anpart Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2011 Kiedyś rybaka można było zobaczyć na 5 złotówce,teraz trzeba pojechać nad Bug.Może oni nie łapali ryb na siatę,tylko czyścili ci wodę z zaczepów jak widzieli że łapiesz na spining.to pewnie taka ich nadbużańska gośćinność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2011 Widziałem tez tych dwoch gosci na Wilczogebach jak ciagneli sieci na przykosie od strony Bojan.Niestety maja na odblaskach wyrazne napisy PZW i robia to legalnie.Straz Rybacka to potwierdzila.Tak to juz jest w tym popier... kraju.Zarybia sie i tak prawie juz martwa rzeke i jednoczesnie wydaje sie pozwolenia na odlowy sieciowe,a zeby podratowac budzet sciga sie przestepcow z niewypelnionym rejestrem.Chyba wszystkie polskie zwiazki ,poczawszy od PZPN a skończywszy na PZW to jeden wielki kibel ktory mamy na utrzymaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2011 PZW ma najwięcej członków i jednocześnie najwięcej starego betonu przyspawanego do stołków.Przykład:zlikwidowano woj.siedleckie, ale PZW Siedlce zostało.Chociaż powinno być zlikwidowane i przejść pod Mazowieckie.Tylko że zostałoby mniej stołków do obsadzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2011 Uprzedzając podałem przykład Okręgu Siedleckiego jako przykład, podejrzewam że takich sztucznych tworów mamy w PZW więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 29 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 Widziałem tez tych dwoch gosci na Wilczogebach jak ciagneli sieci na przykosie od strony Bojan.Niestety maja na odblaskach wyrazne napisy PZW i robia to legalnie.Straz Rybacka to potwierdzila.Tak to juz jest w tym popier... kraju.Zarybia sie i tak prawie juz martwa rzeke i jednoczesnie wydaje sie pozwolenia na odlowy sieciowe,a zeby podratowac budzet sciga sie przestepcow z niewypelnionym rejestrem.Chyba wszystkie polskie zwiazki ,poczawszy od PZPN a skończywszy na PZW to jeden wielki kibel ktory mamy na utrzymaniu. Niestety dokładnie tak to wygląda. Opisywałem niedawno ten temat w osobnym wątku: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=21508&am p;start=0&\W głowie mi się nie mieściło, że po lecie 2009 na Bugu są legalni rybacy. Natomiast nie dziwi mnie nieuprzejmość z ich strony. W moim przypadku też tak było. Mieć pozowlenie na odłowy sieciowe to jedno, a korzstać z niego zgodnie z regulaminem to drugie. PSR powinna regularnie trzepać rybaków, w poszukiwaniu np. niewymiarowych ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 29 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 A co do tego miejsca gdzie bolenie ładnie chodzą, to kurcze żałuję że się tam dawno nie wybrałem. Ostatnio odwiedzam głównie rejony Brańszczyka, do którego z Warszawy jadę o min. 40 minut krócej. Ciekami mnie jak to wszystko wygląda po tej przebudowie. Tam gdzie łowiłem w niedzielę przez cały prawie dzień widziałem jedynie 3-4 ataki bolenia. Zastanawiam się gdzie je wymiotło, bo w czerwcu było ok. Może zjedli je rybacy... Zdecydowanie najczęstszym drapieżnikiem jest szczupak, sandacze też się trafiają, ale trudno o wymiarowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 29 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 Rybacy,kłusole,pseudo wędkarze łapiący na 8 wędek,Zeby nie tajne miejscówki chłopaków z Mrozów toby nie było gdzie nad Bugiem rybek połapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 2 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2011 Jak tam koledzy nad bugiem,biorą rybki przy niskim stanie wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmr1 Opublikowano 2 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2011 Witam, byliśmy z kumplem w sobotę przed tygodniem, nic ciekawego się nie działo na odcinku od Podkowy do Szumina i na Szuminie też nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 2 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2011 Tydzień temu też byłem na Szuminie z kolegą,złapałem szczupaczka 51+ a kolega 49 i 3 okonki,takie 30. Rybki nadal pływają mam nadzieję.Chociaż patrząc na ilość żywcówek które tam stały to nie wiadomo.Ciekawe jak w tą sobotę i niedzielę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowos Opublikowano 2 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2011 Ja dzis troche pływałem, i zaliczyłem 3 szczupaki najwiekszy 69cm, jednego krutkiego sandałka, 3 okonie, klenia i miałem jeszcze kilka innych wyjsc, wiec na brak bran nienarzekam Mój kolega w sobote zaliczył na zywca 6 szczupaków, z czego 5 powyzej 60 a najwiekszy tej samej wielkosci co i mój 69cm. Niestety nieobeszło sie bez strat, bo utopiłem telefon ze zdjeciami i wszystkimi kontaktami... Cóz, ale wyprawa była jedna z fajniejszych w tym sezonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 4 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Witam, Na Bugu w moich okolicach dość zmiennie. Bolki raz nawalają jak głupie by dzień później zniknąć i nie dawać żadnych śladów żerowania. Głębiej tez nie biorą, gdzieniegdzie chlapnie jakiś kurdupel. Może jutro coś się zmieni. Szczupaka już mało, żniwa miejscowych zrobiły swoje. Sandacze na razie małe ale widać tendencje wzrostowa Zarówno w sobotę z Biosteronem jak i dzisiaj miałem kontrole PSR Małkinia. Bardzo ciekawe wnioski, ryb u wędkarzy zdecydowanie więcej niż w sieciach kłusoli, dzisiaj ok. 5 rano grasowali na starorzeczach, ściągnęli 3 siatki, sprzedawać wbrew opiniom co niektórych nie chcieli, zresztą ile taka siata warta jak nówkę można kupić '' u Ruskich'' za 30 zł? Elvisa nie widziałem. A tak na poważnie to nie wiecie ile można zrobić krzywdy pisaniem gdzieś zasłyszanych opini i zwykłym pomówieniom Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowos Opublikowano 4 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Bujo a gdzie sie dokładnie znajduja Twoje okolice? Co do PSR to niestety ciagle za mało aby zrobic z Bugu cywilizowane łowisko, i zmienic moje zdanie na pewne tematy A tak jak juz wspomniałem znam naprawde fajnych ludzi którzy mieszkaja nad Bugiem całe zycie i sa nad ta rzeka na codzien i widza co sie na niej dzieje. A niektóre rzeczy trzeba powiedziec głosno i niewazne czy sie to komus spodoba. Tym bardziej ze słyszałem to o czym pisałem od niejednej osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 4 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Witam, @sowos, Moje okolice to Małkinia. Wielu lubi tu sobie trochę powymyślać. Znam tych ludzi od ponad 20 lat i nie mogę sobie wyobrazić ich sprzedających siaty, nawalonych w samochodzie itd. Jak chcesz to jutro wpadnę do ich magazynu i zrobię zdjęcia zarekwirowanego sprzętu. Robią co mogą ale obszar bardzo duży, kłosownicy w miejscowych zagłębiach się ich boja, wszędzie być nie mogą. Łowiłem w kilku innych krajach, tylko u nas muszą mieć bron ze sobą.... Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Podobnie jak Bujo ja też znam tych ludzi bardzo dłuuugo i ostatnią rzeczą o co można ich oskarżyć to handlowanie skonfiskowanymi fantami A co do ochrony wód to trudno od nich wymagać gotowości 24/h na dobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Panowie jak mi się nic w planach nie powywala, to odwiedzę w sobotę okolice Małkini (no może trochę dalej w kierunku BIosterona) i Wam wszystkie ryby pokłuję Mam do tamtejszych miejscówek duży sentyment, ale jakoś się tam ostatnio nie pojawiam. Zdałem sobie właśnie sprawę, że w tym roku byłem w Małkini i okolicach chyba tylko 2 razy, w tym raz korzystając z otwarcia mostu, przejechałem się zwiedzać drugi brzeg od strony Ryteli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Panowie jak mi się nic w planach nie powywala, to odwiedzę w sobotę okolice Małkini (no może trochę dalej w kierunku BIosterona) i Wam wszystkie ryby pokłuję Mam do tamtejszych miejscówek duży sentyment, ale jakoś się tam ostatnio nie pojawiam. Zdałem sobie właśnie sprawę, że w tym roku byłem w Małkini i okolicach chyba tylko 2 razy, w tym raz korzystając z otwarcia mostu, przejechałem się zwiedzać drugi brzeg od strony Ryteli. Cześć, Tez tam będę, jeszcze Biosterona trzeba namówić. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 5 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Panowie jak mi się nic w planach nie powywala, to odwiedzę w sobotę okolice Małkini (no może trochę dalej w kierunku BIosterona) i Wam wszystkie ryby pokłuję Mam do tamtejszych miejscówek duży sentyment, ale jakoś się tam ostatnio nie pojawiam. Zdałem sobie właśnie sprawę, że w tym roku byłem w Małkini i okolicach chyba tylko 2 razy, w tym raz korzystając z otwarcia mostu, przejechałem się zwiedzać drugi brzeg od strony Ryteli. Cześć, Tez tam będę, jeszcze Biosterona trzeba namówić. Bujo Niestety, ja w sobotę nie mogę być nad rz.Bug, ale w niedziele chętnie bym się z Wami spotkał. Mam namierzona przykosę, co za nią wieczorem jak i rano bolenie hasają, w kilka osób większe szanse, że któryś z boleni by się oszukał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Ja z kolei raczej nie wyjadę nigdzie w niedzielę - wybory... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Panowie jak mi się nic w planach nie powywala, to odwiedzę w sobotę okolice Małkini (no może trochę dalej w kierunku BIosterona) i Wam wszystkie ryby pokłuję Mam do tamtejszych miejscówek duży sentyment, ale jakoś się tam ostatnio nie pojawiam. Zdałem sobie właśnie sprawę, że w tym roku byłem w Małkini i okolicach chyba tylko 2 razy, w tym raz korzystając z otwarcia mostu, przejechałem się zwiedzać drugi brzeg od strony Ryteli. Cześć, Tez tam będę, jeszcze Biosterona trzeba namówić. Bujo Niestety, ja w sobotę nie mogę być nad rz.Bug, ale w niedziele chętnie bym się z Wami spotkał. Mam namierzona przykosę, co za nią wieczorem jak i rano bolenie hasają, w kilka osób większe szanse, że któryś z boleni by się oszukał. Super Będę z Krystem. Na miejscówce z soboty totalna lipa. Pokazał się tylko jeden boleń, ten w połowie rzeki. Tam gdzie staliśmy żadnego uderzenia Mam swoja teorie i jeśli się sprawdzi będzie masakra :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 5 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Michał, w niedziele można zawitać, tam gdzie totalna lipa, ja bym tej miejscówki nie przekreślał. Powyżej rzeki od słynnego zakrętu, co ta piękna zendra na dnie rzeki, tez warto zajrzeć. Z resztą, jak się spotkamy, to na miejscu dogadamy szczegóły. Mam swoja teorie i jeśli się sprawdzi będzie masakra :D Brzmi tajemniczo i groźnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Wybory wyborami ale na rybki trzeba jechać. Co do wyborów to mam dylemat co wybrać Zwirownie Brzóze czy Bug. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Zwirownie Brzóze czy. Kurcze stawiałem tam swoje pierwsze kroki. Blisko z dzialki nad Narwia. Tam jescze pływaja jakies drapiezniki? Ostatnio byłem tam kilka lat temu, ale co sie wyprawialo to wołało o pomste do nieba. Dobrze ze mielismy łodke, a i tak nas bombardowano przynetami. Fajni byli panowie chodzacy z wiadrami z okoniami. Dziesiatkowanymi na paprochy. Dla swinek.od tamtej chwili powiedziałem sobie ze wiecej tam moja noga, hm wedka nie postanie. Ciekawe Czy uporano sie z miejscowymi kłusownikami tej wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Mam swoja teorie i jeśli się sprawdzi będzie masakra :D Brzmi tajemniczo i groźnie Nie jestem pewien na 100% ale w niedziele chyba będą tam zawody spiningowe z małkinskiego koła wiec może być tłok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 5 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Byłem na zwirowni Brzóze tylko raz, w tamtym roku na jesieni i brały ładne okonki takie 30+.łowiących było sporo, ale to kawał ładnej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.