Skocz do zawartości

Rzeka Narew


sukingad

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie to ja tu przez całe życie zlowilem tysiące jak nie dziesiątki tysięcy ryb w tym kilka medalowych ryb różnych gatunków. Żałuję trochę, że nie poszedłem na spina, ale też nie było jak bo burza była i mnie ze spławika też wygonila. Według moich obserwacji to lowiacych teraz przy brzegu na spina jest może jakaś szansa na szczupłego... Nie wielka, ale jest.. Może za tydzień pójdę na cały dzień w sobotę sprawdzić.. Jak narazie to 8 razy byłem na rybach w tym 6 razy z łódki na spina i jedno branie, tylko bolen, a na spławik dwa razy i na zero. Sąsiad był 4 razy na spina i ma na koncie jedno branie esoxa 30cm. Wczoraj ten gość co łowil na grunt mówił, że próbuje wszędzie na Narwi.. Był tu u mnie, mówił też, że był dalej na Stawinodze, na Holendrach i jeszcze gdzieś zupełnie indziej dwie miejscówki, a i na Bugu w Kuligowie i jeszcze gdzieś w innym miejscu na Bugu no i jest bez brania w tym sezonie. Wczoraj siedział tu u mnie na gruncie i na zero Prze 7 h,ale to norma bo tu co sobota jak wyplywalem Ci z rana co na grunt łowili za każdym razem na zero, a jak spływalem wieczorem to już inni zawsze byli i też zawsze na zero, więc nikt nic nie zlowil od początku sezonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że nie łowisz nie znaczy, że ryb nie ma. Skoro tyle czasu spędzasz nad wodą, twoi znajomi też na zero to może problem tkwí w tym, że łowić nie umiecie? I nie umiecie wytypować dobrych miejsc? Jak się czyta te posty to czuć zjedzenie wszystkich rozumów, a mimo to zero!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łomżyniak nie łowię na przepływankę, a krąp to dla mnie chwast i nawet nie zaliczam tego jako ryby

 

tak jak pisałem wcześniej na spławik łowię na lina czyli plecionka na przyponie , hak karpiowo -linowy nr 6 i na hak idzie czerwony dendrobeana nr 4 do tego dwa białe robaki ewentualnie rosówka bądź 10-12 białych robaków grunt na maksa i na dno tam gdzie muł przy trzcinach i na linka takiego 35-60 cm idealnie czasami brał na to i grubszy leszcz, karaś , krasnopiórka większa 25-35 cm

 

Wiesiek2602

 

czy masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem kolego..? przecież wyraźnie napisałem że , łowię na tym odcinku Narwi od 30 lat i złowiłem tam tysiące jak nie dziesiątki tysięcy ryb różnych gatunków to jak miejsce może być złe...? i jak mogę nie umieć łowić... do tego to nie są moi koledzy znajomi tylko różni ludzie , którzy tam przyjeżdzają regularnie bądź jednorazowo i  łowią ryby znaczy próbują łowić , a przewija ich się przez cały sezon też setki jak nie tysiące bo jak siedzę pare h na brzegu to np podjeżdża i z 50 osób bo szukają miejscówki

 

zapraszam ekspertów możemy zrobić jakieś zawody albo jakieś zakłady pokażecie mi jak się łowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tysiące jak nie dziesiątki tysięcy ryb...? To Ty w kadrze narodowej być powinieneś jak taki łofca z Ciebie w takiej studni!!!

Ile z tego wypuściłeś, dałeś szanse przystąpienia do tarła? Ile z tego po wypuszczeniu przeżyło? Łowiłeś je jak było ich masa a to łatwizna. Teraz woda jest wyrąbana do cna, a Ty zmieniłeś coś w technice łowienia? Czy dalej łowisz na żyłke 0,40, blache i zwijasz ekspresem by nie urwać z nadzieją że walnie????? wspomniani ludzie łowiący na Twoim odcinku łowili i teraz nie łowią? I napewno każdy jak złowił to wypuścił, na bank, sami nokilowce!!! Masz odpowiedź czemu nie ma już tam ryb.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna ryba nie jest chwastem. Jak masz takie podejście do wędkarstwa to słabo to wygląda.

 

nie jest , ale nie wliczam tego jako ryby bo nie dorasta do dużych rozmiarów to tak samo jakby powiedzieć, że biorą bo ktoś złowił 100 uklejek , chociaż tam brały nie raz krąpie i po 0,30 -0,50 kg , a teraz co dziwne Ci co na grunt łowią nawet im krąpik nawet nie weźmie, a kiedyś to kolega się śmiał jak nic nie brało i było branie to najczęściej krąp to się śmiał , że to są stawy hodowlane Krąpson :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tysiące jak nie dziesiątki tysięcy ryb...? To Ty w kadrze narodowej być powinieneś jak taki łofca z Ciebie w takiej studni!!!

Ile z tego wypuściłeś, dałeś szanse przystąpienia do tarła? Ile z tego po wypuszczeniu przeżyło? Łowiłeś je jak było ich masa a to łatwizna. Teraz woda jest wyrąbana do cna, a Ty zmieniłeś coś w technice łowienia? Czy dalej łowisz na żyłke 0,40, blache i zwijasz ekspresem by nie urwać z nadzieją że walnie? wspomniani ludzie łowiący na Twoim odcinku łowili i teraz nie łowią? I napewno każdy jak złowił to wypuścił, na bank, sami nokilowce!!! Masz odpowiedź czemu nie ma już tam ryb.

na spina łowię na plecionkę, a i uwierz mi , że grubość żyłki/ plecionki nie ma dla ryb najmniejszego znaczenia, a łowiłem dużo ryb bo po prostu mam tam działkę więc często jestem nad wodą i poświęcałem na łowienie masę czasu, u mnie nie ma kto jeść ryb 90% wypuszczam, a co do spławika dlatego daję plecionkę na przypon w tym miejscu w którym łowię bo mi rwało zestawy jak miałem np 20 żyłkę na przyponie z resztą na grunt to samo karpie i liny, a i na spławik musi być hol siłowy bo nie ma innego wyjścia bo zaraz lin idzie w trzciny z resztą z gruntu to samo jak Ci większa ryba popłynie ostro w  bok to pozamiatane no , a przy cienkiej żyłce to i przy zacięciu pęka albo podczas holu

 

a co do liczby ludzi to przecież chyba dobrze dla PZW bo dużo kasy ze składek więc adekwatnie do tego powinni zarybienia robić i nie powinno być problemu z ilością ryb...

Edytowane przez tomex11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze kormorany są w gumofilcach. Jak ktoś przyjeżdza nad wodę łowi "30 leszczów po 2-3kg" wszystko bierze i chwali się na wiosce, a potem dzień w dzień przyjeżdza 10 kolegów zaśmiecają brzeg i walą w łeb wszystko co popadnie, bo w occie kleń dobry to co komu po zarybianiu? 

 

Ryba rośnie kilka ładnych lat, a wiadome ze największe szanse mają te z naturalnego tarła.

 

Inna historia i chwalenie się, że metrowe szczupaki się wyciągało na tarle w marcu... albo majowe szarpanie ryb w tarliskach.

 

Ogólnie ryby są, ale jest ich coraz mniej i trzeba się odzwyczaić od tego, że się wyszło i łowiło na cokolwiek i kiedykolwiek.    

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znawcy przestańcie pisać że ktoś nie potrafi lub został na etapie wędkarstwa w latach 70tych.Ile czasu spędzacie w tyg.na Narwi ile w tym czasie złowiliście ryb.Może zdjęcia popykacie to zobaczymy wszyscy ten urodzaj.Czytając wasze wpisy odnoszę wrażenie że bywacie tam nie często(Pułtusk-Wierzbica).Można trafić bolka ostatnio nawet jakiegoś sandaczyka ale to wszystko i tak jest lipa wielka.Biała ryba kompletnie nic na małym gruncie uklejka w trzcinie mała wzdręga to wszystko.Chyba nie są to jakieś kokosy o których można pisać na forum.Jedzcie zobaczcie te tłumy łowiących i powstawiajcie aktualne zdjęcia.Jak nie to podzwońcie po przystaniach dopytajcie o wynajęcie  łodzi do wyboru do koloru.A zarzucanie komuś brak umiejętności,łowienie na żyłkę 0,50mm lub zabieranie ryb wsadzie między bajki i poczytajcie dzieciom w zimę.fachofcy internetowi

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znawcy przestańcie pisać że ktoś nie potrafi lub został na etapie wędkarstwa w latach 70tych.Ile czasu spędzacie w tyg.na Narwi ile w tym czasie złowiliście ryb.Może zdjęcia popykacie to zobaczymy wszyscy ten urodzaj.Czytając wasze wpisy odnoszę wrażenie że bywacie tam nie często(Pułtusk-Wierzbica).Można trafić bolka ostatnio nawet jakiegoś sandaczyka ale to wszystko i tak jest lipa wielka.Biała ryba kompletnie nic na małym gruncie uklejka w trzcinie mała wzdręga to wszystko.Chyba nie są to jakieś kokosy o których można pisać na forum.Jedzcie zobaczcie te tłumy łowiących i powstawiajcie aktualne zdjęcia.Jak nie to podzwońcie po przystaniach dopytajcie o wynajęcie  łodzi do wyboru do koloru.A zarzucanie komuś brak umiejętności,łowienie na żyłkę 0,50mm lub zabieranie ryb wsadzie między bajki i poczytajcie dzieciom w zimę.fachofcy internetowi

Tak jak ktoś napisał wyżej. Zmień hobby. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja prawie co wyjście coś lowie ale większość ryb nie spełnia kryteriów wielkości forum więc i się nie chwalę . Nie mówię tu o 20cm okonkach bo się za nimi nie uganiam , nie uważam się za żadnego specjalistę bo takowym nie jestem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łomżyniak ostatnio przejazdem zeszliśmy nad Narew z naszym ulubionym jasnym z Twojej miejscowości  ;) zerknąć na wodę.Woda w Narwi w okolicach Łomży to zupełnie inna woda.Widać w niej życie drobnicę a nawet atak jakiegoś mięsożercy.W mojej okolicy na którą zaglądam(Pułtusk-Wierzbica) to płynie tylko brązowawa woda bez życia.Fajnie masz-my musimy lecieć kawał drogi by uświadczyć takich widoków.

Edytowane przez JG39
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łomżyniak ostatnio przejazdem zeszliśmy nad Narew z naszym ulubionym jasnym z Twojej miejscowości  ;) zerknąć na wodę.Woda w Narwi w okolicach Łomży to zupełnie inna woda.Widać w niej życie drobnicę a nawet atak jakiegoś mięsożercy.W mojej okolicy na którą zaglądam(Pułtusk-Wierzbica) to płynie tylko brązowawa woda bez życia.Fajnie masz-my musimy lecieć kawał drogi by uświadczyć takich widoków.

 

Wyskocz na "Okonia" dla poprawy nastroju - blizej masz i zobaczysz zycie :D 

 

Nie trzeba byc ichtiologiem zeby znac sytuacje w naszych wodach i sklada sie na to wiele czynnikow , ale bede obstawal przy tym ze zawsze da rade cos "wychodzic" .

 

Jeden ma wiecej farta ,drugi umiejetnosci a trzeci bedzie 3/4 roku nad woda :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskocz na "Okonia" dla poprawy nastroju - blizej masz i zobaczysz zycie :D

Nie ,,okoń'' to nie moje klimaty :D .Wolę jechać dalej ale bardziej dziko.Mamy takie jeziorko gdzie jedziemy się wyłowić na dzikiej wodzie okoni i szczupaków.Szkoda tej Narwi w okolicach Warszawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niiii ma ryb Panie...

Nom.

Ale ta z pomtonu jest mega fajna. A może to już po zmianie strategii.

Ogólnie, łowić to trza umić.

I nie ważne że jest ktoś kto się wychował nad tą wodą, ważne że ktoś tam złowi rybę. A że został się boleń to się nie liczy. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryba wychodzona na piachu, na którym "wychowani nad tą wodą" nawet by się nie zatrzymali. Nie tylko bolenie się ostały. Ale do fotografowania ledwowymiarowych szczupaczkow i sandaczykow nawet narzekactwo w wątku mnie nie zmusi...

. Dobrze mówisz bo takich ryb ledwo wymiarowych trochę się łowi . Ostatnio u mnie dwa sumki około wymiarowe padły
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...