Wykonałem pomiar spalania 2 silników

[Mordeo]

Może się komuś przyda mój pomiar, którym chcę się z wami podzielić.

 

Miejsce pomiaru: rzeka Warta w Poznaniu

 

Łódź : Linder Fishing 440

 

Dystans: 20 km ( 10 km pod prąd i 10 km z prądem )

 

Silnik 1.

Suzuki DT 8 dwutakt

Prędkość pod prąd : 20 km/h

Prędkość z prądem : 29 km/h

Spalanie na trasie 20 km : 5 L

 

Silnik 2.

Honda BF 5 czterotakt

Prędkość pod prąd : 10 km/h

Prędkość z prądem : 18 km/h

Spalanie na trasie 20 km : 2,45 L

 

Próba została przeprowadzona na całym dystansie z maksymalnymi obrotami.

 

Może to komuś pomoże w wyborze silnika.

Ja uważam, że te 2 silniki są rewelacyjne i bezawaryjne. Są również różne pod względem charakterów. Spalanie możecie ocenić sami.

[skiner]

Próba została przeprowadzona na całym dystansie z maksymalnymi obrotami.

 

...

 

Pytanie tylko po co taki test? Pływanie w granicach 3/4 mocy jest najbardziej optymalne.

Osobiście nie widzę sensu pływania na full gwizdku, poza większym spalaniem i zarzynaniem silnika nic nie zrysujemy.

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez @Wojti

[Mordeo]

Bo mnie bardzo mocno ciekawiło ile spali na na pełnym gazie. Dlatego wykonałem ten test.

[Michał81]

Pytanie tylko po co taki test? Pływanie w granicach 3/4 mocy jest najbardziej optymalne.

Osobiście nie widzę sensu pływania na full gwizdku, poza większym spalaniem i zarzynaniem silnika nic nie zrysujemy.

Jego silniki więc jak chce to niech robi takie testy i bardzo dobrze, że robi. Ten temat jest 100 razy bardziej wartościowy niż 20 innych typu 5% pływałem tak, 30% pływałem tak, a reszta siak i wyszło 2 litry na godzinę... żenada..

Przynajmniej podaje wiarygodne wyniki, a nie p......i smutki jak poniektórzy o 5 litrach w 50 KM

[zetika16]

No tak tylko każdy silnik ma inną charakterystykę . Test miarodajne o ile chodzi o pływanie na V max. Inny zakres obrotów juz inaczej. Wszak wiadomo ze każdy silnik inny jest i "lubi" inne zakresy obrotowe

[zetika16]

To trochę tak jak z testami spalania podawany mi przez producentów samochodów. Mój powinien palić średnio 5 litrów a pali 8.... duża robotę robi użytkownik. I od niego dużo zależy spalanie...

A tu pokazane bez kompromisów na V max.... choć też można się uczę pić czy napór wody taki sam itd itp.

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez Tomasz eS

[tomekkor]

Że też Ci się chciało

A tak na poważnie, dużo ciekawsze nie "dyskusja" w dziale obok na temat "spalanie litrów na godzinę kontra zasięg maksymalny..."

Pozdrawiam

[Mordeo]

Tak mi teraz zaczęło chodzić po głowie: następnym razem będę musiał sprawdzić spalanie pod prąd i z prądem.

Ciekawo czy różnica będzie duża. Bo na jeziorze to nie problemu. A ten wynik jest średnią. A jak facet wyjdzie z psem na spacer, to średnio mają po 3 nogi. :-)

[mirkus]

Panowie..., trochę więcej szacunku dla czyjejś pracy . Temat jak najbardzej wartościowy szczególnie dla tych wędkarzy którzy zamierzają zakupić silnik i nie bardzo zastanawiają sie nad kosztami przyszłej eksploatacji. Takim przykładem niech będzie pewien znajomy wędkarz który zakupił sobie mały kilku konny silniczek do swojej również małej łódeczki i jest rozczarowany swoją nową inwestycją ponieważ ON myślał że, to tak spali jak jego znajomego skuter czyli 1.5-2 l paliwa NA 100 km :-) Śmieszne ??? ale prawdziwe .Śmieszniejsze jest jeszcze to że wyminił szczotki w starej Minn Kocie i na nowo się z nią zaprzyjaźnił :-)

Pozdrawiam

[godski]

Panowie..., trochę więcej szacunku dla czyjejś pracy . Temat jak najbardzej wartościowy szczególnie dla tych wędkarzy którzy zamierzają zakupić silnik i nie bardzo zastanawiają sie nad kosztami przyszłej eksploatacji. Takim przykładem niech będzie pewien znajomy wędkarz który zakupił sobie mały kilku konny silniczek do swojej również małej łódeczki i jest rozczarowany swoją nową inwestycją ponieważ ON myślał że, to tak spali jak jego znajomego skuter czyli 1.5-2 l paliwa NA 100 km :-) Śmieszne ??? ale prawdziwe .Śmieszniejsze jest jeszcze to że wyminił szczotki w starej Minn Kocie i na nowo się z nią zaprzyjaźnił :-)

Pozdrawiam

Popieram. Zamiast krytykować samemu podać swoje wyniki.

[meyger]

Popieram kolegę wyżej. Sam miałem problem kiedyś z zakupem silnika ( oczywiście chciałem dobry silnik za małe pieniądze -używany. Bo na nowy cie mogę sobie pozwolić). Więc kupiłem yamaha 4km 2t. świetny silnik polecam naprawdę, ale na akweny stojące. na Wiśle miał problemy pod prąd.

wkurzał mnie czas stracony przy zmianie miejscówki!!! więc go sprzedałem, a następnie kupiłem yamaha 8km 2t. teraz jestem zadowolony bo przy pontonie 3m. 30cm. jest wystarczający.

[SzymonK]

Tak mi teraz zaczęło chodzić po głowie: następnym razem będę musiał sprawdzić spalanie pod prąd i z prądem.

Ciekawo czy różnica będzie duża. Bo na jeziorze to nie problemu. A ten wynik jest średnią. A jak facet wyjdzie z psem na spacer, to średnio mają po 3 nogi. :-)

 

Różnic z prądem i pod prąd być nie powinno, względem wody masz taką samą prędkość w obie strony, względem gruntu jest inna, ale nie wynika z mocy silnika czy spalania a z sił natury. Tyle tylko że z prądem będziesz płynął krócej i w sumie mniej spali, ale spalanie na godzinę wyjdzie to samo.

 

Pomyśl jeszcze o innym teście (moim zdaniem ciekawszym). Spróbuj ustalić prędkość optymalną dla mniejszego silnika, np. na 3/4 manetki albo ustalając położenie manetki powyżej którego prędkość łodzi na gpsie niewiele już przyrasta. Potem przepłyń w takim położeniu manetki jakiś dystans w obie strony, zapisz prędkości na rzece w obie strony i zmierz spalanie.

Następnie na większym silniku przepłyń ten sam dystans z takimi samymi prędkościami (na słabo odkręconej manetce) i zmierz spalanie.

 

Będziesz miał odpowiedź jak różni się spalanie w obu silnikach kiedy pracują z tą samą mocą (pokonują te same opory). Może się okazać, że ten większy wcale więcej nie pali gdy nie używasz jego pełnej mocy, albo różnice nie są istotne dla kieszeni.

[skiner]

Pomyśl jeszcze o innym teście (moim zdaniem ciekawszym). Spróbuj ustalić prędkość optymalną dla mniejszego silnika, np. na 3/4 manetki albo ustalając położenie manetki powyżej którego prędkość łodzi na gpsie niewiele już przyrasta. Potem przepłyń w takim położeniu manetki jakiś dystans w obie strony, zapisz prędkości na rzece w obie strony i zmierz spalanie.

Następnie na większym silniku przepłyń ten sam dystans z takimi samymi prędkościami (na słabo odkręconej manetce) i zmierz spalanie.

 

Pisałem o tym już w 1 poście, niestety pseudo fachowcy odebrali to zupełnie inaczej, to o czym piszesz to jedyny wymierny test, który daje nam obraz rzeczywistego spalania a nie zarzynania silnika podczas pływania na długich dystansach z full power.

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez @Wojti

[godski]

Wojti , tutaj nie chodzi o fachowców czy też pseudofachowców. Ważne że komuś się chciało.... . 

I zamiast krytykować proponuję zamieścić swoje wyniki według tej jedynej słusznej metody. Czyli własnej....

[Mordeo]

Wójti, a co ty masz z tym zarzynaniem silnika na wysokich obrotach?

Jak silnik ma dobrej jakości olej to wysokie obroty mu nie szkodzą.

[skiner]

Wójti, a co ty masz z tym zarzynaniem silnika na wysokich obrotach?

Jak silnik ma dobrej jakości olej to wysokie obroty mu nie szkodzą.

 

Poza większym spalaniem pływając na full mocy co zyskasz?

Wiem, będzie trochę głośniej

 

@gdoski jestem pełen podziwu Twojej nadinterpretacji, dwie osoby w jednym wątku sugerują test przy około 3/4 mocy a Ty chcesz mi wmówić, że to moja jedyna słuszna metoda? Bardzo fajnie, ze ktoś przejawia inicjatywę, kolega Moredo zaczął dobra robotę, z ciekawością będę przyglądał się jaki będzie finał.

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez @Wojti

[Michał81]

Jako, że zazwyczaj słucham się mądrzejszych tak i tym razem mam to zakodowane w głowie i głosić będę

 

Są tylko 2 porównywalne stany spalania pomiędzy różnymi silnikami zaburtowymi.

1) Obroty mocy maksymalnej i manetka na full

2) obroty biegu jałowego.

 

Krótko mówiąc maksymalne i minimalne spalanie.

Każde pomiędzy jak 3/4, 5/8, 10/345 można sobie wsadzić w 4 litery

Ponieważ inaczej będzie przy tym samym silniki na 3/4 manetki przy śrubie o skoku np 12 cali a inaczej na 11 cali, już nie pisząc o różnych łodziach.

 

Więc panowie trochę pomyśleć - to podstawa, a nie o głupoty się spierać.

 

Kolega założyciel tematu wykonał punkt 1) i Brawo mu za to !

[SzymonK]

 

Są tylko 2 porównywalne stany spalania pomiędzy różnymi silnikami zaburtowymi.

1) Obroty mocy maksymalnej i manetka na full

2) obroty biegu jałowego.

 

 

Z praktycznego punktu widzenia oba są bezużyteczne, dlatego np. producenci samochodów takich danych nie podają, bo nikt nie jeździ ani na luzie, ani z prędkością maksymalną (różną dla różnych modeli aut czy konfiguracji łodzi z silnikiem) - w praktyce nieosiągalną w realnych warunkach drogowych.

Poza tym przy odkręconej na full manetce też będzie inaczej przy śrubie 12 i 11 cali, nie pisząc o różnych łodziach. Niby w czym odkręcenie manetki na 4/4 ma być lepsze od 3/4 czy 2/4 i co jest takiego cudownego w liczbie 4/4, że miałaby zapewnić takie samo spalanie niezależnie od śruby czy łodzi? Oprócz tego, że łatwiej ustawić takie położenie nie ma ono żadnych zalet.

 

Prędkość optymalną dla danej łodzi wyposażonej w konkretny model silnika z daną śrubą da się mniej więcej wyznaczyć i jest ona w praktyce stosowana jeśli ktoś przemierza większe odległości a zwraca uwagę na koszty i szuka kompromisu między prędkością a spalaniem. Dlatego dane o spalaniu w takich warunkach wydają się bardziej interesujące.

 

Z kolei porównanie 2 różnych silników na tej samej łodzi i przy tej samej prędkości też jest ciekawe, można się zorientować w jakim stopniu zwiększa się spalanie z powodu większej pojemności silnika i rezerwy mocy, której akurat w danej chwili nie wykorzystujemy.

 

Kolega Mordeo wykonał chyba jedyny wiarygodny i powtarzalny test spalania i chwała mu za to, pomimo że wyniki jakie uzyskał są mało użyteczne.

 

Ale jeśli ma ochotę na więcej testów, to sugerowałem jedynie, żeby nie robił takich, których wynik jest z góry znany - jak sprawdzanie różnic z prądem rzeki i pod prąd, bo można to paliwo i czas zużyć bardziej produktywnie - dowiadując się czegoś mniej oczywistego.

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez SzymonK

[wlkp11]

@Mordeo Ja mam Michała i jeden z Twoich (Honda 5km) silników i na Warcie: z prądem 14km/h pod prąd ok. 7km/h. Dość duża różnica w prędkości w porównaniu do Twojej łodzi. Ciekawe skąd się bierze? Z tym że czy na 2/3 czy na max manetki, prędkość jest taka sama. Czyżby Michał dawał aż takie opory? Spalania nigdy nie mierzyłem - nazywam je znikomym. W 2015 zamierzam nabyć 15KM specjalnie na Wartę i Bałtyk. Pływanie pod prąd 6,5km/h po centrum Poznania z komentującymi żulami - bezcenne.

[kotwitz]

@Mordeo Ja mam Michała i jeden z Twoich (Honda 5km) silników i na Warcie: z prądem 14km/h pod prąd ok. 7km/h. Dość duża różnica w prędkości w porównaniu do Twojej łodzi. Ciekawe skąd się bierze? Z tym że czy na 2/3 czy na max manetki, prędkość jest taka sama. Czyżby Michał dawał aż takie opory? Spalania nigdy nie mierzyłem - nazywam je znikomym. W 2015 zamierzam nabyć 15KM specjalnie na Wartę i Bałtyk. Pływanie pod prąd 6,5km/h po centrum Poznania z komentującymi żulami - bezcenne.

To, że łódka nie przyspiesza pomimo zwiększenia obrotów powyżej 2/3 to prawdopodobnie kwestia śruby, ma za mały skok ale nie warto z nią kombinować. 

Miałem Michała. Super łódka btw . U mnie latał z 10 hp dwutaktem na pawęży. We dwie osoby, na Wiśle, pod prąd płynął w ślizgu. Powiem szczerze, że pływając samemu miałem wrażenie, że na większym silniku mogłoby być już niebezpiecznie. Przy max prędkości ( 32-36km/h ) i lekkim wiaterku miał dziwne tendencje do "uślizgiwania", wrażenie jakby nagle wyjeżdżał spod tyłka. Na 15 będzie szatan

Na spalanie nie bardzo zwracałem uwagę, na 12 litrowym zbiorniku sporo się pływało