Skocz do zawartości

Rzeka Narew


sukingad

Rekomendowane odpowiedzi

Myślałem że nic mnie w tym wątku już nie zdziwi.. A tu proszę...

Iiiii....pracując w sklepie wędkarskim słyszałem, od kilku klientów, że leszcze nie biorą w Ostrołęce bo syf puścili w Warszawie. Teraz leszcze się ruszyły to ci sami goście tłumaczą, że je przygnało z Wisły. Jak pójdę na emeryturę to napiszę książkę o wędkarskich teoriach.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie jest łatwo. W tym roku wymyśliłem nazwę dla mojego woblera boleniowego. Łuskacz bo wyłuskuje pojedyncze ryby. Nawet w Wiśle jest tragedia, jak coś bije to przedszkole.

W ubiegły weekend pojechałem z rodzinka pod zapore i przy okazji zobaczyc czy cos tam bije, bo przeciez jest strefa ochronna to powinna sie woda gotowac. Cos tam podganiało ale baletem boleni Putramenta to bym tego nie nazwał, a pogoda była dobra no i mamy teraz u nas najlepszy boleniowy miesiąc.

Edytowane przez wujek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Panowie cały odcinek mazowieckiej Narwi to tragedia.Ale zawsze się znajdzie znawca co napisze że łowić nie umieta bo tam zawsze bierze.Poniżej zapory i tak jest odrobinę lepiej niż przed.Woda z Wisły odrobinę zasili rybką zwłaszcza jak idzie duża i brudna zawsze coś w tej czyściejszej Narwiańskiej zostanie.Ale mimo wszystko i tak lipa..... :(  

Edytowane przez JG39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie to nie narzekam, raz szczupak innym razem boleń, czasami sandacz też się trafi, bywało lepiej, ale rzeka co roku jest inna. Boleni w zeszłym sezonie dużo więcej łapałem, ale odkąd kormorany się pojawiły w dużych stadach to ryby zmieniły swoją metę i jakoś specjalnie się nie nastawiam, nie wiem czy tegoroczne są z Wisły, w zeszłym roku było ich dużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest mało, to muszą być z Wisły, a ubiegłoroczne na pewno były z Narwi... [sorry, nie pije personalnie do Kolegi @Rexxx, ani nikogo innego, tylko taki ironicznie bezsensowny wniosek wpadł mi do głowy po lekturze tego wątku ????]

 

Na Narwi mało lowię, ale zdarzało mi się w tym roku widzieć kanonadę boleniową, jakiej na Wiśle nie widziałem. Inna sprawa, że bolenie z Narwi to trudny przeciwnik. Co do szczupaków i sandaczy się nie wypowiadam, bo nigdy celowo nie próbowałem ich łowić na tej rzece.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Rexxx nie narzekam na wyniki, naprawdę rzadko zdarza się zejść o kiju. Według mnie boleni jest dużo, przynajmniej kilka razy w tym roku widziałem prawdziwe boleniowe balety, waliły po prostu wszędzie. Są szczupaki, klenie, sumy, brzany...W tym roku z kolegą z forum zaliczyliśmy 5 boleni w sześciu rzutkach. Tam jest inny problem, jednego dnia są balety a drugiego jest pół metra więcej wody i po baletach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Rexxx nie narzekam na wyniki, naprawdę rzadko zdarza się zejść o kiju. Według mnie boleni jest dużo, przynajmniej kilka razy w tym roku widziałem prawdziwe boleniowe balety, waliły po prostu wszędzie. Są szczupaki, klenie, sumy, brzany...W tym roku z kolegą z forum zaliczyliśmy 5 boleni w sześciu rzutkach. Tam jest inny problem, jednego dnia są balety a drugiego jest pół metra więcej wody i po baletach ;)

 

na jakim odcinku ??  hmm od 15? lat jak Dębe inaczej steruje woda nie widzialem takich dziennych wahan 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na jakim odcinku ?? hmm od 15? lat jak Dębe inaczej steruje woda nie widzialem takich dziennych wahan

Poniżej zapory, nie miałem na myśli dziennych wahań ;) bywam nad wodą bardzo nieregularnie, byłem dwa tygodnie temu i było na wodowskazie 46cm i fajnie połowiłem, poszedłem dziś a na wodowskazie 90cm ;) już nie było tak łatwo, trafił się tylko szczupaczek 50 parę centymetrów. Dodam że łowię brodząc, czym więcej wody tym dla mnie gorzej ;) W zaszłym roku była długo nirzówka i to był dla mnie bardzo dobry rok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na jakim odcinku ??  hmm od 15? lat jak Dębe inaczej steruje woda nie widzialem takich dziennych wahan 

Kiedyś to były wahania :D 15-20 lat temu jak o 20godz.puszczali wodę na zaporze to w ciągu kilku minut przybierała o 2metry.O 22godz.zamykali i wtedy były najlepsze brania.Przybór wody był taki że będąc tam pierwszy raz nie zdążyłem wyjąć jednej wędki z podpórki i poszła.... ale cieszyłem się że nie zabrało mi samochodu :D  :D  :D .Można było zegarki ustawiać tak były regularne upusty.Poniżej zapory Narew miała doły woda była głęboka i było masa ryby której nikt nie był w stanie przełowić.Teraz płytko masa kormoranów i przybór 50cm w ciągu kilku godzin jest problemem.Nie mówiąc już o braku ryb.

Edytowane przez JG39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...