kryst Opublikowano 17 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 http://www.tackletour.com/reviewicast09colmic.html Chłopaki nie próżnują, podoba mi się artykuł o IDM (Italian Domestic Market. Może, kiedyś doczekamy się PDM (Polish Domestic Market) produktów. Tylko, myślę, że Rodbuilderzy powinni być autorami ewentualnego sukcesu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 17 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Widzisz ... już kilka lat temu europejskie przedstawicielstwo Ever Green'a było we Włoszech. W Polsce też mamy przedstawicielstwo .... innych marek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 18 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Akurat Colmic w Polsce chyba jest, i z tego co pamiętam kilka lat temu markę tą wspierał nie kto inny ale Jacek Stępień tylko że te kije co wtedy były na stoisku, były trochę inne Nie wiem jak to wygląda w tej chwili, czy Comic jest u nas i jak kształtuje się oferta tak na marginesie to musze przyznać, że zaglądając czasem do polskich sklepów odnoszę wrażenie że coś drgnęło - oczywiście są to rodzynki ale... np. Jaxon wypuścił woblery firmowo zbrojone w kotwice Ownera - kilka lat temu gdybym coś takiego usłyszał, wziąłbym to za dobry żart nic tylko przyklasnąć firmie kroku w dobrym kierunku, co niniejszym czynię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 19 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 A kto jest przedstawicielem Ownera na Polskę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 19 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Z moich informacji przedstawicielem ownera jest firma która wypuściła owe woblery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 19 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Ano właśnie Ale ... wiele woblerów jaxon'a to killery. Pamiętam jak jeden z moich znajomych z Holandii chciał kupić kilkaset woblerów jaxona na szwedzkie szczupaki. Mówił, że lepszych nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 19 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 sam miałem kilka sztuk wobków jaxona i naprawdę kusiły ryby bardzo dobrze, zaś jeśli chodzi o kotwice ownera to nie dawno przeżyłem rozczarowanie bo łowiąc żyłką 0,20 przy zaczepie odpadło jedno ramie kotwicy w rozmiarze8 po tym incydencie chyba wyleczę się z nałogowego wymieniania kotwic standardowych na ownery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 sam miałem kilka sztuk wobków jaxona i naprawdę kusiły ryby bardzo dobrze, zaś jeśli chodzi o kotwice ownera to nie dawno przeżyłem rozczarowanie bo łowiąc żyłką 0,20 przy zaczepie odpadło jedno ramie kotwicy w rozmiarze8 po tym incydencie chyba wyleczę się z nałogowego wymieniania kotwic standardowych na ownery Miałem podobne zdarzenie, gdzie niezły bolesław odpłynął w siną dal Również kotwica nr 8 (ta grubsza, ST36BCX, czy jakoś tak) nie wytrzymała uderzenia.Natomiast o ile dobrze pamietam, jeden z moich pierwszych celowo łowionych boleni padł właśnie na wobler Jaxon-a. Plastykowy, długi na ok 10 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Ja też miałem takie przypadki ale nadal uważam, że to najlepsze kotwice jakie są na rynku. To, że pękają pewnie ma związek z procesem hartowania, ale ... specem nie jestem w tej dziedzinie więc nie brnę dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 czesto czytam na forum zachwyty nad Ownerami. Ale nie dokonca to rozumiem. Przez ponad rok lowilem na standardowe kotwice jakie montuja w wabikach salmo, Yo zuri i Duel i nie mialem zadnych problemem, ani ze spadami ani z pekaniem ramion kotwic. Powiem wiecej Mam swoja teorie na temat super twardych kotwic. Stosowanie takiech hakow zwieksza szanse, ze nie wyjmiemy wabika z zaczepu. Sprawdzilem to nie jednokrotnie probujac uwolnic ulubionego woblera z rafy koralowej generalnie warto kupowac woblery z zabezpieczonymi przez slona woda kotwicami. Anodowane kotwice montowane np. w Yo Zuri albo w Salmo Slimach nie rdzewialy i nie tracily ostrosci po 2 latach uzywania. niema co wpadac w ekscytacje.... JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Jerzy, mój pierwszy srebrniak, wcale nie taki wielki (poniżej 70 cm), całkiem umiejętnie wyprostował dwa groty, w standardowej kotwiczce, w jaką zbrojone są blaszki obrotowe Jaxon, typ Long nr 3. Jakie wnioski? Chyba żadne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Popper ja wiem, ze na rynku sa kotwice robione z szywaczy biurowych i pewnie znalazlby sie i okon ktory rozgialby taka kotwice. Jednak firmy dbajace o marke takie jak Salmo, Rapala, Yo Zuri itp. dbaja, aby montowane byly tam dobrej jakosci kotwice. Podone zdanie mam na temat przyponow.. Kupuje jakies chinskie przypony stalowe firmy South bend dodatkowo maja agrafki z blaszka, czyli pelem obciach, a jakos nie zdarzylo mi sie zeby cos powyginalo te przypony... JW a tak by the way to zauwarzylem, ze 50% sytuacji odbijania sie ryby od wabika, spinek, prostowania kotwic to wynik sztywnych kijow, plecionki i hamulca ustawionego na beton. W Polsce 70% wedkarzy tak konfiguruje swoje zestawy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Jerzy, pamiętam swoją minę po braniu ładnego bolka, kiedy zobaczyłem co się stało z kotwicą VMC Od tego czasu stosuję jedynie Ownery i moja mina zwykle jest inna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 20 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 ...........a tak by the way to zauwarzylem, ze 50% sytuacji odbijania sie ryby od wabika, spinek, prostowania kotwic to wynik sztywnych kijow, plecionki i hamulca ustawionego na beton. W Polsce 70% wedkarzy tak konfiguruje swoje zestawy..Na 100% się zgadzam ale, że właśnie takie kije preferuję, podobnie jak Remek najczęściej montuję Ownery lub Gamakatsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.