Skocz do zawartości

Rzeka Narew


sukingad

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszy że pojawiają się zdjęcia a nie same narzekanie.

 

Ja sprostuje co wcześniej pisałem, rzeczywiście kolega po kiju w Dębe otworzył wędzarnie szczęśliwie sąsiedzki pogłoski  i posądzenie go o wędzenie złapanych ryb, było niesłuszne. Jak zapowiadałem tak zrobiłem, poszedłem pogadałem dowiedziałem się,  i  szczęśliwie okazuje się że kolega Rexxx(nie wiem czy można tu jakoś oznaczać  osoby) miał słuszność. Właściciel wędzarni wędkuje to prawda, ale na sprzedaż kupuje ryby z hurtowni wiec to akurat pozytywny przykład małego fajnego biznesu i to z pasją. Więc przynajmniej tutaj pozytywna wiadomość.

 

Ze spraw bardziej dotyczących rzeki, ostatnio korzystając z dobrej pogody i weekendu, odwiedziłem - bez wędek - próg w Dębe, ku wspomnieniom i by popatrzeć jak sie pozmieniało. Pozarastało strasznie, dla mnie już ledwo do poznania, niestety pełno śmieci i bynajmniej nie mówię o tych naniesionych z woda, dziesiątki miejsc po ogniskach i niestety sporo skrobanych na miejscu łusek, papierów po przyponach i innego tatałajstwa. Byłem dzień po rocznicy to przynajmniej chłopakom świeczkę sie udało zapalić.  

 

Co do ryb, nie w kwestii narzekania a informacyjnie:

w niedziele za drapieżnikiem na zero

dziś za białą, można stwierdzić że też, zagubione niewymiarowe klenie sie zameldowały.

Wśród wędkarzy tam też cisza, dobrze że chociaż woda rośnie.

post-68904-0-90955500-1592945839_thumb.jpg

post-68904-0-91428200-1592945855_thumb.jpg

post-68904-0-92350700-1592945864_thumb.jpg

Edytowane przez Nemeryn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, mało zabawne, pod koniec lat 90-tych doszło do tragedii i kilka osób się utopiło, już nie pamiętam, ale chyba ponton lub łódka przewróciła się, jak zniosło ich na ten nieszczęsny próg spiętrzający wodę, zresztą w zeszłym roku też ktoś się tam utopił.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, mało zabawne, pod koniec lat 90-tych doszło do tragedii i kilka osób się utopiło, już nie pamiętam, ale chyba ponton lub łódka przewróciła się, jak zniosło ich na ten nieszczęsny próg spiętrzający wodę, zresztą w zeszłym roku też ktoś się tam utopił.

Stali na kotwicy otworzyli śluzę,kotwica zaczepiła o coś na dnie nie zdążyli jej (odciąć,odczepić)linka zrobiła się za krótka. :(  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spędziłem na tej rzece kawał swojego życia i costam jednak wiem :) łowię w niej w zasadzie wszystkie gatunki drapieżników- a celowo nastawiam się głównie na klenie i bolenie. Pewnie nie jest znacznie lepiej niż na innych rzekach, ale na pewno nie jest też tak źle jak pisze się w tym wątku.

Na szczęście dla tej rzeki ryby nie wskakują same do łódki- dzięki temu trochę ich jeszcze zostało.

Wracając do ryb- 5 boleni w 6 rzutach, w tym dwa dublety - to nie zdarza się często :)

post-56871-0-82076000-1593590935_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie łowiłem na Narwi, natomiast moi znajomi jeżdzą od czasu do czasu nad Narew z nastawieniem na białą rybę i twierdzą, że wyniki mają znacznie lepsze niz na podwarszawskiej Wiśle. Zasada jest jedna: trzeba jechać na kilka dni i dobrze podnęcić łowisko, wypady jednodniowe czy weekendowe mijają się z celem. Ale to pewnie jak wszędzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biała ryba trochę zaczyna żerować poranek=4 leszcze.

Tak jest od kilku dni z leszczami jak pisałem wyżej.Lin,karp,karaś-brak.Leszcze brały wczesną wiosną i dopiero teraz coś się ruszyło.Szczupak,sum,sandacz bez szału.Panowie jestem na wodzie co drugi dzień wiem co się łowi na bieżąco,mam swoich znajomych co wypływali już którąś z rzędu łódkę.Widzę często wędkarzy z różnym sprzętem, umiejętnościami i wiem co łowią.A że ktoś coś złowi to i tak to wszystko jest lipa-to są pojedyńcze ryby i dni kiedy brały.(Pułtusk-Wierzbica)Piszcie może jaki odcinek rzeki odwiedzacie może jest na waszej wodzie lepiej. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym wywołany do tablicy przez innego kolegę. Łowię na całym mazowieckim odcinku- dzieisjesze bolenie to rejon zdecydowanie poniżej zapory, łowię też na samej czaszy zalewu (okonie/bolenie) i powyżej Serocka (szczupaki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wędkuję na wodach podłomżyńskich i takiego sezonu nie pamiętam. Dno dna. Śmiejemy się, że poprzedni dzierżawca zanim został odsunięty to agregaty uruchomił :):):) ale widać na całej Narwi jest słabo. Słyszałem o jednym sumie z gruntu przy okazji łowienia leszcza nocą. Leszczy nikt znajomy nie widział w tym roku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...