Skocz do zawartości

Rzeka Narew


sukingad

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulację dla naszych STRAŻNIKÓW i dla PANA "KOMEDIANTA" , przepraszam  KOMENDANTA ,że jeszcze trzyma takich ............................ obrońców naszej wody!

Miałem z nimi kilka razy do czynienia - NIE POLECAM  spotkania z " Panami STRAŻNIKAMI", dla wielu żle się to kończy.

D....ile.Ja zaczynam łowić tu a kończe  15 -20 km dalej i co mam wpisywać co 1km czy co 5km .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ze znajomym przenosiliśmy jego plastikową łódkę na zimową miejscówkę, woda idzie w górę, najwyższy czas. Wiele pychówek już na leżach, koniec sezonu najwidoczniej. Ale w krzakach co znajduję? Cztery odcięte szczupacze główki...trzy ryby w okolicach 35-40 cm, jedna nieco większa, ale chyba także niewymiarowa. Podejrzanych dwóch młodych (ale znowu nie tak bardzo) wędkarzy, z dobrym sprzętem i osprzętem, z gadki inteligentnych. Kląłem na głos, ręce opadają, pięknie zakończyli ten wędkarski rok :angry: Ile razy marudzili, że nic nie bierze...

Edytowane przez cristovo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W pobliżu Żółtek da się, niestety woda wysoka, nurt silny, tu i tam lekko wylane, ale Lemigo na nogach załatwiają sprawę...nawet lód się pojawił gdzieniegdzie. Tendencja jest jednak opadająca i jeśli w najbliższych dniach mocno nie wleje, jeśli znowu nie zaczną bawić się jazami czy Siemianówką, na łąki póki co woda na poważnie nie pójdzie.

 

Oczywiście nic nie bierze. Jedynie miejscowi z żywcami szczupaki łowią, przykładowo po kilkanaście sztuk (zdaje się, że nie w samej rzece, raczej starorzecza okupują...no i zamroziło, pech :P). Tyle wiem z wczorajszej rozmowy. Już nawet nie dopytywałem, czy wszystkie do wora idą, po co się denerwować. Ech, udało się zakazać trollingu (pomijam sensowność powszechności zakazu), na żywcową metodę silnych nie ma (a tu akurat nie powinno być żadnych wyjątków) :wacko:

 

Ogólnie życia w wodzie nie widać. Okonia wymiotło na jakieś zatoki, starorzecza, cofki, trudny temat. Zwłaszcza w Żółtkach, gdzie jak wiadomo, wyłączony (i słusznie) jest odcinek od mostu w górę rzeki. Gdyby nie ów zakaz, teraz by tam rzeź zapewne była, pielgrzymki przybywałyby z drugiego końca województwa. A tak sobie spokojnie, mam nadzieję, przezimuje w zatoce spora część populacji. Pan od żywca wspomniał, że często tam widuje strażników, to akurat dobra wiadomość ;)

 

Pochodzić jak najbardziej, złowić...patrząc na wodę i pogodę, niemożliwe :rolleyes:

Edytowane przez cristovo
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Ja byłem na swoim przyujściowym odcinku, poniżej zapory w Dębem. Cel - jaź i kleń na małe woblerki, obrotówki i żyłkę 0,16. Złowiłem bolenia 65cm i na starorzeczu szczupłego pięćdziesiątaka. Bolek przywalił w 2,5cm woblerka groszka Forecasta, w szybkim nurcie kamienistego napływu umocnienia brzegu. Miałem nadzieję na pięknego klenia a tu d..pa :angry:. W poszukiwaniu jazi przeniosłem się na pobliskie starorzecze gdzie na wiosnę one wchodzą, niestety jazi nie było a na obrotówkę uczepił się zębaty pokancerowany po odbytych amorach, a drugi uciekł spod nóg, nie było sensu dalej tam łowić.

 

post-54783-0-95444900-1491712034_thumb.jpg

 

Woda już sporo opadła i jest za niska jak dla mnie, taki stan powinien być pod koniec maja, a nie w pierwszej połowie kwietnia.

Edytowane przez pawello
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Leje, miejscami woda znowu na łąkach. Do tego pełna Siemianówka, pewnie zaraz trzeba będzie nieco tej wody popuścić. No i zabawa na jazach, jedne leżą, inne stoją...no i przy stojącym w Rzędzianach rzeź, głupie bolenie potrafią brać jak ukleje. Z tych boleni świetne gałki wychodzą potem. Jeszcze niedawno znaczna część była niewytarta :blink: Oczywista najlepiej bierze z jazu bądź w jego bezpośredniej bliskości (schodki), kontroli jak na lekarstwo, a jak już jest, to śmieszne 200 zł się płaci i można kosić dalej.

 

Tak ludzie gadają. Ja postanowiłem póki co omijać Rzędziany szerokim łukiem. Coś chyba jednak jest na rzeczy, w innych miejscach ani ludzi, ani ryb....... :ph34r:

Edytowane przez cristovo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...