Skocz do zawartości

Rzeka Bug


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

ja zresztą dziś na cykadkę połowiłem

 

Co złowiłeś :unsure:

 

Mam w pudelku Cykade Rattlin, ale nie brałem tej przynęty pod uwagę. Jutro pokombinuje, ale już gdzie indziej za przykosą.

 

Złowiłem 13 ryb 7 krótkich sandaczy 3klenie ok 38cm 2sandacze 58 i szczupak64cm .łowiłem od 11do 19/30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wczoraj miałem ciekawy przyłów:

 

.

 

Zagryzł ukleje RH12, wszystkie trzy groty. Dobrze, ze mam dwóch forumowiczow jako świadków :D :D :D Co ciekawe miał wysypkę tarłowa co może tłumaczyć agresje.

 

Sandacze powinny się ruszyć lada moment,coś tam już podskubują na burtach okonie nieźle harcują ale jeszcze są kapryśne, parę dni przymrozków i im przejdzie. Bolenie olewają na maxa, nic nowego, odprowadzają, wala w ukleje ale wędkarzy maja w dupie, jeszcze się do nich dobiorę :D Jutro powtórka :D

 

Bujo

 

post-322-1348915953,4935_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem dokładnie , mojego @Bujo odczepiał w wodzie. Namierzyłem bolenie za przykosa i nie wiem jak się do nich dobrać <_< , dzisiaj płynął za przynętą wzdłuż brzegu pod kij i nawet nie pobił, widziałem go całego, był sporej wielkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinu z tempem zwijania bo przynete juz masz skoro do niej wychodzi.A mimo poźnej pory bolen woli jednak jak mu coś ucieka.Choc jesli w miejscu tym nie ma żadnych zawirowań wody, zmiennych prądów tylko równo płynie będzie on trudny do złowienia nawet jesienią.Czasem warto odpuścić i szukać gdzie indziej.Nurt rzeki musi w znacznym stopniu pomagac w oszukaniu tej ryby bo wtedy przynęta dostaje naturalnych ruchow i każda zmiana w jej pracy, każdy uskok to moment na który boleń najczęsciej reaguje.Ale to głównie o wobki chodzi a jeśli wychodzi Ci do rh to nie poradzę bo nie miałem stycznosci.pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuścić nie mogę, a szukać gdzie indziej nie ma po co, teraz jesienią, bolenie na Bugu stoją za przykosami. W tym miejscu, gdzie one są, jest woda stojąca i dość przejrzysta. Na RH nie reagują. Jutro także będę próbował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuścić nie mogę, a szukać gdzie indziej nie ma po co, teraz jesienią, bolenie na Bugu stoją za przykosami. W tym miejscu, gdzie one są, jest woda stojąca i dość przejrzysta. Na RH nie reagują. Jutro także będę próbował.

Tam one odpoczywają ale stołówkę moga mieć gdzies niedaleko.Chyba ,ze widac na wodzie ,że sie w tym miejscu do uklei podnoszą wtedy cierpliwość powinna wynagrodzić.Może jeszcze kilka dni,jakas zmiana pogody i beda mniej wybredne.Ale miejsce ze stojacą wodą jest mega trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wczoraj pisałem , tak zrobiłem. Obławiałem dziś miejscówkę (przykosa), na której zerowały bolenie. Dzisiaj zmieniły sobie stołówkę, zerowały dalej od lądu, a mianowicie na końcu przykosy, przy nurcie wody. Odległość spora, brak możliwości dostania się na piaszczysta łachę. Zerkniecie na pudełko z przynętami, krotka myśl, co by tu dobrać, aby przynęta doleciała tak daleko, nie spłoszyła jegomości i była skuteczna. Padło na ołówek Roberta, myślę sobie daleko lata rakieta, pewnie i skuteczna, bo raczej Robert innych nie robi :D . Pierwszy daleki rzut... spalony, przynęta poleciała nie tam gdzie chciałem, trudno...następny rzut będzie lepszy. Następny rzut extra, za warkocz tam gdzie odbija woda od rantu przykosy, po chwili ... czuje ze jest :D , lecz po chwili, krotka była moja radość, co jest! ...odpiął się cholera ech. No trudno, nastopne rzuty i jessssst!, idzie idzie morda się cieszy, a jak :D . Na oko taki ponad 50cm, zwracam naturze to co jej. Następne kilka rzutów ołówkiem i nic. Kurcze, myślę sobie, może czas zmienić przynętę, ale na jaką... i znów zerkam do pudełko. Może założę wahadłówkę od kolegi @Stachu, co kiedyś tam od niego zakupiłem. Plusy tej wahadłówki to, że daleko lata rakieta i to, że płynie przy powierzchni lustra wody. Mocny zamach i leci wow :huh: jeszcze dalej niż ołówek, ściągam i jest !!... mój ulubieniec, walczy wojuje , próba sił z obu stron, kto silniejszy :D. Jest mój, miara do reki 65cm. Myślę sobie, nada się do forum @Jerkbait :D. Szybka fota z plecaka i boleń wraca do wody. Następnych kilka rzutów zaowocowało następnym boleniem, ale już mniejszym. Na tym się skończyła moja dobra passa, zapada cisza i tak już do ściemnienia. W niedziel tam wrócę, trza kuć, póki żelazo nie ostygnie.

 

W poławianiu boleni pomógł mi kij Batson XST1264F RX8 3,20m 10-28g. Do tego podpięty kołowrotek Daiwa Emblem Z3000iA, żyłka P-Line PF Original 0,20mm.

 

.

 

 

post-1040-1348915963,8198_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Marcin. Ja dziś godzinkę nad wodą i jeden 63-65, drugi wyszedł ale nie uderzył. Wszystko na ciężką miedzianą obrotówkę w czerwone kropy z chwostem :huh: Innych przynęt nie chciały. Niestety nie miałem ze sobą ani aparatu ani telefonu. Może jutro dogrywkę zrobimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...