Skocz do zawartości

Dewastacja rzeki Prądnik (Białucha)


Licus

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.radiokrakow.pl/galerie/dolina-pradnika-dewastowana-ekolodzy-protestuja-fot-jacek-tyblewski/7/#gtop

 

szkoda słów...

Jak z Rudawą na odcinku no-kill.

Co zima i końcówka roku to jakaś rzeka pada ofiarą tępych urzędasów i ich kolesi, co by szybko wykorzystać pieniądze z budżetu, które zostały na dany rok.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi na to patrzeć. To rzeka na której stawiałem swoje pierwsze spinningowe kroki i uczyłem się łowić. Poszedłem tam kiedyś wypróbować świeżo  kupioną rapalkę nie wiedząc że są tam pstrągi i ku mojemu zdziwieniu złowiłem trzy ryby. Mieszkałem blisko tej urokliwej rzeczki i choć ryby nie były duże bardzo często w niej łowiłem. W dolnym odcinku było kiedyś sporo ładnych kleni. Dziadostwo i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 10 lat ( daj Boże ) za pieniądze podatnika będą "rekultywować".

Bo to Polska właśnie...

100 letnie drzewo można wyciąć w 10 minut , ale takie samo nie wyrośnie natychmiast.

Zniszczyć jest łatwo i tanio , doprowadzić do stanu pierwotnego , to już inna bajka. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 letnie drzewo można wyciąć w 10 minut , ale takie samo nie wyrośnie natychmiast.

Zniszczyć jest łatwo i tanio , doprowadzić do stanu pierwotnego , to już inna bajka. :(

 

Tym większa kaska pójdzie bokiem...

Zgadzam się, dzisiejsza bezmyślność urzędników będzie widoczna przez długie lata :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... za pare lat podobna kasa pojdzie na naturalizacje...

 

Takie opinie czytam/słyszę na tyle często, że mam wrażenie iż urastają już one do rangi pewnika. Ale to niestety wcale nie musi być prawda. Tu jest Polska i nawet najlepsze rozwiązania z bardziej cywilizowanych krajów wcale nie muszą tu kiedykolwiek być wdrożone. Owszem, prawdą jest że nieudolnie staramy się dążyć do zachodnich standardów, ale z zasady nie w tym co naprawdę istotne, a już na pewno nie w rozwiązaniach proekologicznych. Pomijam już fakt że powszechna renaturyzacja, nawet jeśli kiedykolwiek w Polsce wyjdzie poza sferę marzeń nielicznych pasjonatów, to i tak na bank będzie "po polsku", co w praktyce oznacza że stan faktycznie pierwotny jest czystą mrzonką. Jest też inny aspekt. Wbrew temu co się wielu osobom wydaje, małe rzeczki wraz z otoczeniem to złożony ekosystem. Po doszczętnym zarżnięciu, "zmartwychwstanie" nie nastąpi prędko, a odzyskanie jako takiej stabliności potrwa jeszcze dłużej. Więc jeśli nawet dziś prostowane rzeki, za 10 lat będę renaturyzowane, to ich powrót do "jako takiej" naturalności i tak zajmie dziesiątki lat. Tyle że ja nie wierzę iż te rzeki za 10 lat będą renaturyzowane. Wszak wtedy niejako " z urzędu" oczywistym by się stało że całe lobby melioracyjne przez grube dziesiątki lat działało na szkodę środowiska i podatnika, a na takie odwrócenie sytuacji panowie melioranci sobie nie pozwolą. Nikt ich przecież nie zmusi. Na przykładzie coraz to nowych "inwestycji" widać wyraźnie że mają wystarczająco mocne plecki. Wiem że niektózy naiwnie zakładają iż wszechobecna dewastacja naszych rzek i strumyków posunięta zostanie w końcu do ostatnich granic i wtedy meliorant, chcąc nie chcąc, zmuszony będzie zmienić front (na zasadzie "krowa żreć coś musi") i tu stworzy się szansa dla renaturyzacji. Nie stawiał bym jednak na to. Wystarczy trochę się rozejrzeć by zobaczyć rzeki które były meliorowane po dwa, trzy i więcej razy. Wszak te działania i tak są w większości przypadków niepotrzebne i bezcelowe, więc skoro to uchodzi płazem, to i prostowanie wyprostowanej rzeki przechodzi bez problemu. Roboty im nie zabraknie.

Do czego dążę?

Ano do tego że liczenie czy czekanie na bardzo wątpliwe renaturyzacje w przyszłości nie ma żadnego sensu. Trzeba za wszelką cenę i wszelkimi środkami bronić tego co jeszcze mamy, bo to nasze wspólne dobro i dziedzictwo, które powinniśmy przekazać następnym pokoleniom w stanie w jakim sami je dostaliśmy. Tak, wiem, to frazesy, ale jakie prawdziwe...

Prądnika oczywiście szkoda, tak samo zresztą jak szkoda dziesiątek i setek innych bardzo małych, małych i średnich cieków, które każdego roku umierają po cichu, zazwyczaj bez żadnych głosów sprzeciwu, za to często przy gorącej aprobacie miejscowej ludności, ślepo, głupio i naiwnie wierzącej że dzięki temu powodzi nie będzie.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki głąb odpowiedzialny za decyzję melioracji rzeki pod pretekstem działań przeciwpowodziowych powinien na klęcząco sto razy obejrzeć to

Po czym resztę życia spędzić za kratami.Dla mnie porażająca jest głupota takich działań. Rzeka to żywy i złożony organizm nie da się jej pogłębić jak np rów obok drogi Edytowane przez Zielony
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki głąb odpowiedzialny za decyzję melioracji rzeki pod pretekstem działań przeciwpowodziowych powinien na klęcząco sto razy obejrzeć to

Po czym resztę życia spędzić za kratami.Dla mnie porażająca jest głupota takich działań. Rzeka to żywy i złożony organizm nie da się jej pogłębić jak np rów obok drogi

Bardzo dobra seria. Obejrzałem 2 pierwsze odcinki i jako laik sporo się dowiedziałem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
GW pisze o tym... plany budowy zbiornika retencyjnego w Dolinie Prądnika przy Ojcowskim Parku Narodowym
ktoś oszalał... chodzi o rzekę Prądnik
 
 
trzeba nagłośnić temat
 


 
 
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety u nas od lat ma się w najlepsze polityka regulacji, betonowania i grodzenia. Wbrew badaniom, ekspertyzom i Polskiej przyrodzie. Niby ma ratować przed powodzią i suszą zarazem ale jak pokazały ostatnie lata nie tylko im nie zapobiega ale wręcz potęguje te zjawiska. 

 

Poniżej kilka wybranych artykułów, w necie można znaleźć więcej informacji jak ktoś będzie chciał. 

 

Jak Różnów spowodował lokalną powódź: https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2020-06-30/znalezlismy-winowajce-powodzi-na-podkarpaciu-feralna-chmure-burzowa-wytworzyl-sztuczny-zbiornik/

 

Dlaczego zbiorniki na Dunajcu nie zapobiegają powodziom: https://gazetakrakowska.pl/ekspert-z-nieba-spadlo-tyle-wody-ze-trudno-bylo-zapobiec-powodziom-im-jednak-wiecej-betonu-tym-wieksze-ryzyko-podtopien-w/ar/c1-15040230

 

Plan budowy zbiornika w Myscowej i zalania Magurskiego Parku Narodowego: https://oko.press/zbiornik-katy-myscowa/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podpiszcie proszę petycję, Koledzy

 

Formularz do zgłaszania uwag do konsultacji społecznych:

 

http://stoppowodzi.pl/konsultacje/formularz-dorzecze-wisly/

 

skomplikowany, żeby ludziom nie chciało się pisać.

Miejscowość, w której powstaje zbiornik to Prądnik Korzkiewski, nr działania W_GZW_978.
Każdy głos się liczy! Możemy jeszcze uratować tę dolinę!

Edytowane przez Konstanty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...