Skocz do zawartości

PZW: Koło jerkbaitowców


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem za możemy łowić za każdym razem w innym miejscu wystarczy się tylko wcześniej zgadać .W moim rejonie jest trochę kłusowników ale sam nic nie zrobię a tak z większą ekipą :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r: to by im kota pogonił zwłaszcza latem jak jadą ostkami przy niskiej wodzie klenie jazie i wszystko co pod krzakiem siedzi ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest zły pomysł z teoretycznego punktu widzenia. Jest nas przeszło 12k więc warto by to przypieczętować :)

Coś mi się kojarzy, że koło 10lat będzie miał jerkbait niedługo i byłoby to super celebracją ;)

 

Ciekawe co o tym sądzi grono zarządzające i jak to widzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję podpinać się pod małe Okręgi, wtedy jest szansa na zrobienie/załatwienie czegokolwiek. W Warszawie, Poznaniu, czy Katowicach trzeba by mieć kilka tysięcy członków Koła, by cokolwiek zdziałać. W małych Okręgach wystarczy kilkudziesięciu członków, by mieć realny wpływ na ZO.

 

Pomysł fajny  :)

 

Nie zapomnij Danielu, by znaleźć ludzi do działania, a nie sztuki na liście, bo wyjdzie "weźmy się i zróbcie"   :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję podpinać się pod małe Okręgi, wtedy jest szansa na zrobienie/załatwienie czegokolwiek. W Warszawie, Poznaniu, czy Katowicach trzeba by mieć kilka tysięcy członków Koła, by cokolwiek zdziałać. W małych Okręgach wystarczy kilkudziesięciu członków, by mieć realny wpływ na ZO.

 

Pomysł fajny  :)

 

Nie zapomnij Danielu, by znaleźć ludzi do działania, a nie sztuki na liście, bo wyjdzie "weźmy się i zróbcie"   :D

 

Bartek, małe Okręgi do których do tej pory należałem, całkiem dobrze sobie radzą. Zmiany w niektórych są olbrzymie.

Pozostał właśnie ten moloch OM, na którego wodach spędzam niestety 95% czasu ...

 

Z tego co wiem, to każde koło ma swoich delegatów, więc wydaje mi się , że nawet małe koło ma wpływ. A wiele małych kół ma jeszcze więcej do powiedzenia, szczególnie jeśli zaczną współpracować.

 

Niestety do działania ludzi zmusić jest niesposób, ale może kilka sztuk się znajdzie :) Próbować zawsze warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 I co taki związek/stowarzyszenie mogłoby zdziałać?

 

Stowarzyszenie bez przeszkód natomiast koło raczej nie, koła muszą być podpięte pod konkretny okręg, taki sprytny patent uniemożliwiający dezorganizację istniejącego jedynie słusznego... Krótko mówiąc zarząd okręgu po zapoznaniu się z dokumentami "wciela" twór zwany kołem w szeregi organizacji.

 

Stowarzyszenie owszem, jednym problemem będzie uzyskanie dostępu do wody :D Stowarzyszenie musi działać w tym wypadku niezależnie od PZW. Musi stanąć w przetargu, wytargować wodę (oczywiście przy współpracy z ichtiologiem który odpowiednio napisze operat) i z niej korzystać zgodnie z ustawą o Rybactwie.

 

Mini PZW mogłoby istnieć jeśli w każdym z regionów kraju udałoby się uzyskać dostęp do wód o powierzchni (presji) adekwatnej do ilości osób w regionie.

Edytowane przez Sławek.Sobolewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może założymy koło składające się z członków społeczności jerkbait.pl?

Zawsze to jakiś głoś w strukturze molocha jakim jest PZW.

Strasznie Cię przepraszam, ale to chybiony pomysł. Władzą ma prezes i zarząd okręgu, a raz na cztery lata delegaci z kół. I od tego trzeba zacząć. 

Czyli być aktywnym w kole, zdobyć zaufanie i poparcie jego członków i zostać wybranym na delegata. Wtedy, przy odpowiedniej liczbie delegatów, można wszystko - nawet zmienić zarząd. Pojedyncze koło, z jednym czy dwoma delegatami, to sobie może tylko pokrzyczeć. Bez poparcia innych delegatów będzie to głos wołającego na puszczy...

Nie zrzeszać się w jedno koło, a rozpraszać się po wielu. Być aktywnymi. Być wybieranymi. Wzajemnie się popierać i szukać poparcia w innych kołach wśród podobnie myślących kolegów. Tylko takie działanie ma sens. W rozpraszaniu, nie skupianiu.

Bo celem są realne zmiany, czyż nie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzajemnie się popierać i szukać poparcia w innych kołach wśród podobnie myślących kolegów. Tylko takie działanie ma sens. W rozpraszaniu, nie skupianiu.

Bo celem są realne zmiany, czyż nie?

Czyż tak! Celem jest odłączenie się od PZW i stworzenie własnej zdrowej organizacji na zdrowych adekwatnych do stanu faktycznego prawach, o tym jest ten wątek :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie Cię przepraszam, ale to chybiony pomysł. Władzą ma prezes i zarząd okręgu, a raz na cztery lata delegaci z kół. I od tego trzeba zacząć. 

Czyli być aktywnym w kole, zdobyć zaufanie i poparcie jego członków i zostać wybranym na delegata. Wtedy, przy odpowiedniej liczbie delegatów, można wszystko - nawet zmienić zarząd. Pojedyncze koło, z jednym czy dwoma delegatami, to sobie może tylko pokrzyczeć. Bez poparcia innych delegatów będzie to głos wołającego na puszczy...

Nie zrzeszać się w jedno koło, a rozpraszać się po wielu. Być aktywnymi. Być wybieranymi. Wzajemnie się popierać i szukać poparcia w innych kołach wśród podobnie myślących kolegów. Tylko takie działanie ma sens. W rozpraszaniu, nie skupianiu.

 

 

To już było grane w OM i skończyło się kompletną klapą. Ludziom nie chciało się ruszyć tyłka ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich okolicach najlepsze wody mają tzw. gospodarstwa rybackie ale trafiają się również przetargi na mniejsze wody. Dla przykładu w ubiegłym roku odbył się przetarg na niewielkie ok 20ha jeziorko w okolicy Olsztyna.

 

Jeziorko

https://www.google.pl/maps/place/53%C2%B049'51.2%22N+20%C2%B037'54.1%22E/@53.830901,20.631685,546m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0

 

Informacja o przetargu

http://bip.warmia.mazury.pl/powiat_olsztynski/270/1289/Starosta_Olsztynski_oglasza_pisemny__nieograniczony_przetarg_na_dzierzawe_nieruchomosci_gruntowej_polozonej_w_obrebie_Legajny__gmina_Barczewo/

 

Informacja o zakończeniu przetargu

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:B70HVjaX2OUJ:bip.warmia.mazury.pl/powiat_olsztynski/system/pobierz.php/Informacja%2520o%2520zakonczeniu%2520przetargu.pdf%3Fid%3D8038+&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

 

Kwota "czynszu" 1200zł rocznie.

Kurcze. To niedrogo.Tylko trzeba by było mieszkać nad jeziorkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...