dekosz Opublikowano 7 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Był może ktoś w tym roku ? Jak sytuacja nad wodą ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Rozmawiałem niedawno z jednym sprzedawcą w sklepie wędkarskim i podobno w kwietniu trochę się działo. Widziałem nawet fotkę z "metrówką" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dadi Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Byliśmy w 3 na weekend majowy, 4 dni łowienia (ok. 20h spędzonych na łódce) przyniosło 1 szczupaka 60 cm i 3 pistolety... nie słyszałem żeby ktoś konkretniej połowił, a troche osób było, szczupak ewidentnie nie żerował Ale łowisko jak i właściciel jak najbardziej na plus , jeszcze tam wrócimy połowić, jednak odległość nas trochę przeraża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borys1 Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 ja trafiłem na to łowisko w zeszłym roku jakoś troche przez przypadek pierwszego dnia zaczeło się od jakiegoś pistolecika plus okonka i jednej 70-tki która wypieła się przy łodzi, zaś drugi dzionek skończyłem z metrówą plus ze trzy 60+. Niestety od tamtej pory wyniki marne sporadycznie coś się wyciągało. w tym roku byłem jeden dzień przed majówką i zupełnie nic przez cały borzy dzień ktoś podobno coś tego dnia wyciągnął ale nawet sam pan Jurek który zawiaduje łodziami i teren wyjął raptem jednego pistolecika :/ lada dzień jadę na tydzień na mazurki skupiając się właśnie na wersmini myślę że to będzie wyjazd kóry ostatecznie umiejscowi to jezioro w tabeli mazurskich jezior. tak czy srak polecam odwiedzić to łowisko ponieważ ryba tam jest tylko trzeba mieć pomysł jak się do niej dobrać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Byliśmy w 3 na weekend majowy, 4 dni łowienia (ok. 20h spędzonych na łódce) przyniosło 1 szczupaka 60 cm i 3 pistolety... nie słyszałem żeby ktoś konkretniej połowił, a troche osób było, szczupak ewidentnie nie żerował Ale łowisko jak i właściciel jak najbardziej na plus , jeszcze tam wrócimy połowić, jednak odległość nas trochę przeraża To myślałem, że to tylko ja nie połowiłem w majówkę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 7 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Ech... czyli wieści nie za dobre :/ Jeżdżę już tam 5 lat, jezioro znam całkiem dobrze, mamy z bratem zrobione mapki do trolingu, zaznaczamy gdzie i jakie ryby padły, nigdy do tej pory nie spływaliśmy na zero, ale z roku na rok jest coraz hmmm... trudniej ? Tamten rok tłumaczyłem sobie, że długa zima mogła wpłynąć na słabe brania. Ryb powinno być coraz więcej, są zarybiania, drobnicy jest full, szczupak powinien się rozmnażać. Ryby są bardziej sprytne ? Nie mam pojęcia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Panowie, myślę że majówka nie tylko na Wersminii wypadła ..."blado"...to nie ta pogoda. Tak gwałtowne załamanie i skok temperartury nie mogły przynieść nic dobrego i wszyscy przeklinaliśmy tą pogodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Panowie, myślę że majówka nie tylko na Wersminii wypadła ..."blado"...to nie ta pogoda. Tak gwałtowne załamanie i skok temperartury nie mogły przynieść nic dobrego i wszyscy przeklinaliśmy tą pogodę A nie pomyślałeś, że to tragiczny rybostan krajowych wód, skutkuje marnymi wynikami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spayol Opublikowano 7 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 A nie pomyślałeś, że to tragiczny rybostan krajowych wód, skutkuje marnymi wynikami? Dobrze, że w końcu NIK się tym zainteresował. Może to będzie jakąś receptą. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nik-o-rybach-na-mazurach/vr298 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fufi_olsztyn Opublikowano 8 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 Ja bym się nie napalał. NiK skontrolowała, wypisała zastrzeżenia i na tym się sprawa zakończyła. Dostępne są szczegółowe raporty z kontroli poszczególnych GRów. Najsłabiej wypadło olsztyńskie PZW. Nie informowało (a powinno) o terminach i miejscu połowów. Nikt nie wiedział o planowanych zarybieniach. Ogólnie syf i malaria. Nie tak powinien działać jeden z największych Związków w Polsce.W każdym razie- w raportach nie ma słowa o karach, a takowe moim zdaniem być powinny. Kończąc OT chcę napisać,że już niedługo takie łowiska jak Wersminia, będą jedyną sensowną szansą na złowienie okazu na W-M. Przy tak prowadzonej gospodarce żadne jezioro się nie obroni...Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zander Hunter Opublikowano 8 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 (edytowane) Byłem w tym roku i przyznam że się działo, na 10 godzin w 3 osoby padło 14 sztukod 50- do 83.Co do majówki to się nie zgodzę że brały słabo na innych zbiornikach W-M.3go byłem na dużym jeziorku i tam w 2 godzie padło 8 sztuk. Nie były to wielkie okazy ale żarły.Problem polegał na tym że wszyscy łapiący ,szukali pajków na 3-6 metrówa one stały w zielsku na metrowej wodzie.Wersminię uważam za dobre łowisko, jednak jak ryby się nie podnoszą to ile by ich tam nie byłonie będzie wyniku.ZH Edytowane 8 Maja 2014 przez Zander Hunter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dadi Opublikowano 8 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 Właściciel, który wynajmował nam domek również nas pinformował, że na innym mazurskim jeziorze w kilka godzin wyciągnął kilka szczupaków oraz jednego na 6kg+ (zdjęcie pokazał więc jak najbardziej wierze) Mimo wszystko obstawiam, ze to wina zawirowan pogody, termin totalnie nie trafiony, szkoda, jeszcze w niedziele powrot do Krakowa trwał 13 godzin poprzez korki i wypadki na drogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 13 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 Witam Był może ktoś nad jeziorem w lipcu ? Jest jakiś sens jechać ? Na stronie zdjęcia samych karpi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 13 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 Zawsze jest sens jechać na ryby;-) Ja swojego największego Wersminiowego pajka złowiłem na początku sierpnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osin Opublikowano 14 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 Ja byłem w lipcu lub sierpniu i połowiłem konkretnie a jesienią skończyłem na zero. W samo południe w ciągu kilkunastu minut miałem 97cm i 85cm, także warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 14 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 Syn kolegi 101cm w ubieglym tygodniu zlowil. SLepa na jedno oko i chuda ale zawsze metrowka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 14 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 Już spakowany, jutro albo w środę będę walczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gazdzior Opublikowano 14 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 Daj znać @Dekosz jak wrócisz czy coś się działo. Połamania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 15 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2014 (edytowane) Byłem, poplywalem, opalilem sie od 5 do 20 z godzinna przerwą na kąpiel w jeziorku, trafiliśmy 4 maluchy i brat 89. Więcej bran nie było. Ostatnia ryba ok 13 Edytowane 15 Lipca 2014 przez dekosz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 16 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 no to całkiem niezły wynik, jak na gorącą aurę :-) na co brały i w jakiej części jeziora? pływaliście w ogóle przy tej temperaturze wody po przesmyku i płytkiej zatoce (tej za przesmykiem)? masz może wieści od Jurka, jak tam generalnie wyniki w lipcu? sum się już ruszył? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Pływaliśmy wszędzie... Na płytkiej jeden maluch reszta na głębszej. Ogólnie to nasz chyba najgorszy wypad był. Pływały 3 łódki jedni mieli kilka okoni, a reszta po 1 maluchu. Sum z tego co Jurek mówił pochował się gdzieś i nie można go trafić. Łowią karpie, sami widzieliśmy piękną sztukę jak wygrzewała się. Szczupak oprócz tego 101 o którym wspomniał @andrew kicha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Person Opublikowano 16 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 dekosz,pływaliście we 2? Bo tak się zastanawiam czy to Ty wczoraj odwiedziłeś "małą zatokę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 16 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Byłem, poplywalem, opalilem sie od 5 do 20 z godzinna przerwą na kąpiel w jeziorku, trafiliśmy 4 maluchy i brat 89. Więcej bran nie było. Ostatnia ryba ok 13Masz zdrowie. Tyle godzin w takim upale. To wynik na dwóch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Pływaliśmy we dwóch. Małą zatokę odwiedziliśmy 2 razy więc możliwe że to my @Godski wynik na 2. Dzisiaj odczuwam skutki tego pływania... Ręce dosłownie poparzone, lewa (tą zazwyczaj trzymałem rumpel podczas trolingu) wygląda jak burak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 (edytowane) Rozmawialem z kolega. Dzien przed tym jak jego syn zlowil 101cm, zlowiona została ryba 116cm. Info pewne bo lowcy popsul sie elektryk i nastepnego dnia plywali razem i chlpak pokazywal foty. Ryba zlowiona na Rapale na glebokiej wodzie. Jurek w tym rok mial przypal z klusolami. Z elektryczna wedka noca plywali... Edytowane 17 Lipca 2014 przez andrew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.