dariusz262 Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 (edytowane) No nie ale w czwartek tuż przed wami miałem pyk z tego miejsca w którym stałem w najszerszym miejscu tej rynny przy kancie przykosy też o koło 17tej. Edytowane 20 Września 2016 przez dariusz262 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Wczoraj i dzisiaj od 16:00 do tej pory i nic, zero, nul . Nie widać żadnych ataków drapieżników po kilkaset metrów w jedną i drugą stronę. Urlop dobiega końca więc jutro na prywatnym starorzeczu okonie przećwiczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Również nie zauważyłem dzisiaj przypowierzchniowej aktywności drapieżników. Łowiłem z opadu na gumy, takie klasyczne szukanie sandaczy. Jakieś pstryczki zasrańców były, wyjąłem sandaczyka ok 45cm, spuściłem zdecydowanie powyżej wymiaru i........... potężne branie, wcięcie i w momencie, w którym zaczął mi wyciągać plecionkę na dokręconym na beton hamulcu linka strzeliła. Nawet nie zdążyłem poluzować hamulca. Bywa Musiał być duży 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Pewnie Pan wąs :-) Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Wąs na pewno... plećka 0,18 strzeliła jak nitka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Czemu miałeś dokręcony na beton? Rwałeś i zapomniałeś odkręcić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Jak mam zaczep to zrywam linke ręką, nie szarpie wędziskiem z troski o kij i kołowrotek. Przy ciężkim opadzie 25-30g lepiej mieć hamulec na maksa, niż oddać linkę przy zacięciu, tym samym nie wcięciu sandacza. Ja tak łowie ale chętnie wysłucham innych opinii co do tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 To ja wole jednak nie dokręcać do końca.Przy zaczepie, jak próba odstrzelenia nie działa przytrzymuję szpulę ręką, ewentualnie biorę patyk. Raczej nie testuje wytrzymałości dokręconego hamulca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Zdecydowanie odradzam przytrzymywanie szpuli przy zaczepie. Przeciążenia ty nie odczujesz, ale kołowrotek tak. Łowie red arc'em, ten kołowrotek ma słaby hamulec. Dużo kręcenia, ale mocy i tak nie ma. Dokręcisz na maksa, a i tak dasz rade wyciągać plecionkę ręką. Nie masz problemu z zacinaniem sandaczy z duzej odległości przy ciężkich główkach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 (edytowane) Ostatnio gość który łowił koło mnie zakolczykował w ten sposób sporego bolka... Przy zaczepie hamulec na beton i zapomniał o tym fakcie. Po chwili branie i plecionka pęka od strzału :-) Ja też przeważnie łapie za szpulę ewentualnie jak mam długi rękaw lub rękawiczki okręcam linkę na ręce ...straciłem też w tym sezonie rybę bo zapomniałem o regulacji hamulca. Zawsze przy powierzchniowcach mam hamulec na lekko natomiast przy sterowcach itd nieco twardszy . I przy zmianie z chlapaka na sterowca zapomniałem o tym fakcie. Przy braniu nie było z czego ciąć :-D Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka Edytowane 22 Września 2016 przez Qcyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 (edytowane) Raczej się zacinają, nie narzekam tutaj na skuteczność, aczkolwiek taki już urok sandacza, że część brań na pusto : ) Początkujący kumpel stracił w tym sezonie przy mnie bolenia 80+, bo po zaczepie zapomniał odkręcić hamulec.A inny kolega, również z powodu hamulca stracił w 2014roku przy brzegu lina ok 65cm. PS. I ja łowię red arc'em. Edytowane 22 Września 2016 przez korol 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Ja przy bolkach i kleniach mam bardzo lekko ustawiony niezależnie od metody połowu. Przy sandaczach na wobka i szczupakach średnio. Jak łowie z opadu sandacze, to nie nastawiam się na sumy. Linka 0,18, fluorocarbon 25 lb, mocne agrafki na sandacza to wystarczy, on tego nie porwie, więc wole je porządnie wcinać, niż cały czas liczyć na suma. No ale z każdej porażki trzeba wyciągać wnioski, także delikatnie go zluzuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 (edytowane) Pytanie co u Ciebie znaczy bardzo lekko ;-) u mnie przy sterowcach hamulec jest ustawiony tak aby prowadzona przynęta nie zabierała mi linki ze szpuli. Ale ilu łowców tyle przyzwyczajeń, nawyków i doświadczeń :-) P.s. Ja łowię caldią ale na przyszły sezon dołączy do niej red :-) Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka Edytowane 22 Września 2016 przez Qcyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 PS. I ja łowię red arc'em.A mój red arc nazywa się black stone . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Również nie zauważyłem dzisiaj przypowierzchniowej aktywności drapieżników. Łowiłem z opadu na gumy, takie klasyczne szukanie sandaczy. Jakieś pstryczki zasrańców były, wyjąłem sandaczyka ok 45cm, spuściłem zdecydowanie powyżej wymiaru i........... potężne branie, wcięcie i w momencie, w którym zaczął mi wyciągać plecionkę na dokręconym na beton hamulcu linka strzeliła. Nawet nie zdążyłem poluzować hamulca. Bywa Musiał być duży Raczej cienka lub poprzecierana plecionka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Na prywatnym starorzeczu zero, nie było tak marnie nigdy. Zawsze jakieś okonki czy szczupaczki niepełnowymiarowe brały a dzisiaj nawet żadnego chlapnięcia na wodzie. Po godzinie przeszedłem nad Bug i dokładnie tak jak w poprzednie dni, zero ataków drapieżników - woda zupełnie martwa. poddałem się po godzinie łażenia na pusto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Raczej cienka lub poprzecierana plecionka. Mogła być przetarta. Wbrew pozorom plecionke 0,18 dobrej jakości jest bardzo ciężko porwać. Jak mam zaczep typu korzeń to klne bo zerwać ją nie jest łatwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Ja dzisiaj obławiałem nową miejscówke. Obiecująca, ale ryb nie dała tych co chciałem. 2 pstryknięcia sandaczowe i 2 leszcze po ok 50 cm wyjęte za kapote. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrionn911 Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 (edytowane) potężne branie, wcięcie i w momencie, w którym zaczął mi wyciągać plecionkę na dokręconym na beton hamulcu linka strzeliła. Nawet nie zdążyłem poluzować hamulca. Czemu miałeś dokręcony na beton? Rwałeś i zapomniałeś odkręcić?Nick na forum zobowiązuje Edytowane 22 Września 2016 przez adrionn911 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Ja dzisiaj obławiałem nową miejscówke. Obiecująca, ale ryb nie dała tych co chciałem. 2 pstryknięcia sandaczowe i 2 leszcze po ok 50 cm wyjęte za kapote. Jak hamulec się odezwie przy zacięciu sandacza z opadu na cięzkich główkach to raczej branie spieprzone,przynajmniej u mnie.Ja tak jak kolega beton hamulec dokręcony na maxa przy sandaczowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 No nie ale w czwartek tuż przed wami miałem pyk z tego miejsca w którym stałem w najszerszym miejscu tej rynny przy kancie przykosy też o koło 17tej.Darek sandacz ze znajomej miejscówki a co słychać na tej drugiej byłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Pytanie nie do mnie, ale na drugiej pusto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Pytanie nie do mnie, ale na drugiej pusto Sorki ale dzieki za info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 23 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Mogła być przetarta. Wbrew pozorom plecionke 0,18 dobrej jakości jest bardzo ciężko porwać. Jak mam zaczep typu korzeń to klne bo zerwać ją nie jest łatwo. 0,18 jak wiadomo nic nie wyznacza, ale nie jest to linka jak myślałem w stylu 0.10 czy 0.13mm Takie nitki na dużej rzece z wieloma zaczepami(bynajmniej tu gdzie ja łowię) można sobie darować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek454 Opublikowano 23 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Dzisiaj byłem w Bublu na wysokości słupka 214 . Miejsce ciekawe niestety nie tylko dla mnie . Złapałem zaczep blisko brzegu , średnio chciało mi się włazić ale bobry zostawiły 4 metrowe drzewo więc zacząłem tym grzebać w Bugu . Zaczepiłem o coś, troche się poszarpałem i zamiast jakiś gałęzi wyciągam siate ! A dokładnie kilku metrową pułapkę no załamka totalna . Na domiar tragedii wczoraj nad Krzną spotkałem byłego działacza PZW który opowiadał o "zarybieniach" w których pierwszeństwo miały stawy kolesi z PZW . Brawo , chyba na następny rok pieprze ich składkę, zadłużają się na grubą kase , a potem nie dość że wprowadzają dodatkowe opłaty na niektóre zbiorniki , to jeszcze wpuszczają tam rybaków np Jezioro Wytyczno i Białe Włodawskie . Ehh ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.