zino1978 Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Nie zgadzam się z tymi argumentami. Pod pozorem biedy koleś wykasuje stado tarłowe pstrąga lub troci, złapią go, dostanie 500 zł i nara. Wyjdzie z sądu iiii... pójdzie nad rzekę żeby zarobić 500 na mandat + 500 na własne potrzeby. Taki system jest chory. Kara ma nie tylko ukarać za przewinienie ale i działać prewencyjnie. Jak się wam wydaje czy ten sam kłusol jak by dostał 15000 to poszedł by drugi raz nad wodę. Jestem pewien że mocno by się zastanowił a i małżonka lub najbliżsi mocno by go od tego odwodzili bo co jak cię znowu złapią. Kolejne 15000 albo i lepiej???!!! Oczywiście jak nie ma pracy i kasy to niech odpracuje. Czyści brzegi, naprawia parkingi, buduje jakieś kładki itp - czyli robi to co teraz ochotnicy za darmo. Jeszcze raz powtórzę - kara musi być surowa inaczej szkoda czasu strażników i sądów. Ponawiam pytanie - wiadomo coś o wyrokach dla kłusoli znad Parsęty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.