volkswagen Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Witam Szanowne Koleżeństwo. Zwracam się do Was z pytaniem- czy jest sposób na wyprostowanie piórek przed montażem docelowym? Pytam z tego względu, że często zdarza się, że podczas przechowywania wyginają się lub już po prostu są krzywe na kapce Dziękuję i Pozdrawiam, V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 (edytowane) Spróbuj nad czajnikiem (oczywiście chodzi o parę wodną) Edytowane 16 Grudnia 2014 przez Kacper.K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
volkswagen Opublikowano 16 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Dzięki za sugestię. Jak tam moje postępy oceniasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Spróbuj nad czajnikiem (oczywiście chodzi o parę wodną) Wysoka temperatura może uszkodzić piórka. Z prostowaniem na gorąco - ostrożnie. Spróbuj namoczyć i suszyć w temperaturze pokojowej. Ale piórka raz skręcone będą miały już tendencję do ponownego skręcania. Lepiej szukaj prostych piór, jest to lepsze wyjście niż późniejsze ich prostowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
volkswagen Opublikowano 16 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Niestety nie zawsze sa proste juz na etapie sprzedaży a najczęściej to powyginane sa najładniejsze A gdybym je prostowal między kartkami jakiejś książki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Nie przesadzałbym z tą wysoką temperaturą, to co nam wylatuje z czajnika to tak na prawdę mgła i nie zniszczy materiału . Nie ma się co obawiać, na prawdę. Zabieg stosowany bardzo często przy sterówkach żeby wyprostować promienie. Spróbuj z kilkoma piórami na początek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 to co nam wylatuje z czajnika to tak na prawdę mgłaHmmmm, to już wiemy, że jesienią ktoś odpala jakiś poważny czajnik Co do prostowania piór, to chyba nie ma to większego sensu. Może koguty ładniejsze. W wodzie i tak się wyprostują, a później w pudełku dwa razy gorzej zwichrują.W przypadku much, to często ryby gustują w prawdziwych kocmołuchach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Nie przesadzałbym z tą wysoką temperaturą, to co nam wylatuje z czajnika to tak na prawdę mgła i nie zniszczy materiału . Nie ma się co obawiać, na prawdę. Zabieg stosowany bardzo często przy sterówkach żeby wyprostować promienie. Spróbuj z kilkoma piórami na początek. Ta "mgła" ma temperaturę 100 stopni. Celsjusza. Barwienie piór przebiega w kąpieli wodnej. Trwałość zabarwienia (poza dodatkami) uzyskuje się poprzez odpowiednio wysokie temperatury roztworów. Najlepiej byłoby zagotować płyn, ale wtedy pióra są do wyrzucenia. Przy temperaturze powyżej 90 stopni (tak naprawdę jeszcze niższej) promienie piór stają się kruche i łamliwe. Fajnie wyglądają, natomiast tracą wytrzymałość. Zrobisz jak uważasz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 17 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 To nie jest portal traktujący o termodynamice, dodam że para wodna jest przeźroczysta (polecam poczytać ). 100°C jest w czajniku, mgła która opuszcza czajnik ma mniej, a kilkanaście centymetrów wyżej to już kolo 60. http://hurch.pl/golden-pheasent-crest-p590.htmlpolecam przeczytać opis. Robiłem juz to wielokrotnie i żadnego osłabienia nie zauważyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROOS Opublikowano 27 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2015 Ta "mgła" ma temperaturę 100 stopni. Celsjusza. Barwienie piór przebiega w kąpieli wodnej. Trwałość zabarwienia (poza dodatkami) uzyskuje się poprzez odpowiednio wysokie temperatury roztworów. Najlepiej byłoby zagotować płyn, ale wtedy pióra są do wyrzucenia. Przy temperaturze powyżej 90 stopni (tak naprawdę jeszcze niższej) promienie piór stają się kruche i łamliwe. Fajnie wyglądają, natomiast tracą wytrzymałość. Zrobisz jak uważasz. Janusz ma racje co do utraty barw - wystarczy mieć różne partie piór i wybrać się z kogutami nad wodę, potem mokre dziady zostawić ze sobą - kolorowe dać z naturalnymi - widać jak puszczają farby, mimo tylko zamoczenia, nawet z czasem po dłuższym łowieniu kolor blednie.farbowanie nie jest łatwe - możliwe ale zależne od materiału, kiedyś chciałem zabarwić chenille białego koloru na orange - nawet oranż metylowy nie podziałał, tworzyły się pastele a ni huhu żywy kolor, potem przy płukaniu kolor się tracił i efekt finalny był kiepski. co do samego prostowania piór, odkąd kręcę pierzaki nic takiego nie robię, owszem wybieram te najlepsze ale i tak często wygięte, potem w wodzie mnie to ryra, mają być ładne po ukręceniu, w pudełku ich stają się spadającą gwiazdą, dopiero nówka sztuka nadaje błysk w pudełku do pierwszego razu (czyt. umoczenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.