Skocz do zawartości

Wersminia - łowisko C&R


dekosz

Rekomendowane odpowiedzi

Czy byłby ktoś chętny na wspólny wyjazd na 2-4 dni między 20-30 września ? Mimo niezbyt optymistycznych wieści chciałbym spróbować jeszcze w tym roku odwiedzić jezioro. Kompan mi odpadł i szukam chętnego, żeby było raźniej jak będzie totalna klapa ;) Mam silnik 55, mocny akumulator, jezioro znam dosyć dobrze, chęci i nastawienie na te największe szczupaki :).  Łowienie od świtu do wieczora bez marudzenia, że nic nie bierze ;)

 

Pozdrawiam

 

Ps. Nocleg albo nad jeziorem w domkach, albo mam bazę 10km dalej w cenie 0,7l wody ognistej ;)

Byłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Wpadłem zobaczyć jak wygląda ta słynna Wersminia. Jeziorko bardzo ładne i widać, że dba się tam o wiele jego aspektów. Byłem tuż po majówce. "Szwecji" nie było (nie znałem wody, pogoda etc.?) - w każdym razie max co strzeliło to szczupły 74 cm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anonymous

Byłem na Wersminii kilka razy w tamtym roku. Nie złapałem nic dłuższego niż 60cm. Moim zdaniem woda ma potencjał i napewno jest tam sporo dużego szczupaka i innych ryb. Łowisko pilnowane, zarybiane i z dużą populacją dużego drapieżnika. Niestety jak to bywa w Naszym hobby nie zawsze jest nam dane połapać, ale woda napewno godna polecenia. Presja jest duża owszem, ale bylem kilka razy i pływało sporo łodzi. Wszyscy mieli podobne wyniki. Więc sądze, że z tym kłuciem to troche mit bo to nie jest oczko 1ha, żeby łapać cały czas te same ryby przy tak licznej populacji. Poprostu to trudne łowisko i tyle. Ogólnie polecam wszystkim .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam 4 razy po 5 dni, łowisko piękne, spokojne i ciekawe. Ryb jest dużo ale bardzo cwane i strasznie podatne na warunki pogodowe i kapryśne także z wynikami jest różnie, sam miałem słabe jak i lepsze wyjazdy ale bardzo lubię to łowisko i na pewno tam chętnie wrócę. Trzeba bardzo kombinować z przynętami może uda się czymś wstrzelić to można połowić i nie bać się malutkich gumek....

Edytowane przez k.gluchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To łowisko byłoby dobrym przedmiotem jakiegoś studium ichtiologicznego :-)

w wyłowienie ryb nie wierzę. byłem wielokrotnie, obserwowałem ludzi i to jak pilnują i dbają. osłabienie wyników chyba jednak nastąpiło, więc pytanie dlaczego? ryby pokłute uodparniają się na przynęty?

wydaje mi się, że gdzieś słyszałem, że początek sezonu zazwyczaj jest tam lepszy - to by potwierdzało ww. tezę.

Edytowane przez croock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam czasy jak było bardzo prostym łowiskiem.

Też pamiętam te czasy. Łowiłem tylko z brzegu , wystarczyła obrotówka rozmiar 3 i nie zwracałem uwagi na ciśnienie ( teraz zresztą też nie zwracam) . No ale wtedy było sporo zachodu ze zdobyciem zezwolenia bo nikomu w PGR Wopławki nie zależało aby je sprzedać.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...