

Brzeg lewy , poszarpany , gliniasty wysoki ,

Kłami w rzekę się wgryza i tworzy zatoki ,

Ciemne , z iłu wybrane , tak niezmiernej głębi ,

Że woda tam i latem , jak lodowa ziębi .

 

Wzdłuż brzegu , tuż nad rzeką , w glinie żółtej , w mule

Czernieją krągłe gniazda jaskółek , jak kule

W murze fortecznym , gęsto ostrzelanym w boju ;

Nad gniazdami lekkiego gałęzie powoju ,

 

Kocierpa , ligustr , zwana popspolitym mianem ,

Wiklina z prętem złotem i ciemnorumianem ,

Wierzba , żółte do wody sypiąca kosmacze ,

I ostrężyna , w której co noc słowik płacze .

 

Spodem krzew drobny , trawy zroszone i ziele ,

Podbiał liście , jak tarcze wysrebrzone , ściele ,

Komonica , rozchodnik i bujne łotocie ,

W blasku liści i kwiatów kąpiące się w złocie ,

 

I bezimienna zieleń , ta rzeczpospolita ,

Co ptactwu niebieskiemu i słońcu zakwita ,

Splątana w gąszcz , nie puszcza od rzeki spojrzenia.

W górę , od chłopskich pólek żyta i jęczmienia ,

 

Co w wąskie , gęsią szyją wyciągnięte sznurki

Upadają w doliny , wstępują na wzgórki .

Wskroś zbóż i sadów , wioski strzechami siwemi ,

Gęsto sadzone , kupą trzymają się ziemi ,

 

Chruścianym płotem znacząc działki swe na roli .

Gdzieniegdzie dwór bieleje wsród smukłych topoli ,

A z cienia lip odwiecznych wybłyska na zrębie

Cerkiewki dach blaszany i krzyż i gołębie.

 

Prawy brzeg położysty , rozesłany , łężny :

Otwiera się przed okiem widok niebosiężny

W pastwiska , w oczerety , w mokradła i w łąki ,

Gdzie błotnie krzyczą czajki i hukają bąki ,

 

A nad nimi , jak ochmistrz tej całej kapeli ,

Bocian głośnym klekotem na takty ją dzieli .

 

Maria Konopnicka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dwa dni wstecz nad Bugiem(woda już w korycie rzeki),powłóczyłem się troszkę,popytałem napotkanych wędkarzy,czy nie widzieli żerowania boleni,niestety nikt nic nie widział,ja także.Przy okazji usłyszałem niedaleko trąbienie żurawi,ciekawość podpowiedziała mi abym w tym kierunku podążył,wiec w drogę pomyślałem sobie,podchodząc coraz bliżej zauważyłem tez stadko około 20szt czapli białych.Czaple były mniej płochliwe od żurawi,bo te z około 200m się spłoszyły,natomiast czaple podszedłem na około 100m.Niestety sprzęt fotograficzny, który posiadam nadaje się tylko do robienia imprez okolicznościowych.Choruje na Nikona D300s + obiektywy,których parametry już zapomniałem :D,cena kosmos ,tak mi polecił napotkany nad Bugiem ornitolog fotograf amator z Siedlec.

 

Jestem ciekawy co u innych,którzy próbują swoich sił nad Bugiem :unsure: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kontroli przez PSR to nie można słowa złego powiedzieć, bo są bardzo często nad Bugiem. Wszystko by szło w dobrym kierunku, gdyby nie ta przyducha zeszłoroczna. Z tego co mi wiadomo, ostatnio wpuścili szczupaka dwulatka i suma trzylatka. Oby tylko pozwolono im dożyć sędziwego wieku. Kolego @twister w jakich okolicach wędkujesz??.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem na działce. Efekty mizerne w sumie zerowe (bo pistoleta 40+ nie liczę, nawet z wody go nie wyciągałem). Ludzi było zatrzęsienie, presja ogromna... Obławiałem starorzecza w poszukiwaniu szczupłych, ale nic nie wytropiłem. Do Bugu nie dotarłem ponieważ ostatniego dnia pogoda kazała mi zostać w domu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam na forum.Nie wiem jak jest w innych rejonach ale w okolicach Małkini tutejsza PSR działa bardzo aktywnie.Pozdrawiam Michał.

 

Witaj na forum,dziel się wiadomościami z nad Bugu,wklejaj fotki ryb wypuszczonych,oraz piękne nadbużańskie krajobrazy.W jakich okolicach łowisz najczęściej??,udało ci się zlowic bolenia w tym roku ?.

 

Ja zaczynam dopiero w tym tygodniu,ze względu na opóźnienie w dostawie sprzętu wędkarskiego,z tego co wiem, jest szansa zlowic rape :D.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, czy ktoś juz zaliczył pierwszego bużańskiego bolka tego roku? Tradycyjnie otworzyłem sezon w okolicach mojej działki pod Wyszkowem, niestety na 0. Podczas dwóch dni nie widziałem ani jednego ataku bolenia, ale w poprzedenich dwóch sezonach również w tym okresie na powierzchni była cisza, bolki siedziały głebiej - ale zawsze przynajmniej jednego udało się skusić..Zobaczymy jak będzie dalej. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu zaliczyłem dwa krótkie wypady kleniowo-jaziowe.Kompletny brak brań i nie widać żadnych spławów - woda jakby martwa. W długi weekend nie łowiłem, ale z tego co słyszałem to nad wodą tłok a z rybami krucho.

Najczęściej łowię w Bugu między Brokiem a Małkinią. Jak tylko będę miał chwilę czasu to wkleję kilka fotek.Pozdrawiam B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...