Skocz do zawartości

Awaryjny sposób na wyjęcie kotwiczki z naszego ciała


Pasta

Rekomendowane odpowiedzi

super metoda odhaczania i raczej skuteczna... ciężko to tylko zrobić sobie samemu... jak wbiłem kotwicę odstrzelonego woblera w skóre na czole nie pomagały żadne mamipulacje, czy próba wyrwania peanem... poradziłem sobie podobnie, solidnymi kombinerkami na sztywno złapałem za kotwicę... i wystarczyło jedno szarpnięcie... na szczeście kotwiczka pstrągowa, a nie z jerka...

Mimo to do bezzadziorowych jakoś nadal nie mam przekonania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy pojawiłem się kiedyś u lekarza z przynętą wiszącą u palca to najpierw było trochę śmiechu bo nie byłem pierwszą osobą tego dnia, a potem chirurg obciął cążkami cały łuk kolankowy od kotwiczki i najzwyczajniej wepchnął go w palec tak, że grot wyszedł w drugim miejscu ;). Kotwica była ostra więc było to niemal bezbolesne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotrwałem kiedyś do końca zawodów z kotwiczką Sieka pod paznokciem kciuka, znaczy się z obciętym kawałkiem kotwiczki.

To był hardcore.

Pani doktor na izbie najpierw musiała wysłuchać wykładu co to są kotwiczki i jaka jest ich konstrukcja.

Po chwili już nic nie czułem.

Miałem nawet niezłą polewkę z tego jak się mordowała by przebić grot przez paznokieć.

Zastrzyk w dupę, bandaż i do domu.

 

A propos paznokcia, najlepszym sposobem na przytrzaśnięty palec drzwiami samochodu jest przepalenie paznokcia rozgrzanym zapalniczką końcem spinacza biurowego. Nauczył mnie tego pewien leciwy chirurg na nocnym dyżurze, ulga natychmiastowa, a krew tryska pod sufit i śmierdzi palonym mięsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło się kilkakrotnie. Albo mnie albo kolegom. Z tych doświadczeń wnioski dwa.

1. Gabinet lekarski  

2. Dynamiczne (energiczne i szybkie) rwanie, w kierunku przeciwnym do wbicia. Czasem z kawałkiem tkanki mięsnej na zadziorze. W sumie szybkie i nie pozostawia śladów. Na psychice również ;)  

Inne sposoby jak przebijanie grotem "na wylot" z obcinaniem, czy nacinanie innym ostrzem, mało skuteczne i w praktyce słabo efektywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro na świątecznych zakupach w koszyku wyląduje kawałek  boczku ze skórą, nie wędzonego i spróbuje zrobić "rwanie" kotwicy sznurkiem,  z pierwszego filmu. Boczek to nie cytryna.

Jak do tej pory usuwałem koguta na haku 1/0  ze środka dłoni...na szarpaka,  oraz bardzo skomplikowany przypadek gdy kotwica nr 6 utkwiła trzema grotami pionowo do kości w opuszki trzech palców, kciuka , wskazującego i środkowego ...gość był super zapięty .

Metoda: ręka na pieniek, jeden trzyma najmocniej jak potrafi, a drugi.... bardzo mocne i szybkie szarpniecie i po krzyku.  Żyje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro na świątecznych zakupach w koszyku wyląduje kawałek  boczku ze skórą, nie wędzonego i spróbuje zrobić "rwanie" kotwicy sznurkiem,  z pierwszego filmu. Boczek to nie cytryna.

Jak do tej pory usuwałem koguta na haku 1/0  ze środka dłoni...na szarpaka,  oraz bardzo skomplikowany przypadek gdy kotwica nr 6 utkwiła trzema grotami pionowo do kości w opuszki trzech palców, kciuka , wskazującego i środkowego ...gość był super zapięty .

Metoda: ręka na pieniek, jeden trzyma najmocniej jak potrafi, a drugi.... bardzo mocne i szybkie szarpniecie i po krzyku.  Żyje :)

 

 

Boczek jak najbardziej polecam, ale kłuć go kotwicą nie musisz, w dalszej części filmiku jest na ludzkiej skórze pokazany ten sposób :) No ale zawsze można przećwiczyć żeby mieć praktykę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno brodząć , przy którymś tam rzucie zahaczyłem o trzcinę, ta złamała się i Slider wraz z "baśką" trzasnął mnie w głowę.

Jeden z haków wbił się za uchem, z tyłu głowy. Pomimo pozaginanych grotów ciężko było go samemu wyjąć. Nie wyobrażam sobie haka z grotem- lekarz murowany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W zeszłym roku na Paprocanach szwagier wbił sobie kotwiczkę dosyć sporej Rapali w lewą dłoń , dopłynęliśmy do przystani , gadka szmatka a przystaniowy pyta czy chcemy skorzystać z pomocy ,,sanitariusza " - szwagier mówi o.k. Wyszedł z budki chłopina ,wziął w łapki kombinerki szarpnął i było po zawodach :) ,szwagrowski nawet nie zdążył się spocić . Gdzieś jakbyśmy poszperali to nawet jest nagrany filmik z tego ,,zabiegu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku na Paprocanach szwagier wbił sobie kotwiczkę dosyć sporej Rapali w lewą dłoń , dopłynęliśmy do przystani , gadka szmatka a przystaniowy pyta czy chcemy skorzystać z pomocy ,,sanitariusza " - szwagier mówi o.k. Wyszedł z budki chłopina ,wziął w łapki kombinerki szarpnął i było po zawodach :) ,szwagrowski nawet nie zdążył się spocić . Gdzieś jakbyśmy poszperali to nawet jest nagrany filmik z tego ,,zabiegu".

Cześć, mimo , że w dłoni mamy mnóstwo ważnych nerwów i ścięgien rwanie na chybił-trafił może się czasami udać , ewentualnym bólem można się nie przejmować, jak się szybko szarpnie to jak zastrzyk . Najgroźniejsze miejsca wkłucia to okolice podstawy kciuka i wew. strona nadgarstka. Ruch przy wyrywaniu powinien uwzględnić krzywiznę haka czego nie da się zrobić sposobem na plecionkę przy głębokiej penetracji, a kombinerkami można , bardzo ważna jest dobra stabilizacja dłoni z hakiem

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi kiedyś wbiła się kotwiczka podczas podbierania pstrąga ręką. Wrażenia bezcenne... Jeden grot wbity w wewnętrzną stronę dłoni a drugi w pysku szamoczącej się ryby. W pierszej kolejności wypiąłem rybę a później powli wykręciłem jakoś grot z dłoni. OD tamtej pory pory mam zupełnie inne podejście do podbierania ryby ręką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę, że lepszym sposobem niż ta linka są dobre cęgi do drutu i kombinerki. Łatwiej chyba dobry kąt zachować przy wyciąganiu. 

 

A poniższy sposób, niby fachowy , najmniej mi sie podoba.

 

https://www.youtube.com/watch?v=oYcVcbhWZno&x-yt-cl=85114404&x-yt-ts=1422579428

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...